JarKacz!!!!
a pod newsem o sukcesie wyborczym jakiegoś transwestyty byłoby już z piętnaście komentarzy.
Jedna rzecz, wspomniana w artykule, mnie zastanowiła. Mam na myśli ten fragment "okazało się, że nie odbyły się jeszcze rozprawy osób, którym jako pierwszym udzieliliśmy pomocy, a one znów przyszły w związku z problemami z kolejnym pracodawcą". Czy to nie są po prostu jacyś pieniacze?
trafne spostrzeżenie.
Z tym, że ja jestem skłonny rozumieć, że ekonomią, socjalem i prawem pracy na lewicy mało kto się interesuje. Po prostu tę problematykę zmonopolizowal u nas PiS w swoich akcjach na rzecz referendum (np. w sprawie prywatyzacji lasów państwowych) i wypowiedziach programowych.
Oczywiście, że pieniacze. Powinieneś wiedzieć, że każdy kto występuje z roszczeniami wobec swego dobrodzieja pracodawcy to pieniacz, pijak i złodziej. No, chyba że ten pracodawca związany jest z postkomunistyczną nomenklaturą. Wtedy najbardziej socjalne hasło NSZZ "S" "precz z komuną" natychmiast zyskuje nową wartość.
Zainteresowanie sekty Kłamczora sprawami socjalnymi dziwnie zbiega się zawsze z wyborami, po wyborach tonąć w smoleńskich oparach absurdu.
po pierwsze, bzdura, bo wystarczy odwołać się do wcześniejszych programów PiS i jego politycznej praktyki. PiS, a wcześniej PC, potrafiło odsuwać od władzy liberałów i w istotnych punktach zmieniać ich politykę. A SLD nawet jak miał poparcie i władzę, był bardziej Balcerowiczowski od Balcerowicza.
Jeśli idzie o Smoleńsk, to nie wiem, co PiS miałby zrobić, żeby cię zadowolić:
- ogłosić, że Polska nie powinna wyjaśniać powodów śmierci swoich blisko 100 obywateli?
- wystosować depeszę gratulacyjną do Władimira Wladimirowicza za odrąbanie łbów hydrze konttrewolucji?
Jeśli jesteś za drugą z tych możliwości, to chciałbym zwrocić uwagę, ze nawet Wasilewska, Lampe Berling czy Gomułka nie podziękowali towarzyszówi Józefowi za Katyń.
"Prosocjalna" praktyka PiS: becikowe dla wszystkich - również dla bogatych; obniżka podatków dla najlepiej zarabiających (likwidacja najwyższego progu); obniżenie składki rentowej; podsłuchiwanie protestujących pielęgniarek; brak dialogu z partnerami społecznymi w ramach Komisji Trójstronnej; "kamasze" dla niepokornych lekarzy. O "spieprzaj dziadu" nie wspominam.
W PRL-u cieszyły się autorytetem i uznaniem. Ale w PRL-u zawsze było więcej miejsc pracy niż kandydatów do jej podjęcia. Dzisiaj jest odwrotnie. A sądy pracy przecież tego nie zmienią, nie mają na to żadnego wpływu. Ludzie zaś bardziej potrzebują pracy i chleba niż sprawiedliwości. Dlatego przestają być one ludziom potrzebne i umierają. Zaklęcia tego procesu nie zatrzymają. Bo zaklęciami stosunków społeczno gospodarczych się nie naprawi, o czym niestety autor zapomniał.
Nie od dziś wiadomo, że polski model realnego kapitalizmu to obraz nędzy i pernamentnego wyzysku.
Być może kiedyś Polacy będą potrafili się zorganizować i upomnieć o swoją godność - w najbliższych latach jednak na to się nie zapowiada.
po to by przeprowadzić ją samemu. Uwłaszczenie również. Ale, staraj się, ABCD, twoje bajki świetnie usypiają.
pierwszy z was jest wrogiem bogatych, a JarKacz a JarKacz jest wrogiem biedy (w tym sensie, że chce ją zliwidować). Do walki z biedą czasem mogą się przydać i...bogaci.
Rzeczywiscie JarKacz jest zwolennikiem własności państwowej w trochę mniejszym zakresie niż Kim Dżong Il. Co nie znienia faktu, że mniej więcej o tylwe samo różni się w drugą stronę od Tuska.
Moimi wrogami, jeśli już koniecznie w tych kategoriach, nie są bogaci, tylko ściemniactwo i obłuda. JarKacz jest dla mnie ich ucieleśnieniem. A jego zawodnikom dochodzi jeszcze wdupskowleźność prezesuniowi.
... ze ma proste dzieci.
Miejcie pretensje do zwiazkowych kacykow, ze zamiast wyasygnowac kase na doswiadczonego adwokata tak jak robia to pracodawcy wola wszystko zabrac dla siebie
Chytry dwa razy traci
i wśród funkcjonariuszy KRK. Reszta społeczeństwa przez 20 lat niewiele go obchodziła. I nie widzę powodów by w tym przypadku nastąpiła jakaś reorientacja.
Oczywiście! To kacykowie związkowi winni są biedy i dewastacji kraju. Również tego, że w tym roku będzie mało grzybów. O porażce polskich snookerzystów nawet nie wspominam.
Do twojej listy dodalbym jeszcze : "odpowiedzialnosc za glupote polskiej lewicy"
I jeszcze za mózgojada, który od jakiegoś czasu głoduje pod twoją przerzedzoną czupryną.