czarnoskóry, na pewno goszysta. Za niewinność przecież nie trafił za kraty. My kaczyści, katolicy i konserwatyści popieramy zgodną z katechizmem Matki Kościoła karę śmierci. Ze wszelkimi jej konsekwencjami. Zresztą, jeśli jest niewinny i tak czeka go wcześniejsze życie wieczne w raju.
autor: ABCD
"front obrony przestępców".
szerszeń, naprawdę nie wiesz, że Kościół katolicki już lata temu potępił karę śmierci?
Skazany w 1989 roku. Egzekucja przekladana byla juz 3 razy aby wznowic kolejne sledztwo, ktore mogloby uniewinnic morderce. I przez 22 lata nie udalo sie
Czy tobie zdarza się czasem wątpić w to, co dzieję się w twoim kraju? Ojczyzna czasem (dla odmiany) potrzebuje ludzi idących pod prąd zamiast zawsze wiernych klakierów...
Bardzo dobrze wiem, co mówi w tej sprawie Katechizm - najważniejszy dokument w kościele. Nie jest to 100% wykluczenie KS. Tak jak np. jednoznacznie potępia się aborcję, eutanazję czy antykoncepcję. Ale powiedzmy, że prawdziwy katolik powinien być przeciwnikiem KS. Co pokazują badania w Polsce? Dlaczego politycy prawicy, dla których pono KK jest źródłem inspiracji otwarcie i wprost krzyczą za przywróceniem KS?
Przecież życie jest święte. Każde bez wyjątku. Trzeba wybaczać, nadstawiać drugi policzek i czekać na Sąd Ostateczny.
pleciesz jak Piekarski na mękach.
Kaczyńscy rzeczywiście proponowali w swoim czasie racjonalną debatę nad karą śmierci (w tym sensie, żeby się zastanowić, czy w pewnych sytuacjach nie jest ona potrzebna), lecz po jednoznacznym wypowiedzeniu się w tej sprawie papieża dostosowali program PiS w tym punkcie do obecnego nauczania Kościoła.
"Ja wyznania nie zmieniam" - powiedział kiedyś JarKacz w debacie telewizyjnej, kiedy go zapytano o in vitro.
Osobiście głosowałbym w referendum za ograniczonym stosowaniem kary śmierci. Jako ateista. Katolicy są PRZECIW tej karze.
ABCD a od kiedy jesteś ateistą?
ale szanuję Święty Krzyż.
Zawsze.
Z tym, że katolicyzm coraz bardziej mnie ciągnie, ale do tego, co w języku tego Kościoła nazywa się łaską wiary" jeszcze nie dosZedłem.
czy Kaczyński deklarował wyznanie katolickie jako przez siebie praktykowane? Czy sugestia, iż on wyznania nie zmienia, ma dotyczyć czegoś innego?
Widocznie nigdy nie czytales mojej opinii na ten temat.
Gdybym mial 100% pewnosc ze sadownictwo w USA jest nieomylne bylbym za wykonywaniem kary smierci dzien po ogloszeniu wyroku
Ale 22 lata po skazaniu i 3 rewizjach ktore nie przyniosly zadnej zmiany nalezy skonczyc ta farse. Ile jeszcze odwolan nalezy zaliczyc?
"Ojczyzna czasem (dla odmiany) potrzebuje ludzi idących pod prąd zamiast zawsze wiernych klakierów..."
Takie "odmiany" to mozesz sobie eksperymentowac w kRaju
W kwestii in vitro nie zmienił. Był przeciw i jest. W kwestii kary śmierci też nie. Jest za i jest. To ty bredzisz głupoty. Jak zwykle zresztą.
w Polsce jest tylko postsowieckie knajactwo. Agent obozu nomeklaturowo-służbowego, rzucony na odcinek propagandy internetowej, potwierdza tę diagnozę.
PRAWDZIWY LEWICOWY PATRIOTA
w tej sprawie papieża dostosowali program PiS w tym punkcie do obecnego nauczania Kościoła" - nie bardzo rozumiem, "jedyna partia która potrafi przeciwstawić się hierarchii" zmieniła diametralnie zdanie po jednej wypowiedzi funkcjonariusza tej hierarchii?
Kłamczor jest za karą śmierci i jest katolikiem. (Pamiętam pytanie w kampanii prezydenckiej czy jest za lub przeciw in vitro - odpowiedź: jestem katolikiem :)Całkiem pokaźne grono katolickich purpuratów również. O owieczkach nie wspominając.
To tak na marginesie, bo poparcie dla kary śmierci nie zależy od wiary bądź jej braku, tylko od tego czy się ma empatię i sumienie (i wtedy się tę karę popiera) czy też jest się ich pozbawionym.
http://my.earthlink.net/article/top?guid=20110921/13289d95-bed8-4ce5-99f0-397402c17388
Popelnil brutalne morderstwo 10 lat pozniej niz pupilek lewicy a dzisiaj w swiele prawa wykonano sluszny wyrok
Wszystko co zgodne z prawem jest słuszne.
Ustawy norymberskie też byś poparł?
Ja mam empatię i sumienie i jestem przeciwnikiem kary śmierci. Chociaż nie jestem przekonany czy dla ciebie nie zrobiłbym jednorazowego odstępstwa od swych zasad. Również w ramach empatii i sumienia.
Empatyczna zemsta i zabójstwo z zimną krwią 20 lat po przestępstwie.
powieszonoby go humanitarnie po 3 dniach od wyroku bez narażania obywateli na długoletnie utrzymywanie skazańca.
jest przeciwko karze śmierci. Od czasu jednoznacznego ustalenia się społecznej nauki Kościoła w tej kwestii (co nastąpiło za JPII).
Nie twierdzę zresztą, że zwolennicy kary śmierci są smokami zionącymi ogniem.
Zabawne jest też oburzanie się na karę śmierci przez zwolenników peereli.
Przecież w peereli dawano KŚ za byle co.
wyroków kary śmierci wykonano w peereli?
A ile osób zabiły wasze neofaszystowskie bojówki za czasów PiSu? W imię obrony świętego krzyża zabito najwięcej ludzi w całej historii ludzkości. Vide: Indianie w obu Amerykach. Ale to tylko jeden z baaardzo licznych przykładów.
Jeśli dobrze cię pojąłem to jesteś zwolennikiem "ograniczonego stosowania kary śmierci". Co zatem złego w tym, że w PRL taki wyrok był możliwy? Zabicie w USA jest czymś innym niż zabicie w "komunistycznej" Polsce? Jeden wyrok słuszny, a drugi nie? Życie przestępcy w PRL warte więcej niż przestępcy, domniemanego zresztą, w USA? Nie rozumiem tego i, co gorsza, nawet nie zamiaruję postarać się rozumieć.
łatwo odpowiedzieć na twe pytanie: "ile osób..." itd., przywołując ulubioną obelgę Don Leo Millerone.
Zero.
Slyszales kiedys o Wawrzyckim?
Podlozono mu swinie i szybko wykonano wyrok
Davisowi przynajmniej dano 22 lata czasu zeby mogl sie 3 razy odwolac
Rozumiem ze wg ciebie prawo jest po to zeby go lamac. Nie dziwie sie zreszta. Wiele ustaw i przepisow prawnych jest krytykowanych w Polsce zanim jeszcze zostana oficjalnie ogloszone. Wydaje sie tobie ze w zwiazku z tym wszystkie kraje na swiecie wydaja buble prawne?
Blad !
Uwazam ze prawo amerykanskie jest stosunkowo obiektywne ( z wyjatkiem mandatow za szybkosc)
Dzisiaj kara smierci jest wydawana naprawde sprawiedliwie.
Jezeli zapada wyrok smierci , nastepuje AUTOMATYCZNA apelacja.
Nigdy to samo Jury nie bierze udzialu w nastepnym procesie.
Czesto proces przenoszony jest do innego miast aby uniknac sympatii i antypatii do oskarzonego. W Jury w procesie Davisa napewno nie znalazl sie ktos o pogladach rasistowskich, rodzina czy znajomi bialego zastrzelonego przez czarnego i odwrotnie.
A i mimo to dochodzi do pomylek. Dlatego jest drugie i trzecie odwolanie. Jezeli w 3 odwolaniach 100% juroror zgadza sie z wina, to jakie dowody moga wskazywac na niewinnosc
"Davisowi przynajmniej dano 22 lata czasu zeby mogl sie 3 razy odwolac" - twoje katolicko-narodowe miłosierdzie i poczucie sprawiedliwości jest po prostu słodkie :-) Może jeszcze powinieneś zwrócić uwagę, że wykonując wyrok nie obdarli faceta ze skóry i nie wrzucili do mrowiska. A do tego ksiądz/pastor/rabin udzielił mu ostatniego błogosławieństwa.
Piszesz o cywilizowaniu kary śmierci, że już nie jest tak jak kiedyś, że jest sprawiedliwiej, itd. Ok, pewnie tak jest, ale chodzi o to, żeby kary śmierci w ogóle nie było, a nie żeby była sprawiedliwa czy cywilizowana (o ile coś takiego w ogóle może być cywilizowane).
W stanie GA (i nie tylko) mieszkancy wrzucajac kartke w referendum (popatrz Steff)) wypowiedzieli sie ze chca kary smierci w wyjatkowych sytuacjach.
I to ich zdanie i wola obowiazuje. I nie sadze zeby czuli sie winnymi jezeli ty masz inne zdanie czy opinie
Jest to dowod ze nie przewiduja ze tak oni jak i najblizsi beda podlegac tej karze.
Przeciwnicy najwyrazniej obawiaja sie ze kiedys moga zostac skazani i wyrok zostanie wykonany
Idąc twoim tokiem myślenia uznałbym, że wszyscy przeciwnicy przerywania ciąży to dzieci z gwałtu, osoby niedorozwinięte umysłowo lub przynajmniej bardzo niekochane przez swoich rodziców. Bo tylko tak należałoby tłumaczyć histeryczną i rozpaczliwą obronę obecnego stanu prawnego oraz jego "reformę" w bardziej prokościelnym kierunku.
Ładnie pięknie z tymi automatycznymi apelacjami, zmianą zespołu sędziowskiego, przenoszeniem procesów do innych miast - może narażę się tu niektórym, ale intuicja podpowiada mi, że w USA procesy (i samo prawo) jest mimo wszystko bardziej sprawiedliwe i bardziej ludzkie niż u nas. Jeszcze lepiej byłoby jednak gdyby kary śmierci nie było.
Taka jest wola obywateli, ktorzy w referendum wypowiedzieli sie ZA
Jezeli znajdzie sie grupa PRZECIW ktora doprowadzi do kolejnego referendum kara moze byc zniesiona
Bez bajek. Znamy tę "demokratyczną" wolę, wy w tej dziedzinie pewnie macie znacznie lepsze osiągi.
U nas większość w referendum poparłaby liberalizację ustawy antyaborcyjnej. Katole i prawacy znajdą jednak milion dwieście siedem argumentów, żeby do niego nie doszło. Więc nie opowiadaj o woli większości.
No i znowu wyszla ta kaszankowo-flaczkowa miarka czyli inaczej "na chlopski rozum"
Problem w tym ze to nie jest "u was"
I to jest najwazniejsze
Logicznego myslenia zycze :))))
Mylisz sie.
Kilka lat temu w South Carolinie, gdzie jest moj staly adres, probowano zniesc KS tlumaczac ze to dyskryminacja dotykajaca w wiekszosci pewnej grupy etnicznej.
Przy okazji wyborow do wladz stanowych mielismy okazje wypowiedziec swoje zdanie ZA lub PRZECIW.
Kara smierci zostala utrzymana.
So stany gdzie kara smierci zostala zniesiona, a wiec na dwoje babka wrozyla
Ok. Nie u nas tylko w Polsce. Zadowolony?
PS - bardzo kiepaśne i mało spektakularne odkręcanie kota ogonem.