ktoś ma pomysł, jakie jest wytłumaczenie błędu ortograficznego w nazwie tego pojazdu?
zamiast włączyć sie konstruktywnie w debatę polityczną, to robią nową zadymę. W Polsce jest dość innych problemów do rozwiązania, niż zajmowanie się upodobaniami kibiców piłkarskich i budowaniem dla nich stadionów, na których mogliby bluźnić i wszczynać bójki.
Powinni Ci pomóc.
zaraz nam tu jeden taki wszystko ładnie wyświetli.
że to na wypadek, gdyby Tuskobusy podali ich do sądu o prawa autorskie. W trybie wyborczym.
Szczerzonego pan bosh strzyże!
.
Brawo kibice! Pozdro i szacun.
A jaki w tym problem? Odmawiasz kibicom walki o swoje prawa wtedy kiedy są przez wszystkie media "głównego nurtu" dyskryminowani?
Ci goszyści niedawno wywiesili na meczu ligowym flagę Palestyny (goszystowski trademark) a na meczu z drużyną z IZRAELA wywiesili plugawy transparent "DŻIHAD"!!! Ponadto czy to nie dziwne, że lewica.pl nagle zapałała taką sympatią do patriotycznej młodzieży? Uwzględniając powyższe to hohoho, wcale nie takie dziwne!
Czy Hetman Jarosław nie wie, że to goszystowska piąta kolumna? Czy wie, ale uważa że cel aż tak uświęca środki? Na koniec smutna konstatacja - Tusk jaki jest, taki jest, ale palestyńskich morderców cywilów nie popiera...
ZAFRASOWANY LEWICOWY PATRIOTA
Stadionowych bandytów stać nawet na autokary. Ciekawe kto ich finansuje.
http://legionisci.com/news/44838_Zebrano_ponad_30_tysiecy_na_oprawy.html
Jak widzisz to dość proste. Musi być ktoś kto płaci "składki" i ktoś kto je zbiera. W przypadku twoim rzeczywiście bariery mogą być nie do przeskoczenia
a na wybory prezydenckie - Bulobus.
Zgodnie z twą sugestią, dzwoniłem w tej sprawie do urzędu Namiestnika kondominium. Niestety, odkąd przez pomyłkę prezydentem Wolski został Wiadomo Kto, wyraźnie brakuje tam kompetentnych urzędników. W związku ze zwolnieniem z pracy Borubara oraz Irasiada nikt nie był w stanie udzielić mi kompetentnej odpowiedzi. Za to nasz dozorca ocenił sprawę trzeźwo: "naćpały się te chłopy z prawicy to i z ortografią u nich nietęgo. Najpierw Uważam Rze!, teraz Tóskobus".
niestety ale dresom stadionowym wybudowaliśmy stadiony za miliardy
mlm i nana wyciągnęli z rękawów ulubione asy burżuazyjnej prasy (sam nie czuję kiedy rymuję)
"skąd oni mają na to pieniądze?"
ile razy padało to pytanie przy okazji najróżniejszych lewicowych demonstracji, akcji informacyjnych czy inicjatyw wydawniczych.
ileż to razy słyszałem zarzuty: krzycza, że w kraju bieda a maja pieniadze by jeździć i demonstrować, stać ich na tort by uderzyć nim nielubianego polityka etc.
nie macie się już czego i kogo czepiać?
Problemy kibiców, podobnie jak cała piłka nożna, zwisają mi luźnym kalafiorem. Jednak nazywanie fanów sportu (nawet tych lubujących się w wulgarnych przyśpiewkach i od czasu do czasu miotających po meczach pustymi butelkami) "bandydatmi" to jednak rażące uproszczenie, zwłaszcza że sytuacja na stadionach już nie ta co na przełomie wieków.
A sama akcja, jak dla mnie bomba - pewne grupa interesu uformowała się w grupę nacisku. To się moi drodzy forumowicze nazywa "demokracja", a nie "(nie wiadomo przez kogo finansowany)bandytyzm"
Chyba jednak PełO. Bo nie wierzę, żeby autobus wypełniony sterydami w wypierdzianych dresach i w kominiarkach na łysych łbach, tymi samymi, których znamy z telewizyjnych relacji ze stadionowych burd, był w stanie zaszkodzić Tuskowi. Wręcz przeciwnie. Jeśli ktoś zobaczy ten Tóskobus, skojarzy to z osiedlowym elementem w szalikach, który zna z autopsji, z pobazgranymi "kibicowskimi" hasełkami murami, migawkami z tv czy zdemolowanymi przystankami - pójdzie i zagłosuje na Tuska.
Jak widać Kłamczor pozazdrościł PełO druzgocących zwycięstw w więzieniach i postanowił zawalczyć o ten elektorat. Walka wyborcza w pierdlach będzie teraz bardziej wyrównana, ale na pewno jak co wybory PiS bezapelacyjnie wygra w psychiatrykach. I oto nawet nie wliczając w ten wynik pacjentów ze zwielokrotnioną jaźnią pod dzienną opieką ambulatoryjną, jak Zychu vel Marek vel josip vel Rebel2.
Ps. Ciekawe czy gdy sumik ma takiego podsądnego jak kibic-patriota stosuje taryfę ulgową należną "opozycjoniście walczącemu z dyktaturą". Co sumik? Pochwal się nam ilu to stadionowych bandytów czy innych faszystów uniewinniłeś w imię budowy tysiącletniej IV R(i)P ?
@maciej stanczykowski
Bardzo dziękuje za link, zdjęcie tam zamieszczone potwierdza patologiczny i nienawistny charakter tzw. kibiców. Przykro mi ale lewica wspiera postawy humanistyczne i prospołeczne.
wskazujesz na problem, ktorego oczywiście nie należy zamiatać pod dywan, ale jednak traci on na znaczeniu.
Wiele lat temu można było spotkać "kibolskie" napisy typu "Łódzki Żydzew". W tych klimatach może się zdarzyć i "Dżihad".
Można zwrócić uwagę, że ci sami kibice sprzed lat ułożyli piosenkę "Kto nie skacze, ten za PiS-em".
Dziś antysemityzmu wśrod kibicow, jeśli w ogole się jeszcze pojawia, jest tyle, co na lekarstwo. Przypadkiem słyszałem, jak koledzy uciszyli kibica, który zacząl śpiewać coś niezbyt mądrego o Auschwitz-Birkenau.
Kibice znaleźli sobie sensowne pole aktywności społecznej, więc nie ladują się już w "dżihady".
Co osób bezpośrednio niezainteresowanych może obchodzić kto za co płaci? I co to w ogóle za "argument"? Poza tym nie sądzę by wynajęcie autokaru i pojeżdżenie nim trochę po Polsce było znów aż tak kosztowne. Zresztą - dlaczego od razu wynajęcie? Może ktoś z kibiców jest właścicielem pojazdu, a ktoś inny kierowcą.
Czy jeśli filateliści albo bukiniści zaczną jeździć to ta wiadomości też zostanie podana do wiadomości.Lobby kibicowskie sterowane przez prezesów i sponsorów chyba nie ma nic wspólnego z lewicą.
prezesi?
Jacy sponsorzy?
"Kibole" walczą ze skorumpowanymi strukturami organizacyjnymi piłki nożnej.
Czerwony, ja wiem, że ty wiesz wszystko o lidze piłkarskiej w Związku Radzieckim. Warto jednak interesować się też chwilą obecną.
napisać, wbrew sugestii zadzwoniłeś.
"kto im za to płaci :-) mlm i nana wyciągnęli z rękawów ulubione asy burżuazyjnej prasy"
Brawo! Strzeliłeś w sedno. Pomyślałem podobnie widząc komentarz emelemka.
Czy w ramach tej akcji kibice będą kopać kobiety i wbijać noże w plecy przechodniów, czy też poprzestaną na demolowaniu obiektów użyteczności publicznej?
a szkoda... Środowiska prawicowe są dużo bardziej aktywne a nader wszystko- pomysłowe, innowacyjne...
Z czym walczą kibole? Chyba nie sądzisz, że śpiewając z przyzwyczajenia "j***ć PZPN" walczą z korupcją? Przykłady. Ostatnia wielka zadyma w Bydgoszczy. Organizatorem finału Pucharu Polski był PZPN, który bilety na mecz wbrew stanowisku obu klubów oddał do dystrybucji... stowarzyszeniom kibiców obu drużyn. Efekt znamy. Podobnie kilka lat temu w Bełchatowie. PZPN oddaje bilety stowarzyszeniom kibiców, ci robiá zadymę. Jeśli chcesz tropić jakiś układ to daje ci go na tacy. Cichy układ złodziei z PZPN z kibolami. Ci pierwsi nie robią nic w sprawie bandytyzmu na stadionach, ci drudzy ograniczają się jedynie do sporadycznych przyśpiewek, a walczą z klubami jeśli te starają się cokolwiek poprawić w sferze bezpieczeństwa. Status quo. Zanim zaczniesz bronić kiboli w imię prawa i sprawiedliwości najpierw poczytaj choćby o aktywności biznesowej i okołobiznesowej kibolskich przywódców jak Litar, Staruch, Bosman, Wiśniewski. Jeśli to są środowiska młodzieży patriotycznej na których Kłamczor chce budować IV R(i)P to gratuluje wam Zychu.
Najprawdopodobniej stoi za tym PiS oraz różne Gazety Polskie i inne "niezależne" media.
i patriotyzm kiboli Zychu:
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,10410013,Kibole_Legii_zaatakowali_dzieci___pilkarzy_Polonii.html
Jak widać tam gdzie ZOMO stoją również 9-latki.
słowo. Nic dziwnego, że odpowiednie służby zareagowały.
Czy wszystko z Tobą w porządku?
ja wiem, dlaczego ty i twoja opcja tak nie znosicie "kiboli".
W PRL codziennie dowiadywaliśmy się z telewizora, że każdy Polak kocha ZSRR, NRD i szacha Iranu.
A jeśli ktoś z telewidzow zajrzal na stadion, to widzial,że sportowców z antyimperialistycznego mocarstwa szacha Iranu w ogóle tam nie ma. Natomiast sterydowe cyborgi z NRD i ZSRR były gromione przez trenowanych w ludzkich warunkach sportowców z innych krajów, w tym czasem z Polski. Cyborgi ratowaly się faulami, których sędzia nie wiedział. I wtedy publiczność grzecznie ale stanowczo protestowalo. Widać było, ze z przyjaźni zapisanej w gierkowskiej konstytucji nici.
Po roku 1989 tak się cieszyliście, że dzięki planowi Sekuły i Wilczka (trochę, ale tylko trochę zlagodzonemu przez Balcerowicza) nie będzie już dużych zakładów, ktorych pracownicy mogliby strajkować. I co? Ludzie mimo wszystko potrafią sie organizować.
"Kibole" zastąpili stoczniowców.
Idź ty lepiej z JarKaczem na OBIAT.
Jednym słowem - pier...... Byłeś kiedyś na jakimś meczu? W młynie? Albo na wyjeździe? Nawet nie wiesz jak psy zachowują się na meczach wobec nas kibiców. Poza tym z kibiców nikt tam nie popiera PiS, to raczej PiS zabiega o to poparcie, ale my kibice pamiętamy kto nam załatwił sądy 24h dzięki którym na podstawie zeznań jednego psa możemy dostać po kilka lat zakazu stadionowego. Kibicowanie to po prostu dla wykluczonych sposób na rozerwanie się, wyładowanie agresji która narasta pod Urzędem Pracy albo podczas 12 godzin zapieprzania za miskę ryżu. To także lokalny patriotyzm. Wara wszelkiej prawicy od kiboli!
OPIATÓW) jesteśmy już umówieni. Ty w tym czasie możesz przystroić Tuskobusa girlandami kwiatów.
wypowie się PMB.
stirlitz specu obejrzyj sobie to co opisywała wyborcza i porównaj z "makabrycznym" opisem tejże. O manipulacji słyszałeś?
proszę uprzejmie
http://www.youtube.com/watch?v=W6nP9iJDx4w
No proszę, nasz specjalista od wszystkiego - od kilku miesięcy także tematyki kibicowskiej - wiedzę o niej czerpie od... Tomka Lisa.:D
Wyjaśnijmy coś - ci od Tóskobusa to dokładnie ci sami ludzie od "dżihadu", megaekspercie.
masz tekst pisany przez byłych dziennikarzy GW
http://supergigant.blox.pl/2011/10/Nie-taki-kibol-straszny-jak-go-maluja.html
Trochę odtrutki
Swoją drogą to śmieszne i żenujące. Oto siedzi kilku zawodowych komentatorów i mruczą. Ten zły. Tamten niedobry. To kicha. A tu za mało tego czy tamtego. Ale żaden nie zada sobie pytania jak to jest, że my czegoś takiego nie potrafimy/nie damy rady? zorganizować. Czemu kurcze w mieście gdzie przyjeźdza Tusk nie da się skrzyknąć lewicowej ekipy i zrobić pikiete zadać kłopotliwe pytania cokolwiek. Żadnej refleksji nad instrumentami zaistnienia w debacie w mediach. Bycia zauważonym. I tylko mruczenie. Ten zły... Ten niedobry...
Zarówno ty, jak i ABCD, dobrze byłoby abyście nie wypowiadali się na tematy o których nie macie pojęcia. A zdarzenie o którym piszesz dokumentuje ten filmik, na którym widać w jakich to mrożących krew w żyłach okolicznościach sędzia przerwał mecz, ratując zapewne dziatwie życie:
http://www.youtube.com/watch?v=W6nP9iJDx4w&feature
Służby tak dzielnie zareagowały, że z rozpędu wszczęły postępowanie z paragrafu o propagowaniu totalitaryzmu:D
Zastanawiam się tylko, kto popierał dżihad - Hitler, Stalin, Mao, a może Pol Pot i Hodża (tutaj musiałby wypowiedzieć się ABCD).
od narodowego-scojalisty? Ale zaspokoję twoją ciekawość, na mecze hokeja i piłki nożnej chodzę od ładnych 30 lat, choć ostatnio sporadycznie. Dziwnym trafem nigdy nie zdarzyło mi się jednak nikogo pobić za szalik innej drużyny, nigdy nie rzucałem niczym na meczu w policję, nigdy nie demolowałem przystanków ani nie malowałem na murach haseł, że xxx to stara k...wa. Do Tóskobusu więc mnie nie wpuszczą.
sumik
Tak tylko pytałem, bez wiedzy w jakim wydziale pierdzisz w stołek. A nie rozsądzałeś przypadkiem przekrętów Telegrafu i innych spółek-aferałek Kłamczora? To by wiele wyjaśniało...
różni ludzie różne rzeczy uznają za żenujące - dla mnie ciężko o coś bardziej żenującego niż nazwa tóskobus, czy nagła specjalizacja w kulturze islamu wszystkich kibiców pewnego klubu z W-wy.
To w dużej mierze nasza wina, że nie potrafimy czegoś podobnego zrobić. W czasie wyborów samorządowych zdarzyło nam sie robić odpowiednią publiczność "popierającą" hasłami kandydaturę HGW robiacej z Wwy swoja prywatną firmę. Przychodziło trochę lokatorów (w tym ludzie dojeżdżający z odległych dzielnic) i pojedyncze osoby z radykalnej lewicy.
z linkiem do filmu, na którym widać to co niekoniecznie pokazały zlinkowane przez kibiców "prawdziwe" wersje wydarzeń (co prawda bez kilku szczegółów, ale co tam - to GW manipuluje).
http://www.youtube.com/user/raku78#p/a/u/2/GXZtfB7sQvI
najlepsze między 1 a 2 minutą.
i zmieniam zdanie - jednak najbardziej żenująca jest grupa kilkudziesięciu dorosłych facetów drąca się do 9-latków "nie ma Polonii w Warszawie" i rzucająca petardy za bramkę bronioną przez dziecko.
obejrzeć cały ten mecz na you tube (4 filmy dla ciekawych) i to zanim dodałem swojego posta. Oczywiście, że Wybiórcza przekłamuje ale...
Nie wydaje mi się, że jest normalnym, iż grupa kilkudziesięciu troglodytów w szalikach idzie na mecz 9-latków, stoi przy linii rycząc kibicowskie przyśpiewki (jak na nich nawet cenzuralne choć kilka kwiatków się znalazło), co jest przetykane kilkoma indywidualnymi już niezbyt cenzuralnymi popisami, a na koniec ta sama młodzież patriotyczna odpala race zaraz obok grających w piłkę dzieci. Podkreślam, 9-latków.
To był do cholery mecz dla dzieci i powinny tam być same dzieci i ich rodzice. Gra powinna być w tym wieku zabawą, a sport formą wychowania, nie tylko aktywnością fizyczną. Tymczasem kibolskie bydło chodzi już nawet na takie mecze strasząc dzieciaki z przeciwnej drużyny. Gratulacje zarówno dla tych troglodytów, ich obrońców z tej strony jak i politycznych mocodawców od Kłamczora.
Wy - pisiury, od czasu do czasu mimo wszystko powinniście weryfikować swojego idola. Z BÓLEM stwierdzam, że nie stać was na to. Jak JArKAcz powie, że 2 + 4 = - 15 to odpowiecie, że Komoruski to zdrajca, a Tusk to prawe jajo Merkel.
"Pomyłka" przy Tusku może też wskazywać na pomyłkę wyborców głosujących 4 lata temu na PO.
wypowiedzi w tej dyskusji pokazuje mentalność twardego elektoratu SLD, dla którego nie do przyjęcia jest sytuacja, w której zorganizowane grupy ludzi mogą manifestować swoją tożsamość i przekonania.
Tęsknią za czasami PRL, w której milicja pacyfikowała nawet publiczność imprez rozrywkowych i sportowych.
Spokój z czasów PRL miał jednak swoją cenę, którą symbolizuje Przemyk.
"kibolskie bydło":)
Autor tego sformułowania będzie głosowal 9.10.
Nie, to nie żaden eufemizm. Kibicuj sobie w sposób w jaki Ci się podoba, ale daj robić to też innym. Z "lewicy" wychodzi cała tolerancja gdy mówi się o społecznie (a nie obyczajowo) wykluczonych, dlatego ta "lewica" jest tam gdzie jest.
taaa. i co jeszcze? mam ich nagle pokochać, bo tak się złożyło, że nagle stali się przeciwnikami PO? bez żartów - kibiców spotykam na demonstracjach od jakiś 15 lat - tak się dziwnie składa, że zawsze po przeciwnej stronie barykady. na lewicy (podobno) są tylko Poloniści - nie mówię tu o jednostkach, tylko o zorganizowanych grupach. pomijając już, że to klasyczny przykład zamkniętego środowiska ze swoimi rytuałami, niechętnego obcym i broniącego swojej "elitarności". a ich nagłe "przebudzenie polityczne" to klasyczny przykład odmrażania sobie uszu na złość mamie - bo głosować będą przeciw a nie za i interesuje ich tylko obrona własnego interesu.
więc dlaczego mam stawać po stronie zamkniętej grupy, która walczy tylko o swoje interesy, które niekoniecznie są interesami kogokolwiek innego? samo bycie antyPO nie jest żadną przesłanką, bo przeciwko tej partii jest i NOP i MW i JKM...
A autor hasła, że większość społeczeństwa, która go akurat nie popiera, stoi tam gdzie ZOMO nawet kandyduje. I chce być tego społeczeństwa premierem...
Zychu jesteś chyba ostatnią osobą, która powinna pluć na nieboszczkę PeeReLę, bo tak się składa, że zamiast ją obalać, kryłeś się za legitymacją jej przewodniej siły. Siła autosugestii jest olbrzymia, więc sam siebie (a raczej siedzących w tobie Marka i josipa) może przekonałeś, że jesteś bohaterskim opozycjonistą. Ale z innymi tak łatwo nie będzie.
Socjalpatriota
Gdyby to był doping na normalnym meczu to jestem jak najbardziej za, zwłaszcza, że nawet prawie nie było bluzgów. Ale chyba jest coś nie tak, jeśli ma to miejsce na meczu 9-latków.
defetysta zrozumiałeś. Ja cię nie próbuje przekonać żebyś polubił kibiców. Nie ma to absolutnie żadnego znaczenia czy ich lubisz czy nie. Ani dla nich ani dla świata. Ta grupa społeczna walczy o jakiś swój interes. Wywalczyła zainteresowanie mediów wywalczyła spotkania z politykami tuskiem. Zrobiła koło siebie szum. Część społeczeństwa się z nimi nie zgadza a część udało się przekonać do swojej racji. Tak więc jedyne o czym tu można podyskutować to nawet jeśli tej grupy społecznej nie lubisz to może warto się zastanowić jak im się to udało. Bo udowodnili, że można się zorganizować wokół jakiegoś celu. Czemu nie udaje się to innym grupom społecznym bardziej bliskim lewicy. A ty zamiast uczyć się i wyciągać wnioski. Mruczysz "nie lubię nie lubię nie lubię"
rzeczywiście bez sensu, ale kogo wystraszyły race???
A jak JarKacz mógł nazwać socjalizm - ustrój, który go wychował i wykształcił, o karierze jaką zrobił wtedy jego ojciec Rajmund nawet nie wspominam - ustrojem hołoty? Obraził w ten sposób trzy pokolenia swoich rodaków.
mówił on o elitach władzy tego ustroju. Określenie, którego użył było ostre, ale - sądzę - rzeczowo trafne wobec takich ponurych postaci, jak np. lider frakcji natolińskiej Zenon Nowak, antysemicki "partyzant" Mieczysław Moczar czy rzecznik stanu wojennego, Jerzy Urban.
A jeśli mówimy o poprzednim pokoleniu tej rodziny. Sądzę, że dla inżyniera żadną specjalną karierą nie była praca w państwie, w którym przemysł i gospodarka stały na głowie. Tym bardziej, że inżynierowie z generacji jego ojców i dziadków budowali Gdynię i COP, wynajdywali samolot Łoś, byli pionierami radiofonii, a nawet telewizji itd.
zazwyczaj są po dobrej stronie.
Upominają się o pamięć o ważnych rocznicach i bronią legalnych demonstracji przed napaściami zorganizowanych grup typu bojówkarskiego.
Mam nadzieję, że to samo o nas myślałeś gdy na stadionach robiliśmy "kto nie skacze ten za PiSem" :)
Bo "Dżihad" jako propagowanie antysemityzmu, czy totalitaryzmu to lep na najbardziej zdezorientowane lemingi.
która pierwotnie była sprawozdawcą w tej sprawie. Ale po tym Lesio Luzer zaproponował jej stołek ministra i sprawa szybkimi krokami zmierzała do przedawnienia.
Strzeliłeś i chybiłeś - w Twoim przypadku normalna sprawa :)
Tylko dlaczego znieważasz Prezydenta RP? Uważaj, bo wpadną do Ciebie goście w kominiarkach i nie będą to kibole tylko agenci ABW. Dla pewności wyjmij giwerę z chlebaka i schowaj w spłuczce.
Nano a może spytasz skąd Po ma na tuskobusy?
tyvodar legocki ma więcej niż rację:
powinniśmy wręcz skakać z radości, że wreszcie zgodnie z naszą lewicowa ideologią i mimo braku naszego świadomego a światłego zaangażowania jakaś, dotąd zdziczała w kapitalizmie, grupa społeczna wkroczyła głośno do społeczeństwa obywatelskiego.
A może jednak niektórzy z nas chcą partycypacji w demokracji, ale tylko na pewnych warunkach?
Też wolałabym, by rząd ratował szpitale niż budował stadiony i by na imprezy kulturalne podróżować pociągami, a nie busami, ale wolę też, gdy kibice skandują hasła polityczne, tworzą wizję społeczeństwa, swój autorski projekt społeczny, niż gdy rzucają butelkami i rasistowskimi bredniami
Autobus dla stadionowej bandytki sfinasowała tzw. Fundacja Republikańska, jedna z odnóg PiS.
Nie pytałem o FOZZ jeno o Telegraf. I tak tylko pytam, z ciekawości.
naprawdę, bez żartów. studiowałeś przecież socjologię i udajesz, że nie zauważasz dość istotnych różnic w strukturze, celach i ogólnie organizacji grup kibicowskich a organizacji społecznych/politycznych, czy ich faktycznie nie widzisz? i pewnie nic do rzeczy nie ma to, że niemal ta sama grupa spotyka się co tydzień w ramach swojego rytuału (a czasami częściej) itd... jakie wnioski mamy wyciągnąć? że co - mamy jakie zawody sportowe z regularnymi rozgrywkami zorganizować, żeby przyciągnąć ludzi (bo to jest istota istnienia kibiców, akcje okołopolityczne to chwilowa aberracja, odprysk - nie sens ich istnienia). więc nie opowiadaj bajek o wyciąganiu wniosków z tego jak ta i tak od kilkudziesięciu lat zorganizowana grupa się organizuje przy innych okazjach... bo to demagogia godna abcd.
A w jaki sposób obraziłem prezydenta? Nie projektuj na mnie swoich zachowań. Politykiem, który jest w kręgu moich zainteresowań jest Ten, Który Łyka Pastylki.
I co, oprócz ministra w rządzie Luzera nikt nie był zainteresowany twoją aplikacją. Stąd taka nienawiść do byłego premiera.
Kłania się nisko Jacek Kaczmarski i Modlitwa o wschodzie.
Jak to mówi twój intelektualny klon ABCD: więcej pracuj, mniej nienawidź :-)
społeczno polityczne nie spotykają się co tydzień w ramach rytuału? Nie mają zebrań? Nie zbierają składek na działalność jak stowarzyszenia kibicowskie? Czy nie szukają funduszy na "oprawy" w sensie transparentów na demonstracje pikiety etc etc?
Nie widzę w tym porównaniu nic absurdalnego. Stowarzyszenia kibiców zebrały się w grupę i napisały ustawę o bezpieczeństwie na stadionach. Zaczęły zbierać pod nią podpisy. Zdaje się, że mają około 33 tysięcy a zaczęli właściwie przed chwilą. Czym to się różni od zbierania podpisów pod rejestracją list? A czemu stowarzyszenia nie miałyby pisać projektów ustaw i w ten sposób choćby zbierając podpisy je promować.
Te stowarzyszenia dodatkowo albo opiekują się cmentarzami albo domami dziecka robią zbiórki wypuszczają setki plakatów wlepek tworzą filmy itd itd. Czym to się różni od propagandy politycznej jaką stowarzyszenia i partie czynią na co dzień?
Ja nie wiem dlaczego aktywizm lewicowy nie działa. Albo inaczej coś przypuszczam ale że mnie to już średnio interesuję to zostawiam dla siebie. Ale nie działa. To jest fakt. Jest doskonale niewidoczny dla mediów, społeczeństwa. Może warto zainteresować się jednak jak to robią inni. Może czegoś się człowiek nauczy.
jak walczy się z "kumuną" w szeregach PZPR.
Czy członek PZPR antykomunista cierpi na rozdwojenie jaźni !!
Nie martw się, ABW odwiedza tylko studentów, Tobie to nie grozi :)
To mi w ogóle nie grozi. Ale fakt, studia uwieńczone dyplomem magisterskim ukończyłem już lata temu. Co gorsza - nie było to kulturoznawstwo, ani gender studies :-)
Podziel się swoimi przemyśleniami na temat słabizny ruchów lewicowych w Polsce.
czyli jeśli ktoś interesuje się sportem, to jest kibicem. Ale nie przestaje przez to być obywatelem danego państwa. Sport to są gry sprawnościowe indywidualne lub zespołowe. I w nich też uczestniczą obywatele.
I ci obywatele, jako obywatele, nie jako kibice, mają prawo do głosowania na wybrane osoby stanowiące potem zarządy lokalne i ogólnokrajowe.
Jeżeli więc ktoś chce się udzielać politycznie jako kibic, to jest to wprowadzanie ludzi w błąd.
Nie ma znaczenia, czy ktoś gra w koszykówkę czy cymbergaja, ponieważ do głosowania uprawniony jest jako obywatel, nie gracz.
Więc jeśli "kibice" zrzeszają się jako kibice i jadą autobusem - z napisem mającym parodiować autobus, jakim porusza się Tusk w kampanii wyborczej - po to, by prowadzić działalność polityczną przeciw Tuskowi, to nie są oni żadnymi kibicami, bo kampania wyborcza to nie mecz, lecz są przedłużeniem partii opozycyjnej do Tuska. Maskują się jako kibice, ale nimi nie są i nie zachowują się jak kibice. Nikt nie płaci ludziom za to, by chodzili oglądać mecz piłki nożnej, bo jest przeciwnie: to ludzie płacą za to, by ten mecz oglądać. Tak też i "kibice" nie są żadnym kibicami, jeśli uczestniczą w kampanii wyborczej pod fałszywą flagą.
taaa, tylko, że sensem istnienia kibiców jest uczestniczenie w wydarzeniach stricte rozrywkowych i właśnie wokół tego kręci się cały ten ruch. dla socjologa (nawet marnego i hobbystycznego - tak jak ja) to oczywista oczywistość, ale jak widać jak komuś coś nie pasuje do obrazka to i z organizacji społecznych zrobi grupę ludzi lubiących razem się bawić w określonym miejscu przy określonych okazjach i będzie twierdzić, że to właśnie jest sensem ich działalności.
jeśli się nie czepiasz, to nie bardzo wiem jak z Tobą rozmawiać, bo z demagogami to tak średnio sobie radzę. no ale z drugiej strony jak ktoś przy newsach o podarciu biblii krzyczy "czemu nie koran" to faktycznie nie wiem czemu ja się dziwię, bo mamy zupełnie inną perspektywę...