To mamy w Sejmie Millera, nie mamy za to Balickiego.
Chyba jedynym pocieszeniem jest to, że nie dostali się Kalita i Naczas.
Ja o posłach Ruchu Palikota, bo nowi posłowie SLD mnie nie interesują. No więc posłanką w królewskim mieście Krakowie z ramienia Ruchu Palikota została Anna Grodzka. Czemu jest to niezwykłe? Ania była kiedyś mężczyzną, ale zmieniła płeć, bo nie czuła się dobrze w swoim ciele. Teraz jako posłanka na Sejm Najjaśniejszej Rzeczpospolitej ma szansę pomagać osobom, które z różnych względów czują się wykluczone w naszym kraju.
Sukces Ani z pewnością nie podoba się redaktorowi Terlikowskiemu z "Frondy", który chwali się tym, że jego największym osiągnięciem życiowym jest to, że jest ojcem kilkorga dzieci.
W Katowicach i Częstochowie SLD zdobył po mandacie.
świetnie, ale co sekta Palikota ma wspólnego z lewicą? Podatek liniowy w programie? Tajemniczych "biznesmenów" na listach? Uwielbienie do rajów podatkowych? Pomijając to, że jest to skrajnie neoliberalna grupa, to do tego niebezpieczna, bo pierze ludziom w głowach - partia z nazwą wodza w logo - tego nawet PPP nie ośmieliło się zrobić. A grupowe omamienie w stylu Amway, czyli przysięga na Palikota? Inteligentni ludzie trzymają się od takich grup z daleka. Lewicowi ludzie również omijają zwolenników neoliberalizmu gospodarczego szerokim łukiem.
A jak by była np. po przeszczepie wątroby to też mielibysmy to traktować jako argument za lewicowoscią ugrupowania?
Jedni śpiewają partyjne hymny myśląc o koalicjach, inni przysięgają, że się wywiążą z programu palikotowego. I słusznie, do polityki powinno się iść, żeby coś zrobić, coś zgodnego z własnym programem, a nie po pieniądze i żeby wszyscy w mieście się kłaniali przed (p)osłem.
Lewicowe jest to, że posłanka ma swoją fundację i działa społecznie, pomagając transeksualistom. To nie bycie kimś innym niż większość społeczeństwa czyni cię lewicowcem, tylko wykorzystanie swoich doświadczeń życiowych i podejmowanie działań społecznych służących innym ludziom.
Miller może jest nieortodoksyjnie lewicowy, ale za to rozpoznawalny. Ludzie głosują na tych, których znają z telewizji, niezależnie od tego, jakie programy mają te ,,telewizyjne gadające głowy''
...
Ruch Palikota powstał m.in. dla ratowania niedobitków SLD. Tę resztkę postkomuny Palikot weźmie na swój pokład, a merdia wylansują ich na drugą siłę polityczną w kraju (dokładnie tak samo jak przed laty wylansowały PO na pierwszą). Tym sposobem być może uda im się zmarginalizować PiS, czyli w obecnej sytuacji jedyną faktyczną opozycję. Rolę "opozycji" będzie grał Palikot. Wszystko więc wróci do ustaleń sprzed 20 laty. Proste.
A co jest lewicowego w składaniu wieńców i waleniu pokłonów krawężnikowi?
Jak kto jest garbaty i działa w fundacji pomagającej garbusom to nie swiadczy to o jego lewicowosci, ani prawicowosci. Tak rzecz ujmując lewicowcem będzie każda zaangażowana społecznie osoba, a inne w polityce po prostu się nie udzielają. Mielibysmy więc 100% lewicy w sejmie.
nie pomogło nawet "odpytanie" z lewicowości przez Ikonowicza.
Do tego dochodzą jeszcze poglądy, deklarowany system wartości.
A a a aaaa
Łukasz Naczas!
Ta ta ta taaa
Łukasz Naczas!
O jakich "lewicowych" poglądach i "lewicowym" systemie wartosci można mówić w przypadku posłów ugrupowania o ultraliberalnym programie społeczno-gospodarczym, kierowanej przez eks-posła PO znanego z medialnych skandali i nieciekawej historii, nieciekawej na tyle, że nawet PO wolała się go pozbyć? To oczywiscie pytania retoryczne.
.
Z SLDowskiej sitwy jedyny którego mi szkoda to Balicki, ale facet był chyba zbyt lewicowy dla wyborców SLD, przebąkiwał coś o biedzie i nierównościach społecznych, co "nowoczesnej lewicy" pokroju Leszka Millera przecież nie przystoi.
można by retorycznie zapytać westa o (zerową) lewicowość programu i kadr SLD. W końcy ugrupoqwanie to założyli ludzie z ostatniej ekipy rządzącej PZPR, którzy chcieli przywrocić kapitalizm dużo ostrzejszymi metodami niż Balcerowicz, a nie zrobili tego, gdyż po szybszym niż się spodziewali upadkiem PRL i bloku radzieckiego musieli oddać władzę.
Niemniej, muszę przyznać, że bezideowe ugrupowanie zanikającego z przyczyn biologicznych elektoratu, czyli SLD, zastępowane jest na lewicy przez coś jeszcze straszniejszego.
Pozycję SLD wykreowali ludzie, którzy uważali się za osieroconych przez zlikwidowaną bez ich wiedzy i zgody PRL. To oni głosowali na SdRP nawet w pierwszych latach III RP, kiedy jej lider, Kwaśniewski probował się chyłkiem zapisać do Unii Demokratycznej. I to w znacznym stopniu dzięki ich głosom SLD długo współrządził.
Natomiast ruch Palikota w całości jest ruchem - powiedzmy - barona (a raczej ekstowarzysza, eksmajora lub/i menedżera i eksperta) Frankensteina. Nie wiadomo, skąd jego lider wziął pieniądze. Oszczędził na kapital zalożycielski ze studenckiego stypendium? Ewidentnie mamy tu do czynienia z figurantem, podobnym trochę do działającego w branży telewizyjnej Solorza-Podgorskiego-Żaka-Kroka.
Póżniej persona ta zaczyna być używana w branży politycznej. Probuje się trochę bawić w (neo)liberalizowanie państwa, ale naprawdę zaczyna istnieć jako cyborg do atakowania opozycji w stylu, na który nawet Sikorski i Komorowski nie mogli sobie pozwolić.
Po odejściu z PO i Sejmu przez dluższy czas jej nie ma. Ruch Palikota odnotowuje poparcie w granicach 1%.
Aż tu przed wyborami zaczyna się kampania wpychania ruchu Palikota za wszelką cenę do parlamentu. Odwołuje się ona do infantylnych narcyzów, których mentalność można tak ując: splunę sobie, gdzie mi się podoba, i żaden "czarny" nie będzie się do tego wtrącal.
Żelazny trzon tego elektoratu zapewniają pismo Grzegorza Piotrowskiego i Hipolita Starszaka, Fakty i mity oraz Nie.
Tak zmontowany ruch z godnym siebie zapleczem będzie wygodnym narzędziem obozu rządzącego do najbrudniejszych zadań.
A przy tym będzie nazywany lewicą. I tak też będzie się go społecznie kojarzyć.
A co to znaczy "ma swoją fundację" - znaczy wyłożyła własne pieniądze i pomaga ludziom?
Jak znam życie to chyba nie, raczej zbiera kasę na takich jak ona, a po drodze coś uszczknie i dla siebie w zamian za zbieranie, czy to takie lewicowe? Lewicowe to są kolego eksy.
Z palikotowych mętów zostaną sformułowane swego rodzaju oddziały szturmowe przeznaczone do fizycznej rozprawy z opozycją (np. do rozbijania zgromadzeń "moherów").
Witam, dla zainteresowanych felieton "Palikot, guru lewicy?" http://krzysztofmroz.blog.onet.pl/Palikot-guru-lewicy,2,ID437532567,n
Może uratować SLD przed upadkiem!
pewnym sensie tak.
Bo SLD zmiótł obóz rządzący, przeciw któremu Jarosław walczy. Napieralski, zdaje się, to zrozumiał, tylko trochę za późno.
wykorzystał słabość SLD, szarogęszenie się kościoła, posmoleńską paranoję, bardzo restrykcyjne przepisy antynarkotykowe i, lust but not least, naiwność młodych - gniewnych.
Nie ma co jajdoczyć - Polska nie jest państwem jednolitym światopoglądowo, nie wszyscy zdejmują beret przed proboszczem i niekoniecznie dają posłuch spiskowym teoriom pastylkowego prezesa.
Chociaż oczywiście szkoda, że to RPP zagospodarował tę część społeczeństwa.
"młodych - gniewnych." Ani oni gniewni, ani młodzi.
Co to za gniew głosowanie na szemranego milionera, posła prawicowej ultrakonserwatywnej PO do niedawna? Nie rób z kogoś takiego Che Guevary.
Zresztą chyba takie prawdziwe młodzieniaszki na niego też nie głosowały (sam znam jednego, rocznik 58) i Hyjdla wspominała że jej mąż też (sorry Hyjdla jeśli jednak jest młodzieniaszkiem, ale 18 lat pewnie nie ma, nie?:))