ale zupełnie nieznany. Minus, bo jak chce do siebie przekonać partię, nie mówiąc już o społeczeństwie? Plus, bo wreszcie ktoś nowy, nie zaś te same twarze przewijające się od 20 lat.
A Zbrzyzny się czasem na stanowisko nie wybiera?
lewicy eseldowskiej oraz cichych zwolenników "jedynej poważnej i liczącej się" partii na lewej stronie sceny politycznej?
http://www.polityka.pl/kraj/analizy/1520752,1,nowa-lewica-ze-stara-twarza.read
Wygra tylko w wypadku, gdyby nikt inny nie ubiegał się o tę funkcję...
Zasługuje na poparcie. Reszta przyjdzie później.
SLD z balastem Millera nie byłoby łatwym do sterowania okrętem. O ile w ogóle Hebda lub ktoś inny o podobnych poglądach ma tam szanse na przywództwo... Korzystnym procesem byłaby teraz taka licytacja na lewicowość między SLD i RP - może coś by z tego wyszło? Ironią historii byłoby, gdyby SLD okazało się jednak bardziej lewicowe od Palikota.
Słusznie, niech się k...y licytują... zanim ich wystrzelamy, powiesimy czy utopimy w zależności od fantazji. Coś w sporze o tę "lewicowość" można zyskać tu i teraz a żyjemy przecież tu i teraz, to trzeba z tego korzystać na wszelkie sposoby. Niech teraz SLD da jakąś kasę na jakąś organizację społeczną, a Palikot go przebije itd. ;-). I brać, brać, brać póki świnie dają i ... wykorzystać to z pożytkiem dla ludzi.
Sam nius wystawia mu lewicowe świadectwo? Dlatego on zasługuje na poparcie? A reszta przyjdzie później?
Łojeżu i matkobosh... Ty się weż i klupnij zanim skrobniesz, ok?
.
Ogłoszą prawybory, a rządzić będzie Konus, bo ino on jest lewicowy, najbardziej z lewicowych lewicowców...
.