Mimo że nie przekonuje mnie program ekonomiczny Ruchu Palikota, to przy okazji takiej hucpy jak dzisiaj w Sejmie jestem po ich stronie.
Wielki strach bandy czworga przed rozliczeniem jej z przekrętów z czarną mafią.Ale co się odwlecze to nie uciecze.W następnym (przedterminowym rozdaniu) to Palikot będzie desygnował nie tylko marszałka ale i wszystkich wicemarszałków.-:))
Nie wybrali Nowickiej ze względu na jej poglądy, których wstydzi się większość pseudo-świętoszków zasiadających na sali sejmowej. Teraz Solidarna Polska, która jeszcze wczoraj w programie Tomasza Lisa mówiła, że nie zamierza mieć swojego wicemarszałka, zmienia zdanie i zgłasza Kempę. Żeby zablokować kandydatkę Ruchu Palikota, która ma być wystawiona ponownie.
Ewentualne zwycięstwo kandydatki ziobrystów i zmarginalizowanie trzeciego klubu w Sejmie niekoniecznie jest zgodne z tzw. dobrą praktyką rządzenia, niepisanymi zasadami w polityce. Ale nieważne czy w polskiej polityce będą przestrzegane zasady kurtuazji, ważne, żeby Polska była katolicka.
jakkolwiek daleko mi do liberałów palikota, to z punktu widzenia procedur sejmowych, tradycji i podstawowej uczciwości, jest to k. skandal.
i to nie ze względu na syna.
Nowicka przepadła głosami skrzydła Gowina. Tusk musi teraz puszczać oko do lewicowo oraz liberalno światopoglądowo elektoratu bo inaczej podgryzie go z tej strony Palikot. Ale każdy ruch w tę stronę to konflikt z Gowinem. Zbyt wiele ruchów na lewo i Gowinowi może zacząć być zbyt ciasno w PO. Ten poglądami pasuje nawet do Zerówek, choć dzieli go od nich niechęć do Rydzyka. Zapowiada się burzliwa kadencja.
Ps. W starciu Kłamczyńskiego z Zerem kibicuje temu pierwszemu. A ty Zychu?
lewicowo-liberalne jeszcze zapłacża krokodylimi łzami, jak się przyjrzą sejmowemu urobkowi swojej "marszałkini".
we Francji do kierownictwa parlamentu mogłaby należeć osoba, której syn określiłby Verdun jako "likwidację darmozjadów"?
Donalda Tuska przed szkalowaniem jego przodków.
REWOLUCJONISTA
Wniesie do tej instytucji trochę świeżego powietrza. Przynajmniej taką mam nadzieję.
wybór jest piekielnie ciężki.
Niby Ziobro został ukrzyżowany przez szatana JarKacza, ale wcześniej umęczył Blidę.
Chrystus i Piłat w jednym.
Obawiam się, że nawet Bierdiajew by tego nie "rozkminił".
Dzisiejsze wydarzenie w tzw. sejmie mówią więcej o rzekomej alternatywanach w demokracji burżuazyjnej niż setki esejów. PiS głosuje na PO, PO na SLD, a SLD na PiS, ręka ręke myje a wojny na górze dla naiwnych na dole.
Swoją drogą, gdyby Walikoń miał jaja a nie wydmuszki załatwione mu przez Donka to wystawiłby panią Grodzką. Pozdrowienia z Caracas, towarzysze.
szacun dla marszałkini Nowickiej
--
"Jarku , Jarku chciałem zabrać głos"
Chyba pierwszy raz w tak ważnym głosowaniu wygrała lewica z prawicą, feminizm z katolicyzmem, rozum i kultura z zaprzaństwem i fanatyzmem, prawo z bezprawiem, pryncypia człowieczeństwa z pieprzeniem o wojtyle i popiełuszce i innymi pierdołami!
Oby więcej takich zwycięstw; a za jakiś czas będziemy mieć w Polsce taki ustrój jak we Francji: laicki, tolerancyjny, ludzki... ludzki a nie katolicki!
Pozdrawiam Redakcję i userów portalu "lewica"!
abi
Liberté, Égalité, Fraternité!
.
Nie bądźcie śmieszni. Ta poprawność polityczna razi.
kto stawiałby interes Watykanu i jego agentów wyżej niż interes kraju nad Loarą?
Ile to po prostu analfabetyzm i kaleczenie języka polskiego. A w nim posdtolina, wojewodzina, marszałkowa itd. To jedynie żony mężów zajmujących takie stanowiska. Nie wiem czemu na tej lewicy.pl tak deprecjonują kobiety. Nie chcą ich stanowisk nazywać tak jakby one je zajmowały ale tak jakby były jedynie żonami marszałków czy wojewodów. Po prostu komedia
Gdyby była panną:-)
Ziobryści, zgłaszając swoją kandydatkę na wicemarszałka, paradoksalnie ułatwili sprawę Nowickiej. Bo Platforma nie zgodziłaby się na to, żeby PiS (kaczyński i ziobrowy) miał dwóch wicemarszałków.
Zychu, a czy we Francji byłoby do pomyślenia, żeby tzw. młodzież patriotyczna 14 lipca unosiła swe wytatuowane w swastyki muskularne kończyny górne, zamawiając pięć piw?
Prawo i Sprawiedliwość - jedna partia, dwa kluby.
Kaczyńscy - dwaj bracia, jeden ch..j.
JKJP. (Dzień świra)
Proponuję wicemarszałczycę.
W ogóle proponuję -ica jako wolny, nieużywany ostatnio formant:
premierzycza,
ministrzyca,
poślica (o, tu bardzo dobrze pasuje)
marszałczyca etc.
ABCD, gdy klub mu pęka, wzbija się na wyżyny ekwilibrystyki słownej. pomijając nawet żenadność argumentu, że odpowiada się za wypowiedzi członków rodziny, to porównanie Verdun (800 tyś ofiar) z Katyniem (21 tyś ofiar)jest śmieszna.
Obawiam się, że wystawianie do "pierwszego szeregu" takich osób, jak p. Nowicka jest celowym zagraniem pijarowskim. Palikot wiedział, że przy okazji wyborów do Prezydium Sejmu będą wypominać jej wypowiedzi o papieżu, syna, który był aktywistą komunistycznym (na modłę radziecką) czy nawet eksteścia - propagatora ateizmu, w związku z czym wzmocni wizerunek swojej partii, jako lewackiej, bardziej lewicowej niż SLD. To gra obliczona na odebranie SLD lewicowego elektoratu. Z drugiej strony Palikot chce odbierać liberalny - także ekonomicznie - elektorat PO poprzez silną reprezentację przedsiębiorców, peany ku czci Balcerowicza i generalnie liberalny ekonomicznie program polityczny. Będzie więc bardziej lewicowy niż SLD i bardziej liberalny niż PO. Wydaje mi się jednak, że silniejszy pozostanie ten drugi element (liberalizm ekonomiczny) i to tylko taka gra pozorów.
Jedno jest wszak pewne - panta rhei (a to co widzimy na powierzchni nie jest koniecznie tym, co widoczne pod nią :P).
Ja wcale nie twierdzę, że Kłamczyński jest wcale lepszy od Zera. Ja po prostu wiem, że Kłamczor po pierwsze jest o wiele bardziej znienawidzony w społeczeństwie, po drugie nawet jeśli ubiera kolejną maskę to i tak łatwo jest go sprowokować, żeby przez chwilę, przez moment, w błysku telewizyjnych fleszy pokazał swoje prawdziwe ja. Zero ma rację, Kłamczyński skazany jest na porażkę, dlatego mu kibicuję. Mam nadzieję, że zniszczy Zbysia, który jest o wiele bardziej niebezpieczny dla tego kraju.
Ps. Komu ty kibicujesz to oczywista oczywistość. Twoja miłość do liberalizmu Zyty nie pozostawia złudzeń. A dziś Zyta to dla Zerówek błąd i wypaczenie.
Tusek przeczołgał Gowina. Ile jeszcze razy Gowin nadstawi policzek? Chrześcijańskie zachowania nie są w końcu u zatwardziałych katolików zbyt powszechne.
Dlaczego się tak tym podniecacie? Czy to coś lewicowego? Nie zauważyłem.
"Wydaje mi się jednak, że silniejszy pozostanie ten drugi element" To akurat raczej oczywiste, bo silniejsze jest zawsze to za czym idą interesy.
Ale, że żyjemy w kraju, w którym od lat prowadzi się i tak polityke neoliberalną, to nic nie zmieni w naszej rzeczywistości.
I zapewne choć to nie tak ważne jak sprawy społeczno-gospodarcze, to walka z czarną stonką też nie jest bez znaczenia, a w tej walce Palikot jest liderem.
jednak się udało, uff.
że właśnie przeszła do nich młodzieżówka PO w Bydgoszczy. No i znów powraca pytanie, w która stronę Palikotowi się bardziej opłaca pójść? W lewo czy w prawo? Bo partii "ponad podziałami" długo nie da się tworzyć.
I z lewa i z prawa są tacy co wiążą z Palikotem jakieś nadzieje. A dlaczego ja wiem co Palikot wybierze?
Pod Verdun nikt nie zabijał jencow.
Planowa eksterminacja wziętych do niewoli żołnierzy przeciwnika, przeprowadzona w Katyniu (i szeregu innych obozów) była ewenementem bodaj w calej zarejestrowanej historii ludzkości (przynajmniej od momentu, kiedy w egipskim Starym Państwie zaprzestano ucinania rąk wojownikom wroga, wziętym do niewoli na polu bitwy).
Dla porownania: wiki - hasło "oflag". Jeżeli ktoś uważa, że wiki - to smok zionący ogniem, może być i encyklopedia papierowa (nawet peerelowska).
"Planowa eksterminacja wziętych do niewoli żołnierzy przeciwnika, przeprowadzona w Katyniu (i szeregu innych obozów) była ewenementem bodaj w calej zarejestrowanej historii ludzkości"
Ty się chyba historii to z podręcznika do podstawówki uczyłeś od średniowiecza (np. Azincourt 1415) po czasy współczesne (masakry na Bałkanach, Rwanda) zdarzały się podobne lub większe planowane masakry wziętych do niewoli.
gdzie w Rwandzie była armia regularna?
Podobnie - w trakcie wojny domowej w dawnej Jugoslawii.
Wojna domowa to ma do siebie, że prawo (w tym wojenne) podczas niej przestaje obowiazywac.
Proponowałbym porownywac Katyń z sytuacją żołnierzy wojska polskiego, wziętych do niewoli we wrześniu 1939. Albo - żółnierzy AK po upadku Powstania Warszawskiego.
za poglądy dorosłej osoby ze swojej rodzibny odpowiada się w przypadku, gdy pełni się wobec niej funkcję sponsora.
Pod Verdun ginęli ludzie, których władza ubrała w jednakowe szmaty i zapędziła do wojenki. W Katyniu natomiast niemała część to przedstawiciele owej władzy. Widzisz różnicę? Bo jak dla mnie jest ona podstawowa.
abcd najwyraźniej nie słyszał o rzezi jeńców po bitwie pod Hittin, Wielkiej Rzezi Ryszarda Lwie Serce pod murami Akki, rzezi Polaków po bitwie pod Batohem, rzezi polskich jeńców w Zakroczymiu, Czarnej Dziurze w Kalkucie i wielu innych rzeziach dokonanych przez zwycięzców na jeńcach wojennych w długiej historii wojen. i skrupulatnie nie zauważył Twojej wzmianki o Azincourt. naprawdę chce Ci się z nim "polemizować"? przecież to jak rzucanie grochem o ścianę...
"za poglądy dorosłej osoby ze swojej rodzibny odpowiada się w przypadku, gdy pełni się wobec niej funkcję sponsora."
1. Polskie prawo rodzinne nie zna takiej funkcji jak: "sponsor"
2. Rodzic jest tylko odpowiedzialny za czyn małoletniego w takiej formie w jakiej brak jego przeciwdziałania oznacza zaniechanie.
I koniec. Twoja pisanina nie ma nic wspólnego z stanem faktycznym.
tak, zamordowani w Katyniu byli przedstawicielami niepodległego państwa polskiego.
Dlatego zginęli.
to w historii była jakowaś rzeź Polaków?
Dziwne.
Myślałem, że tylko Polacy byli smokami zionącymi ogniem.
Porównujesz robotniczego państwo ZSRR do kolonialnego dyskursu brytyjskiej hegemonii w Iniach?
A dajże spokój.
Co do historii wojen, to - powtórzmy - od czasów egipskiego Starego państwa istniało w niej prawo chroniące jenców.
Że mogło być sporadycznie naruszane? Owszem, ale takie przypadki piętnowano i częstokroć natychmiast karano. Jak postąpili Aleksander i Cezar, gdy próbowano ich uszczesliwić trupami ich wrogów: Dariusza III i Pompejusza Wielkiego? Skazując na śmierć sprawców tych morderstw.
Natomiast reżim bolszewicki od razu przyznał sobie prawo do nieograniczonej eksterminacji jeńców, odmawiając ratyfikowania międzynarodowych konwencji, dotyczących właśnie traktowania jeńcow. Z tego prawa korzystał nad wyraz obficie. Tylko w tym reżimie decyzje o masowym zabijaniu jeńców podejmowała, notyfikując to na piśmie, oficjalna władza państwowa.
Niedaleko padło jabłko od jabłoni. Federacja Rosyjska do dziś wypiera się odpowiedzialności za Katyń.
sponsor w ogólności odpowiada za czyny osoby czy struktury sponsorowanej.
Na przykład - za publikacje strony internetowej odpowiada nie tylko jej redakcja, lecz również sponsor.
po 1 i 17 września 1939 mało kto z Polaków czy w ogóle obywateli II RP musiał być "pędzony do wojenki".
Swiadomi politycznie obywatele wiedzieli, o co wtedy walczą. Zabawne w pewnym sensie, że walczyli również o prawo do infantylnego anarchopacyfiarstwa. Bo co się działo z anarchopacyfiarzami w III Rzeszy i ZSRR, to chyba wiemy?
i dlatego Katyń czy Miednoje zawsze będą arcyzbrodniami, a rzeź wołyńska, pacyfikacja Zamojszczyzny czy holokaust Ormian to drobne wypadki przy pracy - tam ginęli tylko jacyś cywile.
i nową sprawiedliwość.
którzy wymordowali na rozkaz klika milionów Polaków, ale za to umundurowanych Polaków tylko parę tysięcy i bez rozkazu (piszę o egzekucjach jeńców - nie ofiarach walk frontowych).
jak zwykle odwraca kota ogonem. wyraźnie napisał:
"Planowa eksterminacja wziętych do niewoli żołnierzy przeciwnika, przeprowadzona w Katyniu (i szeregu innych obozów) była ewenementem bodaj w calej zarejestrowanej historii ludzkości"
i kiedy Cisza i ja udowodniliśmy mu, że ewenement to żaden a raczej smutny standard, nagle okazało się że to co napisał wcześniej to jednak nie to o co mu chodziło. to tak jak z jego licznymi byłymi miłościami, niektórymi zawiódł się tak bardzo, że do dziś na każdą wzmiankę o nich dostaje białej gorączki i zaczyna bredzić w malignie.
Fedak nie będzie w rządzie co łączy się z zapowiedzią "twardych reform". Będzie bolało... najbiedniejszych.
@Planowa eksterminacja wziętych do niewoli żołnierzy przeciwnika, przeprowadzona w Katyniu (i szeregu innych obozów) była ewenementem bodaj w całej zarejestrowanej historii ludzkości.
Polecam zapoznać się z historią Strzałkowa, Dąbia, Pikulic i Wadowic. Polską tradycję eksterminacji jeńców sowieckich przejęli naziści (41-45 ) mordując ich około 3 milionów.
Kolonialny dyskurs??? :-)
Jak podobała ci się ostatnia powieść zeszłorocznego noblisty M.V. Llosy? Czy już obwołałeś go goszystą?
ale to zdaje się ty pierwszy dokonałeś tu ABSURDALNEGO porównania Verdun i Katyniem.
Można to określić krótko: walka wewnętrzna w łonie IV Departamentu.
i potraktować go tak jak na to zasługuje?
jest konstytutywnym elementem francuskiej tożsamości zbiorowej.
W Polsce takim elementem jest Katyń.
Kto ordynarnie atakuje ofiary Katynia lub Verdun, sam się wyklucza z polskiej (resp. francuskiej) zbiorowości.
A kto takie czyny aprobuje np. na zasadzie "Qui tacet, consentire videtur..."?
Czy powinien naszą zbiorość reprezentować np. we władzach parlamentu?
nie wiem, co udowodniłeś. Moim zdaniem, niewiele.
Jeśli sądzisz inacZej, proszę o przykłady dokumentów, w których kierownictwo państwa podejmuje decyzję o eksterminacji jeńców z armii, która od dawna nie prowadziła żadnych działań przeciw temu państwu?
Jakie państwa poza ZSRR programowo bojkotowały wszelkie prawne i humanitarne gwarancje dla jeńcow?
glównym wrogiem jeńców z RKKA był, niestety, Józef Stalin.
w obozach jenieckich na terenie Niemiec.Polacy też zagłodzili kilkadziesiąt tysięcy jeńców radzieckich na terenie Polski - całe lata przed Katyniem. Zapytaj więc, kto zaczął?
I nie Ty, ABCD, będziesz decydował, kto i dlaczego jest patriotą i czy może należeć do polskiej społeczności. Na moje pytanie, czy czujesz się Polakiem patriotą nie odpowiedziałeś nic. A teraz nagle chcesz dawać glejty polskości? Katyń był zbrodnią taką samą jak wszystkie zbrodnie. Nadawanie temu jakiejś szczególnej rangi ma za zadanie wymuszenie na Rosjanach płatności - w brzęczącej mamonie, rozumie się! - za ludzi poległych w wojnie. Stąd ten nadęty patriotyzm i łapska wyciągnięte po gotówkę. Jeżeli ktoś swój ból po stracie bliskich przelicza na pieniądze, to zaiste żadna to dla niego strata, lecz perspektywa zysku.
I chyba nikt nie ma złudzeń, że PRAWDZIWI WINNI wydarzeń w Katyniu i Miednoje nigdy nie zostaną pociągnięci do odpowiedzialności. I z Rosjanami nie ma to nic wspólnego.
o których ma takie pojęcie jak świnia o niebie.
"sponsor w ogólności odpowiada za czyny osoby czy struktury sponsorowanej.
Na przykład - za publikacje strony internetowej odpowiada nie tylko jej redakcja, lecz również sponsor."
Przed chwilą rozmawialiśmy o prawie rodzinnym a tutaj ABCD wyskakuje z odpowiedzialnością deliktową "sponsora" strony internetowej.
To może mi pocytujesz jakieś paragrafy bo w prawie chyba nie wystarczy wypowiedź na zasadzie "uważam rze".
Dokładnie tak. Zaiste męczący jest ten polski mesjanistyczny patriotyzm, który w stalinowskiej zbrodni dopatruje się metafizycznych treści, a w istocie sprowadza się do pecunia non olet.
Z oczywistych powodów potępiam morderstwo dokonane na polskich oficerach przez siepaczy Stalina. Nie zmienia to faktu mojej dużej dezaprobaty dla piarowskiej gry rodzin katyńskich (a może rodzinami katyńskimi?). Wsłuchując się w ich słowa, możemy dojść do wniosku, że kilkuletnie wówczas dzieci przez ponad 50 lat nie robiły nic innego, tylko potajemnie czciły pamięć po swych ojcach, wujach, dziadach, których najczęściej nie pamiętały i z tego powodu siłą rzeczy nie mogły być zbyt mocno związane emocjonalnie.
Przy zachowaniu wszelkich proporcji - w Katyniu zginęło ponad 20 tysięcy obywateli RP; rzeź Woli to eksterminacja minimum 60 tysięcy mieszkańców warszawskiej dzielnicy, zbrodnia wołyńska to być może nawet 100 tysięcy bestialsko torturowanych i pomordowanych. Czy o ofiarach z robotniczej części miasta lub o pokrzywdzonych z dawnych Kresów ktoś się zająkuje publicznie? Jakoś nie zauważyłem. Za to zimny Lech do spółki z Juszczenką ochoczo potępił Akcję "Wisła", za co pośmiertnie powinien być osądzony przed Trybunałem Stanu.
rzeczywiście taka rewolucjonista i lewicowiec, jak stara się to pokazać. Ostatecznie została poparta przez PO, które wolało ją od Kempy, wniosek więc chyba taki, że uznano je za wygodniejszą i łatwiejszą przeciwniczkę.
Wykazano już tyle razy niekompetencję historyczną, ekonomiczną, prawną, politologiczną, że gdyby był samurajem wiedziałby co ma zrobić :)
To człowiek z gatunku tych, którzy najpierw twierdzą, że Ziemia jest płaska, a pod wpływem dowodów mówią że nie o to im chodziło, nie to mieli na myśli, a Ziemia i tak zwykle jest płaska. Z ludźmi bez honoru, podstawowego samokrytycyzmu i podstawowej wiedzy nie warto dyskutować.
w twoim wypadku stawianie zarzutu "braku podstawowej wiedzy" jest śmieszne.
Przecież w dyskusjach na skrajnej lewicy twojej grupie stawiano wielokrotnie zarzut bezrefleksyjności i traktowania wszelkiej wiedzy jako narzędzia burżuazji. Niestety, słusznie. Co nie znaczy, oczywiście, że solidaryzuję się z twoimi przeciwnikami, ale gdzie mieli rację, to mieli.
nie masz wrażenia, że męczysz nie na temat?
Przecież nikt nie twierdzi, że Wanda Nowicka odpowiada prawnie (w szczególności: karnie) za propagandę ekstremistyczna, uprawianą przez członków swojej rodziny.
Rzecz w tym, iż odpowiedzialność polityczna ma sens znacznie szerszy.
Postawiłem pytanie, czy w jakimkolwiek kraju europejskim osoba blisko związana z autorem ataków na poległych bohaterów historii tego kraju mogłaby zostać wybrana do władz parlamentu. Nie otrzymałem odpowiedzi, więc sam sobie odpowiem:
W żadnym.
jeśli za zbrodnię katyńską nie odpowiadaja Rosjanie, to kto? Proszę o sprecyzowanie.
Natomiast historyjki o jeńcach sowieckich rzekomo wymordowanych w Polsce są bajką propagandową, ktorej nie podtrzymują nawet co poważniejsze media Federacji Rosyjskiej.
ciekawe, że o zamordowanych Polakach nie piszesz, że to propaganda. Poza tym napisałam wyraźnie, że Polacy zagłodzili radzieckich jeńców wojennych. Wolałbyś to, niż kulę w łeb?
chodzi, że nie było żadnego "głodzenia".
Jeńcy sowieccy mieli podobne warunki, jak żolnierze polscy w kraju zniszczonym wskutek I wojny swiatowej.
Dodajmy, że strony polskiej nie zobowiązywala do zapewnienia jeńcom z RKKA dachu nad głową i wyżywienia żadna konwencja międzynarodowa, gdyż Rosja radziecka programowo bojkotowała takie regulacje.
Nie pisałeś nic o odpowiedzialności politycznej tylko napisałeś o odpowiedzialności prawnej.
Jednym słowem nie znasz się a się wypowiadasz a jak Ci ktoś to wytyka to oskarżasz go że "męczy nie na temat".
nie żartuj.
Nie jesteśmy na forum kandydatów do aplikacji adwokackiej czy notarialnej.
Silą rzeczy dyskutujemy o kwestiach politycznych, a więc i o politycznej odpowiedzialności.
chociażby mój wpis z 8.11, godz. 20.45 z groszami.
Jednoznacznie definiuję tam problem odpowiedzialności jako polityczny (przez analogię z Francją).
to nieprawda, nawet na solidnej PRL owskiej uczelni, solidni PRL - owscy historycy nie mieli co do tego wątpliwości - epidemie, wycieńczenie, wtedy po I wojnie umierało z takich powodów masę ludzi, a tu byli stłoczeni w dużej liczbie.
Co do Katynia to nie zginęli dlatego, że byli Polakami, ale przede wszystkim dlatego, że byli na wysokim poziomie cywilizacyjnym, no i 20 lat wcześniej pokonali swoich niedoszłych wtedy katów. NKWD nie było oczywiście rządzone przez Rosjan,(poczytaj doktorku choćby Pipes'a), a większość jego ofiar stanowili właśnie ci ostatni.
Pipesa?
Historyka pochodzącego z - podkreślam - wieloetnicznej w swoim czasie Polski?
Coś ci się chyba pomyliło.
mi się nie pomyliło. Nie bardzo rozumiem, dlaczego pochodzenie z jak piszesz wieloetnicznej Polski miałoby kogoś dyskredytować.
4 litery to jak "lodziarz" z kawalu irackiego.
"lodziarz" wizytowal szkole i pyta sie uczniow czy chca o cos zapytac.jeden maluch wstaje i pyta :"czy slonie lataja?"
"lodziarz" zaczyna go wyzywac od glupkow itp.dzieciak mowi:"ale geniusz mezopotami mowil ze slonie lataja"
"lodziarz" zbladl i tlumaczy dzieciakowi ze :"slonie owszem lataja ale nisko" :)