Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Przed blokadą Marszu Niepodległości

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

Ile jeszcze razy można pisać o spacerach oszołomów ze wsi Warszawa?

Ja wiem, że o wykluczonych, bezprawiu w firmach czy rosnącym obciążeniu budżetów ubogich obywateli jest trudniej coś naskrobać, bo to nieefektowne i "się nie sprzeda" - ale od tego do ch... wałka jest ten portal!

autor: szczupak, data nadania: 2011-11-09 22:52:46, suma postów tego autora: 3747

Każdemu inna droga ...

Pomysł autorów listu w Rzepie jest iście wyborny. Autorzy listu powinni się udać w tym dniu na miejsce wiecznego spoczynku (tylko niby czemu od razu aż na Powązki?) w asyście młodzieży z "Leninem i kamieniem w ręku"

Tak, tak wielcy eks-liderzy socjaldemokracji, którzy swego czasu czmychnęli na ciepłe posadki PAN-u i NBP - czym prędzej na Powązki.

autor: RR, data nadania: 2011-11-09 22:56:13, suma postów tego autora: 151

Hehe

Odbędzie się marsz gdzie przejdą z większości robotniczych rodzin MW i ONR a blokować będą anarchiści i lewacy z bogatych burżuazyjnych rodzin!

autor: katto maximus, data nadania: 2011-11-09 22:57:50, suma postów tego autora: 99

W sumie to mógłbym

Sie podpisać pod tym listem Nowych Peryferii. Problem faszyzmu w Polsce nie istnieje. To problem całkowicie sztuczny. Sa rzeczywiste problemy i tymi proponuję się zająć.

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2011-11-09 23:09:23, suma postów tego autora: 6205

Ciagle

jacys pieprzeni aferzysci. Tu list otwarty tu zamkniety, tutaj riposta, tutaj oświadczenie.

11 listopada ani nie blokuje ani nie manifestuje ani od manifestacji nie odcinam ani od blokady się nie odcinam bo mam wyjeba$@.

A.W (były działacz radykalnej lewicy).

autor: A.Warzecha, data nadania: 2011-11-10 05:26:27, suma postów tego autora: 2743

***

marsz niepodległości nawiązuje najwyraźniej do orwellowskiej nomenklatury... nie podejrzewałbym łysych o taki poziom czytelnictwa

autor: nikyty, data nadania: 2011-11-10 06:47:33, suma postów tego autora: 3572

To świetny pomysł ten apel INTELEKTUALISTÓW (!),

by mieszkańcy stolicy 11 listopada przyszli na cmentarz na Powązkach. To TAM, właśnie TAM pogrzebana jest nasza NIEPODLEGŁOŚĆ i wolność.
Bo Polska to jeden wielki cyrk na cmentarzysku...
To święto od zawsze jest beznadziejne i ponure - ani słońca, ani radości, ani dumy żadnej, że Ziut się zjawił w Polsce. Pozostały przepychanki i mordobicia - dla rozgrzewki - w ten szary, słotny, dżdżysty dzień...
Brr... jaki kraj takie święto.
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2011-11-10 06:51:28, suma postów tego autora: 5956

Pseudoanaliza

Tak jak pisałem na CIA. To jest pseudoanaliza a nie rzeczywista analiza. Jest za co krytykować taktykę Koalicji, ale nawoływanie do zostania w domu, kiedy maszerują szwadrony faszystowskie przez miasto, ręka w rękę z fanami skrajnego neoliberalizmu od Korwina Mikke. Kiedy największa tuba konserwy liberalnej Rzeczpospolita nawołuje do marszu, żeby "pokazać lewactwu gdzie ich miejsce", nawoływanie do bojkotu blokady jest niegodne człowieka lewicy.

A że to pseudoanaliza, można wywnioskować z tego tekstu:
"nie zgadzamy się na podpuszczanie nas na zagubionych i ogłupionych szowinistyczną sieczką, ale zarazem wywodzących się w znacznej mierze z grup społecznie wykluczonych ludzi."

Ludzie wykluczeni, czego nie wiedzą oczywiście inteligenci piszący ten tekst, którzy nie parają się "brudną robotą" pracy z wykluczonymi, nie paradują w marszach faszystów obecnie w Polsce. Kibice których stać na 60 zł na bilet (albo odpowiednio drogi karnet) nie są raczej "wykluczeni".
Tak samo jak maszerujący za swoim wodzem fani Korwin-Mikkego nie są wykluczeni, ale raczej sfrustrowanymi drobnymi kapitalistami, którzy uważają, że im "socjalizm zabiera kasę". To są polscy wykluczeni?


A stawianie opozycji pomiędzy marszem a działalnością społeczną jest zabawne w kontekście tego, że ci którzy będą na blokadach spośród moich znajomych właśnie taką działalnością się zajmują na co dzień, a blokadę traktują raczej symbolicznie. Natomiast znam kilka osób, które podpisały ten list i one akurat codzienną pracą z "wykluczonymi" jak paternalistycznie o nich piszą, się nie zajmują, część od lat jest nieaktywna i zajmuje się pisarstwem wspominkowym lub publicystyką.

Zostawicie taktykę autentycznym działaczom społecznym.

autor: XaViER, data nadania: 2011-11-10 07:43:43, suma postów tego autora: 352

Masz sporo racji, XaViER...

Sądzę, że to ponure święto próbują zawłaszczyć ponurzy faszyzujący łysole ze wspierającymi ich "eleganckimi" ale także faszyzującymi korwinowcami i innym prawackim intelektualnym badziewiem...
Oczywiście, że blokować! Niech to "święto" nabierze w końcu rumieńców!
(*_*)

autor: Hyjdla, data nadania: 2011-11-10 09:06:40, suma postów tego autora: 5956

Xavier,

rozumiem, że do krytyki blokady trzeba najpierw wykazać się odpowiednim certyfikatem działacza społecznego?
Czy anarchiści, których stać na to, by wydać 60 zł na bilet do Warszawy, są wykluczeni?
Osobiście nie nawołuję do pozostania w domu, tylko do zorganizowania przez lewicę własnych obchodów święta niepodległości. Tylko w ten sposób jesteśmy w stanie wysłać społeczeństwu pozytywny przekaz, a nie stawiać się w kontrze do prawicy; która notabene z tradycją niepodległościową w Polsce nie ma wiele wspólnego.

autor: Piotr Kuligowski, data nadania: 2011-11-10 09:15:00, suma postów tego autora: 620

Oj tak,

zaiste monopol na taktykę powinien mieć Xavier, a nie jacyś "inteligenci" (retoryka moczarowska wiecznie żywa, jak widzę), bo to przecież nasz drobny handlarz internetowy i bełkotliwy dyskutant portalu CIA całe dnie spędza wśród prawdziwego ludu, a jego znajomi to ho ho ho i jeszcze trochę, czegóż to oni nie robią, prawdziwi stachanowcy społecznictwa. To wcale a wcale nie będzie autorytarne, a poza działacza "prawdziwego" czy wręcz "autentycznego", który poucza nieprawdziwych i nieautentycznych, nie jest paternalistyczna, skądże. Natomiast opowiastki o szalejących szwadronach faszystów stanowią świadectwo poważnego związku z rzeczywistością i są analizą rzetelną, nie pseudoanalizą, a są właśnie taką, bo c.b.d.u.

Szkoda na takie dyskusje czasu, bo w ogóle dyskusje w łonie "prawdziwej lewicy" nieodmiennie kończą się tym samym: licytowaniem się, kto jest bardziej "prawdziwy", kto działa a kto gada, kto stanowi lewicowy odpowiednik metra z Sevres, kto jest autentyczny, a kto pseudo itd. Sygnatariusze wzmiankowanego oświadczenia napisali jasno, dlaczego nie będą się wikłać w spektakl (anty)faszyzmu 11-listopadowego, a uczynili to bez odmawiania komukolwiek prawa do innej oceny, do innych zachowań, a tym bardziej bez tego nabzdyczonego dzielenia na "prawdziwych" i "działaczy" oraz "nieprawdziwych" i "inteligentów". I wystarczy.

autor: Durango 95, data nadania: 2011-11-10 10:28:01, suma postów tego autora: 3848

Durango

To wasze oświadczenie jest kuriozalne oświadczenie w sytuacji w której skrajna prawica wprawdzie nie jest zagrożeniem politycznym, ale staje się zagrożeniem fizycznym (może nie w Warszawie, ale juz w takim Białymstoku czy Łomży tak) i stara się nawet wejść do mainstreamu. Mamy się obudzić dopiero kiedy skini założą garnitury i stworzą „poważną” siłę polityczną, czy starać się temu przeciwdziałać? Kiedy bojówki zaczną atakować protestujących w czasie nadchodzącego kryzysu? Można mieć wiele wątpliwości co do składu koalicji blokujących marsz, ale sama idea jest słuszna.

P.S. jestem w stanie zrozumieć, że socjaliści i socjaldemokraci chcieliby zapewne własnych obchodów 7.11, ale sytuacja jest taka, że akurat to wydarzenie nie funkcjonuje w świadomości społecznej. Nie dla wszystkich jest też powodem do świętowania - dla mnie nie jest - powstał rząd ze słusznymi postulatami, który dał sobie później jak dziecko zabrać władzę i przyglądał się oddawaniu jej kapitalistom, niszczeniu samorządów pracowniczych itp. Dla mnie 7.11 jest co najwyżej świętem słusznych intencji i naiwności politycznej.

autor: Cisza_, data nadania: 2011-11-10 10:49:11, suma postów tego autora: 2083

Pełna zgoda z Piotrem Kuligowskim

dlaczego lewica nie może świętować niepodległości, o którą sama walczyła? Dlaczego musi być zawsze krok do tyłu i reagować na to, co wymyśli i zrobi prawica, a nie może zaproponować alternatywy? Czy naprawdę panuje taki brak kreatywności, że jedyne co potrafi wymyślić lewica to blokada marszu organizowanego przez prawicę?

autor: Crystiano, data nadania: 2011-11-10 10:52:55, suma postów tego autora: 1590

"święto od zawsze jest beznadziejne i ponure - ani słońca, ani radości, ani dumy żadnej"

I ja mam podobne wobec niego odczucia. Czy to jakby nie znamienne, że ta polska niepodległość zaczęła się w listopadzie i właściwie przez cały czas jest taka listopadowo ponura, listopadowo cmentarna? 1.11 i 11.11 niewiele od siebie dzieli, właściwe można by te święta połączyć.

autor: Bury, data nadania: 2011-11-10 11:28:43, suma postów tego autora: 5751

Kto i gdzie

jest zagrożeniem dla anarchistycznych ekstremistów?
Na razie to dowiedzieliśmy się, ze grupa ta od lat rozpowszechnia internetowe instrukcje używania przemocy na demonstracjach (włacznie z miotaniem koktajlami Mołotowa) i nikt z powołanych do tego struktur się tym nie zainteresował.

autor: ABCD, data nadania: 2011-11-10 14:13:28, suma postów tego autora: 20871

A gdzie patriotyzm lewicy?

Mnie też śmieszą te żałosne kłótnie planktonowo - sekciarskiej lewicy i napinanie się w stylu "moja racja jest najmojsza i to ja jestem prawdziwym lewicowcem, a ty to nic nie robisz". Dzieciarnia po prostu. Tak naprawdę to nie wiesz dokładnie, kto czym się zajmuje na co dzień. A publicystyka też jest jakąś formą działania i walki z systemem.
Co do samej blokady - ona pokazuje, że lewica w Polsce ciągle jest w defensywie. Przez 20 lat te bardzo ideowe środowiska na lewicy nie były w stanie stworzyć lub odwołać się do jakiejś sensownej wizji lewicowego patriotyzmu a jak prawica robi marsz, to nagle wszyscy się obudzili nagle i chcą blokować "faszyzm". Jałowe to jest strasznie i miałkie intelektualnie. Oni mają swoje poczucie patriotyzmu czy tożsamości narodowej i jakkolwiek bym się nim nie zgadzał, to jednak muszę przyznać, że wy nie macie żadnego, bo tę działkę już dawno temu odpuściliście prawicy.

autor: Bartosz Oszczepalski, data nadania: 2011-11-10 14:14:57, suma postów tego autora: 235

Rozumiem

Rozumiem, Durango, że za reklamę swojego pisemka na portalu nacjonalista.pl trzeba się kolegom NOP odpłacić, więc z tobą nie dyskutuję, bo cię świetnie rozumiem. Biznes to biznes. Ciebie koledzy z NOP czy ONR nie zaatakują, więc oczywiście dla ciebie to jest czysto wirtualny problem.

Do Warszawy nie jadę, bo nie mam kasy na takie rzeczy, którą wolę przeznaczyć na co innego. Natomiast nie mam zamiaru odwodzić innych od tej decyzji, bo wiem że bojówki prawicowe stanowią pewne niebezpieczeństwo w naszej codziennej pracy i każdy kto zajmował się w ostatnich latach czymś więcej niż pisaniem durnot w internecie był w większym czy mniejszym stopniu na to narażony (jak np. podczas ostatniej manifestacji związkowców we Wrocławiu).

A wszystkim którzy chcą świętować "niepodległość", a tak naprawdę inną formę zniewolenia, polecam lekturę tekstu:
http://cia.media.pl/szara_podlegla

autor: XaViER, data nadania: 2011-11-10 11:15:25, suma postów tego autora: 352

propozycja

by lewica robiła własne obchody 11.11 jest tyle słuszna co nierealna. Na tle marszu nacjonalistów jest w stanie zmobilizować kilkudziesięcioosobową grupkę, której żałosnych przemarszów i tak nikt nigdy nie widzi.
Marsz nacjonalistów, mimo że większy, tez byłby niezauważony. Ale.... z "pomocą" mu przychodzi "radykalna lewica". Bez niej przeszedłby sobie ulicą tak jak i jakieś pochody radykalnej lewicy, rozszedłby się i onanizowaliby się nim nacjonaliści na swoich forach... tak jak swoimi przemarszami onanizuje się tylko radykalna lewica na własnych forach. Niestety prawda jest taka, że jedne i drugie marsze zdecydowana większość społeczeństwa ma głęboko w d... To przykre, bolesne ale prawdziwe.
Faszyzm jest w Polsce jeszcze równie marginalny jak komunizm. Jednego i drugiego nie da się powstrzymać żadnymi blokadami. Zwłaszcza faszyzmu, który ma drastyczne ale proste rozwiązania na polepszenie swego losu, które ludzie łatwiej w ciężkich czasach kupują niż hasła internacjonalistyczne. O tym czy faszyzm powstanie i się rozwinie decyduje koniunktura i konkretne warunki panujące w kraju, a nie okrzyki sieg heil! Jak kryzys bedzie się pogłębiał, chodzi o jego skutki dla zwykłych ludzi, faszyzm będzie rósł jak grzyby po deszczu i żadne blokady go nie powstrzymają.
Ale ja się pytam, tu i teraz, co się stanie jeśli pozwolimy tym nacjonalistom spokojnie przejść niezauważonym przez ulice miasta? Urosną przez to w siłę???? Myślicie, że to takie proste? Wręcz przeciwnie, rosnąć w siłę moga właśnie dzięki blokadaom. Chociaż jeszcze raz powtarzam - faszyzm by się rozwijać potrzebuje dobrego podłoża. Czasy są ciężkie. Często spotykam się z opiniami zwykłych ludzi, którzy oczekują kogoś kto zrobi porządek. Wymieniają często dwa nazwiska - Dzierżyńskiego lub Hitlera... To rozbuchanie tematu nacjonalizmu, pomaga tym, którzy są skłonni przejść na stronę skrajnej prawicy uświadomić sobie, że jest ich dużo, znacznie więcej niż w rzeczywistości, i łatwiej przez to się im z nimi utożsamiają. Może własnie "dzieki" tym blokadom ma byc ich w tym roku już 11 000 jak zapowiadają? A w przyszłym roku jeszcze więcej wraz z wrastającym bezrobociem i obniżaniem poziomu życia ludzi?
Zablokować to trzeba nie ten idiotyczny marsz, ale te zmiany, które władza nam szykuje, a ewentualny faszyzm nigdy się nie narodzi. Tam gdzie jest bieda wzrasta automatycznie przestępczość i nacjonalizm... i rodzi się faszyzm. Bieda to przemoc systemu, a odpowiedzią na przemoc jest agresja przypartych do muru ludzi. Faszyzm im to umożliwi.

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2011-11-10 14:55:19, suma postów tego autora: 6205

Xavier,

konkretnie:
jak "bojówki prawicowe" przeszkadzają ci w "pracy"?

autor: ABCD, data nadania: 2011-11-10 14:56:55, suma postów tego autora: 20871

Prawdziwi społecznicy

to pracują w GW albo są w rodzinie Blumszteinów, bez której (gazety nie rodziny)ta blokada nie miałaby szans - byłaby mała i policja by się jej nie bała. Obiektywnie blokujący są więc po części niezbyt świadomą czujką Wall Street, która walczy z przejawami budowania politycznej tożsamości u konkurencji czyli polskiego small biznesu. W sumie fajnie, bo będzie co oglądać w telewizji, nie oziębi to nas, a może ciut rozgrzeje.

autor: kontras, data nadania: 2011-11-10 15:38:22, suma postów tego autora: 1774

+

Cisza, bez sensu masz te argumenty.
Co do blokowania:
1. "Blokowanie faszystów"? ONR ma może max. 200 członków w całym kraju, inne grupki są jeszcze słabsze. Już w zeszłym roku nacjonaliści stanowili mniejszość na Marszu 11-11. W tym roku wygląda, że większość pochodu stanowić będą już w ogóle zwykli ludzie o poglądach ogólnoprawicowych i ogólnopatriotycznych. Może nawet niekiedy ci sami, którzy biorą udział w akcjach lokatorskich.
2. Skuteczność blokad? Pierwszy MN to było chyba ze 150 łysych, w zeszłym roku szło ich już dziesięć razy tyle. Ile będzie w tym roku trudno oceniać - pewnie nie 11 tys. jak zapowiadają ale i tak więcej niż w 2010. Dziś na korytarzu słyszałem jak łebki umawiały się na wyjazd - byłem zdziwiony bo to element generalnie apolityczny, kibicowski co najwyżej. Im bardziej wy się spinacie tym bardziej oni sie nakręcają. Wylansowaliście Marsz. :)
Co do manifestowania:
1. Pomysł alternatywnych lewicowych obchodów Święta Niepodległości zgłosiłem na tym portalu w zeszłym roku i nadal uważam go za dobry. Że nie istnieje w świadomości społecznej? W świadomości społecznej 1 maja też istnieje tylko jako Święto Grilla. :) Obchodzenie tej rocznicy to właśnie metoda by zaistniała ona w społecznej świadomości.
2. Można nie entuzjazmować się Tymczasowym Rządem Ludowym, zarzucać mu, że dał sobie odebrać władzę zamiast ustanowić Nadwiślańską Komunę Wszechświatowej Federacji Anarchosyndykalistycznej. Ale pisanie, że nie zrobił NIC to po prostu nieprawda. Pomijając już całą sferę ogólnodemokratyczną (republikańska forma rządu, powszechne prawo wyborcze, prawa wyborcze kobiet) Polska zyskała WTEDY najkrótszy tydzień pracy w Europie, jeden z najbardziej rozbudowanych systemów opieki społecznej (Kasy Chorych), prawo chroniące lokatorów (!). Czy to nie ty zresztą pisałeś rok temu o lewicowych tradycjach polskiej niepodległości?

autor: Angka Leu, data nadania: 2011-11-10 15:51:00, suma postów tego autora: 3102

Xavier,

naprawdę musisz każdym swoim wpisem udowadniać, że w dyskusji nie masz do powiedzenia niczego konkretnego, a jedyne co potrafisz, to serwować kłamliwe wycieczki ad personam (kolegów w NOP-ie czy ONR nigdy nie miałem), obnosić się z cierpiętnictwem i heroizmem zza monitorka (ach te twoje cierpienia wskutek nieustannych prześladowań przez faszystów) i namolnie powtarzać urojenia rodem z polityczno-szczeniackiego getta, które umiesz "udowodnić" jedynie za pomocą szantaży moralnych na poziomie rozhisteryzowanego nastolatka?

autor: Durango 95, data nadania: 2011-11-10 16:01:32, suma postów tego autora: 3848

Durango

Ataki ad personam to akurat tutaj rozpocząłeś ty, a nie ja.

autor: XaViER, data nadania: 2011-11-10 17:18:03, suma postów tego autora: 352

Jasne,

już zapomniałeś, że w swoim pierwszym wpisie tutaj, zanim powstał jakikolwiek mój, za "argumenty" miałeś głównie to, że wśród sygnatariuszy stanowiska są "niedziałacze" i "nieautentyczni", w dodatku - o zgrozo - "inteligenci", a działacze, oczywiście autentyczni, to ty i twoi kolesie? Mnie pozostało jedynie sprowadzić cię na ziemię przypomnieniem, żeś ani wielki działacz (bo głównie wirtualny pyskacz), ani "robociarz" (zwykły drobny handlarzyk, lubujący się w pisemnych wywodach na niemal każdy temat), więc komiczne są takie uzurpacje akurat w tym wykonaniu. Choć dodałem, że w ogóle dyskusja na takim poziomie to błazenada, bo o racji faktograficznej czy dobrym rozpoznaniu rzeczywistości nie decyduje rodzaj aktywności zawodowej czy forma działalności, a przynajmniej nie tylko one.

autor: Durango 95, data nadania: 2011-11-10 19:46:34, suma postów tego autora: 3848

Za prawicą.

Ja jestem za ONR i MW. Nie wiem gdzie u nich widzicie domniemany "faszyzm" czy "nazizm". W ogóle zacznijmy czy faszyzm to jest to samo co nazizm? Nazizm miał na celu eksterminację narodowości czy grup etnicznych natomiast w faszyzmie tego nie widzimy. Więc postawienie faszyzmu na równi z nazizmem to lekka przesada...

autor: BroZ, data nadania: 2011-11-10 20:19:47, suma postów tego autora: 3

W sumie to

się zgadzam z tym oświadczeniem "Nowych Peryferii".

autor: Getzz, data nadania: 2011-11-10 22:40:15, suma postów tego autora: 3554

Xavier,

Twoja argumentacja pokazuje, że przerwanie ciągłości polskiej myśli lewicowej przez komunistów jest dziś jednym z powodów marginalizacji lewicy. Już bowiem działacze PPS rozumieli, że dla zwykłego człowieka ucisk ekonomiczny (klasowy) jest tak samo dotkliwy, jak ucisk narodowy.
Dlatego lewica ma prawo i powinna świętować rocznicę odzyskania niepodległości.
PS Dostrzegam na forum spore ciśnienie i mam nadzieję, że od przyszłego roku lewicowa manifestacja 7 lub nawet 11 listopada stanie się faktem. Jasne, że za pierwszym razem przyszłoby może z 80 osób. Ale za drugim już 110... A gdyby skrajna prawica nas blokowała, to w trzy lata doszlusowalibyśmy do 10 000. :)))

autor: Piotr Kuligowski, data nadania: 2011-11-10 23:23:18, suma postów tego autora: 620

Wystarczyłoby 7 000, Kuligowski (*_*)

Oczywiście, że 7 listopada, bo to ten dzień świętowało PPS do 1937 roku. Dopiero wówczas i w 38 sanacja wymyśliła sobie arbitralnie 11 listopada. To święto nie ma żadnego ukorzenienia oprócz zakończenia w tym dniu I wojny. Obchodzono je raptem 2 razy!
No i 7 listopada jest WIADOMA rocznica szturmu na Pałac Zimowy (*_*) Socjaliści i komuniści świętowaliby razem! A niby-faszyści i post-naziści - 11.11...
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2011-11-11 02:01:40, suma postów tego autora: 5956

Mity i fakty

@Angka Leu Pomijając już całą sferę ogólnodemokratyczną (republikańska forma rządu, powszechne prawo wyborcze, prawa wyborcze kobiet)

I bez wyroku sądowego, za samo podejrzenie, że się jest rewolucjonistą (albo rewolucjonistką) policja zamykała kogo chciała a do organizacji robotniczych nasyłała prowokatorów.

@Angka Leu Polska zyskała WTEDY najkrótszy tydzień pracy w Europie, jeden z najbardziej rozbudowanych systemów opieki społecznej (Kasy Chorych), prawo chroniące lokatorów (!).

Angka Leu chyba pisze z kancelarii prezydęta Komorowskiego w międzyczasie robiąc kotyliony. A takie były fakty
http://www.ahistoria.pl/index.php/2010/10/reportaz-z-miedzywojennej-polski/

polecam szczególnie fragment:

"Na zdjęciach widzimy... zabiedzone polskie wiejskie dzieci i slums w podwarszawskich Markach zamieszkany przez ludzi, których eksmitowano z zajmowanego lokalu."

autor: mlm, data nadania: 2011-11-11 09:17:22, suma postów tego autora: 4284

Kto świętowałby 7 listopada?

Dajcie spokój, ile osób zebralibyście? 100? W porównaniu do marszu prawicy zostalibyście nawet niezauważeni. Ewentualnie zauważeni przez media, które miałyby wspaniały pretekst do oskarżania całej lewicy o komunizm, bolszewizm. Ośmieszyłoby to i zdegradowało lewicę jeszcze bardziej niż blokady 11 listopada.

autor: Crystiano, data nadania: 2011-11-11 11:01:11, suma postów tego autora: 1590

Zychu

Umarł josip, narodził się BroZ? Coś ci wiadomo na ten temat?

autor: szerszeń, data nadania: 2011-11-11 12:03:21, suma postów tego autora: 1073

Filip Memches

słusznie napisał, że wybiera postawę Piszczyka.

autor: kontras, data nadania: 2011-11-11 13:45:26, suma postów tego autora: 1774

Ucisk

@Już bowiem działacze PPS rozumieli, że dla zwykłego człowieka ucisk ekonomiczny (klasowy) jest tak samo dotkliwy, jak ucisk narodowy.

Dziwne to rozumienie, jako że państwo kapitalistyczne - w budowaniu którego uczestniczyli - ucisk ekonomiczny (klasowy) konserwuje, państwo które dodatkowo uciskało też inne narodowości (Ukraińcy, Białorusini itd.).

Gdyby więc ten ucisk rzeczywiście rozumieli, zwalczaliby to państwo a nie świętowali jego powstanie.

autor: mlm, data nadania: 2011-11-11 13:46:01, suma postów tego autora: 4284

Dodaj komentarz