Wszystko - co powiedział - zasługuje na uznanie, oczywiście z pozycji lewicowości klasowej i z tych pozycji budzić wątpliwości może jedynie jego stosunek do właścicieli środków produkcji i kapitału.
Może wreszcie ten kandydat na Przew. SLD ( mówi do rzeczy) rozrusza młodych,odkurzy "starych " i przewietrzy zatęchłe "salony", . .Czas na "Lewicowe" działania. Naród jest NAJWAŻNIEJSZY...
ale nawet dla mnie, lewicowego, chrześcijańskiego anarchisty, koleś mówi w miarę rozsądnie, choć to tylko socjaldemokrata. Jest tylko jedno "ale". Wiara w to, że PAŃSTWO może rozwiązać problemy społeczne. Naiwna wiara, doprawdy!
http://chrzescijanskianarchista.blogspot.com/
- trochę obietnic dotyczących socjal-państwa.
Gdyby gdzieś za miedzą istniał kolektywizm, choćby niedemokratyczny, to można by budzić nadzieje, że my to zrobimy lepiej. A konserwowanie rozwiązań, które historia (chociażby na razie, w tej epoce) zmiotła nie może porwać, gdyby nawet było realne (a nie za bardzo jest).
- I "rozdział państwa od Kościoła". A pozytywnie?
Przypuśćmy, że wszyscy duchowni katoliccy pojadą na misję do Mglawicy Psów Gończych. O czym wtedy lewica będzie mówić? Kim straszyć?
This option is dead.
A najgorsze, że nikt nie mówi o reaktywacji Trybuny Ludu, w której z ochotą publikowałeś swoje wypociny.
A jak ci się podoba pomysł utworzenia kolejnej partii na prawicy? Tym razem przez "patriotów" z ONR i MW. Pozostaniesz przy pastylkowym prezesie, przefarbujesz się na ziobrystę czy pofolgujesz sobie i swoim fobiom i dołączysz do hajlujących łysielców?
ABCD, Kościół przestanie przystrajać się w purpurę, a zacznie być tym, czym/kim był Jezus z Nazaretu, czyli Kościołem Ubogich, przyjacielem dziwek i celników, wszystkich pogardzanych i odrzuconych. Wówczas może nie byłoby, lub wyeliminowano by, antyklerykalizm do minimum. Zastanów się nad tym, czym jest Ewangelia, o czym mówi!
Ogólnie ok, chociaż nie do końca też wiadomo co się kryje pod tymi poszczególnymi hasłami - państwo socjalne tzn. jakie, na ile etc.? Poza przekonaniami - kto jeszcze dzisiaj je ma? - ważna jest również charyzma. Żeby nie być Napieralskim - bis. No i poparcie aktywu, a z tym bywa różnie. Jeśli Pana przekonania są autentyczne to pozostaje życzyć powodzenia.
http://wiadomosci.wp.pl/title,Ksiadz-szefem-lewicy-SLD-zapraszamy-do-partii,wid,13992909,wiadomosc.html?ticaid=1d64e - Nowy kandydat na szefa SLD ;-).
liberalizm w czystej postaci "kapitalizm z ludzką twarzą"... po liberalno-religijnych pałkarzach z PiSu i PO ten wydaje sie lewicowy...
Facet, jest rozsądny, wygadany, ideowy, szkoda że pewnie jego szansę na przywództwo w SLD są nikłe...
I wywiadem, który też tu jest, Hebda wypada na pewno lepiej. Na ile wiarygodnie? Nie wiem. Wiem natomiast, że to trochę bujanie w obłokach, bo ten Hebda jest tylko kandydatem na przewodniczącego SLD. Czy wygra z tym księdzem z Krakowa, który też złożył swoje cv? :-). Nie wiadomo.
.
Z opóźnieniem, zahamowaniami i niekonsekwentnie - http://www.stachurska.eu/?p=5342