Pozwolę sobie uzupełnić je o kilka faktów. Pomiędzy poziomem płac (chyba nie tylko minimalnych), a poziomem bezrobocia istnieje zależność ALE odwrotnie proporcjonalna! Jeśli praca jednej osoby nie wystarcza na utrzymanie rodziny, to wzrasta liczba osób poszukujących pracy. U nas praca nawet trzech osób za minimalne wynagrodzenie (netto) nie wystarcza na utrzymanie standardowej (czteroosobowej) rodziny na poziomie określanym jako minimum socjalne.
Fakt, że u nas "bardziej ceni się tanią pracę, niż innowacyjne myślenie" uzasadniany jest w rozbrajająco szczery sposób: tak jest najłatwiej, bowiem bez inwestycji w nowe technologie i w umiejętność ich wykorzystania, uzyskuje się pożądany efekt, czyli konkurencyjność decydującą o szansie eksportu polskich produktów. Eksport jest natomiast niezbędny, bo w Polsce nie ma pożądanego popytu...ponieważ społeczeństwo jest za ubogie!.
Gdzie tu logika?!
Teraz trzeba myśleć jedynie w kategoriach pieniędzy - ale wyłącznie swoich i wspólników, wtedy się JEST ;-).
może Polska przynajmniej pod jednym względem będzie w awangardzie i obejdzie się bez formacji, stanowiącej relikt historii XX wieku?
PO, z jednej strony, PiS i Solidarna Polska - z drugiej, oraz specyficzne PSL w środku - ta oferta zupełnie wystarczy.
Bo wiedzą, że Jaśnie Panowie z PO$LD nigdy nie dbali o los zwykłego obywatela.
I że wszystko co zrobili, to obrośli w słoninę i mamonę, przy okazji rozwalając co się tylko dało.