facet jest kompetentny i zna robotę. Dlatego jest bardzo dobry jako pełnomocnik.
Daje chłopak przykład od czego trzeba zaczynac walke klas. żeby wygrać "bój to jest nasz ostani" trzeba zacząć oc wygrywania mniejszych spraw, jak odszkodowania, naruszenia prawa pracy a nie od spiewania piosenek o klasie robotniczej.
Maciek ze złością odrzucił połączenie. Mijały dwa tygodnie opóźnienia w spłacie raty kredytu i dział windykacji jednego z banków niecierpliwił się.
- Kur... czy oni nie rozumieją, że jak nie mam to nie mam!? Z czego ja im kur... zapłacę?? Jak od początku miesiąca jadamy z żoną i dziećmi tylko jedno danie. Nie mogą kur... poczekać jeszcze te kilka dni, gnoje? - nakręcał się ze złości Maciek.
- Że też musiałem się wpieprzyć w ten kredyt. Ale żonie w góry się zachciało jechać z dziećmi. Że niby raz na pięć lat trzeba gdzieś pojechać na wczasy. A siedzieć na dupie trzeba było w domu i nigdzie nie ruszać się! Zwłaszcza jak się wcześniej meble kupowało do domu. Te stare rupiecie po teściach jeszcze dałyby radę. A tak to się skończyło tym, że tu rata, tam kredyt i pozamiatane.
Pewnie, że miało być inaczej. Jak dostał tę robotę przy budowie Najnowocześniejszego Stadionu w Europie, to był wniebowzięty. Myślał, że wraz z Euro przyjdzie tutaj Europa. Że przy zamówieniach wartych setki miliony, jeśli nie miliardy, skapnie też coś dla niego. Taaa, całe 1400 brutto, na rękę coś z 1000 zeta, jeden wielki chu... Jak utrzymać z tego żonę i dzieci, no kur... jak!? W styczniu będą musieli mu podnieść - minimalna wzrasta do 1500 zeta. Całe 70 dych więcej do ręki. Więcej zeżrą podwyżki gazu i energii, szlag by to wszystko trafił.
Nawet nie ma kiedy się zastanowić, co z tym wszystkim dalej zrobić, bo robota od 7.00 do 20.00. W końcu trzeba zdążyć na czas z ukończeniem budowy Najnowocześniejszego Stadionu w Europie.
tak trzymać!
Pozostaje tylko mieć nadzieję, że widząc takie rozstrzygnięcia sądu, więcej pracowników, których prawa są łamane, zechce na drodze sądowej bronić swoich praw.
http://biznes.onet.pl/pensje-zostana-podniesione-nawet-o-100-proc,18563,4937965,1,news-detal
Spółka nie odpowiedziała na pozew, jej przedstawiciel nie brał udziału w rozprawach. Czy spółka ta jeszcze istnieje, czy już przygotowuje się do upadłości. A może jej udziałowcy w inny sposób zabezpieczyli swój majątek? Polskie prawo pozwala dojarzom w rożny sposób bronić swoich interesów. Tak więc radocha z wyroku prawdopodobnie przedwczesna.
problemem są bowiem w niej zawsze pieniądze. Można żyć bez nich. I to jak!
Jest świetny film o absurdach cywilizacji, naprawdę wart obejrzenia, bo zrobiony jest bez jadu i propagandy "Gods must be crazy". Niestety, na youtube jest pierwsza cześć jakoś okrojona, ale już od drugiej są normalne odcinki.Noże ktoś znajdzie lepszą. Pierwsza część jest istotna, ponieważ jest to wprowadzenie do całej fabuły. Podaję link do części 2 z 11-tu. Jest również film pod tym samym tytułem z numerem II,ale ten jest już raczej tylko rozrywkowy, choć też wart obejrzenia.
http://www.youtube.com/watch?v=HN3EecB9fGM
Można ściągnąć cały film przez torenta ale w wersji językowej niemieckiej, choć pewnie i angielska też gdzieś jest.
Filmy te są przykładem, że rozrywka nie musi być idiotyczna, nie musi być momentów "buzi/dupci" co parę minut. Jednym słowem można przyjemnie spędzić czas oglądając ten obraz.
Red spider:
"Daje chłopak przykład od czego trzeba zaczynac walke klas. żeby wygrać "bój to jest nasz ostani" trzeba zacząć oc wygrywania mniejszych spraw, jak odszkodowania, naruszenia prawa pracy a nie od spiewania piosenek o klasie robotniczej."
A jak już wszystkie te "mniejsze sprawy" będą rozwiązane, to o co i po co ten "bój"? ;-)
Alternatywnie: czy kiedykolwiek te wszystkie "mniejsze sprawy" uda się rozwiązać, by móc z czystym sumieniem przejść do "boju"?
Wygląda na to, że do "boju" wystarczy nam Rewolucyjna Armia Prawników. Yo!
W takich sprawach powinien zapadać wyrok karny, bo co z tego, że jednemu(!), który się odważy wypłacą parę groszy, skoro na innych zarabiają wielokrotnie więcej?
, chodzi tylko o to żeby kilkunastu biznes szmaciarzy wzbogaciło się zawyżając koszty i zaniżając pensje roboli, byle coś tam było widać, sztuka is sztuka, a kasa realna, prosto z korytka. czemu się nikt nie stawił, bo oni się z tego śmieją, prosto w twarz, z tego państwa, z tego sądu, z tych ludzi, to zwykłe prymitywne kapitalistyczne świnie mające każdego człowieka za NIC!!!, pewne siebie i aroganckie wieprze.
Do nich może przemówić tylko jedno prawo, prawo silniejszego!.
Jeden z wielu przykładów:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,10737152,Nie_przyszli_do_pracy_11_listopada__Wylecieli__Sledztwo.html
"A jak już wszystkie te "mniejsze sprawy" będą rozwiązane, to o co i po co ten "bój"? ;-)"
Nie będą rozwiązane, ale to dobry punkt zaczepienia i dobra szkoła. Zreszta w ramach działalnosci związkowej mozliwa jest tylko walka ekonomiczna w ramach istniejącego systemu. żeby rzucać się na cały system trzeba partii (klasyka - Lenin)a tej nie widzę.
"żeby rzucać się na cały system trzeba partii"
No nie za bardzo. Przypominam o 1980 roku i Solidarności.
słusznie (w tym wypadku) twierdził, że rewindykacje ekonomiczne nalezy przekształcać w polityczne.