sprzed 1918 r. :-)
A co z Wenezuelą?
Pisałem o ostatniej większej akcji uznawania palestyńskiej państwowości, która zaczęła się od grudnia 2010 - od decyzji Brazylii właśnie. Wenezuela już wcześniej uznała Palestynę, jak zresztą wiele innych państw.
od kiedy? Od zawsze :-)
jakie granice?;)
takie granice Danii obejmujące również Islandię :-)
od islandii dla palestynczykow.
Najpierw uznali, że nie znacjonalizują strat zagranicznych banków działających z terenu Islandii a teraz uznają państwa, których "cywilizowany" (czyli przyjazny Izraelowi) świat nie powinien uznawać. Luz ("he he") czujnego hasbarowca jest równie wyluowany co bestialstwa Breivika na antysyjonistycznym obozie. Tak myślę. Pisze on "he he", niby żartuje z Islandii, a w środku budzi się lęk. Skoro demokracja na Islandii prowadzi do takich kroków, a Izrael militarnie samodzielnie nie pociągnie, to jaką mamy gwarancję nieskończonego kontrolowania "demokracji" w USA? Nie lepiej byłoby wyluzować ze swoim obłędnym szowinizmem puki nie będzie za późno? Mosze Dajan dawał "złotą" radę: Izrael ma być jak wściekły pies, aby bano się go ruszyć. Na krótką metę wystraszy, a potem znajdzie się hycel na tego psa. I co wtedy? Pretensje do całego świata czemu nas nie kochają?
Panku, to już nawet nie jest smieszne.