Urabianie ludzi.
już zacząłeś urabianie?
pisze o niezwykłym paradoksie: katastrofa w Japonii uratowała niemieckich Zielonych, którzy w jej konsekwencji wygrali nawet wybory w jednym z landów.
żeby katastrofa w wyniku której napromieniowany został cały region podczas gdy władze całymi tygodniami twierdziły, że nie ma się czego obawiać, nie uratowała partii mówiącej, że energia atomowa nie jest bezpieczna, a twierdzenie, że ryzyko poważnej katastrofy jest minimalne to propaganda rządu i wielkich korporacji.
Inne korporacje i rządy robią propagandę za OZE, więc żadna różnica.
traktować poważnie ani wierzyć w absolutnie nic co mówi Bettine Roehl. Dosłownie nic, a ona zabiera głos w prawie każdej sprawie, która ma najmniejszy chociaż związek z tym co oni nazywają "lewactwem" (cokolwiek to stalinowskie określenie obecnie dla nich oznacza).
Niestety bycie dzieckiem Ulrike Meinhof (stwierdzam to z przykrością, bo czuję do Ulrikii sympatię) całkowicie wypaczyło spojrzenie na świat, poglądy i wszystko co było do wypaczenia w tej osobie. Prawackość najgorsza jaka może być, Ulrika się w grobie przewraca jak słyszy te brednie.
ja myślę, że formułowane przez Bettine Roehl charakterystyki RAF czy Zielonych są bezlitosne, ale trafne.
Może dla niektorych lewicowców, ktorzy jeszcze nie uporali się z patraiarchatem, pisząca kobieta to jakieś kuriozum, ale ja na jeden felieton Bettine Roehl oddam dzieła zebrane autorytarnych wieszczów (u których stary dobry patriarchat trzyma się w najlepsze mimo deklarowanej hurrarewolucyjności) typu Althusser czy Gramsci.
Japonia ma specyficzne warunki.
Ile było katastrof elektrowni atomowych w Niemczech?
po prostu nie wyrosła z dziecięcego buntu.
Czy pastylkowy prezes wzmocni swą obstawę w związku z wyrokiem najprawdziwszych patriotów z NOP za zdradę lizbońską?
że bunt RAF-u był dojrzały?
W kwestii RAF: Bóg jest odpowiedzią na wszystko. Jak dostąpisz łaski wiary - zrozumiesz.