Co się dzieje ze społeczeństwami Zachodu?
zgadzam sie, w koncu ksieza z calego serca przeprosili...
Katolicy polscy. Pamiętajcie, że każdy grosz na tace wspomaga te doszczętnie skorumpowaną i zdemoralizowaną instytucję, te dzisiejszą "Sodome i Gomore", ten Babilon XXI wieku.
To nie do pomyślenia w Polsce, kraju prawdziwych a nie udawanych katolików... Tzn. nie do pomyślenia taka afera.
Bo niby jak? Skoro sami rodzicie, całe społeczności wiejskiej, rzadziej miejskie, bronią prawa księży do rżnięcia ich dziatwy, organizują nawet manifestacje poparcia dla tego procederu, zazwyczaj wrzeszcząc coś o spiskach i nawołując do zaprzestania szykan wobec bidusiów księżulków, co to jedynie myli dzidzie na zakrystii, a nie gwałcili lub dokonywali "innych czynności seksualnych", tudzież masowali obolałe od posługi członki ministrantów - jednym słowem: dawali miłość, a w nagrodę za swą dobroć otrzymali prokuratorską, lewacką, ateistyczną nienawiść.
Ogarnij się Polsko.
to będą mieli więcej sił na to buchanie. Bogactwo drąży ich jak rak. I niech drąży. Nie moje zmartwienie. Szkoda tylko dzieciaków, które mają z nimi kontakt. Jednak religia w szkle, to zagrożenie dla tych biedaków. Kiedy za to weźmie się Palikot? Bo SLD jak zwykle, białych rękawiczek nie zdejmuje.
w protestanckich krajach północy może polegać także na tym, że dotykanie uważają za molestowanie. To trochę pokrewne do strachu przed 'groźnymi zarazkami" czającymi się ponoć za każdym rogiem, to że zarazki są to pewno i prawda, tylko, że te zarazki nie takie groźne.
Znajomy komputerowiec kiedyś był zatrzymany na dwa tygodnie w jakiejś akcji zwalczania pedofilów - dowodem było znalezione w kompie nagie zdjęcie żony z czasów dziecinnych. Puścili go, ale co przeżył to nawet nie chciał opowiadać.
ci, którzy nie molestują nieletnich mają prawo zachować swoje dobre imię niezależnie od tego, czy są księżmi. Nie ma sensu atakować ich wszystkich gremialnie, ponieważ zmusza to ich do obrony również tych winnych, przy okazji bronienia siebie - słusznego bronienia, jeżeli nie molestowali i nie molestują.
Dlatego pod sąd podać należy tylko podejrzanych w konkretnych przypadkach i orzec ich winę, jeśli taka istnieje. I nie krzywdzić niewinnych. Mają oni prawo wybrać sobie tzw. powołanie i wejść w stan zakonny. Są ludźmi wolnymi i mają prawo takie samo, jak każdy z nas decydować o swoim życiu.
Lewica i antyklerykałowie na pewno nie.
pokaż mi jednego dobrego księdza a zobaczę tylko jeszcze jednego oszusta
każdy przypadek należy rozpatrywać indywidualnie a nie wsadadź wszystkich do jednego wora. To tak samo jak z SB-kami jaki był krzyk pamiętam jak im odbniżali emerytury, że "przecież nie można wszystkich mierzyć jedną miarą" co już nie pamiętacie?
się miliardowe wydatki. Trzeba będzie bardziej przystrzyć nadwislańskie owieczki, żeby saldo w Istituto per le Opere di Religione nie wyszło na czerwono. Ad maiorem Dei gloriam of course.
Chorobliwie zainteresowany pedofilią Klebaniuk jest też chorobliwie niezdolny do pisania prawdy. Pisze, że 20 tysięcy dzieci było "wykorzystanych" przez duchownych a fakty sa następujące:
1) do komisji wpłynęło dokładnie 1795 skarg, liczba 20 tys. jest wzięta z sufitu (pardon: "wyekstrapolowana" ;))
2) dotyczy to też tak strasznych przypadków jak głaskanie.
3) dotyczy wszystkich przypadków, jakie miały miejsce w przykościelnych instytucjach, a więc nie tylko dokonanych przez duchownych wychowawców ale też świeckich pracowników oraz innych wychowanków. Główny zarzut to brak właściwego nadzoru.
Poza tym oczywiście uważam, że należy surowo karać pedofili. Wszystkich.
nikity, pomolestowało by się, co? :) http://narodowcy.net/szkocja-znany-pederasta-na-czele-siatki-pedofilow/2011/05/28/
A właśnie, nie dokończyłem ci opowiadać o tym "geju" z kopalni. Otóż niedługo po tym chłopy go spili na łaźni i zapięli mu kłódkę na jajcach a kluczyk wrzucili do kratki ściekowej. Gdy facet się obudził mial jajca tak nabrzmiałe, że musieli wzywać ślusarza, żeby przeciął kłódkę. No i zwolnił się. Straszne, co nie?
mlm, to ty? :) http://www.youtube.com/user/Polonocentryzm#p Wszystko się zgadza: antykatolicyzm, stalinizm, panslawizm.
Dla lewicowego patrioty zboczeńcy też są ok i zawsze godni obrony, byleby nosili koloratkę.
Podejrzanie zainteresowany bronieniem pedofili Angka Leu nie bez powodu ukrywa się za pseudonimem. Ujawnienie jego prawdziwych personaliów wyjaśniłoby, dlaczego próbuje manipulować danymi, żeby wybielać organizację przyciągającą i chroniącą zboczeńców.
skąd pomysł, że miałbym ochotę molestować jakieś dzieciaki? porąbało cię? księdzem jestem czy jak?
a co do historii z łaźni, nie wiem co cię w niej tak rajcuje, pewnie lubisz sobie wyobrażać jak heterycy zakładali mu tą kłódkę... ale po co mnie piszesz o tym co cię podnieca? nie czas i nie miejsce
Tak, czyny ludzi trzeba oceniać według ich indywidualnej winy, czyli według ich psychicznego stosunku do tego, co zrobili. Nie dotyczy to jednak organizacji, do której sprawcy ci należeli a tym bardziej, której byli funkcjonariuszami i która stworzyła im warunki do popełnienia tych czynów. Tą należy oceniać wedle faktów i wynikających z niej skutków a nie z jej winy, bo jej psychicznego stosunku do tych czynów ustalić nie sposób, ponieważ w tym znaczeniu ona takiego stosunku nie ma.
jeżeli jakiś dajmy na to piłkarz ręczny lub nożny popełni przestępstwo, to nie jest sądzona cała jego drużyna.
Ksiądz to jest zawód. Prawo nie skazuje nikogo za to, że ktoś jest księdzem, lecz za popełniony czyn i za nic ponad to.
Wiadomo, że ludzie oczekują od ludzi kościoła czegoś więcej w kategoriach moralnych. Jednak już od zawsze było wiadomo, że jest to oczekiwanie nie podparte żadną racjonalną przesłanką, jako że kościół katolicki ma niezliczone przestępstwa na swoim koncie, włącznie z torturowaniem ludzi i uczestnictwie - pośrednim - w wojnach.
Mimo to księdza można sądzić tylko za jego czyny, a nie za to, że jest księdzem.
Jeszcze nie słyszałem, żeby pzpn krył jakiegoś piłkarza podejrzanego o pedofilie wywierając presję na rodzinę, organa sprawiedliwości i przenosząc kopacza do innego klubu. Odpowiedzialnym za pedofilie jest oczywiście ksiądz pedofil, ale watykańska mafia odpowiedzialna jest za systemowe skrywanie pedofilii (mówimy o formalnych instrukcjach nakazujących ukrywanie przestępstw), niepowiadamianie odpowiednich organów o popełnionych przestępstwach, zacieranie śladów. O tym jest ta bajka.
I to właśnie napisałem. Odpowiedzialność karna wymaga indywidualizacji winy. Kościół jest organizacją, więc winy w tym znaczeniu przypisać mu nie można. I dlatego oskarżyć też nie, co nie znaczy, że nie można go napiętnować moralnie albo żądać odszkodowań cywilnych za czyny jego funkcjonariuszy. Przy okazji - pozdrawiam.
dopóty działania takie jak Koscioła rz.-kat. w tej sprawie zasługiwać będą na szacunek, a postawa tzw. lewicy - na wzruszenie ramion.
Kosciól trzeźwo uważa, że w atmosferze polowania na czarownice trudno liczyć na rzetelne i sprawiedliwe rozstrzygnięcia, robi więc to co może - chroni swoich przed żądną krwi tłuszczą.
pozdrów jasia i małgosię
Nie jestem w temacie.
a o bajkach dla dzieci słyszałeś? łykasz je i sam wymyślasz, to pewnie słyszałeś
Czyżbyś w tej akurat bajce nie widział dla siebie głównej roli?
rola w tej bajce jest zarezerwowana dla Daniela ("Danny`ego, jak o nim mówi Adam Michnik) Cohn-Bendita.
A propos: jakie konsekwencje prawne za wykorzystywanie pracy w charakterze wychowawcy w przedszkolu do uprawiania pedofilii poniósł Cohn-Bendit?
że prawa autorskie do przydawki rzeczownikowej "zboczeniec", wykorzystywanej częstokroć do wykluczających operacji lingwistycznych typu hate-speech, ma prawica, przed ktorą rokrocznie bronimy młodej demokracji pospołu z Panem Sewerynem.
czego to jednak dowodzi?
Mnie chodzi o to, by nie "delegować" jednego winnego i tym załatwiać całą sprawę, bo na to by wychodziło. A skoro nie da się pozbyć całości - bądźmy realistami - to przynajmniej należy uczciwie podchodzić do rzeczy. Czyżbyś podejrzewał mnie o sympatie dla kościoła katolickiego?