wieku emerytalnego do dzietności? Czy Młodzi Socjaliści nie wiedzą skąd się biorą dzieci i wydaje im się, że jak kobieta przejdzie na emeryturę np. w wieku 60 lat a nie 65 to przez te 5 lat jeszcze zdąży wydać na świat potomstwo? :-)))
Najpierw trzeba znieść idiotyczny przymus przynależności do OFE, potem trzeba rozliczyć twórców reformy emerytalnej posadowionych na ciepłych posadkach za to że wplątali Polskę w spiralę zadłużenia. Nie wiem czy działali świadomie, ale doprowadzili do rabunku finansów publicznych i przyszłego polskiego emeryta. Ponad połowa długu publicznego jest z powodu OFE, za to powinni być osądzeni łącznie z konfiskatą mienia.
Likwdacja OFE to obowiązek patriotyczny wobec młodych .....
OFE ta zbędny pośrednik przynoszący straty lokatom emerytalnym.
OFE ulokował dużą część środków obywateli w obligacjach RP.....
czyli pożyczył RP pieniądze jego własnych obywateli :) .....
Czy RP nie mógł zwrócić się o pożyczkę do obywateli bez pośredników ? :)
OFE przynosi też obecnie ujemne roczne stopy zwrotu zysku w granicach od -2,5 % do -5,20% w zależności od funduszu na rok 2011.
Od 1999 do końca 2010 dług publiczny w RP wzrósł o 475 mld zł, w tym z powodu OFE o 232 mld zł.
jacekx marksista
jest dożywotnia dzialalność w organizacji "młodzieżowej".
dobrze myślą, ale chyba to głos wołającego na puszczy.
Czy są już oburzeni ? Radzę zacząć się oburzać, bo wygląda na to, że Tuskoliberałowie puszczą was niedługo w skarpetkach (za granicę:). Później będzie za późno.
Na drzewo. Akceptujecie kwotową "waloryzację" - na jakiej podstawie ? Dzielcie swoje a nie moje. Nie po to zapierdalałem przez 40 lat, płaciłem Zusy, śrusy i inne haracze żeby teraz dawać dokładkę nierobom bo mają mało. Do Walesy po 100 milionów. Rząd "waloryzując" kwotowo postąpił wbrew zapisom KONSTYTUCJI RP ( vide - orzeczenie Trybunału). Tuskomatołki. Moją składkę na ZUS ( pochodną dochodu)corocznie waloryzowano nie kwotowo ale PROCENTOWO. Tusk łamie prawo. Wała temu rządowi.
to rzeczywiście jakis żart ;-)
lecz tylko, że chcą 300zł dodatkowo? Skąd mają się wziąć te pieniądze? Przecież oni zmuszają rząd do tego, by znowu zabrano tym najbiedniejszym! Czytałam, że tak miesza "solidarność" czy tam AWS, które mają swoich ludzi upchniętych tam, gdzie można ich do mieszania wykorzystać.
Jeżeli taki "mundurowy" ma pensję w wysokości średniej krajowej, czyli 3.366zł i jeszcze chce do tego 300zł, bo trzy lata nie miał podwyżki, to jest asocjalnym chciwcem.
Jak wiadomo, mundurowi na siebie nie pracują, bo nic nie wytwarzają, lecz pracują na nich inni. I ci inni z ledwością dociągają do dwóch tysięcy na miesiąc, a może i to nie. Media celowo chcą wprowadzić zmieszanie i dlatego nie informują rzetelnie.
Już była na tym Forum mowa, że prowadzący wiadomości tv mają miesięcznie 50.000zł na rękę.
Za co tyle?
Jeżeli to jest telewizja państwowa, finansowana z abonamentu, to nie powinni oni zarabiać więcej niż średnia krajowa. Byłoby to i tak bardzo dużo. Czy żądaniem podwyżek dla i tak dużo zarabiających chcą ukryć, ile zarabiają sami?
Czy ktoś ma propozycję, co ma zrobić w tej sytuacji Tusk? Jakąś realną propozycję.
granicę dożycia dla większości ciężko pracujących ludzi jest zwykłym skurwysyństwem. Trzeba zauważyć, że zwykle ci co najciężej pracują, zwykle na 3 zmiany, często w czterobrygadówce, zarabiają też najmniej. Nie stać ich na fitness, spa, wakacje czy wpierdalanie łososia. Jedzą za to parówki czy inne świństwo. A dziś w kraju w którym średnia życia jest kilka lat niższa niż na zachodzie funduje im się perspektywę o kilka lat dłuższej niż na zachodzie pracy. O ile oczywiście dotrwają do śmierci przy maszynie, bo prawdopodobnie burżuj wywali ich z roboty gdzieś po 50ce i zdechną z głodu zanim otrzymają emeryturę. Jedynym wyjściem są emerytury socjalne dla wszystkich w jednakowej wysokości, a ci których na to stać jak np. agenty Tomki czy prokuratorzy Święczkowscy niech sobie dodatkowo odkładają na emeryturę prywatnie.
w końcu jest to potężnie uzasadnione tym, że kraj nasz istnieje dzięki obywatelom, z których żaden nie jest mniej czy bardziej wartościowy, z racji tego, że jesteśmy ludźmi i nasza różnorodność, nasze zróżnicowane zdolności i tym samym zróżnicowany wkład pracy na rzecz wspólnego państwa w sumie jest jednakowy, bo jednakowo ważny.
Na lewica.pl jest informacja o emerytkach, które potrafiły pokazać swoją polityczną siłę nie robiąc praktycznie nic.
gdyby tak napisać odezwę do Polaków - "mundurowych", naszych Braci, z informacją o zarobkach najniższych tych najciężej pracujących z prośbą, by zrezygnowali oni z roszczeń na rzecz tych najbiedniejszych? (wiadomo, że szybciej było by dać im po mordzie i zabrać wszystko, ale po pierwsze biedni nie mają tej możliwości, a po drugie - co dalej? więc prośba jest tu wyjściem najlepszym)
Na przykład coś w rodzaju plakatu, w który ubierali by się ludzie (ja bym to zrobiła), na którym by pisało coś w rodzaju: ja zarabiam za 12 godzin dziennie 900zł na rękę. Bracie Polaku, nie bądź pazerny, zrezygnuj z nadmiernych roszczeń i daj mi szansę na godniejsze życie.
Ludzie wielu spraw sobie nie uświadamiają. Ich chciwość powstaje też dlatego, że nie muszą widzieć biedy. Można im ją unaocznić i będą musieli coś w związku z samymi sobą postanowić.
Od siebie dodam - ludzie, nie wstydźcie się, że jecie "wodziankę"
nie wstydźcie się, że nie stać was na jedzenie w mekdonaldsie
nie wstydźcie się, że ubieracie swoje dzieci w szmateksach
Właśnie przeciwnie! pokażcie to! Pokażcie, do czego zmusza was bieda i powiedzcie wyraźnie, że chcecie mieć inaczej i jak chcecie mieć.
Oni, co bogaci, liczą na to, że ludzie ze wstydu do biedy się nie przyznają. Otóż przyznajcie się!
Jeżeli jecie wodziankę, niech będzie to waszym wyborem - bo smaczna! - nie koniecznością!!
Zmienić można coś, co jest rzeczywiście. Jeżeli biedni udają - wstydząc się swojej biedy - takich, którym powodzi się dobrze, to co można tu zmieniać?
Bycie biednym nie jest niczym wstydliwym. Każdy normalny człowiek wie, że brakuje u nas pracy, a gdy jest, to zarobki są bardzo niskie i nie można się za nie utrzymać.
Dodatkowo proponowałabym, by ludzie się wzajemnie wspierali w tych najbliższych sobie kręgach. Niech trzymająca się nieźle emerytka przypilnuje dziecko samotnej matce, by ta mogła iść do pracy. Niech samotna matka zrobi zakupy emerytce, gdy ta nie może się poruszać. Jest tyle możliwości, nie związanych z pieniędzmi, które możemy wykorzystać, by było nam lżej żyć. Pieniądze załatwią wiele, ale jednak nie wszystko.
Ja rozumiem, że żyjąc w mieście człowiek pewnych rzeczy nie widzi.
Wyjaśnię to na przykładzie pary Kanadyjczyków, którzy wpięli się na cywilizację. On był wziętym rysownikiem. Ona pielęgniarką. Mają dwoje dzieci - ok. 12 letniego syna i młodszą córkę. Sprzedali co mieli i wyjechali w głuszę leśną. Na pierwszy rzut postawili sobie własnym siłami szopę z bali drewnianych, jednoizbową. Jak opowiadali, przyroda wokół wynagradzała im wszystko.
Sikanie było na dworze, woda z pobliskiej rzeki noszona - do dziś - wiadrami. Dzieci uczą się w domu, ponieważ w Kanadzie władze honorują homeschooling, czyli nauczanie dzieci przez rodziców w domu. Syn uczy się gry na skrzypcach, też w domu.
Oni nie wyobrażają sobie mieszkać ponownie w dużym mieście. Budują już któryś tam rok z kolei duży dom, też z bali drewnianych, z drzew, które sami powalają i przy pomocy bloczków prostych i linki podnoszą je - tylko we dwoje! - na odpowiednią wysokość.
Mają nadzieję, że niedźwiedzie, spacerujące po lesie, mają gdzie indziej dość jedzenia. W końcu pod kołami samochodów ginie więcej ludzi niż od kłów niedźwiedzich - tak mówili. Czyli mają zaufanie do Losu i to stanowi ich siłę.
W jakim celu to piszę? - by ludzie zrozumieli, iż mają możliwość kształtować swoje życie, TU GDZIE MOGĄ, i ich los jest również od tego zależny, czy te możliwości wykorzystują.
Na swoim przykładzie mogę tylko to potwierdzić. Wszystko, co robię własnymi rękami, tylko umacnia moją osobowość i byle co nie jest w stanie zachwiać moim poczuciem wartości własnej, ponieważ ja WIEM co potrafię i co jestem warta.
Mam cichą nadzieję, że skądinąd sympatyczny sam w sobie Miś Bucharin nie przyczepi się znowu twierdząc, że lepiej być biednym i chorym niż bogatym i zdrowym. Siłę każdego człowieka stanowi on sam, warto nad tym popracować.
na Madagaskar !
Są rózne pojęcia sprawiedliwości. Jest sprawiedliwość bogatych (każdemu według wielkości portfela), sprawiedliowść biednych ( więcej biednym mniej bogatym).
Tusk okazuje się według tych pojęć niesprawiedliwym bo chce waloryzować kwotowo. Przynajmniej w tym roku. Myślę jednak, że to najlepsze co Tuskowi mogło się zdarzyć w jego rządzeniu, a to dlatego, że większość emerytur jest na tym poziomie, że ledwo pozwala wiązać koniec z końcem i waloryzacja procentowa pogorszyłaby sytuację tych biedniejszych.
I nie opowiadaj tutaj bajek o nierobach, bo znam ludzi którzy po 40 latach zap...a mają dzisiaj emerytury z których ciężko wyżyć.
Twoja emerytura jest pochodną dochodu, ale w systemie ubezpieczeń społecznych o ile wiem nie ma gwarancji jej waloryzacji w ogóle (w systemie kapitałowym zdaje się także nie ma), a w szczególności procentowej. Jeśli jest inaczej podaj proszę tytuł prawny.
Nie bądź taki hop do przodu. Sam wyp... na Madagaskar. Ustawa o "waloryzacji" narusza zasady konstytucyjne : poszanowania praw nabytych i równości obywateli wobec prawa. Trybunał Konstytucyjny w Postanowieniu z dnia 27 czerwca 2001 r. Sygn. TS 24/01 wskazał, że wprowadzenie waloryzacji kwotowej jest sprzeczne z samą ideą waloryzacji jako takiej , sprzeczne z prawem i drastycznie niesprawiedliwe społecznie, pisząc w uzasadnieniu:
„ Potrzeba waloryzacji świadczeń emerytalnych jest spowodowana występującą inflacją i służy zniwelowaniu jej skutków. Celem waloryzacji jest więc zachowanie realnej wartości przyznanych emerytur i rent w odniesieniu do wzrostu cen towarów i usług. Zachowanie realnej wartości przyznanych świadczeń emerytalnych za pomocą waloryzacji kwotowej, którą postuluje skarżący, byłoby możliwe tylko w sytuacji, w której wszystkie świadczenia emerytalne byłyby jednakowej wysokości. Tylko w takim stanie faktycznym można by zachować realną wartość świadczeń poprzez powiększenie ich o ściśle określoną kwotę, obliczoną w oparciu o wskaźnik inflacji. Jednakże przy istniejącym zróżnicowaniu wysokości przyznawanych świadczeń emerytalnych stosowanie waloryzacji kwotowej prowadziłoby do trudnych do zaakceptowania rezultatów. Wyliczenie przykładowo kwoty, o którą należałoby powiększyć świadczenia emerytalne, na podstawie wskaźnika inflacji oraz przeciętnej emerytury, a następnie zwaloryzowanie wszystkich emerytur w oparciu o tę kwotę, pociągałoby za sobą spadek realnej wartości tych emerytur, których wartość jest wyższa niż przeciętna, a co za tym idzie do pokrzywdzenia emerytów, którym one przysługują. Z drugiej strony realna wartość emerytur niższych niż przeciętne zwiększyłaby się. Efektem tego byłoby wprawdzie powolne zmniejszanie się różnic w wysokości przysługujących świadczeń emerytalnych, jednakże nie zostałyby zniwelowane skutki inflacji, a co za tym idzie nie zostałaby zachowana realna wartość przyznanej emerytury, a takie cele leżały u podstaw wprowadzenia mechanizmu waloryzacji. Wskazane powyżej cele mogą natomiast zostać osiągnięte przez wprowadzenie waloryzacji procentowej, której istota, w uproszczeniu sprowadza się do tego, że każda emerytura jest zwiększana o taką kwotę, o jaką ze względu na przewidywaną inflację, straci ona na wartości. Kwota ta jest obliczana m.in. za pomocą procentowego wskaźnika waloryzacji, określonego w ustawie budżetowej. Służyć to ma proporcjonalnemu wzrostowi emerytur w zależności od ich wysokości, a co za tym idzie zachowaniu ich realnej wartości”.
Rządowy projekt waloryzacji kwotowej nie tylko narusza przepisy prawa i zasady społeczne, jest też rażąco niesprawiedliwy, w sposób trwały obniża emerytury i renty o kilka lub kilkanaście procent.
Wskazuje na to poniżej zamieszczona tabela prezentująca analizę wpływu sposobu waloryzacji na realny wzrost świadczenia, czyli rządowy projekt „kwotowej sprawiedliwości społecznej”:
1000 zł------------------------------ 48 zł -----------------------70 zł --------------7% -------------------------------Wzrost świadczenia o 2,2% powyżej inflacji
2000 zł------------------------------ 96 zł----------------------- 70 zł-------------- 3,5% -----------------------------Spadek świadczenia o 1,3% poniżej inflacji
3000 zł------------------------------ 144 zł---------------------- 70 zł -------------2,33%---------------------------- Spadek świadczenia o 2,47% poniżej inflacji
4000 zł ------------------------------192 zł---------------------- 70 zł--------------1,75% ----------------------------Spadek świadczenia o 3,05% poniżej inflacji
Jak widać uderza on w osoby, które przez długie lata swojej pracy musiały opłacać składki i pracować na swoje emerytury. Oczywistym jest i nadal być powinno, że każdy otrzymuje świadczenie emerytalne czy rentowe w wysokości uzależnionej od czasu, miejsca pracy, a także od posiadanego wykształcenia, rodzaju wykonywanej pracy i stanowiska (tzw. zasada wartościowania pracy zawarta w Kodeksie Pracy).
Powoływanie się przez rząd na zasady sprawiedliwości społecznej w kontekście emerytur jest zwykłym populizmem i nadużyciem. Działań rządu nie można traktować inaczej jak uparte dążenie do powiększenia się grupy emerytów biednych, często zmuszonych do korzystania z pomocy socjalnej. Paradoksem jest, że wprowadzając "socjalistyczne zasady waloryzacji emerytur" w imię oszczędności rząd w tym samym czasie znajduje jednak środki i to rzędu setek milionów złotych na premie dla urzędników Służby Cywilnej czy coroczne podwyżki dla wybranych grup zawodowych np. nauczycieli. Sięganie do kieszeni emerytów i rencistów , tych którzy jeszcze wiążą jako tako koniec z końcem /bo stracą nawet emeryci pobierający świadczenia po 1500 PLN/ wydaje się być nieporozumieniem.
Hipokryzją jest fakt, że rząd szczycący się wzrostem gospodarczym i walką z długiem publicznym zamierza uzdrowić finanse publiczne kosztem emerytów i rencistów, czyli osób starszych i bezbronnych i schorowanych.
Dałeś się ( jak widzę - nie tylko Ty) wmanewrować uczuciowo w politykę Tuska - dziel i rządź. Jak na razie temu malarzowi kominów nie udało się podzielić " mundurówki". Chłopcy budżetowi zaczynają protestować - pomijam - czy jest to uzasadnione, żeby dostali wszyscy. Zgoda z Naną. Emerytów niestety podzielił - żaden nie piśnie. Ci co mają mało cieszą się,że dostali cokolwiek więcej niż im się należało. I o to chodzi.
Wszystkim po równo - proszę bardzo. Nowe zasady dla PRZYSZŁYCH emerytów. Wspominacie o sprawiedliwości społecznej. Rozumiem, że w tym pojęciu mieści się także " po 500 zł więcej każdemu posłowi na utrzymanie biura poselskiego". Miało być po 1500 zł ale jest mniej - wiadomo kryzys. No i jest po " RÓWNO" - znaczy - sprawiedliwie. Dopiero cyrk się zacznie jak Tusk dobierze się do kosztów uzyskania przychodów wszelakich " artystów " i innych " wolnych zawodów". O ile zdobędzie się na taka odwagę. Myślę, że wątpię.
Tak więc martw się o swoją emeryturę " sprawiedliwą społecznie" czyli żadną. Bo jej nie dostaniesz.
I to by było na tyle.
Komentarze do tematu.Premier oszust ale licz.e na p.Prezydenta że nie podpisze niekonstytucyjnej ustawy i dostaniemy waloryzację tyle ile się nałęży a oszust bo też ówił że nie będzie zarabiał na biednych????
odpowiedz
Zgłoś do moderacji |0 [0]Nie zgadzam się z opinią Zgadzam się z opinią
~JP_ [przed chwilą]
"Rząd: w 2012 r. wszystkie emerytury i renty w górę o 71 zł" W jaką górę - jest inflacja i obowiązkowo w m-cu marcu wszystkie emerytury i renty podlegają waloryzacji o wysokość inflacji Skąd zatem takie przekłamywanie rzeczywistości. "Wprowadzenie waloryzacji kwotowej ma chronić budżety gospodarstw domowych emerytów i rencistów pobierających niższe świadczenia - podkreśliło CIR, dodając, że zmiana ta jest realizacją zapowiedzi z expose premiera Donalda Tuska." Czy tak jest w rzeczywistości, że rząd dba o rencistów i emerytów, skoro w ministerstwach podległych premierowi wypłacono ostatni 222 miliony złotych premii. Jak zatem godzi się wypłacać nagrodę tym którzy przyczyniają się do niekontrolowanego wzrostu inflacji z powodu zaniechań we wprowadzania uzdrawiania finansów kraju. Czy godzi się wprowadzać projekty niezgodnie z kanonami Konstytucji, tym bardziej, że w powyższej sprawie już wypowiedział się TK. TK w postanowieniu z dn.27czerwca 2001r wskazuje ze rządowy pomysł zostanie uznany za nielegalny. Dalej pisze potrzeba waloryzacji świadczeń emerytalnych jest spowodowana występującą inflacją i służy zniwelowaniu jej skutków. Celem waloryzacji jest zachowanie realnej wartości przyznanych emerytur i rent. A tego za pomocą waloryzacji kwotowej nie da się zrobić-wskazują sędziowie i dodają:" przy istniejącym zróżnicowaniu w wysokości przyznawanych świadczeń emerytalnych stosowanie waloryzacji kwotowej prowadziłoby do trudnych do zaakceptowania rezultatów Cy też mamy nowe objawienie PAŃSTWO TO JA!!!!!!!!!!!!!!!!!
odpowiedz
Zgłoś do moderacji |0 [0]Nie zgadzam się z opinią Zgadzam się z opinią
~po [5 minut temu]
ludziom 71 zl------a ile wziela julcia za nierobstwo.
odpowiedz
Zgłoś do moderacji |0 [0]Nie zgadzam się z opinią Zgadzam się z opinią
~Emeryt [6 minut temu]
W ten sposób premier oszukał mnie około 40 PLN miesięcznie razy 12 m-cy tj.-480 PLN rocznie .Napiszę skargę do Trybunału Konstytucyjnego. A pana panie premierze i pana ugrupowania już nigdy nie porę.Będę wysyłał w kopercie co m-c na pana adres 1grosz by wam żyło się lepiej.Oszukał mnie pan.
odpowiedz
Zgłoś do moderacji |0 [0]Nie zgadzam się z opinią Zgadzam się z opinią
~obywatel [7 minut temu]
kaczorek donaldek jak widać na fotce chyba chce parsknąć wobec zaistniałej sytuacji
odpowiedz
Zgłoś do moderacji |+8 [10]Nie zgadzam się z opinią Zgadzam się z opinią
~emeryt [przed kwadransem]
Wzór do wykorzystania: Rzecznik Praw Obywatelskich Pani prof. Irena Lipowicz Skarga dotyczy: zamiaru uchwalenia przez Sejm i Senat RP aktu prawnego niezgodnego z Konstytucją RP. Zgodnie z art. 80 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r. proszę o pomoc w ochronie swoich praw naruszonych przez organy władzy publicznej: Sejm i Senat RP waloryzujących emerytury kwotowo, co sprawi, że wszyscy dostaną po równo. Ci, którzy mają najwyższe emerytury czyli pracowali najdłużej i zarabiali najwięcej będą poszkodowani. Narusza to art. 32 Konstytucji RP ust. 1 tj. że wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne. Art. 32. 1. Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne. 2. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny. Art. 79. 1. Każdy, czyje konstytucyjne wolności lub prawa zostały naruszone, ma prawo, na zasadach określonych w ustawie, wnieść skargę do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zgodności z Konstytucją ustawy lub innego aktu normatywnego, na podstawie, którego sąd lub organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o jego wolnościach lub prawach albo o jego obowiązkach określonych w Konstytucji. Uzasadnienie faktyczne: Odprowadzający wyższe składki na fundusz emerytalny mają pełne prawo do wyższej emerytury. Osoby te płaciły przez lata wyższe składki na fundusz emerytalny, a związane to było z tym, że musiały dłużej uczyć się, podnosić swoje kwalifikacje zawodowe, miały bardziej odpowiedzialną pracę i podejmowały odpowiedzialne decyzje w zakresie wykonywanej przez siebie pracy, czy też działalności zawodowej, miały dłuższy staż pracy czy też pracowały w warunkach szkodliwych dla zdrowia lub szczególnych i w związku z tym otrzymywały wyższe wynagrodzenia (przynajmniej teoretycznie) niż osoby z niskim wykształceniem lub jego brakiem, które wykonywały proste czynności związane z wykonywaniem swojej pracy bez jakiejkolwiek odpowiedzialności lub znikomej odpowiedzialności związanej z wykonywaniem swojej pracy lub też pracowały krótszy okres czasu (np. tylko kilka lat) i w tym czasie osiągnęły wymagany wiek emerytalny i przeszły na emeryturę. Osoby te płaciły niższe składki na fundusz emerytalny i w związku z tym otrzymały niższą emeryturę. Czy zasadnym jest w związku z tym traktowanie wszystkich jedną miarą i zaniżanie emerytur osób, które odprowadziły do skarbu państwa wyższe składki na swoje emerytury? Reasumując na waloryzacji kwotowej najwięcej zyskają ci, którzy pracowali krótko, odłożyli mało i świadczenia mają niskie. Dostaną taką samą sumę jak pracujący długo i płacący wysokie składki. Propozycja rządowa, żeby świadczenia były podwyższane dla wszystkich uprawnionych o taką samą kwotę, narusza konstytucyjną zasadę zabezpieczenia społecznego i zaufania obywateli do państwa. Zwraca na to uwagę postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 27 czerwca 2001 roku Sygn. TS 24/01 stanowi (...) potrzeba waloryzacji świadczeń emerytalnych jest spowodowana występującą inflacją i służy zniwelowaniu jej skutków. Zachowanie realnej wartości przyznanych świadczeń emerytalnych za pomocą waloryzacji kwotowej (...) byłoby możliwe tylko w sytuacji w której wszystkie świadczenia emerytalne byłyby jednakowej wysokości. (...) przy istniejącym zróżnicowaniu wysokości przyznawanych świadczeń emerytalnych stosowanie waloryzacji kwotowej prowadziłoby do trudnych do zaakceptowania rezultatów.ÂÂ W związku z powyższym zwracam się do Pani w przypadku jej uchwalenia o skierowanie do Trybunału Konstytucyjnego w celu zbadania czy jest ona zgodna z Konstytucją RP
odpowiedz
pokaż 3 ukryte odpowiedzi
Zgłoś do moderacji |+1 [1]Nie zgadzam się z opinią Zgadzam się z opinią
~leon [10 minut temu]
Myślę że prezydent nie podpisze nie konstytucyjnej ustawy
odpowiedz
Zgłoś do moderacji |+2 [2]Nie zgadzam się z opinią Zgadzam się z opinią
~jasik [przed kwadransem]
robia co chca z emerytami i rencistami , wiedza ze ci nie wyjda na ulice zeby protestowac
odpowiedz
pokaż 2 ukryte odpowiedzi
Zgłoś do moderacji |0 [0]Nie zgadzam się z opinią Zgadzam się z opinią
~krakus [10 minut temu]
Ciekawy jestem, czy spełnią swoje zapowiedzi- SLD,PiS,Związkowcy,i skierują tą złodziejską poprawkę ustawy do TK. Wybory wprawdzie to odległy termin, ale parę milionów głosów może przepaść.
odpowiedz
Zgłoś do moderacji |0 [0]Nie zgadzam się z opinią Zgadzam się z opinią
~jaro [11 minut temu]
a czy wie ktoś ile wzrosną zasiłki rodzinne na dzieci?prosze o odpowiedz
odpowiedz
Zgłoś do moderacji |0 [0]Nie zgadzam się z opinią Zgadzam się z opinią
~spłaszczanie ... [12 minut temu]
Spłaszczanie emerytur tych co składali składki przez 40-50 lat do tych co pracowali 20-30 lat jest w brew ludzkiej godności popartej Konstytucją RP i wyrokiem Trybunałem Konstytucyjnego.Tusk wiedząc o tym z pełną premedytacją łamie prawo a koleś prezio Komorowski na pewno nie zawetuje yego.Jest to ośmieszanie tych co całe pracujęce życie składali sobie na "godną "emeryturę ale Tusk z kolesiami tylko nas obśmiał i olał.
odpowiedz
Zgłoś do moderacji |0 [0]Nie zgadzam się z opinią Zgadzam się z opinią
~??? [12 minut temu]
Może ktoś wie ;brutto czy netto?
odpowiedz
Zgłoś do moderacji |0 [0]Nie zgadzam się z opinią Zgadzam się z opinią
~zygmunt [13 minut temu]
tylko chyba ta kwota 71 zł to jest brutto ! Ale tego nigdzie nie ma zazanaczone ! Po co bo to ładniej wygląda dla oka kłamczuszki ? Ale to jest okłamywanie Polaków !
odpowiedz
Zgłoś do moderacji |+20 [26]Nie zgadzam się z opinią Zgadzam się z opinią
~miastowy [pół godziny temu]
Rolnik na emeryturę płacił 270zł na kwartał a ja 1000zł miesięcznie. Obaj dostaniemy po 72 złoty- taka jest kaczora Donalda Tuska sprawiedliwość.
odpowiedz
pokaż 4 ukryte odpowiedzi
Zgłoś do moderacji |0 [0]Nie zgadzam się z opinią Zgadzam się z opinią
~adam [14 minut temu]
Prezydent jest strażnikiem praw konstytucyjnych,a tusk depcze najważniejsze obowiazujące w Polsce prawo-Konstytucje RP. TK w swoim orzeczeniu uznał waloryzację kwotową za niezgodną z Konstytucja.
odpowiedz
Zgłoś do moderacji |0 [0]Nie zgadzam się z opinią Zgadzam się z opinią
~pannikt [przed kwadransem]
Liberał wprowadza urawniłowkę ? To już było i padaczkę zaliczyło. Jak rozumiem ze względu na kryzys ja też mogę teraz płacić podstawową składkę na ZUS a nie maxa jak mam teraz od dochodów ? Później jakiś gamoń też mi wyrówna emeryturę z rolnikami , którzy płacą jakieś drobne co kwartał ? Jak wszystkim równo to ja chcę taką podwyżkę jak posłowie, gdybym powiedział to swojemu szefowi to śmiechem by mnie zabił...
odpowiedz
Zgłoś do moderacji |0 [0]Nie zgadzam się z opinią Zgadzam się z opinią
bkopydł [przed kwadransem]
A swoją drogą ciekawe co zrobi pan Prezydent, czy poprze to jawne łamanie prawa?
odpowiedz
Zgłoś do moderacji |+1 [1]Nie zgadzam się z opinią Zgadzam się z opinią
~osa [przed kwadransem]
na tampony dla żony niech sobie Donek zostawi! WSTYD!
odpowiedz
Zgłoś do moderacji |0 [0]Nie zgadzam się z opinią Zgadzam się z opinią
~Kali [przed kwadransem]
Tyle samo należy się Żołnierzon - NIC więcej.
odpowiedz
Zgłoś do moderacji |0 [0]Nie zgadzam się z opinią Zgadzam się z opinią
kr48wr [przed kwadransem]
wysilili się jak kot srający
To tylko niewielka część komentarzy. Czy to pisali Starzy Socjaliści czy ludzie zrobieni w bambuko.
ale zastanów się co piszesz bo dałeś się wciągnąć
w grę PO a nazwie "Dziel i rządź".
Co do belfrów to te podwyżki są wynikiem nie jakiejś miłości
PO do belfrów ...... choć ponoć D.Tusk jest belfrem :(
Drogi Morganie i inni komentujący
Polscy belfrzy są najniżej opłacanymi belframi w krajach członkowskich Unii nie wiem dokładnie ale gorzej chyba traktowani są nauczyciele na Litwie a Czesi mają zarobki 2X większe chyba nawet Bułgarzy są przed nami :(
Do dopiero od zeszłego roku nauczyciel stażysta po studiach ma 1400 zł netto. We wcześniejszych latach oscylowało to od 800 do 1000 zł.
Następne stopnie zawodowe uzyskuje się nie od razu i aby zdobyć stopień zawodowy mianowanego trzeba pracować i zdawać wcale nie łatwe egzaminy, przez co najmniej 6 lat osiągając w rezultacie 2000 zł netto. Czy w związku z tym jesteśmy burżujami oceńcie to sami ......
Bezrobocie zapukało też do nas ..... co chwilę czyta się o likwidacji jakiejś szkoły .... w ciągu 30 lat przemian zamknięto kilka tysięcy szkół..... nie mam dokładnej statystyki na 2012 ale do 2007 zamknięto w RP ponad 3000 szkół.
jacekx marksista belfer
Długie te twoje wywody, ale z tego ze długie nie wynika, że logiczne. Celem waloryzacji jest zminimalizowanie podwyżek cen, a jak wiadomo ceny ca wyrażone w złotych polskich, a nie w procentach. Kiedy idziesz do sklepu to za chleb płacisz 2 zł, a nie np. 0.005%. Tak więc podwyżki cen należy rekompensować własnie kwotowo. Jeśli każdy z nas regulowałby swoje rachunki % swych dochodów, to wtedy uzasadniona byłaby waloryzacja kwotowa.
A teraz wyliczenia. Załóżmy, że dwie osoby po 40latach pracy przechodzą na emeryturę w tym samym momencie. Jedna z nich dostanie 1000 zł emerytury, a druga 2000 zł. Rożnica między nimi wynosi 1000 zł. Rożnica ta wynika z wykształcenia, odpowiedzialności w pracy itd. Kiedy będziemy waloryzować procentowo np. 10%, to ten pierwszy będzie dostawał 1100 zł, ten drugi natomiast 2200zł. Rożnica między nimi zwiększy się o 100zł. Ten przyrost różnicy nie wynika z lepszej pracy, wykształcenia, bo przecież obaj już są na emeryturze, a więc nic nie robią. Za to nic nie robienie (w sensie zawodowym)jeden otrzymuje 100, a drugi 200 zł. Czy jest to sprawiedliwe? Oczywiście, że nie. Zwłaszcza, że wzrost cen dla obu jest identyczny.
Tak więc waloryzacja % jest niesprawiedliwa i w nieuzasadniony sposób zwiększa dysproporcje pomiędzy pobieranymi emeryturami.
Waloryzacja % byłaby uczciwa, gdyby wszyscy pobierali takie same emerytury, lub tez płacili za wszystko % swych dochodów.
Od dopiero od zeszłego roku nauczyciel stażysta po studiach ma 1400 zł netto. We wcześniejszych latach oscylowało to od 800 do 1000 zł by prawie pod koniec kariery nauczyciel dyplomowany miał 2500 zł netto .......
Czy więc belfrzy to burżuje to oceńcie to sami .....
Ps. Może znajdą się tacy, co zarzucą mi, że zarobki niektórych z nas są wyższe, ale to są nadgodziny, których obecnie w dużych miastach nie ma ...... przyrost naturalny spadł o 30% , część dzieci wyjechała z rodzicami na zachód ..... liczy się , że ponad 1 000 000 Polaków wyemigrowało.....
jacekx marksista
Pop swoje a chłop swoje. Krótkie są Twoje wywody i na dodatek mocno nietrafione. Napisałem już raz i powtórzę po raz ostatni. Dzielcie po równo ze swoich. Poczytajcie ustawę o WALORYZACJI RENT I EMERYTUR ( oby ze zrozumieniem) a także wyrok TK. Za nic mam Twoje rachunki ponieważ są oparte na błędnych założeniach. Żałosne jest to stwierdzenie, że teraz emeryt nic nie robi to wszystkim należy się po równo. Kuriozum. EMERITIUS to tyle co - ZASŁUŻONY. Moim celem było pokazanie jak w Polsce, Państwie Prawa, prawo jest łamane. Pozostaje Prezydent - Strażnik Konstytucji. Jak wynika z treści komentarzy - pudło. Na marginesie - o nauczycielach nie wspomniałem ani słowem. KONIEC.
To że waloryzacja kwotowa może być niezgodna z prawe to jedno, a to, że jest uczciwsza to drugie. Niejedno prawo w tym kraju jest bez sensu.
Zgoda, że emeryt to zasłużony, zasłużony poprzez swoja pracę za którą otrzymuje emeryturę. Dalsze podwyżki nie są związane z jego pracą, ale ze wzrostem cen. Gdyby wzrost cen był zerowy, to żadnej waloryzacji by nie było.
A tak swoja droga, jakie to błędne założenia przyjąłem? Może to, że każdy z nas płaci rachunki w złotówkach, a nie w % swych dochodów.
Np. 50 zł od lokaty, nieważne czy 1000 zł czy 100.000.
Intencje dobre ale ta argumentacja.
Są przecież kryteria medyczne, ergonomiczne, demograficzne, ekonomiczne. Czy sa one zbyt trudne dla MS żeby zbudować na ich podstawie solidne postulaty i poprzec je niepodważalną argumentacją. Trzeba tylko je dostrzec i zauważyc korelację. Wnioski same wyjdą. Zrobiłem nawet taki wpis na blogu o tym, na szybko.
A MS o patriarchacie i dzietności.
Sorry, ale zniżacie się do poziomu partyjniaków i związkowych biurokratów.
Akurat w sprawie systemu emerytalnego Tusk ma ten atut, że fakty przemawiają za nim. System emerytalny jest bardzo słaby i wzrasta średnia wieku emerytów . Kryzys nie kryzys, coś z tym kiedyś trzeba będzie zrobić. Ale dlaczego przyjmować jak zwykle takie twarde, nieludzkie i agresywne założenia? Czy zawsze efektem muszą być wyrzeczenia i straty ludności? To jest patologia i przypomina rodzinę, w której panuje autorytaryzm i przemoc. Zimny chów i zakaz bycia szczęśliwym.
Można założyć, że podniesienie wieku emerytalnego będzie dobre dla budżetu i pracowników. Nie oznacza to jednak poparcia dla projektu Tuska. Trzeba postawić odpowiednie warunki. To znaczy, że podniesienie wieku emerytalnego jest dopuszczalne przy zachowaniu pewnych warunków. Takich, w których praca zawodowa nie będzie wykańczać pracowników, lecz jak każda aktywność życiowa utrzymywać będzie ludzi w lepszej kondycji niż bezczynność. To się wiąże z tygodniowym i dniówkowym czasem pracy. Z danych OECD wynika, że pracownicy w Polsce w 2009 roku pracowali średnio 2000 godzin w roku. W Europie odpowiednio 1288 w Holandii do 1777 w Grecji. Niech średnia europejska wyniesie 1500 godzin rocznie. Wychodzi więc na to, że w ciągu statystycznego okresu składkowego wynoszącego ok. 40 lat Polak przepracuje o 10 lat więcej niż jego kolega z innych krajów Europy! Tu musi więc paść żelazny argument, że wiek emerytalny musi być powiązany ściśle z regulacją czasu pracy. Krótko mówiąc ze skróceniem dniówki roboczej i precyzyjniejszym egzekwowaniem przepisów o normach czasu pracy. Hasło już dawno podrzuciłem: „Dłużej ale krócej”. Oczywiście zachowana tu będzie zasada sprawiedliwości społecznej, nawet nie społecznej, zwykłej matematycznej. Na ratowanie budżetu złożymy się my – pracodawcy i pracobiorcy – zatrudniciele.
Trzeba zwalczać fałszywe dane przekazywane w mediach społeczeństwu. Np. takie, że mamy najniższy wiek emerytalny. Gówno prawda. W UE jest to wiek od 60 – do 65 r.ż. lub odpowiedni staż, który we Francji wynosi 35 lub 37 lat ( nie pamiętam dokładnie). Nigdzie indziej jak w relatywnie liberalnej Wielkiej Brytanii wiek emerytalny wynosi właśnie 60 lat. Brytyjczycy go podnoszą bo muszą, ale stopniowo i bez zrywów. Docelowo ma wynosić 65 lat. Podobno mamy najmłodszych emerytów i rencistów. I to jest kolejne nadużycie. Nawet niech to będzie prawda, to nie można abstrahować od realiów. A są one takie, że Polacy żyją średnio73 - 75 lat (ma rozbieżne dane) to jest o 5 lat krócej w stosunku do krajów UE, ba, nawet o 3 lata krócej niż na Kubie. Stan zdrowia naszego społeczeństwa tez pozostawia wiele do życzenia, więc jest wielu rencistów. Skoro ludzie mają pracować dłużej, to wypadałoby stworzyć do tego warunki i wydłużenie wieku emerytalnego MUSI te warunki zawierać w pakiecie.
Jednym z takich warunków jest stan służby zdrowia. Cytuję za miesięcznikiem Izby Lekarskiej w Lublinie: „Według najnowszego raportu Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) – „OECD Health Data 2009”, wydatki na ochronę zdrowia w Polsce są jednymi z najniższych wśród 30 państw członkowskich. Średnia długość życia Polaków jest o ponad 3,5 roku krótsza od średniej długości życia w innych krajach OECD, zaś śmiertelność noworodków o 22% wyższa! Polska znajduje się również na szarym końcu pod względem zasobności w kadrę medyczną. W krajach OECD średnia liczba lekarzy jest prawie o 40% wyższa, zaś praktykujących pielęgniarek mamy o niemal 50% mniej! (…)Pod względem nominalnego Produktu Krajowego Brutto (PKB) oszacowanego w 2008 roku na 567,4 mld dolarów, nasz kraj znalazł się w gronie 25 największych gospodarek świata, zajmując nie najgorsze, 18. Miejsce(…)Według najnowszego raportu OECD całkowite wydatki na ochronę zdrowia w Polsce w 2007 roku, stawiają nasz kraj na jednym z ostatnich miejsc (trzecim od końca) wśród wszystkich krajów OECD (…)na środki farmaceutyczne wydajemy statystycznie o ponad 7% więcej wartości PKB niż wynosi średnia dla krajów OECD. „ Żeby nie przedłużać. Mało lekarzy i małe nakłady to niski poziom profilaktyki. To czego nie wydano na tym etapie wydajemy na farmakologię, która jest zwykle zbyt późna i mniej skuteczna. Za to zarabiają koncerny farmaceutyczne.
Cytuję Ciebie Morgan ..........
_____________ cytat z Twojego postu
Powoływanie się przez rząd na zasady sprawiedliwości społecznej w kontekście emerytur jest zwykłym populizmem i nadużyciem. Działań rządu nie można traktować inaczej jak uparte dążenie do powiększenia się grupy emerytów biednych, często zmuszonych do korzystania z pomocy socjalnej. Paradoksem jest, że wprowadzając "socjalistyczne zasady waloryzacji emerytur" w imię oszczędności rząd w tym samym czasie znajduje jednak środki i to rzędu setek milionów złotych na premie dla urzędników Służby Cywilnej czy coroczne
podwyżki dla wybranych grup zawodowych
np. nauczycieli.
Sięganie do kieszeni emerytów i rencistów , tych którzy jeszcze wiążą jako tako koniec z końcem /bo stracą nawet emeryci pobierający świadczenia po 1500 PLN/ wydaje się być nieporozumieniem.
__________________ koniec cytatu
Pozdrawiam.
jacekx marksista belfer
Nie widzę analogi. Oprocentowanie lokat, a waloryzacja emerytur to dwie, nieporównywalne ze sobą rzeczy.
Dzięki za te informacje. O orzeczeniu TK w tej sprawie nie słyszałem. Twoim wywodom muszę przyznać w dużej mierze rację. Być może nie byłoby w ogóle mojego pierwszego komentarza gdybyś nie zaczął bredzić o nierobach.
Chodzi mi o to, że z powodu zmian w finansach państwa jak, sytuacji demograficznej, oraz zmian cen na rynkach konsumpcyjnych, sytuacja rencistów stale się pogarsza. Nawet w zamożnych krajach w których stosuje się waloryzację procentową sytuacja jest taka, że emeryt z relatywnie niską emeryturą otrzymuje podwyżkę, która natychmiast jest „zjadana” tylko przez podwyżkę czynszu i energii elektrycznej. Natomiast rosną ceny wielu niezbędnych towarów i usług. Powoduje to wyrzucanie biedniejszych emerytów poza próg nawet granicy egzystencji i transformuje systemy ubezpieczeń społecznych na systemy świadczeń niezbędnych do przeżycia. W wielu krajach spada tzw. stopa zastąpienia czyli stosunek pierwszej emerytury do ostatniej płacy. W Polsce grozi nam że niedługo spadnie ona z dwóch trzecich do np. jednej trzeciej (Uwaga młodzi ! ). Mówił ostatnio na ten temat prof. Osiatyński. Dlatego waloryzacja kwotowa w tym roku w Polsce wydaje się uzasadniona stanem wyższej konieczności czy ważnymi względami społecznymi.
Napiszesz zaraz, że sprawę upadku poza granicę egzystencji powinien załatwiać system opieki społecznej. Owszem, ale w Polsce jest bardzo kiepski system opieki socjalnej oparty o fundusze administracji lokalnych. Kto ma ten płaci, kto nie ma nie płaci, a potrzebujący pod kościół. Pomijam fakt, że wiele osób nie pójdzie po pomoc społeczną z różnych względów, a tym bardziej pod kościół.
Co do przestrzegania prawa. Nie jestem prawnikiem, ale premier ma swoich prawników i doradców i chyba nie przegapili tego orzeczenia TK tak jak ja. Zauważyłeś chyba, że TK swoje uzasadnienie opierał głównie na Ustawie o waloryzacji … Ustawę można zmienić, nadać jej nowego ducha. Nie sądzę, żeby Tusk chciał obiecać waloryzację kwotową żeby zebrać oklaski, od bardzo wielu, którym taka wydaje się sprawiedliwa, a potem po porażce przed TK powiedzieć: Chciałem dobrze ale oni mi nie pozwolili.
Reasumując, spłaszczenie emerytur wydaje się być dzisiaj przedłużeniem agonii społeczeństwa solidarnego i to jest bardzo dziwne, że czyni to grupa liberałów, których ideologia prowadzi zwykle w odwrotnym kierunku, do powiększania różnic dochodowych i majątkowych i socjodarwinizmu jako rozwiązania ostatecznego. Być może stoi za tym proste wyrachowanie ekonomiczne, chęć oszczędności, albo szybsze wpompowanie tych pieniędzy w rynek konsumpcyjny. Ma to kosztować 7 czy 8 mld zł nowego długu, bo niskie podniesienie składki emerytalnej nie wystarczy na pokrycie dziury ubezpieczeniowej.
Oczywiście jest to wszystko *gonienie w piętkę*, bo rzeczywistość gospodarcza, którą sobie Polacy urządzili nie jest na tyle wydolna żeby zapewnić bezpieczeństwo socjalne. Musimy ciągle się zadłużać, żeby jakoś egzystować. Obsługa długu publicznego przekracza już z pewnością 40 mld zł rocznie. Rok w rok pożycza się ok 100mld zł.
Teraz to już tylko płacz i zgrzytanie zębów i szukanie kozłów ofiarnych.
@west, sierp_i_młot:
brak bezpłatnych żłobków i przedszkoli → wiele matek korzysta z pomocy babć → przesunięcie wieku emerytalnego znacznie to utrudni
@kaktusnadłoni:
istnieją już na rynku podmioty oferujące multum produktów emerytalnych → zachowanie OFE nie prezentuje żadnej wartości dodanej
@morgan:
rząd może wstrzymać waloryzację na okres 4 lat, jednocześnie wprowadzając inną, de iure, formę, która de facto byłaby waloryzacją kwotową. wniosek: jest to wykonalne.
@red spider 666:
w stanowisku MS są różne kryteria. następnym razem sugeruję zapoznać się z uchwałą Młodych Socjalistów, zanim zaczniesz się do niej odnosić :]
p.s. stanowisko to nie to samo co news na lewica.pl :]
Naprawdę nic innego tam nie ma.