No przecież pisałem, to nikt się ze mną nie zgadzał. Lewica.pl zamienia się antyklerykalny tabloid i codziennie to potwierdza takimi bardzo istotnymi dla społeczeństwa newsami. Co z wami ludzie? Ten portal kiedyś naprawdę był ok. Czemu tak bardzo zależy wam na zaniżaniu poziomu? Archanioł na studzience, Doda Elektroda, skandale obyczajowe w Kościele, co będzie następne? Wywiad z mordercą Popiełuszki?
Ile eksmisji zablokowała Doda?
"Doda" w przyszłym roku zaśpiewa Warszawiankę na Kolorowej Niepodległej.
Ciekawym, czy KryPol dobrze płaci.
Katolicką Republikę Polski: uważam za otwartą
Ale na temat homo już nie można mieć swojego zdania to wtedy nie wolność słowa? Hipokryzja jak zawsze.
...tak wielki lewicowiec jak Jarek Kaczyński zresztą też nie. Ani socjalista Zbyszek Ziobro. Nic mi również nie wiadomo, jakoby blokowała Beata Kempa.
Na poważnie: wyrok w sprawie Dody jest naruszeniem wolności słowa. Tym bardziej, że artystka wyraziła tylko swój pogląd na temat autorów pewnej poczytnej księgi, nie robiła szoł w kościele. Za kilka lat skończy się tak samo jak w przypadku Nieznalskiej, bo nie sądzę, żeby sprawa trafiła aż do Strasburga.
Ciekawe kiedy wreszcie jakaś partia aspirująca do lewicowości zacznie działać na rzecz zniesienia skandalicznego prawa dotyczącego tzw. obrazy czuć religijnych. Może Miller i Palikot by się tym zajęli?
W takich sprawach katolickie sądy bardzo szybko wydają wyroki, ale sądz się w sprawie niechlujstwa czy korupcji reżimowych funkcjonariuszy, niedosądzisz się.
Coraz lepiej... Doda i studzienki kanalizacyjne - cała lewica do walki o Dodę :)
co mi się bardzo podobało, bo tym sposobem jeszcze bardziej upowszechniła swój słuszny stosunek do dzieła literackiego, jakim niewątpliwie jest Biblia. Stawiam ją trochę wyżej niż dzieła Tołstoja czy Dostojewskiego głownie dlatego, że jej oddziaływanie na ludzi było i jest większe. I proszę, jak ta piękna dziewczyna wyciąga nas z parafianizmu... Oburzać się więc za to na ten wyrok nie ma powodu. Gdyby została skazana na płomienie, to wtedy tak... Ale na szczęście mamy XXI wiek i wyzwoloną z zacofania Europę. aby tak dalej, to wyzwolenie również nas obejmie.
to chyba oczywiste, że lider opozycji parlamentarnej nie ma czasu bawić się w show pod nazwą "blokowanie eksmisji".
Opozycja jest od tego, żeby - z korzyscią dla ogołu, w tym rownież niewypłacalnych lokatorów - zmieniać układ sił społecznych w kraju i proponować odpowiednie ustawy.
Show jest rozwiązaniem optymalnym dla polityków funkcjonujących w skali niszowej, którzy dzięki niemu mogą na moment uzyskać jakieś złudzenie zaistnienia.
Chyba ze spalonego teatru. Komercyjna tandeciara.
Przy okazji: jakie słownictwo taka i artystka. Czy ktoś wyobraża sobie, by dawniej artysta używał publicznie jakiegoś prymitywnego slangu?
Ona jest tu obywatelem, ofiarą klerykalnych sądód i katofaszystowskiego prawa. To, że lewica.pl pisze o głupotach nie jest winą portalu, ale fanatyków religijnych, którzy dla głupot, wyssanych z palca bredni, gotowi są nawet do więzienia wsadzać - a to już błahostką nie jest.
Absurdalny przepis o obrazie uczuć religijnych jest dowolnie rozciągany na każdą krytykę religii, duchowieństwa i wyznawców, a nawet zacofanych poglądów, stojących w niezgodzie z nauką lub prawem, żeby panowała totalna teokracja - rządy ksenofobicznej, irracjonalnej ciemnoty.
ABCD - jak zatem szef PiS (a nie lider opozycji, bo poza PiS jego autorytet nie wychodzi) spełnia się ustawodawczo? Przypomnę, że był też u władzy już po ogłoszenie hasła reklamowego "Polska solidarna". Co robią nieliderzy PiS dla szarego człowieka poza tropieniem obrazoburczych studzienek, donoszeniu na nieprawomyślnych artystów i po zakupach w nazistowskich sklepach?
Swoją drogą - ci sędziowie w Bolandzie to są dopiero debile (nawet więksi od tych uczuciowo religijnie obrażanych).
Bo jeśli umyślne zniszczenie w miejscu publicznym tzw. świętej księgi przez artystę, który otwarcie i publicznie twierdzi, że "Biblia" to księga kłamstw, a chrześcijaństwo jest synonimem głupoty, hipokryzji i upadku człowieka, nie jest obrazą uczuć religijnych, to jak może nią być prywatna opinia piosenkarki Dody, którą wyraziła tylko dlatego, bo zapytano ją o to w wywiadzie?
tej chwili spełnia się ustawodawczo i pracuje dla szarego człowieka Platforma "Mniejsze Zło" Obywatelska, gdyż to ona ma władzę.
A ludzie chcący się dowiedzieć o aktywności PiS-u mają do dyspozycji chociażby jego stronę internetową. Z tym, że nie należy tam zaglądać ze zbyt wieklkim ładunkiem uprzedzeń, bo się nie skorzysta.
Walka z uprZedzeniami - to piękne hasło lewicowo zorientowanych psychologów społecznych.
tylko patrzeć, jak zacznie odwracać proporcje między gołym ciałem a ubraniem - na rzecz ubrania, mam nadzieję.
Porównanie z Nieznalską zupełnie chybione, bo wypowiedź Dody dla kolorowej gazetki to nie wyraz artystycznej ekspresji tylko żenującego poziomu "artystki".
jeśli istnieją wartości istotniejsze (bo konstytuujące wspólnotę), od liberalnej wolności słowa?
nie ma tu akurat żadnego znaczenia, istotny jest fakt że w Polsce nadal można skutecznie ścigać sądownie za opinię o wartości dzieł literackich.
to chyba warto (nie jest to, jak sądzę, zabronione?) podawać w takich przypadkach nie tylko personalia podsądnych, ale także prokuratora i składu sędziowskiego. Naród powinien znać swoich bohaterów.
kaczynski wie ze ma takie ambitne plany?
tu sie zgadzam, przy każdym klerykalnym wyroku powinno sie nagłaśniać nazwiska i nawet adresy sędziów
zarabia popieriem czy nie zarabia, mowi po polsku lub po polskowatemu prawo do wolnosci wypowiedzi ciagle ma
Wystarczy ruszyć tyłek i wybrać się do sądu. Choć rozumiem, że realne wspieranie lewicowych autorytetów pokroju Dody, wymaga wielkiej odwagi osobistej.
Doda Rabczewska, ostatni płomień zgasł, ofiara katofaszystowskiego zła.
a teraz ten wyrok ...
Prawdziwy lewicowiec spokój ducha odnaleźć może tylko w antyamerykańskim Iranie, w którym można bezkarnie drzeć Koran, a kobiety pokroju Dody mogą spokojnie mówić o naprutym winem Mahomecie (o ile po oblaniu kwasem ich aparat mowy jeszcze działa).
Ktoś tu 10 czy 8 lat temu bronił wyroku sądu I instancji w sprawie Nieznalskiej. Po wielu latach wyszło na moje - nastąpił wyrok uchylający wydany przez sąd wyższej instancji. To samo będzie w przypadku Dody.
Jeżeli cokolwiek jest żenującego związanego z tymi dwiema paniami, to przewlekłość spraw podejmowanych przez polskie sądy. Jeżeli idę z czymś do sądu w wieku 34 lat, to nie po to, by czekać na prawomocny wyrok do 45 roku życia.
Palikot od niczego nie uciekł. On będzie zapewne przez 10 lat ciągnął sprawę krzyża przez sądy wszystkich instancji.
felieton "Krzyż w Sejmie, czyli jak Palikot goni klerykalnego króliczka" http://krzysztofmroz.blog.onet.pl/Krzyz-w-Sejmie-czyli-jak-Palik,2,ID444002832,n
Aż dziw bierze, że tylu "lewicowców" nadaje na Dodę, a nie na wyrok. Jaka Doda jest każdy widzi, ale to nie ona jest tutaj problemem, tylko zagrożenia dla świeckości państwa. Oczywiście możemy udawać, że świeckość to nic ważnego i antagonizować ją ze sprawami socjalnymi, ale jest to przykład na hegemonię myślową prawicy antyliberalnej. Dziw bierze, że tyle "lewicowców" w ogóle nie zauważa, że ten wyrok to skandal i naruszenie idei świeckiego państwa, czyli jednego z najbardziej podstawowych praw demokratycznych i społecznych, gwarantujących prawo do krytyki zabobonów. Cały artykuł o "obrazie uczuć religijnych" to pomyłka (wyobrażacie sobie artykuł o zakazie obrazy uczuć politycznych?). Kiedy kapitalistę atakuje skrajna prawica, bo jest on Żydem, lub innym "obcym", to lewica nie solidaryzuje się z atakami na niego "na bazie klasowej", nie olewa sprawy, bo to wyzyskiwacz, ale występuje przeciwko szowinizmowi. Tak też powinno być w przypadku tej pseudo-gwiazdki. To nie jest sprawa tabloidowa, mimo że dotyczy tabloidowej persony, ale jest ona fundamentalna dla natury obecnego państwa. Sugerowanie, że złamaniem prawa Dody do wyrażania poglądów antyreligijny nie jest ważne, ponieważ "nie blokuje ona eksmisji" jest wręcz rozbrajające.
Na razie zbastował na etapie wniosku do Marszałka Sejmu, więc o jakich sądach mówimy?
A jak sprawa Jurka Urbana w Strasburgu? Bo coś cicho od dłuższego czasu?
Trzymajcie mnie, wszystkie kabarety kraju i świata mogą się schować.
nie powinien być stroną sporu filozoficznego, światopoglądowego, ideologicznego".
Interesujące, czyli sporem ideologicznym jest np. spór o to czy Marks napisał "Kapitał" na trzeźwo, czy w stanie upojenia alkoholowego.
Pseudloewica spod znaku dwóch skrzyżowanych wibratorów dołuje coraz bardziej ...
myślisz prawicowo, więc błędnie - jak portal plotkarski albo populista.
Nie jest ważne kim jest Doda - ważne jest to, że sąd w imieniku obywateli Polski gnoi człowieka, zakazuje wyrażać pogląd, ponieważ poczuwa się do służenia teokratycznemu totalitaryzmowi, cieniactwu i intelektualnemu tchórzowstwu.
Wyrok jest bezprawiem nawet wobec tego klerykalnego kagańca jakim jest OUR. Nie ma mowy o czynie wymienianym w przepisie - jest tylko mentalność z polowań na czarownice i moralno-prawna dysleksja.
czym więcej sumienie stara się szydzić, a abcd gardłować, tym bardziej przekonuję się do swoich poglądów
My, wredne ateusze, nie rozumiemy, dlaczego można mówić, że Maria Konopnicka tworząc baśń "O krasnoludkach i sierotce Marysi", musiała palić zioło. Że można dowodzić, iż Dawkins, spisując swoje przemyślenia w "Bogu urojonym", musiał być napruty winem. A jednocześnie nie można powiedzieć, że zbiorowi autorzy pewnej poczytnej księgi byli, w chwili tworzenia przez nich tekstów, pod wpływem jednego i drugiego środka zmieniającego świadomość.
Jeśli w moim poście o blokadzie eksmisji nie zauważyłeś pewnej ironii, to już nie moja wina.
bo - po pierwsze to historyczny absurd.
A dwa - Biblia współkonstytuuje tożsamość naszego kręgu kulturowego. Również w tym wymiarze np., w którym to właśnie jej wpływowi zawdzięczamy praktykę prawną, gdzie do wydania czy tym bardziej wykonania wyroku niezbędny jest wiarygodny świadek.
A jaką sytuacje zasatała Biblia? Taką, w której na porządku dziennym było skladanie ofiar z małych dzieci.
Kto więc atakuje Biblię, świadomie lub nie dziala na rzecz regresu od cywilizacji do barbarzyństwa.
A co z obroną uczuć antyreligijnych? Gdzie równość wobec prawa.
Konopnicka, czy Dawkins, z pewnością wniósłby wiele do rozwoju myśli lewicowej ;)
Ograniczanie wolności słowa budzi absmak, aczkolwiek są ważniejsze z punktu widzenia świeckiego państwa czy lewicy in genere sprawy, niż sądowe potyczki Dody Elektrody, archanioły nad studzienką kanalizacyjną czy pyskówki wokół krzyża w sali sejmowej.
w biblii jest pelno skladania ofiar z ludzi
o których Dody, rasiści, czy antysemici będą nam zawsze przypominać.
uzasadnij dlaczego stawia się za takie słowa przed sądem! Mniejsza o twoją wrażliwość estetyczną czy poziom sporu. Udowodnij, że sam potrafisz wznieść się na poziom pisania na temat czyli skazywania ludzi na kary grzywny lub więzienia w zawieszeniu za to, że ich wypowiedzi nie podobają się religijnym fanatykom.
Biblia to przeżytek, moralnie i prawnie jest odsręczająca i zacofana w wielu punktach.
Biblia mówi "nie będzie pracować twój wół i twój niwolnik w szabat". Antyklerykalni często twórcy praw człowieka i nowoczesnych kontytucji mówią "nie będziesz miał niewolnika"!
Tak naukowo jak i etycznie Biblia niewiele ma do zaoferowania, a liczba bredni i potworności, które głosi i opiewa sprawia, że odrzucenie dużej jej części jest obowiazkiem człowieka dobrego i intelektualnie aktywnego.
Ale - nawet gdyby moralnie były nienaganna, to nie oznacza, że uznanie odkryć nauki uznających kulistość naszej planety jest zamachem na owe "fundamentalne" prawdy moralne czy zasady prawne.
W Biblii ST opisane są praktyki składania ofiar ludzkich, w tym dzieci, przez "naród wybrany" w dolinie Gehenna - aż do czasów króla Josjaasha. To trochę mąci ten czarnobiały obraz.
doda nie przekroczyła żadnych granic wolności słowa
Ironia musi mieć jakąś "ukryte" przesłanie. Tutaj tego brak.
Wojownik:
"Tym sposobem "Doda" w przyszłym roku zaśpiewa Warszawiankę na Kolorowej Niepodległej.
Ciekawym, czy KryPol dobrze płaci. "
Wcześniej zaśpiewa. Na pierwszego maja. Palikot płaci! "Koszulla rossa...!" ;-)))
--
Steff:
"I proszę, jak ta piękna dziewczyna wyciąga nas z parafianizmu..."
Cóż, w zestawieniu z "dodzizmem" wolę chyba ten "parafianizm"...
Doda wysypala jedna z tajemnic koscielnego poliszynela i sie porobilo. A ze nie podpisywala umowy z krk o zachowaniu tajemnicy sluzbowej no to nie mogli oskazyc o jej zlamanie. Wymyslili powod zastepczy.
Tak swoja droga Jasiu z Patmos tworzyl swoja Apokalipse w rejonie slawnym z dostepbosci srodkow psychotropowych
"Dodzizm" - a więc jest nawet taki kierunek we współczesnych doktrynach? No popatrz, nie wiedziałem. Daleko jednak zaszła ta piękna dziewczyna...
tak na marginesie: jakim trzeba byc bankrutem intelektualnym i moralnym, żeby mózg sobie zastąpić kilkoma stronami z jakiejś książki i kretynem, żeby od wszystkich wymagać żeby na paluszkach z tego powodu chodzili
Prawidłowo. Chodzi przecież (m.in) o robienie wokół siebie szumu. Nasi lumpenartyści coraz częściej będą sięgać po podobne środki. Czyż w kraju o katolickiej tożsamości może być bowiem lepszy sposób "promocji" niż tego typu prymitywne, prostackie, chamskie prowokacje?
Swoją drogą ciekawe jakby to wszystko wyglądało, gdyby jakaś tam tabloidowo-plastikowa Doda wystąpiła z czymś podobnym w kraju innym niż katolicki. Nie mówię już o świecie islamskim czy żydowskim, ale choćby w kraju protestanckim. Gdyby publicznie i wulgarnie szydziła sobie np. z "mądrości" Lutra, Kalwina itp. Bo czy przypadkiem nie jest dziś tak, że szydzić można (a w pewnych środowiskach, kręgach, rodzajach zarobkowania - nawet czasami trzeba) tylko z katolicyzmu?
ponieważ go nie ma.
Zapewne nie masz wątpliwości co do tego, że swoimi przymiotnikami skuteczności jej sposobów nie stępiasz lecz wręcz przeciwnie, podobnie jak ten prymitywny wyrok, je zwiększasz. Powinna więc ci podziękować za wsparcie. Temu sądowi zresztą też!
przyjmij moze do wiadomosci ze tu nie chodzi o promocje tylko o wolnosc wypowiedzi
Steff:
""Dodzizm" - a więc jest nawet taki kierunek we współczesnych doktrynach? No popatrz, nie wiedziałem. Daleko jednak zaszła ta piękna dziewczyna..."
Oj, daleko, daleko, ale uwierz, żaden to wysiłek, ani też szczególne osiągnięcie dla "pięknej dziewczyny". "Dodzizm" to synonim prymitywizmu, bezczelności, braku ogłady, czy ogólnie chamstwa i zapatrzenia w siebie. Jednym słowem fool-wypas (tak, fool).
Osobną sprawą jest to, że to nie sądy i nie z powodu "obrazy uczuć" powinny uczyć ogłady, ale co można zrobić w świecie, w którym takie "piękne dziewczyny" stają się godnymi naśladownictwa autorytetami (jak widać nie tylko) dla małolat(-ów)...
Idzie o wrzask wokół siebie. Sąd jest tylko narzędziem. Taka wypowiedź zawsze urazi czyjeś tam "uczucia religijne" (a nawet jeśli nie - znajdzie się takiego kogoś). Spowoduje sprawę sądową i tym samym jazgot merdialny. Estradowe barachło coraz częściej będzie sięgać po takie środki.
problemem nie jest Doda i twoje przemyślenia z pralni artystyczno-towarzyskiej, lecz to, że w Polsce sądy zajmują się takimi sprawami i wydają wyroki skazujące.
idzie o zepchnięcie poza horyzont konkurencyjnych poglądów, upewnienie się, że wolność wypowiedzi pozostanie martwa na papierze, jako gwarancja posiadania prawa, z którego korzystanie będzie karalne, idzie o zawłaszczenie kultury i sztuki przez jedynie słuszną ideologię, żeby nic nie stało na przeszkodzie w wychowywaniu kolejnych pokoleń ślepych i głuchych fanatyków
od razu Kraków zbudowano, nie od razu Biblia uporała się z barbarzyństwem, przeciw któremu występowała.
Warto też wiedzieć, ze Bóg wychowuje ludzkość stopniowo, wobec czego moralna treść Objawienia też niejako rozwijała się etapami.
Por. rozprawe Lessinga o "boskiej pedagogice" w dziejach.
Tak. To oczywiście szyte jest grubszymi nićmi. Od autopromocji tego bądź innego "artystycznego" ścierwa daleko ważniejsze jest promowanie przez nie (być może nieświadomie) antyhumanistycznych i antyintelektualnych postaw, niezbędnych dla istnienia kapitalizmu. Systemowi przeszkadzać zaczyna wszystko wykraczające poza regulamin promocji bankowej, stąd też tą, poniekąd okrężną drogą, za pośrednictwem swych celebrytów (funków kulturalno-oświatowych) atakuje on wartości chrześcijańskie.
a bcd: nie mam zwyczaju dyskutować z aktami wiary, nawet jeśli są podawane w chaarkterze argumentu:)
bury: kościół nie walczy z systemem, nie walczy z bankami, nie jest antykapitalistyczny, jest to korporacja, której najwiekszym wrogiem jest rozum, dlatego wolność myśli jest zabroniona jej wewnętrznymi przepisami
jak chcesz nazywać kogoś ścierwem, to twoja sprawa, zamiast wzmocnić swój argument tylko mniej zasługujesz na mój szacunek, musisz za to pamiętać, że nawet najgorsze ścierwo, choćby nawet to miał ktoś taki jak ty, ma prawo do wolności wypowiedzi