ludzie, którzy na codzień maja się kierować prawem, nie potrafią podjąć prostej decyzji, bez konsultowania się ze specjalistami w sprawie ustawy zasadniczej
ktoś powinien w końcu wejść na drabinę i ten krzyż zdjąć tak jak go powieszono - bez pytania - a potem następny jeśli sie pojawi, i potem jeszcze jeden...
musza zdobyć się na taki antydyskryminacyjny ruch społeczny, jaki kiedyś stworzyli Afroamerykanie
Polecam felieton "Krzyż w Sejmie, czyli jak Palikot goni klerykalnego króliczka" http://krzysztofmroz.blog.onet.pl/Krzyz-w-Sejmie-czyli-jak-Palik,2,ID444002832,n
Jak podała Rzeczpospolita z 17-18 grudnia 2011 r. w artykułach „Zdjęcie krzyża byłoby wyrazem stronniczości’ i „Palikot nie rezygnuje, ale szanse ma niewielkie” opinie czterech ekspertów różnią się argumentami, ale łączy ich konkluzja, że żądanie usunięcia krzyża nie ma podstaw prawnych.
Ruch Palikota, ma inne zdanie w ocenie tych ekspertyz. Według Andrzeja Rozenka opinia prof. Romana Wieruszewskiego, który napisał m. innymi, że obecność krzyża w sejmie nie narusza polskiego prawa, gdy „nie wywiera wpływu na kształt decyzji posłów i nie wpływa na wizerunek Sejmu”, jest korzystna dla Ruchu i teraz będą chcieli udowodnić, że obecność krzyża wpływa na decyzje posłów.
Posłowie Ruchu Palikota zapowiadają, że podejmą kroki prawne w tej sprawie kierując wniosek do Trybunału Konstytucyjnego, a jak to nie da rezultatów, to odwołają się do Trybunału w Strasburgu.
Jak podaje Rzeczpospolita z 19-12-2011 r, w artykule „W Sejmie pojawiły się nowe krzyże” te krzyże pojawiły się w salach, w których obradują sejmowe komisje. Nie wiadomo, kto je wiesza. Ruch Palikota zapowiedział, że nie będzie walczył z każdym kolejnym krzyżem, bo rozstrzygniecie, które będzie dotyczyło krzyża w sali plenarnej Sejmu będzie dotyczyło wszystkich miejsc państwowych, a więc wszystkich sal w parlamencie.
Komentarz
1) Osobiście uważam, że udowadnianie, że obecność krzyża wpływa na decyzje posłów za coś kuriozalnego z tego powodu, że posłowie wchodzący na sale sejmową mają określone poglądy polityczno -światopoglądowe i nie sadzę, żeby informacji/inspiracji jak głosować w sprawach np. światopoglądowych szukali w krzyżu wiszącym na Sali sejmowej. Są to wcześniejsze uzgodnienia partyjne czy koalicyjne.
Antyklerykał rozumiejący zasady, jakimi powinno kierować się państwo świeckie powinien zaprotestować przeciwko krzyżowi w Sejmie, czy szerzej w przestrzeni publicznej, słowami prof. Tadeusza Bartosia: „..Problemem nie jest krzyż w Sejmie, tylko to, co zaczyna symbolizować – brak autonomii państwa i uległość” („Dusza biskupa” –Przegląd z 6.11.2011 r.).
Nie ośmieszajmy do końca, i tak już nieszczęsnego antyklerykalizmu i nieszczęsnych antyklerykałów
2) Przyznam, że nadzieja posłów Ruchu Palikota na to, że Trybunał Konstytucyjny postąpi po ich myśli, jest dla mnie dość zabawna, zwłaszcza w świetle dość krytycznych ocen Trybunału przez tygodniki lewicowo-klerykalne, czy np. prof. Senyszyn.
Przypomnę też posłom Ruchu Palikota jak wybiera się sędziów Trybunału Konstytucyjnego.
Otóż, kandydatów na stanowisko sędziego Trybunału przedstawia co najmniej 50 posłów lub Prezydium Sejmu.
Uchwała Sejmu w sprawie wyboru sędziego Trybunału zapada
bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ogólnej liczby posłów. TK składa się z 15 sędziów wybieranych na 9-letnią kadencję. Zwykle to rządząca partia lub koalicja przedstawia kandydatów na sędziów.
Na dzień pisania bloga jest dwóch sędziów rekomendowanych przez SLD ( jeden kończy kadencję w VII 2012 r.), trzech sędziów rekomendowało PiS, jednego LPR, jednego LPR i Samoobrona, jednego AWS, jednego PSL a pozostałych sześciu PO.
Przy całym szacunku dla TK i jego sędziów, ale nie mogę przyjąć, że w Trybunale Konstytucyjnych dominują liberałowie światopoglądowi czy obyczajowi i, że zagłosują za usunięciem krzyża z sali sejmowej. Zresztą o tym świadczy przebieg, i rezultat, rozpatrywania wniosku grupy posłów SLD dot. Komisji Majątkowej.
3) A czy posłowie Ruchu Palikota sądzą, że lepiej im się powiedzie przed Trybunałem w Strasburgu? Gratuluje optymizmu!!!!
Przypomnę, że w III 2011 r. w swym drugim wyroku w sprawie Lautsi przeciwko Włochom Trybunał uznał prawo Włoch do regulowania obecności krzyży w szkołach publicznych zgodnie z własnymi zasadami. Żeby zapobiec ewentualnym zarzutom, śpieszę wyjaśnić, ze mam świadomość, że to orzeczenie ma wąski zakres i dotyczy tylko krzyża w szkole państwowej, a nie obecności krzyża w całej przestrzeni publicznej. Mam też świadomość ewentualnego argumentu, że przestrzeń parlamentu jest specyficzna przestrzenia publiczną która może być również traktowana jako przestrzeń państwowa.
Odpowiem na to w sposób następujący: czy ktoś - na poważnie -może twierdzić, że w chwili gdy Unia Europejska trzeszczy w posadach, Trybunał będzie wydawał wojnę światopoglądową polskiemu parlamentowi i bardzo wielu Polakom? Doskonale przecież wiemy, że sprawiedliwość ma również konteksty polityczne. http://krzysztofmroz.blog.onet.pl/Czy-Palikot-zartuje-z-polskich,2,ID439388838,n
Posłowie Ruchu Palikota nie maja żadnych szans na zdjęcie krzyża z sali sejmowej ani przez wyrok polskiego Trybunału Konstytucyjnego ani też za pośrednictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. I przypuszczam, ze zdają sobie z tego sprawę, ale gonią przysłowiowego króliczka, żeby nie straci twarzy przed swoimi wyborcami.
4) Przypuszczam, że Janusz Palikot rozbudził wielkie nadzieje polskich antyklerykałów odnośnie usunięcia krzyża z sejmu i, że nie wystarczy im, kilkuletnia - i bezowocna - droga prawna.
Uważam, że bardzo wiele osób głosowało na kandydatów Ruchu Palikota traktując ich jak tzw. kozaków, którzy nie boja się opinii establishmentu politycznego i, na przykład, w sprawie krzyża w Sejmie podejmą prosta i jasna decyzję. Czyli wejdą na drabinę i go zdejmą.
Polscy klerykałowie wyczuli, że posłowie Ruchu Palikota są mocni w gębie ale słabi w czynach i dlatego KRZYŻUJĄ BEZKARNIE SEJM.
Proponuję polskim antyklerykałom, żeby zorganizowali pikietę pod biurem poselskim Palikota pod hasłem „Palikot- potrzebne są czyny”(trawestacja hasła z Manif „Dziewczyny – potrzebne są czyny”).
Czy ktoś będzie miał w końcu jaja aby ten symbol czarnego komunizmu religijnego zdjąć?
nie ma to jak twoje poczucie humoru
Będąc ostatnio członkiem komisji wyborczej wszedłem na krzesło zdjąłem krzyż i w to miejsce powiesiłem Goło Państwowe a przewodniczący komisji wyborczej na to : "yyyy eee..."
i tyle z nim i innymi członkami komisji było mojej dyskusji.
te 2 deseczki zaniosłem szkolnej sekretarce i jako członek komisji wyborczej poprosiłem ją o przyniesienie do lokalu wyborczego Godła Państwowego co zostało niezwłocznie uczynione i Godło powiesiłem na miejscu tych 2 deseczek zbitych pod kątem prostym
w Sejmie potrzebna jest drabina a nie ekspertyzy prawne.
osoba która wejdzie na tę drabinę w przyszłości na kartach podręczników historii dla klas licealnych określana będzie Bohaterem Narodowym niczym Garibaldi
i jako taki powinien być stamtąd usunięty. Osoby prywatne nie mają prawa nic wieszać samowolnie w instytucjach państwowych. Jeżeli ten krzyż powieszono w nocy i potajemnie, to sam już ten fakt świadczy, iż było to działanie niezgodne z prawem i prawo zostało świadomie złamane przez osobę wieszającą ten krzyż. Krzyż powinien zostać usunięty, a osoba, która dopuściła się złamania prawa wieszając ten krzyż, powinna zostać ukarana. W przeciwnym razie ten precedens powinien służyć adwokatom jako argument na rzecz uniewinniania ich klientów, osądzanych z tego paragrafu, którego nie stosuje się wobec osoby bezprawnie wieszającej krzyż w sali obrad polskiego sejmu.
"Polscy katolicy musza zdobyć się na taki antydyskryminacyjny ruch społeczny, jaki kiedyś stworzyli Afroamerykanie" [autor: ABCD]
To polscy katolicy są dyskryminowaną mniejszością, nie wolno im siedzieć w przodzie autobusu, mają zakaz wchodzenia do niektórych sklepów, niedostępne są dla nich pewne zawody, nie mają swoich programów w Telewizji Publicznej, ich duchowni nie są zapraszani na uroczystości państwowe a procesje Bożego Ciała odbywają w katakumbach?
...postąpiła dokładnie, tak jak powinna. Poprosiła o ekspertyzy. Można mieć inne zdanie, ale najlepiej odpowiedzieć na nie poprzez zamówienie ekspertyz u innych może lepszych prawników. Podejrzewam, że większość z nich będzie podobnych, gdyż opierają się one na tej samej podstawie. W której niby państwo jest bezstronne religijnie, ale jednocześnie współdziała z Kościołami i Związkami Wyznaniowymi dla dobra wspólnego i praw człowieka.
Rozstrzygnięcie powinno mieć charakter uchwały, lub ustawy.
Tyle.
Nie szafuj nana tak tym prawem, bo prawo stanowione w każdej chwili można zmienić, ustanowić inne, i wtedy to samo czynić już "zgodnie z prawem".
Proponuję zawiesić w tym miejscu jakąś reklamę. Hm, że też jeszcze nie wpadli na to rozmaici specjaliści d/s "sprzedaży powierzchni reklamowych".
gdzie ja szafuję prawem? Przecież ten krzyż powieszono bezprawnie, w nocy, po kryjomu. Kto tu szafuje prawem? Już od dawna chcesz porozdawać wszystkie nasze dobra narodowe byle komu, chcesz stawiać u nas pomniki jakichś Bismarków - choć Niemcy sobie krzywdy pomnikami Polaków zrobić nie pozwolą, a teraz jeszcze chcesz w sejmie wieszać reklamy. Leki bierzesz nie te. Zmień lekarza, bo ten ci szkodzi.