W internecie można znaleźć wiele zdjęć nędzy slamsów "wolnej i demokratycznej IIRP", III/IVRP do niej nawiązuje, więc nic dziwnego, że po 20 latach wracają, wydawałoby sie kiedyś, dawne znane naszym dziadko i babciom obrazki.
trzeba być nie lada pochlastem, by rewitalizować miasto poprzez niszczenie jego różnorodności. podobnie dzieje się z dolnym miastem w gdańsku czy grabówkiem i chylonią w gdyni. z reguły włodarze miast tłumaczą się chęcią wymazania kojarzenia tych miejsc z tzw. dzielnicami latających siekier. tylko, że takim "odzyskiwaniem złych dzielnic" - raczej utrwalają to wyobrażenie o nich. swoją drogą, co za różnica menelska patologia czy nowobogacka patologia? ja, osobiście, preferuję meneli.