Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Komentarze czytelników portalu lewica.pl
donek satrapa stosuje taktyke faktow dokonanych i dlatego niema znaczenia czy rzad podpisze czy tez nie acta bo my i tak bedziemy walczyli az do zwyciestwa tyle tylko ze dodamy punkt delegalizacji i rozliczenia platformy czyli jej obecnego kierownictwa ktory i tak trzeba dodac .po drugie oprocz acta nalezy tez zmienic prawo na lepsze dosc mamy juz zamordyzmu w polsce.rzad wciaz robi z nas spoleczenstwo zamkniete a my chcemy byc spoleczentwem otwartym.
a pamiętacie jak lewica.pl obchodziła żałobę smoleńską :-) ?
ciekawe.
N i e wierzę! Naprawdę? To żarty, co? Opłakiwano zimnego?
obalenia ukochanego przywódcy, Słoneczka Peru.
W PRL-u tych demonstrantów szybko spałowałoby ZOMO i w kraju byłby spokój.
to jak to, anarchole od reke z kibolami skacza, zagrazaja wraz z hamkerami naszej najswietszej rzeczypseudopospolitej, a n forum cisza!
nawet Ciszy nie ma...
gdzie podziali sie szeregowi forumowicze spod roznych znakow?
szczegolnie spodobalo mi sie
"donald matole skad bedziesz sciagal pornole?"
i dobrze mu tsk...
demonstranci zaczynali od palenia komitetów przy okazji każdej podwyżki kiełbasy. A dziś sobie pokrzyczą, pokrzyczą i pójdą do domu, a "demokratyczny" rząd i tak będzie mieć w dupie zdanie większości.
Dziś też one są. Są nimi np. siedziby partii rządzącej.
czekam na Twój wpis, że ... jeśli Tusk chce to podpisać, to widocznie nie może inaczej ;-), bo gdyby mógł to by przecież nie podpisał ;-)
mimo, że jeszcze za zimno, bo to wiosna miała byc nasza, nie bedą tym polskim zapalnikiem? Wystarczy poczytać fora w których ludzie piszą w tym temacie. A piszą o wszystkim, o całym źle, które nas spotyka od tej władzy. O biedzie, o bezrobociu, drożyźnie, emigracji, inwigilacji etc. Widać ogromny potencjał wkur..nia. Może te akta będą polskim straganiarzem z Tunisu? Ciśnienie i temperatura gniewu wzbiera w społeczeństwie niczym lawa w wulkanie i... każdy sejsmolog potwierdzi, że to musi skonczyć się wybuchem. Czy juz teraz?
"Na zadawane pytanie, czy do stanu wojennego musiało dość, jest tylko jedna logiczna odpowiedź: widocznie musiało skoro doszło"
(Wypowiedź umundurowanej k.rwy w Rozmowach kontrolowanych)
ponieważ sam to już wiesz i sam to napisałeś. Działasz co prawda "pod obcą flagą" ale istoty rzeczy to nie zmienia.
Natomiast co do ograniczania wolności, to sam się zastanów, na ile Ty sam mi nie pozwalasz. Co to dla mnie za różnica, czy dzieje się tak, bo Tusk podpisał, czy dlatego, że Ty masz taki kaprys.
Najpierw ustal ze sobą taką prostą rzecz: nie wszystko rozumiesz, nie wszystko musisz rozumieć i nie wszystko będziesz mógł zrozumieć. Jest to pierwszym i podstawowym krokiem do logicznej analizy sytuacji i zabezpieczeniem przed wpadnięciem we sidła własnych myśli.
Obecnie internet też jest kontrolowany, np. poprzez taki numer identyfikacyjny, po nitce którego można praktycznie każdego namierzyć. Więc o wolność w tych protestach raczej nie chodzi - biorąc pod uwagę ten aspekt sprawy.
Co do "praw autorskich", to przyjrzyj się, kto tak właściwie kręci bat na wolność internautów? przecież są to "autorzy i twórcy" we własnych osobach. To oni naciskają, by ludzie płacili im za coś, czego nie chcą.
Pod uwagę można wziąć także i taki fakt, iż nawet kupując płytę nie stajesz się jej właścicielem, bowiem jeżeli nie wolno ci z nią zrobić tego, co chcesz, ale musisz stosować się - teraz już także! - do norm i ustaleń, to wynika z tego, iż taką płytę nabywasz na niby. Niby ją masz, ale jej nie masz. Pomyśl tylko, co by to było, gdybyś nie miał prawa do własnych skarpetek? - przecież ich produkcja też wymaga wysiłku intelektualnego i to nie tylko w fazie ich projektowania.
Patrząc pod innym kątem można zauważyć, iż żeby wiedzieć, że jakiś muzyk sprodukował jakąś muzykę, to ówże muzyk musi najpierw zgwałcić twoją sferę prywatną wchodząc w przestrzeń publiczną - nie pyta cię przecież przedtem, czy ty chcesz tego słuchać, no i jak miałby ci wytłumaczyć: słownie czy na migi?, co to za piosenka - by muzyka przez niego sprodukowana doszła do twoich uszu.
Czyli on wchodząc o obszar sfery społecznej ma nadzieję na zyski dla swojej sfery prywatnej. Dlatego nie ma żadnych podstaw, by zgłaszał on jakieś roszczenia względem swojego "dzieła". Niechże zachowa je dla siebie, jeżeli mu przeszkadza, że inni z tego korzystają, gdy im to w uszy/oczy wcisnął.
Wychodzi na to, że każdy, kto ma jakikolwiek styk z takim "artystą - autorem" staje się niewolnikiem takiego "artysty - autora", ma nie tylko nakaz używania "dzieła" zgodnie z życzeniem "twórcy", ale taż ma narzucony gwałtem obowiązek utrzymywać takiego "artystę".
Tymczasem bycie artystą to ryzyko na własny koszt. Jeżeli ludzie takiego chcą słuchać/czytać/oglądać/ no to będą dobrowolnie go kupować by go wspierać, ponieważ zechcą jeszcze coś od niego otrzymać.
Jeżeli więc jakiś pismak zrobi książkę, to gdy ludzie nie kupią, to jego strata i tyle. Gdyby napisał taką, jaką kupować chcą, to problemu by nie było. Jeżeli natomiast najwidoczniej w gusta nie trafił, no to za co chce pieniądze?
Zniewolenia internetu domagają się jak widać sami "twórcy", "artyści" i inne intelektualne pasożyty. Wspierani są oni wszyscy przez tych, którzy na "twórcach", "artystach" i intelektualnych pasożytach zarabiają - lub też cały ten zamęt jest wyłącznie z ich inicjatywy, a "autorzy" itd. są ich ofiarami.
Jak wiadomo, autor ma najwyżej 10% ze sprzedaży swego dzieła. Dlatego dziwić może ten krzyk "autorów", "twórców" i "artystów", ponieważ na swoje wyszli by lekko, sprzedając swoje dzieła własnoręcznie choćby na jakimś targowisku.
Nano Ty naprawdę nie rozumiesz w czym rzecz bo myslisz tylko w kategoriach niewolnika. Że władz jest dana od boga, trzeba jej słuchać i zawsze ma racje (ona nigdy nie ma racji! rację ma zawsze lud!) Dlatego mozesz pisac tak:
"Co to dla mnie za różnica, czy dzieje się tak, bo Tusk podpisał, czy dlatego, że Ty masz taki kaprys."
To nie jest tak, ze albo będzie dyktatura Tuskaraka albo moja ;-). Ja zawsze powtarzam, że jestem zwolennikiem demokracji bezpośredniej i zatrudniania do zarzadzania a nie rządzenia krajem i nami róznych Tusków (akurat gdybyśmy mieli na to wpływ zatrudnilibyśmy kogoś kto ma głowę nie tylko do kombinowania i oszukiwania ludzi, do politykierstwa, ale naprawdę byłby dobrym organizatorem, zarzadca, wykonawcą naszej świetej woli). Ja nie mówię, że ma byc jak ja mówię. ja mówie won pasożyty, oddajcie nam władzę a myu sami zdecydujemy w referendum. Potem to bydło dostanie do łap nasze decyzje i komende - wykonać, aport, siad itd.
Ja nic nikomu nie chce narzucać! Wypaczasz kompletnie to co mówię, a ja bez przerwy mówię o demokracji! prawdziej demokracji!
w przytłaczającej większości też są przeciwni wobec ACTA, gdyż w dużej mierze na internecie opierają swoją popularność, która potem wyraża się frekwencją na koncertach, występach, czy nawet zakupie płyt.
Swoją drogą byłem na manifestacji w Szczecinie - jednym z bardziej popularnych haseł było "Precz z komuną". Może w takim razie zwolennicy i miłośnicy minionego ustroju powinni być za wprowadzeniem ACTA?
Nigdy Tobie nano ani nikomu innemu nie chciałem niczego narzucać. Mam swoje poglądy, być moze zbiezne z wieloma innymi osobami. Gdybysmy mogli w tym kraju głosować za takimi czy innymi rozwiazaniami to byśmy głosowali i jeśli bysmy Ci coś narzucili to dlatego, że bylaby nas większośc. Obecnie w tej j...j demokracji, wąska grupa sk...w narzuca wszystko 37 milionom ludzi! O czym my w ogóle mówimy? Co porównujemy!?
Jest odwrotnie, to tacy jak Ty akceptując system, który mnie gnębi (Jak chcesz być gnebiona to załatw to sobie samodzielnie. nie wiem - biczuj się może? Bo nie interesuje mnie też jesli Ty nie czujesz się gnębiona przez tych banfdytów, albo ze z brakiem wolności jest Ci dobrze) to wkracza w moją i wielu ludzi sferę wolności, którzy mamy w dupie interesy tego państwa, łapówki jakie od korporacji biora jego funkcjonariusze, wojny jakie toczy na swiecie itd. Nie moim kosztem! nie w moim imieniu!
Wczoraj w jakimś MOPS podpalił się kolejny człowiek. Wkrótce potem zmarł w szpitalu... Chciano mu dac 10 zł na życie... widocznie nie mogli więcej, bo "skąd ma Tuskarak wziąc jak nie ma?".
Ta władza to wróg. Tak ją trzeba traktować. w każdej ważnej sprawie powinno byc referendum. Koszty? Jakie koszty??!?! Przeciez ponosimy od 20 lat duzo większe koszty społeczne, że jakies gnidy układają nam zycie, że nie ma tych referendów, że o niczym nie mozemy decydowac i na nic nie mamy wpływu!
K...! mam dośc tej j...j pseudodemokracji!
dokładnie. Tusk powinien powiedzieć po tym spaleniu się człowieka w MOPS. Czy musioało dojśc do tego spalenia? Widocznie musiało skoro doszło...
""Dlatego dziwić może ten krzyk "autorów", "twórców" i "artystów", ponieważ na swoje wyszli by lekko, sprzedając swoje dzieła własnoręcznie choćby na jakimś targowisku. ""
***
Mam takie przeświadczenie graniczące z pewnością, że domniemane dobro twórców i autorów jest ostatnim z powodów wprowadzenia tego prawa, które wszak uniemożliwi upowszechnienie w internecie "przecieków" różnego rodzaju tajnych dokumentów. A kto się odważy, temu zamkną serwer.
Skończ jeśli łaska te swoje "rozmyślania" na temat artystów, autorów, pisarzy i innych tym podobnych twoim zdaniem pasożytów. Tak, nie ukrywam, że w pewnym sensie masz tu trochę racji, a może nawet sporo. Rzecz jednak nie dotyczy autorów i ich twoim zdaniem pasożytniczego trybu życia, lecz zakulisowego, tylnymi drzwiami wprowadzania cenzury do internetu. Wstyd nana! Dorosła kobieta, a mniej wie niż pierwszy z brzegu gimnazjalista.
Na wczorajszą manifestację przyszło między 300 a 500 osób, głównie ludzi młodych w wieku 16-30 lat. Manifestacja była niezarejestrowana, policji było niewiele. Widoczny był brak organizacji oraz różnorodność uczestniczących (młodzież licealna, łysi, anarchiści, kibice, harcerze i.t.p.). Wszystko odbywało się spokojnie, po ok. godzinie skandowania wszyscy ruszyli w przemarsz głównym deptakiem starego miasta, potem jedną z głównych ulic, blokując jeden pas ruchu (w tym momencie dostaliśmy obstawę kilku wozów policyjnych). Doszło również do zablokowania ruchu na skrzyżowaniu, ale nawet wtedy policja nie interweniowała, tak więc po ok. 2 minutach ruszyliśmy dalej. Przemarsz zakończył się po ponad pół godzinie w miejscu startu, gdzie czekały na nas wzmocnione siły policji, które ograniczyły się do wylegitymowania kilku uczestników.
Była to największa polityczna manifestacja w Jeleniej Górze od lat.
Najpopularniejszym hasłem było "jebać ACTA", poza tym "Bronek matole, skąd będziesz ściągał pornole?", "Donald Tusk, pobierz mózg", "ACTA do kosza, rząd do wymiany", "stop cenzurze w internecie", "zbanuj Tuska".
Kilka razy tłum skandował "raz sierpem, raz młotem ..." i "precz z komuną".
do kogo ty właściwie mówisz o spaleniu się tego człowieka w MOPS? Do nany? Do osoby, której w kapitalizmie "powodzi się znakomicie" i która "nie stawia się". Przypuszczam, że w tej kwestii szybciej dogadałbyś się z moim Psem.
----
Mnie natomiast powodzi się znakomicie.
I ja się nie stawiam.
autor: nana, data nadania: 2012-01-24 16:47:22, suma postów tego autora: 3857
http://lewica.pl/forum/index.php?fuse=messages.25923
----
Musicie Stirlitz brać poprawkę, że dziadek, który Wam opowiada o przeszłości ma zwyczajną sklerozę.
czyżby to bolało Cię w którymś miejscu? Jeżeli jesteś za wolnością, nie masz żadnego prawa, nawet najmniejszego, krytykować mnie za cokolwiek czy w jakikolwiek sposób oceniać.
Co to bowiem dla mnie za wolność według Twoich schematów?
Jeżeli nie wierzysz w Boga i jest Ci źle, to może zmień swoje zapatrywania? Nie masz ochoty spróbować, czy może wówczas byłoby Ci lepiej?
W czym Ci przeszkadza Bóg? Czy też Ci się nie podoba, że On nie robi tak, jak Ty byś chciał? No, za mały numer jesteś. Ale już zaczynasz się sobą męczyć, więc masz szansę na nowe spojrzenie na świat.
To, czego ja się domyślam z Twoich wypowiedzi jest, że nie tyle martwisz się o biednych co o to, by utrzymać swój dotychczasowy standard życia.
Jeżeli jest Ci żal, że biedakom dają 10zł zapomogi w MOPSie, no to podziel się z nimi swoimi pieniędzmi. W przeciwnym razie jesteś hipokrytą i chcesz naprawiać świat cudzymi rękami; jednym słowem tą wańkowiczowską PAŁECZKĄ. Nie wiem, czy czytałeś, więc przypomnę:
"Grać nie umiem, ale podejmuję się objąć inną posadę - tego, co macha pałeczką".
Czy uważasz, że od Twoich protestów pieniędzy przybyło i ten biedak dostanie teraz 10zł i groszy 50?
Nie da się teraz zrobić tak, żebyś Ty zachował wszystko, co masz i żeby polepszyło się biednym. Albo się z nimi dzielisz, albo zmilcz lepiej. Czepiasz się Tuska jak pijany płotu. W jakichś wiadomościach powiedzieli Polacy właśnie, że Tusk nie rządzi dobrze. I w następnym zdaniu natychmiast, że nasz kraj jest stabilny gospodarczo. Na coś powinni się zdecydować, czyż nie? Jeżeli nasz kraj jest stabilny gospodarczo, to znaczy bez wątpienia, że ten rząd jest dobry i kompetentny.
Rząd nasz oceniasz jedynie ze swojego, ograniczonego punktu widzenia. Ani nie starasz się być sprawiedliwy, ani nie zależy Ci na choćby częściowej obiektywności. Krzycz dalej, rzucaj się dalej. Oprócz Ciebie samego nie zaszkodzi to nikomu. Ludzie u nas mają - jak widać - więcej rozumu, niż chcieliby to niektórzy.
też uważam, że niestety, ma Pan rację. Nie udało się osiągnąć, byśmy na siebie nawzajem donosili, no to przygotowano odgórny kaganiec.
Jak wszakże rozeznać się, kto jest kto, jeżeli Anonymous to może być wszystko i każdy? Według czego się orientować? Czy według innych anonimowych osób?
Teraz chcą odwołać Arłukowicza za ustawę o refundacji. Kaczyński gębuje ostro (właśnie szydził, że Tusk zjeżdża z góry alpejskiej, ale niezbyt dużej; z jakiej górki zjechałby Kaczyński? - aż takich niskich górek przecież nie ma!). Ale mowy nie ma, by znieść tą ustawę. Jeżeli ustawa ma zostać, to jaki jest sens w odwoływaniu Arłukowicza? Tzw. opozycja wie, że Arłukowicz zrobił dobrą robotę, ale chce jej efekty zagarnąć sama. A przynajmniej osłabić ten rząd. I to ma być opozycja? Co to jest, nie mogę napisać, bo nie ma na to odpowiednio obraźliwych słów.
którzy nie potrafią po tarakowo-leguminowemu kochać Tuska.
Słyszysz Sierpie! Myśl głową Jaruzelskiego, Millera, Tuska, tylko to może być "zabezpieczeniem przed wpadnięciem we sidła własnych myśli" (-:
"...którzy nie potrafią po tarakowo-leguminowemu kochać Tuska. "
***
A moim zdaniem najwstrętniejszym bęcwałem jest ten, kto szkodzi własnemu państwu, nawet tak pozornie niewinnie jak Pan czy
Pański mentalny braciszek Sierp-i-Młot - nienawistnym językiem.
trzeba być aby skandować precz z komuną,raz sierpem raz młotem.... protestując przeciw czemuś co jest w interesie wielkich korporacji które powołują się na ŚWIĘTE PRAWO WŁASNOŚCI.Sama PO to partia konserwatywno liberalna,a do niedawna przeciwko ACTA werbalnie protestowały tylko UP,SLD, a PiS była za.Odmóżdzenie niekturych internautów jest przerażające, ale świat wirtualny rządzi się swoimi prawami, 99% protestujących nie zobaczy się na akcjach pracowniczych,lokatorskich,antyeksmisyjnych itd
Propaganda Sukcesu rządu Tuska ma się świetnie min. dzięki poparciu wszystkich mediów elektronicznych.Nana która należy do 10 % beneficjentów systemu ma inne zdanie, jej prawo.
mają nie równo pod sufitem
Naprawdę ACTA wprowadzana w interesie wielkich korporacji to szczyt kumuny,czy konserwom,neoliberałom,libertarianom i szowinistom resztki szarych komórek obumarły.
Hasło koalicji z Tworek :"precz z kumuną"
na widok portretu Donalda Tuska uważasz Pan za "nienawistną" to poważnie zastanawiam się gdzieżeś Pan był, gdy Bozia rozdawała rozum i poczucie humoru.
"Pracownica ambasady USA w Warszawie dzwoniła do polskiego Sejmu i wypytywała się o dyscyplinę partyjną podczas głosowania nad dezyderatem do premiera ws. ACTA. - To skandaliczne, nie podlegamy administracji prezydenta Obamy - komentują zażenowani politycy. "
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114884,11046835,Ambasada_USA_monitoruje_dzialania_komisji_sejmowej.html
Tusk i jego rząd są najlepszym rządem jaki mieliśmy od dwudziestu lat. Możesz sobie być nawet jeszcze bardziej czerwony, nie zmieni to jednak tego faktu.
Dlatego tyle wysiłku "opozycja" wkłada w to, by temu rządowi zaszkodzić.
Już zaczyna się głośne trąbienie o tym, że rząd powinien obniżyć akcyzę na paliwo. Za cel ma to rozwalenie naszego budżetu, a co za tym idzie, brak pieniędzy i na projekty socjalne, i na nauczycieli, policję, straż, i w ogóle administrację. KOMU TO MIAŁOBY SŁUŻYĆ? PRZECIEŻ NIE LUDZIOM, NIE POLAKOM!
W Polsce jest kapitalizm i wydawało by się, że po dwudziestu latach spostrzeże to nawet największa gapa. Ale nie!
Polski rząd nie ma żadnego wpływu na ceny. Jedyne, co mógł nasz rząd zrobić, to obłożyć akcyzą ceny paliwa tak, by koncerny naftowe niejako przymusowo dzielić się musiały z nami swoimi zyskami - wszak rząd te pieniądze rozdysponowuje wśród ludzi, naszych obywateli, Polaków, tych biednych i tych pracujących w naszej państwowej administracji. Im wyższe ceny narzucały koncerny, tym więcej akcyzy wpływało do państwowej kasy. Bardzo dobre rozwiązanie!!!
Żądania "kierowców", by zmniejszyć akcyzę jest graniem w ręce korporacji naftowych, ponieważ one i tak cenę podniosą, gdy zechcą, ale różnica będzie taka, że nie będą musieli się z nikim dzielić nadwyżkami. Gdyby nie było akcyzy, cena wielce prawdopodobnie byłaby taka sama, jak jest, ponieważ koncerny badają na bieżąco "granicę bólu", to znaczy próg, od przekroczenia jakiego nie miałyby one już praktycznie zwiększanych zysków.
Protestować należy przeciw wojnom USA, które od lat kilkunastu destabilizuje rynek paliw.
Nasz, polski rząd, należy wspierać. Należy zachować spokój, ponieważ sytuacja jest coraz trudniejsza i może eskalować. W zdestabilizowanym państwie nawet najlepszy rząd nie ma wpływu na wiele spraw i za to zapłacą ci najsłabsi.
Jeżeli ma się u nas polepszyć, to Polacy powinni wykazać się rozsądkiem i zamiast używać gęby do wrzasków powinni w ciszy i spokoju posłużyć się rozumem. Jest bardzo łatwo wykonać sobie prywatną symulację tego, co może nastąpić w wyniku ulicznych rozruchów, które od pewnego momentu stają się na rękę tym najgorszym rządom, a niszczą te lepsze.
Wrzaskiem i blokadami nie da się nikogo nakarmić.
w takim razie niewielu manifestantów ma "równo pod sufitem". Nie wiem czy w związku z tym powinieneś się z nimi solidaryzować, może rozsądniejsze byłoby poparcie Tuska.
Pani Nana napisała , a warto by Pan to wziął sobie do serca:
"W zdestabilizowanym państwie nawet najlepszy rząd nie ma wpływu na wiele spraw i za to zapłacą ci najsłabsi."
To nie ma nic wspólnego z kochaniem Tuska, jak to się Pan uprzejmie wyraził, bo nie wyznajemy wraz z p.Naną ideologii neoliberalnej, ale z widzeniem spraw publicznych szerzej niż w perspektywie partyjnej.
Krótko mówiąc - należy pokonać w wyborach Platformę Obywatelska, ale nie za cenę destabilizacji państwa
a do tego wiedzie pełen nienawiści język krytyki
stosowany przez Pana i p.Sierpa-i-Młota, bliskiego Panu mentalnie sojusznika ( i kilku innych też).
Mógłbym także równie "dowcipnie" jak Pan odpowiedzieć gdzie byłem gdy Bóg coś tam rozdawał, ale ponieważ najwyraźniej Pana pominął, więc jedynie ze współczuciem pomyślę o Panu.
Da się nakarmić propaństwowym pijarem i "miłościom" bliźniego...
Amen
Alleluja i na nazod....
.
"W zdestabilizowanym państwie nawet najlepszy rząd nie ma wpływu na wiele spraw i za to zapłacą ci najsłabsi."
Tłumaczenie pana pantaraka jest tak samo mądre jak ta "myśl". Masz pan problem panie pantaraku jeśli czekasz na rozum od boga... Boga jak powszechnie wiadomo rozumnym ludziom nie ma... To i na rozum daremnie pan czekasz... I szukasz swego Pacanowa. Uczitsa, uczitsa, uczitsa kak skazał Lenin. Tu nie ma co czekać na jakieś cuda wianiki tylko trzeba wziąć do ręki książki i czytać, czytać, czytać!... I może i panu wejdzie coś do głowy.
A co do tej "epokowej" myśli. Jeśli wrogie społeczeństwu państwo, na skutek destabilizacji traci wpływ na wiele spraw, to możemy się z tego tylko cieszyć, ponieważ ten wpływ na życie zwykłych ludzi od 20 lat jest wyjątkowo zgubny. Gdy to państwo traci wpływ to nie ma siły na to by odebierać nam kolejne prawa. To źle czy dobrze?;-)
A od 20 lat tylko odbiera. Chyba, że coś przeoczyłem. Komu coś dało? Ręka do góry!
To bardzo ciekawa logika pana pantaraka. Jeśli państwo niszczy twoj kraj, wywłaszcza i stawia poza marginesem życia wielu ludzi, gdy pozbawia cie pracy, dachu nad głowa, opieki zdrowotnej czy też głodzi polskie dzieci... To nie protestuj! Walcz z tym... Popierając państwo, bo jak nie bedziesz popieral to moze byc jeszcze gorzej!
Pan pantarak ma jednak na to inne "sprawdzone" wielokrotnie rozwiązania! Jeśli państwo prowadzi złą politykę to zagłosuj w następnych wyborach mądrzej! Wybierz PiS, PSL lub SLD! Zmien nadzorcę i proś go o zlitowanie. Ktoryś w końcu okaże serce... Ale popieraj wszystkich, ktorzy rządzą bo jak nie bedziesz popierał to będzie jeszcze gorzej! Wytrzymsj! To tylko 4 lata a za 4 lata wszystko się zmieni gdy rządzic bedzie PiS, PSL, SLD lub RP! Przecież zawzze co 4 lata wszystko się zmienia i trzeba mieć naprawdę dużo złej woli by nie chcieć tego zauważyć! :-)
Cale szczęście, że pan bożek mnie ominął, bo nie wiem co rozdawał... i za ile... ale za cholere nie potrafie zrozumiec tych, co rozum maja od niego. Jest on tak samo rzeczywisty jak pan bożek.
Pardon, a jaką w takim razie ideologię wyznaje Pantarak i Nana?
nana mysli po peerelowsku. w tamtych czasach niewątpliwie władzę popierała i denerwowała się z powodu różnych wichrzycieli. Ale co najważniejsze tylko w tamtym systemie miała trochę racji. Niestety projektuje to też na ten system. A tu reguły gry są zupełnie inne.
W PRL niewątpliwie bunty społeczne były uzasadnione. Zresztą ja uważam, ze prawie zawsze są... bo skoro są to musiało do nich dojśc ;-)
Ale jesli spojrzymy na działalnośc Solidarności w roku 1981 to niezależnie od tego jak słuszne czy nie były jej wszystkie strajki, to one rzeczywiście, obiektywnie paraliżowały cały kraj, spadała produkcja, rosła inflacja itd. Racja jest w tym o tyle, że tamata władza przeciw której się buntowaliśmy nie była z samej zasady nastawiona źle do społeczeństwa. Nie słuzyła przecież kapitałowi, kradła też nieporównywalnie mniej. Nastwiona była więc na człowieka. Co nie zmienia faktu, że była lekką bo lekką ale dyktaturą. Miała tez idee, które ją legitymizowały i kepowały zarazem. A na czele tych idei był człowiek. Tamta władza nie mogła sobie pozwolic na głód, bezrobocie czy bezdomność, bo dbanie o to by tego nie było, było jej jedyną legitymacją... wyborczej przecież nie miała.
Obecny rząd(y)człowiekiem nie przejmują się w najmniejszym nawet stopniu. Tylko w momentach gdy potrzebują jego głosu do legitymizaji w oczach konkurentów i najlepszego miejsca przy korycie. Teraz juz samym celem tej władzy jest służba samej sobie i wielkim korporacjom.
Robiąc źle tej władzy, w sposób obiektywny nie mozemy zrobić źle społeczeństwu, bo ta władza nic dla społeczeństwa nie robi. Jeśli robi to robi zło.
Powodujac jakieś niepokoje nie sprawimy, że spadnie produkcja, bo w tym kraju nie ma juz przecież przemysłu itd. ale zawsze możemy coś obronic a czasem coś nawet zdobyć. Więc warto i trzeba się buntować przeciw tym bandytom. Oby w koncu skutecznie.
nic dodac nic ujac
KLD ( Kongres Liberalno Demokrtyczny) = PO ( nowe wscielenie KLD)
jacekx marksista
A czy ezoteryczny neoliberalizm ludowy, jaki czasami tu wykłada, też jest myśleniem "po peerelowsku"? ;-)
A co to za zwierzę, może krowa ?
To są takie bajania, w których zielononóżkom i innemu drobiowi, za sprawą tajemniczych energii przepływających wzdłuż ich kręgosłupów, sprawdzają się przepowiednie żywcem wyjęte z "podręcznika człowieka sukcesu", biblii neoliberalnego drobnomieszczaństwa...