Destroy ma w brytyjskim angielskim znaczenie niespotykane w amerykański angielskim - ostro imprezować.
Nie rozumiem, jak ktoś wypisuje brednie to się musi liczyć z konsekwencjami. I akurat w tym wypadku służby w każdym kraju reagowałyby tak samo, gdyby wykryły wpisy sugerujące zamachy czy przestępstwa.
Ale rozumiem, że to ważna dla lewicy wiadomość? :-)
USA, państwo w którym wolność słowa istnieje tylko dla rządzących.
Niedługo strzelać będą do własnych cieni. Chęć panowania nad światem jednak kosztuje. To jednak Kim swój naród do takiego stanu nie doprowadził.
Miller, naśladując go, niestety jest tylko erzacem. Dlatego przegrywa. Bo jeżeli za tą samą cenę mogę dostać oryginał, to bez żadnych wątpliwości biorę oryginał. Bo kaczki przynajmniej różniły się i różnią parafianizmem. Ale to też za mało, żeby wygrać.
Koleś, ty naprawdę taki głupi jesteś czy po prostu trolujesz?
Reżim badający takie "sprawy" ocierałby się o śmieszność gdyby nie środki jakie stosuje. Wystarczy, że agenci nagrają wkurzonego obywatela, coś w śledztwie prowazonym przez kretynów zaskoczy nie tak jak trzeba i obywatel ląduje w Guantanomo na 10 lat, bo np. napisał "odsrzelić polityków".
Oczywiście prawdziwy terrorysta albo agent obcego wywiadu nie wyćwierka swoich planów na twiterze.
Oczywiście USA z bezpieką przeczesującą wypowiedzi ludzi na całym świecie nie jest demokracją. Waszyngtoński reżim panicznie boi się demosu. Świadczą o tym granty na non lethal weapons. Takie wapons służą wyłącznie do pacyfikowania cywilów żeby grzecznie siedzieli w domach. Trzeba się cholernie bać społeczeństwa aby analizować jego maile i wypowiedzi na forach, żeby projrktować bronie skoniczne do rozpędzania tłumów.
Koreańczycy z Północy nie mają Twittera, ale wiedzą, że za naganne zachowanie mogą trafić do obozu zagłady z całą rodziną i przyszłymi pokoleniami. Do sytuacji z Korei Północnej dążą USA. Te wszytskie "prawaki" typu ABCD, west itd. mogą sobie z "lewakami" od Korei uścisnąc graby. W gruncie rzeczy różni was tylko inna wizja drogi jaką ludzkość ma stworzyć piekło na ziemi.
Bużki to pełne oh, ah, ę, ą frazesów. Jak co do czego przychodzi to plucie na tragedie Korańczyków z północy albo Palestyńczyków.
Odpowiem tym samym, czyli b. mądry cytat z "Panka":
"Koleś, ty naprawdę taki głupi jesteś czy po prostu trolujesz??
I pozwolę sobie zwrócić uwagę, że regulamin redakcji zabrania obrażania innych użytkowników. Chamstwo a krytyka to dwie odmienne sprawy.
No popatrz a oni tak opłakiwali budowniczego tego piekła, bo chyba nie wierzysz, że czynili to ze strachu.
To jeszcze może jakoś od biedy jest zrozumiałe, ale nie bardzo pojmuję, jakim prawem ściga się osoby, które w swoim państwie "złamały prawo" innego państwa? Przykład na http://cia.media.pl/pierwsza_ofiara_acta
Czy to oznacza, że np. jakaś tam Burkina Faso może ścigać po całym świecie człowieka, który na swojej stronie w Polsce, RFN, Francji itd. zamieścił coś łamiącej jej prawo? Czy człowiek jest zobowiązany znać "prawo" każdego z kilkuset państewek na kuli ziemskiej? Może mi to ktoś wyjaśnić?
dziwi mnie oburzenie na wydanie przez Polskę informacji które pozwoliły skazać białoruskich opozycjonistów.
coraz bardziej popadaja w zidiocenie.ciekawe kiedy przekrocza granice bezpieczenstwa?
@wydanie przez Polskę informacji które pozwoliły skazać białoruskich opozycjonistów.
A od kiedy agenci UE robiący przekręty za brudne pieniądze to "opozycjoniści"? Ci nasi antyautorytarni wolnościowcy. Aż żal się robi, jak są robieni przez bonzów tego świata.