Kończyłem właśnie warszawską podstawówkę, kiedy gdzieś w Czeladzi przywódcy autorytarnego reżimu otwierali pierwszą tysiąclatkę (bodajże 59 rok).
Jeszcze nie rozumiałem, że to pierwsza z 1417 szkół wybudowanych w ramach akcji "Tysiąc szkół na Tysiąclecie". Że to solidarny wysiłek społeczeństwa na rzecz edukacji.
Że obrzydliwi komuniści tak wielką wagę przykładają do wykształcenia młodzieży.
Bo tysiąclatki z jasnymi klasami, salami gimnastycznymi, przestronnymi korytarzami, bibliotekami, świetlicami, gabinetami stomatologicznymi, stołówkami, łazienkami i szatniami zapewniały bazę lokalową na europejskim poziomie uczniom z rodzin, w których warunki mieszkaniowe i finansowe często znacznie odbiegały od europejskich.
Bo tysiąclatki pomogły w znalezieniu wolnego miejsca w ławce dzieciom z wyżu demograficznego lat 50.
Bo tysiąclatki sprzyjały realizacji idei wyrównywania szans dzieci i młodzieży.
Bo w ciągu półwiecza przez tysiąclatki przeszły miliony Polaków.
Bo tysiąclatki przeżyły PRL i służą dzieciom III RP.
Dzisiaj, kiedy demokratyczni wybrańcy narodu zepchnęli odpowiedzialność za szkoły na samorządy, być może ich los dobiega końca.
http://usa.interia.pl/wiadomosci/news/polska-chce-kupic-od-usa-uzbrojenie-do-f-16-za-447-mln,1756724
i to sie nazywa offset
W zaborze pruskim szkoły były darmowe, istniał nawet obowiązek szkolny, bo wiele dzieci ukarano przedłużeniem obowiąku szkolnego, tak jak doroszch gryzwnami i karami więzienia...
We Wrześni dzieci nie chciały modlić się do niemieckiego boga w jego języku.
W Polsce AD 2012 młódź nie chce płacić za "wiedzę" w POLSKICH prywatnych szkołach.
Może by im od razu skrócić obowiazek szkolny? I wysłać na jaką wojnę?
.
PO = KLD ( Kongres Librealno Demokratyczny a nazwa PO to jak młodzi mówią ściema bądź PR)
jacejx marksista stary belfer
Yntelygięyne i zaradne dzieci młodych, kreatywnych, yntelygiętnych rodziców z wielkich miast w POlsce A POradzą sobie w życiu bez dyplomów nierentownych i nieefektywnych szkół dla bachorów niezaradnych homo sovieticusów, POnieważ mają IQ
To już się dzieje !!!
Spójrzcie na system studiów licencjackich !!!
Kiedyś szło się normalnie na 5 letnie studia a teraz
okres studiów został skrócony do 3 lat licencjatu.
W prawdzie można pójść na tzw. studia magisterskie ale ze względu na konieczność zdawania kolejnego egzaminu, mało kto z tego korzysta. Studia magisterskie powoli zaczynają mieć taki status jak kiedyś doktoranckie tj. idą na nie Ci którzy wierzą swoje losy z uczelnią czy daną dziedziną w sensie naukowym.
poziomie komentarzy na tym portalu. Kiedyś można było tu podyskutować tj. wymienić logiczne argumenty a obecnie dominuje anty inteligencka nagonka i pyskówka. Dla tego też coraz rzadziej tu zaglądam i się wpisuje.
napisał- "anty inteligencka nagonka i pyskówka. Dla tego też coraz rzadziej tu zaglądam i się wpisuje"
Sądzę, że inteligentny cud popisujący się swoją nieporadnością w posługiwaniu się polskim językiem i prymitywną zajadłością, to cud trzeci. Deklaracja rzadszego zaglądania po dwóch tysiącach wpisów, to cud czwarty i wyższy poziom dyskusji.
jesteś najlepszym dowodem zapaści w edukacji. Nie odróżniasz np. Boliwara od Boliwii i rewolucji Boliwariańskiej.
Proponuję przyjść na którąś sesję, zająć miejsca radnych, a jak przyjdą powiedzieć, że takim radnym już dziękujemy i zamiast obradować mogą się czuć zwolnieni. Chętnie wezmę udział w takim happeningu.
Bardzo dobrze. Anty"inteligenckość" - tak, tak. Po stokroć tak. Antyintelektualizm - nie.