ośmiesza się sprawę, kamienie, wrzask, tupot i walka, a nie łopateczki jakby o nic nie chodzilo!!!!
Trochę dystansu. Nie zawsze walka musi się opierać na wiecach, przemowach, rezolucjach do ludzi pracy, patetycznych przemówieniach itp lub od razu walkach ulicznych. Czasem ośmieszenie buca zasiadającego w samorządzie/ rządzie/ zarządzie firmy jest bardziej skuteczne i lepiej zwróci uwagę na problem.
W takich sprawach?
do form protestu, które niekoniecznie muszą być poważne i prowadzone z grobową miną. Wyśmianie takiego buca bardziej boli niż gdyby się ktoś na niego rzucał z pięściami. Teraz pewnie niejeden radny nawet z własnego klubu się z niego śmieje. Zaatakowany inaczej pewnie by się bronił, że napadają go "chuligani".
Walczy się zawsze w takiej sytuacji jaka jest.
Może przyjdzie i czas np. na wyproszenie przez publiczność radnych z sali. Wszystko w swoim czasie.
Popieram Wasze działania. Dobrze znam Wolę od strony gospodarki ( a właściwie niegospodarności) mieszkaniowej. Tak trzymać. Śmiech bywa bardziej dokuczliwy niż pięść.
(*_*)
Bo to jest akcja skierowana do własnych zwolenników obecnych na miejscu - więc zasięg oddziaływania malutki.
Myślę, że takie same działania ale pod Ratuszem, miałyby większy skutek.