Mistrzostwo! Jak udowodnić, że Jan Paweł II jest odpowiedzialny za śmierć pół miliona ludzi w samej tylko Ameryce Środkowej? To jasne: Wojtyła cenił Reagana, Reagan popierał latynoską prawicę a latynoska prawica mordowała. Co z tego, że akurat mordowani byli często katolicy (salwadorscy prawicowi ultrasi mieli hasło: "Bądź patriotą - zabij księdza!") a w Gwatemali mordował protestant gen. Rios Montt, który postanowił ze swego państwa uczynić pierwszy protestancki kraj Ameryki. Przy okazji, Czarnecki, contras to nie były salwadorskie szwadrony śmierci tylko antysandinistowska partyzantka w Nikaragui. Ale co tam nasz "eródyta" by się bawił w takie szczegóły.
Niezła jest też teza o kompromitacji Kościoła w Ruandzie (bo w Burundi, przyjacielu, rzezi nie było): skoro kraj katolicki i były w nim rzezie to winę ponosi Kościół. Zgodnie z tą logiką buddyzm ponosi winę za zbrodnie Czerwonych Khmerów w Kambodży.
Watykan to ostatnie lewicowe państwo na świecie a papież to skarbnica postępowej tradycji.
LEWICOWY PATRIOTA
"Tajemnice alkowy genseków" czy "Drugie życie lokatorów Białego Domu"? Przecież z góry wiadomo że to bełkot.
a ten cały yalop to pewnie opłacony przez rzyduf i masonuf!
Nie jestem fanem JPII, ale już sam podtytuł tej książki wskazuje, że to typowa sensacyjna "literatura" dla przygłupów (z tym że tych "wykształconych").