Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Warszawa: Powstał nowy skłot

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

Pytanie mieszkańca

A co wynieśli się już z Wilczej?

autor: Berdysznick, data nadania: 2012-03-25 00:45:11, suma postów tego autora: 247

Brawo!

To jest prawdziwa działalność społeczna, a nie jakieś entryzmy czy inne pseudopolitykierstwo! Szacun!

autor: Wojownik, data nadania: 2012-03-25 00:57:53, suma postów tego autora: 357

Nowy skłot

czyli kolejny. Wilcza zostaje jak była. Co więcej trwa tam remont. Na Wilczą przenosi się też LA i WSL.

autor: Cisza_, data nadania: 2012-03-25 12:56:08, suma postów tego autora: 2083

Wszystko jest nasze, nie czyjeś!

Nasze, bo wypracowały to nasze pokolenia a nie przodkowie kogoś. Skłoty biorą zatem to, co było i jest nasze. I niech im to dobrze służy. Prywatyzacja - to zwykłe złodziejstwo a przede wszystkim źródło poszerzającej się i pogłębiającej się biedy.

autor: steff, data nadania: 2012-03-25 13:34:19, suma postów tego autora: 6626

To już było i kosztowało 100 mln ofiar

Z ich wyliczeń wynika, że miasto, które oszczędza na polityce mieszkaniowej wydało na zabawę w noc sylwestrową 3,5 mln zł, czyli więcej niż wynosi całoroczny budżet na remonty budynków komunalnych.
--------------
Nie jeść !
Nie pić !
Nie oddychać !

Wszystko oddawać ( pod przymusem ) na biednych !

Czytając teksty Ciszy można odnieść, że mieszkańcy Warszawy to głównie eksmitowani lokatorzy & skłotersi.

Jako działacz radykalnie anty roszczeniowej lewicy nie jestem zwolennikiem gminnych rozrywek typu sylwester na placu Konstytucji ale w przeciwieństwie do Ciszy nie narzucam innym agresywnie swoich poglądów tj. ten sylwester gromadzi jednak 10 tyś Warszawiaków ( Cisza czytaj : podatników ) a więc skoro tego typu imprezy ( w przeciwieństwie do goszystowskich marszy garkotłuków ) zapełniają jeden z największych placów stolicy to znaczy, że jest na nie zapotrzebowanie.

autor: Cud2, data nadania: 2012-03-25 12:46:26, suma postów tego autora: 3208

@Cisza

Naprawdę wynika? Czy to oznacza, że Towarzysze z LA będą mieszkać na skłocie? Czy tylko na nim działać?

autor: Berdysznick, data nadania: 2012-03-25 14:36:53, suma postów tego autora: 247

Jak widać problemy lokalowe Polaków można z powodzeniem rozwiązywać

we własnym zakresie. W PRL-u bezdomni musieli szukać schronienia u Kotańskiego albo u brata Alberta, no ale istnienie kapitalistycznej fanaberii w postaci skłotów, było wówczas nie do pomyślenia.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2012-03-25 15:50:18, suma postów tego autora: 6199

Pustostany i bezdomność - to świadectwo gigantycznego marnotrawstwa

naszej pracy i naszych zasobów. System, który je wytwarza, jest chory. Składy zaledwie tą chorobę leczą, czym niestety system ten tylko uczłowieczają a nie usuwają, na co niewątpliwie zasługuje. Ale uczłowieczanie - to też krok naprzód.

autor: steff, data nadania: 2012-03-25 17:35:30, suma postów tego autora: 6626

sumienie

czy z tego co sobie przypomniałeś coś wynika?

autor: nikyty, data nadania: 2012-03-25 17:51:35, suma postów tego autora: 3572

./..

Nikyty, Sum po prostu lubi powspominać sobie lepsze czasy, nie dziw mu się, wielu lubi ;-)

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2012-03-25 18:23:09, suma postów tego autora: 3566

"znaczy, że jest na nie zapotrzebowanie"

Skoro w Auschwitz zatrudniano kapo znaczy, że było na nich zapotrzebowanie.

autor: Bury, data nadania: 2012-03-25 18:53:30, suma postów tego autora: 5751

Sugerujesz, Bury, że ludzie są doprowadzani na takie imprezy

pod lufami karabinów? :-)

autor: west, data nadania: 2012-03-25 19:01:21, suma postów tego autora: 6717

nikyty - a Ty coś konkretnego chciałeś napisać?

Czy po prostu dodać kolejny post do licznika w pogoni za dr Zychowiczem? ;)

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2012-03-25 19:18:02, suma postów tego autora: 6199

@bury

"Skoro w Auschwitz zatrudniano kapo znaczy, że było na nich zapotrzebowanie." - niestety (czy też "stety") było. o wiele lepiej terroryzowało się więźniów ich własnymi rękoma.
to, że debile potrzebują festynów - jest tak samo naturalne, jak to, że debile nie zastanawiają się nad owych festynów kosztami.
widać, są ludzie których podnieca kozidrak czy górniak na mrozie.

autor: deadbastard, data nadania: 2012-03-25 21:52:19, suma postów tego autora: 500

Mac Book Pro

Za 6000 zł w góre na stole. Inicjatywa fajna, ale po co ten Mac Book. DELL z linuksem na pokładzie by wystarczył za 2000 zł, a resztę można przekazać na pomoc powodzianom w Bangladeszu, atak to Apple zarobił.Biedni są? Ci z Apple? Raczej, nie.

autor: Kisiel, data nadania: 2012-03-26 00:40:02, suma postów tego autora: 122

Były lata

W których nie było miejskich zabaw sylwestrowych i jakoś wszyscy to przeżyli. Nie słyszałem o ludziach z wypiekami na twarzy czekających na posłuchanie w noc sylwestrową na mrozie odkurzonych szlagierów i disco polo. Frekwencja poniżej 10 tys. na takim reklamowanym przez miasto wydarzeniu dowodzi, że nie ma na nie specjalnego zapotrzebowania lub przynajmniej można je zrobić o wiele oszczędniej baz całego reklamowego zadęcia z małą sceną i jakimiś kilkoma warszawskimi (nawet amatorskimi) kapelami.

autor: Cisza_, data nadania: 2012-03-26 08:19:03, suma postów tego autora: 2083

sumienie

każdy artykuł możesz sobie komentować w taki sposób w jaki to zrobiłeś na przykład:

pod każdym newsem o grecji możesz napisać, że kiedyś były to tylko państwa, miasta a kraj jest generalnie górzysty

pod każdym newsem o służbie zdrowia możesz napisać, że Flemming wynalazł penicylinę przypadkiem

itd itp itd

autor: nikyty, data nadania: 2012-03-26 12:26:26, suma postów tego autora: 3572

No pewnie, Cisza, że takie zabawy nie są potrzebne

Potrzebna jest na dobrą sprawę jakaś skóra do okrycia się i szałas chroniący przed deszczem i wiatrem (ew. wystarczy jaskinia). A papu samo rośnie w lesie.

autor: west, data nadania: 2012-03-26 13:39:33, suma postów tego autora: 6717

west

Jak mam mało pieniędzy to wydaję na jedzenie. Nie idę raz w miesiącu do wytwornej restauracji żeby wszystko przejeść i przepić, a później narzekać, że nie ma na bieżące wydatki. Tak samo powinno postępować miasto. Na zabawę sylwestrową wydaje się tyle, żeby nie rujnować budżetu. Jak w budżecie jest dziura to najpierw tnie się najmniej ważne wydatki reprezentacyjne.

autor: Cisza_, data nadania: 2012-03-26 14:08:31, suma postów tego autora: 2083

cisza, zabaw sylwestrowych nie było

były za to centralne dożynki, i pochody pierwszomajowe i święto trybuny ludu i barbórki i wiece wszelakie. Nic nie bój, w przyrodzie nic nie ginie.

autor: Dobrodziej Pracodawca, data nadania: 2012-03-26 14:56:21, suma postów tego autora: 2714

west

Zapominasz o hierarchii ludzkich potrzeb. To jest elementarz, którym każda gmina winna się kierować. Zresztą nawet ustawa o samorządzie terytorialnym go w jakimś stopniu uwzględnia. Niestety z tego co pisze Cisza warszawski nim się kieruje. Pieszczący zatem deszczyk, jakim Cisza ten samorząd trzeźwi, jest w pełni usprawiedliwiony.

autor: steff, data nadania: 2012-03-26 16:10:40, suma postów tego autora: 6626

Dobrodzieju...

To prawda, co piszesz. Ale prawdą jest też, że była praca, mieszkania a co najmniej nadzieja na nie. Teraz ani jednego ani drugiego... Bo przecież pustostany i kilka milionów bezrobotnych to żadna nadzieja, to na pewno ciężka choroba tego systemu, której objawem m.in są także te igrzyska, nie tylko w Warszawie zresztą...

autor: steff, data nadania: 2012-03-26 16:42:03, suma postów tego autora: 6626

"zapotrzebowanie"

Chodziło mi o powszechne dziś opisywanie wszystkiego w kategoriach rynkowych, a "zapotrzebowanie" z nimi dość mocno się jednak kojarzy. W socjalizmie oczywiście debile nie znikną, a przynajmniej tak od razu, nie oznacza to jednak, by socjalistyczne państwo miało wychodzić naprzeciw ich debilnym potrzebom.

autor: Bury, data nadania: 2012-03-26 18:54:54, suma postów tego autora: 5751

Tylko że potrzeby, o które walczycie, nie są w skali miasta pilne

Ściślej - są pilne dla paru tysięcy lokatorów komunalnych, a nie dla całego 1,7 mln. miasta. Trochę to przypomina cyrk z walką o bary mleczne, chociaż na każdym kroku w Warszawie jest pełno innych fast-foodów.
Ja nie mówię że wasza działalność jest niepotrzebna, choć nie wszystkie jej formy mi się podobają - mówię tylko że warto sobie zdawać sprawę że jest to walka w interesie nikłej mniejszości, a większość ma inne potrzeby i je też miasto musi zaspokajać.

autor: west, data nadania: 2012-03-26 19:21:27, suma postów tego autora: 6717

Kasa na dożynki była do momentu, gdy kapitaliści z Zachodu

pożyczali Edkowi kasiorkę.

Cieszmy się, że za dolary wypracowane przez kapitalizm Polakom przynajmniej przez dekadę żyło się normalnie.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2012-03-26 19:28:23, suma postów tego autora: 6199

weast

jak sam napisałeś - 1.7
impreza sylwestrowa przyciągnęła 10 tys
lokatorów komunalnych nie wiem dokładnie ilu jest, piszesz kilka tysięcy - w przeliczeniu na głowy (bo mamy do czynienia z rodzinami) daje to większą ilość ludzi niż ilość ludzi, którzy muszą gdzieś spać przez 365/366 nocy w roku, która przybyła na jedną imprezę w jedną noc sylwestrową

autor: nikyty, data nadania: 2012-03-27 12:28:08, suma postów tego autora: 3572

Lokali komunalnych

Jest w Warszawie nieco ponad 90 tysięcy. To z kolei daje z pewnością co najmniej 300 tys. osób je zamieszkujących, czyli jakieś 30 razy tyle ile skorzystało z sylwestrowej szopki na pl. Konstytucji (która wg. wielu Warszawiaków przynosi miastu raczej szkody niż chlubę).

autor: Cisza_, data nadania: 2012-03-27 12:49:19, suma postów tego autora: 2083

Tylko że te 300 tys. nie drze na okrągło mordy "daj, daj, daj"

tylko żyje sobie normalnie, płacąc na czas czynsze, remontując we własnym zakresie mieszkania itp. Jeżeli chcesz ich z kimś porównywać, to w takim razie ze wszystkimi użytkownikami całej gamy ofert kulturalnych i rozrywkowych jakie oferuje miasto.

autor: west, data nadania: 2012-03-27 13:26:38, suma postów tego autora: 6717

steff

>Ale prawdą jest też, że była praca

no praca była, po tej pracy miałeś portfel wypchany banknotami których nie było na co wydać.

>mieszkania

hahaha

>a co najmniej nadzieja na nie

no to już bardziej. Moja rodzice żyli tą nadzieją do upadku komuny (ja nawet sie nie łudziłem, jak oni 20 lat czekali i nie dostali to ja miałbym w kilka?) musze spytać jak to fajnie było odkładać na książeczke i "mieć nadzieje".


bezdomni z noclegowni brata Alberta pewnie też żyli tą nadzieją

autor: Dobrodziej Pracodawca, data nadania: 2012-03-27 14:23:38, suma postów tego autora: 2714

@Dobrodziej

Może więc byli (jak to się dziś mawia) mało przedsiębiorczy, operatywni, zaradni, dynamiczni itp. Co? No bo popatrz, skoro inni dostawali te mieszkania, a twoi nie - to chyba była jakaś przyczyna.

autor: Bury, data nadania: 2012-03-27 16:20:03, suma postów tego autora: 5751

Dobrodzieju..

Dwadzieścia lat czekali... Gdzie? Razem z tobą pod mostem, może jeszcze z podaniem o mieszkanie w rękach? I milicja was nie zwinęła? No popatrz jaka była wspaniała, jak szanowała wasze wolności obywatelskie.

autor: steff, data nadania: 2012-03-27 18:00:27, suma postów tego autora: 6626

"remontując we własnym zakresie mieszkania"

Nie bardzo wiem, ale wydaje mi się, że takie sprawy jak remonty, naprawy, konserwacje itp. leżą bądź winny leżeć w gestii właściciela lokalu, czyli gminy w przypadku mieszkań komunalnych. No bo właściwie to jaki interes ma lokator w ładowaniu kasy w nieswoje lokum?

autor: Bury, data nadania: 2012-03-27 21:52:11, suma postów tego autora: 5751

>Bury

Np. taki interes żeby mu tynk nie leciał na łeb?
Mieszkania komunalne, owszem, są własnością wspólną. Tylko że użytkują je osoby prywatne i to chyba naturalne, że każdy człowiek (o ile nie jest osobą zaburzoną, degeneratem itp.) stara się swoje miejsce pobytu utrzymywać w czystości, porządku, dobrym stanie technicznym itp.

autor: west, data nadania: 2012-03-28 10:36:22, suma postów tego autora: 6717

weast

właściciel mieszkania jest od inwestowania w swoją nieruchomość, obowiązkiem lokatora jest jej nie zniszczyć i płacić czynsz

autor: nikyty, data nadania: 2012-03-28 16:22:31, suma postów tego autora: 3572

weast

nikt nie krzyczy "daj" - kapitaliści już dawno nauczyli się ograbiać po cichu

autor: nikyty, data nadania: 2012-03-28 16:24:33, suma postów tego autora: 3572

Nikita! napisałeś coś mądrego, może przez przypadek

"Obowiązkiem lokatora jest jej (tj. nieruchomości) nie zniszczyć i płacić czynsz". Tak jest! Teraz tylko umieścić to hasło na transparencie i zawiesić w centralnym miejscu w lokalu organizacji lokatorów.

autor: west, data nadania: 2012-03-28 18:23:06, suma postów tego autora: 6717

weast

prędzej ty odwołasz te brednie co je tu wypisujesz

autor: nikyty, data nadania: 2012-03-29 01:07:42, suma postów tego autora: 3572

Dodaj komentarz