Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Oglądałem niedawno w TV dyskusje dziennikarzy polskiej prasy różnorakiej, od Gazety Wyborczej do Gazety Polskiej, od SLD do PiS, wszyscy jak jeden mąż bez cienia wstydu "uzasadniali" zgodę na izby tortur. Chwilę wcześniej demaskowali antyludzkie czasy PRL.
Motyw świata na opak jako doznanie realne, to było ciekawe doświadczenie.
Jak można by jeszcze uzasadnić neokolonialne agresje, jak nie "prawami człowieka"?
Czyby CIA zdradził ujawniając tajemnicę tortur w Polsce.
Jeśli jeszcze ktoś nie zauważył, to podpowiadam, że toczy się wojna z agresywnym islamizmem o światową dominację.
Kraje islamskie mają w tej walce potężna broń - ropę i sfanatyzowanych bardzo licznych wyznawców, gotowych poświęcić swe życie, Zachód przewagę technologiczną.
Niezależnie od tego, czy były te więzienia w Polsce czy nie, działalność p.Draginji Nadżadin wpisuje się w poparcie islamistów, bo jakoś nie słychać, by podobne postulaty wygłaszała pod adresem fanatyków islamskich, udając że nie dostrzega bomb w metrze hiszpańskim czy brytyjskim.
Proszę - niech się odważy i powie w następnym wywiadzie, że te zamachy to uprawniony sposób walki .
napadnięci Irakijczycy i Afganczycy walczyli o swiatowa dominacje. I to oni mogą grac surowcami w sytuacji, gdy im zabiera sie, zawłaszcza ich surowce naturalne. Tzw terrorysci wzieli sie znikad? Taka wredna kulture maja? A kto szkolił Talibów w Afganistanie? Kto ostatnio zamordowal cywilów w Afganistanie? Nastroje i poparcie NIESTETY wówczas dla skrajnej prawicy rosną, bo besilny gniew to powoduje. Jesli, jak twierdzi Miller, dobry terrorysta to martwy terrorysta, nawet wówczas, gdy nie wiadomo czy nim jest, bo wystarczy podejrzenie jakichs słuzb niepodlegajacych zadnej kontroli i to ma byc legitymizacją tortur, to zapytam co to za filozofia i w czym jest ona lepsza od terroryzmu? To nie jest nasza wojna ani wojna społeczenstw Arabskich. To wstretna, cyniczna wojna USA i tzw sojuszników z ludnoscia, terroryzm to taka sama barbarzynska odpowiedz
"metod" jakie stosują muslimskie gnidy (pomińmy fakt, w ilu przypadkach to podszywający się pod nich "blackboyz" oraz fakt że terroryzm jest skierowany głownie przeciw... innym muzułmanom). Tylko nie mówmy już wtedy, że jesteśmy moralną cywilizacją.
tarak:
"działalność p.Draginji Nadżadin wpisuje się w poparcie islamistów,"
Wg. rozumku taraka, to ja jako przeciwnik PiS automatycznie bede zaliczony do popierajacych PO.
tarak nie rozumie co oznacza termin: Panstwo Prawa.
Prawo to umowa społeczna.
Umawiające się strony zobowiązują się do przestrzegania tych samych zasad.
To prawo, oparte o Kodeks Hammurabiego, jest stare jak świat i nazywa się "oko za oko, życie za życie". Wprawdzie stare jest bardzo, ale na tym prawie zbudowana jest cała późniejsza moralność tej części świata, w której żyjemy. Terroryści islamscy podkładając bomby w miejscach publicznych biorą za zakładników w swojej walce o losy świata, nikomu nic nie winnych ludzi spieszących do pracy czy szkoły. To jest jawne łamanie tych zasad i dlatego sami wyłączają się ze wspólnoty umawiających się stron, przestają być objęci ochroną tego prawa.
Czy to znaczy, że dopuszczam stosowanie tortur ? - nie, ale dopuszczam stosowanie wszystkich niezbędnych środków zmierzających do zapewnienia bezpieczeństwa tym ludziom, którzy te prawo stosują w swej działalności .
Państwo ma większe zobowiązania wobec swoich obywateli niż wobec wrogów, bo po to właśnie jest.
I na tym właśnie polega Państwo Prawa.
Jeszcze chwila, a główne wojska "Agresywnego Islamizmu"(AI, czyt. ai, podobieństwo nieprzypadkowe) zawieszą swe chorągwie w stolicach wszystkich mocarstw Zachodu, pokonując ostatecznie "przewagę technologiczną" siłami "fanatycznej ropy". Brońmy się!
I widzenia rzeczywistości w kategoriach "czarne-białe".
Piszesz: prawo - to umowa społeczna. Bzdura, prawo - to zawsze wola klasy panującej. I nie inaczej jest w dzisiejszej Polsce, skoro władze wyłaniane są przez zadowoloną mniejszość społoczeństwa, bo niezadowolona jego większość odmawia swego w tym wyłanianiu udziału. Nie inaczej jest przecież w USA, sprawcy tych tortur. A poza tym: umowa jest zawsze rezultatem woli dwóch stron. Prawo zawsze przejawem woli organów państwa i to najcześciej takich, na które większość się wipina, bo nie wyrażają jej interesów. Tak jest m.in w dzisiejszej Polsce. I jeszcze jedno: to nie Islamiści mają swe wojska w USA czy w Polsce lecz odwrotnie, to nasze wojska są unich. Ten fakt mówi sam za siebie, bo ewidentnie potwierdza, że to my ich okradamy a nie oni nas. Przykro mi to pisać ale muszę: dłeś się ogłupić dojarzom.
Steff, nie dał się ogłupić, tylko wychodzi z założenia, że lepiej tę ropę siłą sobie zagwarantować, niż za nią uczciwie zapłacić. Po co się z kimś łupami dzielić, jeśli można mu nóż pod żebro wbić? A skoro korzysta(my), nie traci(my), to o co ten krzyk?!
Oczywiście żaden tego wprost nie przyzna, zawsze będą gadki o "racjach stanu", przeludnieniach, ratowaniu świata przed kryzysem energetycznym, zderzeniach cywilizacji, "osiach zła", islamskich terrorystach i t d. i t p.
Chyba nie.
Prawo wewnętrzne jest porozumieniem miejscowych elit władzy: jeśli jest to autokracja, to reprezentuje ją grupa utrzymująca autokratę u władzy, jeśli demokracja, to reprezentanci w organach przedstawicielskich, jeśli teokracja - wola kleru.
Rewolucje przeprowadza się właśnie po to, by odebrać to prawo poprzednim elitom.
Jasne, że nikt nigdy nie układa się z przysłowiowym Kowalskim,
on albo przestrzega prawa albo traci prawo do wolności i idzie do więzienia lub nawet na stryczek.
W porozumieniach międzynarodowych też Kowalski nie ma nic do powiedzenia, bo w jego imieniu umawia się rząd, który wybrał,
wybierając przedstawicieli do parlamentu.
Gdyby każdy obywatel mógł interpretować i stosować po swojemu obowiązujące prawo , mielibyśmy do czynienia z anarchią ( co jest bliskie sercu pana M.Bucharina, który przecież na tych tu stronach wzywał do obalenia wszystkich rządów na świecie, a teraz udaje, że nie pamięta).
Na resztę Pańskiej argumentacji lepiej spuścić miłosiernie zasłonę milczenia.
Ech, ignorantom trzeba wyjaśniać, że nie tylko anarchiści, ale też i komuniści (nie mylić z nazbolami, stalinistami etc.) "nawołują" do stworzenia bezpaństwowego i bezklasowego społeczeństwa. Ogólnie cel jest ten sam, tylko drogi różne, choć wątpię czy w którymkolwiek z tych przypadków chodzi o to, by "każdy obywatel mógł interpretować i stosować po swojemu obowiązujące prawo" (do tego cudacznego opisu najbardziej zbliżona jest chyba idea panarchii).
Teraz to już Pantarak mocą swojego mniemania musi ustalić za jakimi rozwiązaniami się opowiadam i jakie brednie na mój temat powypisywać. Ku mojej uciesze, dodam :-)))
---
A wracając do tematu, twierdzeniu, że "nikt nigdy nie układa się z przysłowiowym Kowalskim" zadaje do pewnego stopnia kłam np. instytucja referendum, która gdzieniegdzie bywała i bywa wykorzystywana i - o zgrozo dla Pantaraka, który bardziej ceni przecież "wdzięk" pałki policyjnej - respektowana.
daj sobie spokoj :) facet pisze na kopyto 4 liter tylko obszerniej :)
Jest Pan wg swej własnej deklaracji nadal ateistą ?
Czy też w zaistniałej sytuacji zmienił Pan zdanie ?
Czy mi się wydaje, czy też faceci pokroju M.Bucharina częściej używali karabinu niż pałki policyjnej ?
Odnoszę się tu do faktów historycznych panie M.Bucharin.
A z tego porównania wynika, że pałka policyjna jest rozwiązaniem łagodniejszym niż kulka w głowie.
Pan M.Bucharin napisał:
"...wychodzi z założenia, że lepiej tę ropę siłą sobie zagwarantować, niż za nią uczciwie zapłacić. Po co się z kimś łupami dzielić, jeśli można mu nóż pod żebro wbić? A skoro korzysta(my), nie traci(my), to o co ten krzyk?!"
***
Czytam i brzuch mnie boli ze śmiechu - czy ten M,Bucharin nic nie słyszał o OPEC ? - i nie wie jak ustalane są ceny ropy ?
Problem ceny ropy ma znaczenie drugorzędne ( choć też ważne).
Są inne, o wiele ważniejsze okoliczności związane z obrotem ropą.
Ale pisałem już o tym kilka razy i nie chce mi się tego powtarzać.
Zresztą, pan M.Bucharin na koniec i tak zapytałby o cenę.
Dolar już nie symbolizuje tych wartości, z którymi ludziom żyje się lepiej. Dlatego uwiarygadniać go mają także bomby. Czy o to ci szło. Ale my to wiemy. Islamiści też. Stąd cały ten kwik. Dobrze więc, że ci się "nie chciało". Bo przecież i tak nie napisałbyś, że jest tyko siła, że nie ma umów a w każdym bądź razie że one bez niej niewiele znaczą.
Pazghul, trzeba przyznać, że i ten zawodnik ma "talent" ;-)
--
Oj, Pantaraku, a skąd wniosek, że mój komentarz należało traktować dosłownie, czy wszystko muszę wykładać jak krowie?
trudno jest zostac osoba wierzaca jako ateista.w druga strone o wiele latwiej :)
jaka "zaistniala sytuacja" ? to ze islamisci sunniccy przechwytuja wszedzie wladze?wole ich niz np alawitow :)mnie nie przeszkadzaja.
...szczególnie dla tych podróżujących metrem.
Ale bardzo zła dla wielu podróżujących samochodami. Ich śmierć w wypadkach drogowych niczemu, ani nikomu nie służy nawet za pretekst...
wiemy aż nadto dobrze.
Mordercą jest ten, kto zabił człowieka. Nie można być sądzonym jako morderca, jeżeli się nikogo nie zabiło. A jednak obecnie jest coś takiego praktykowane - prewencyjne skazywanie za morderstwo, którego nie było.
I nazywa się to "zapobieganiu morderstwom".
Szok!
Jesteśmy na najlepszej drodze ku temu, by nam zabroniono picia wody, bo a nuż ktoś się może nią zakrztusić?
Prewencyjnie pozbawią nas życia, żebyśmy nie musieli obawiać się śmierci. Czy to nie wspaniałe perspektywy?
W świetle tego można powiedzieć, że cywilizacja zachodnia świętuje swoje sukcesy. Islamiści przy niej to mały pikuś. Zachód ich zabija, bo się boi, żeby ich islamiści nie zabili. Nie ma to jak cywilizacja łacińska, zbudowana na wyprawach krzyżowych, w wyniku których wymordowano setki tysięcy ludzi w sposób tak brutalny i bezwzględny, że w Jerozolimie "konie brodziły we krwi niewiernych po piersi".
Walka z islamem? To jest jedynie kryptonim nowej wyprawy krzyżowej Zachodu na Wschód. Cel ten sam, metody te same. I nawet podobne tłumaczenie.