Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Grecja: Koniec systemu dwupartyjnego?

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

historia nas uczy, że

w trudnych czasach zawsze radykalne prawicowe odpady wychodzą z niebytu. tym akurat, jako pewną prawidłowością, nie należy się przejmować. należałoby raczej wykorzystać ujawnienie do totalnego zgnojenia ich w oczach opinii publicznej. zero litości dla prawicowych szmat.

autor: deadbastard, data nadania: 2012-05-06 23:31:04, suma postów tego autora: 500

Wstepne wyniki

Wyniki wyborów w Grecji wg miejsc w parlamencie i poparcia (telesur):
113 (22,22%) - Nowa Demokracja (centroprawica)
47 (15,4%) - Radykalna Koalicja Lewicy
43 (14,47%)- PASOK (socjaliści)
32 (10,26%)- Niezależni Grecy (Griegos Independientes, nie wiem jak to tłumaczą media)
25 (8,28%)- KKE (komuniści)
21 (6,75%)- Złota Jutrzemka (skrajna prawica)
18 (5,95%)- Lewica Demokratyczna

Większość parlamentarna to 151.

Moim zdaniem nie istnieje możliwość utworzenia rządu bez poparcia zwycięskiej partii, a już na pewno nie jest możliwa żadna koalicja bez kluczowego udziału jednej z dwóch partii popierających narzucony przez "trojkę" program "oszczędności".

A polskie media rozpaczają, że najpewniej nie uda się stworzyć koalicji, która kontynuowałaby "niezbędne oszczędności".

autor: norbo, data nadania: 2012-05-07 00:27:44, suma postów tego autora: 99

Nazwy partii

Nie wiem, jak "Griegos Independientes" tłumaczą media, ale już "Złota Jutrzenka" to pomysł nieco śmieszny. Wszędzie jest to tłumaczone jako Złoty Świt i tak brzmi znacznie bardziej naturalnie.

autor: Mandark, data nadania: 2012-05-07 03:09:04, suma postów tego autora: 731

wielkie zwycięstwo

radykalnej lewicy wygrywającej w niemal wszystkich dużych miastach, i wielka klęska KKE, tracącej pozycję głównej siły antysystemowej, ukaranej m.in. za organizowanie własnych sekciarskich protestów, próby kontrolowania ruchu niezadowolenia społecznego, a wreszcie obronę parlamentu przed demonstrantami gdy była szansa jego zajęcia.

autor: Cisza_, data nadania: 2012-05-07 08:40:15, suma postów tego autora: 2083

Wyniki

KKE w 2009 - 8,15 %
KKE w 2012 - 8,25 %

wg. Ciszy wielka porażka KKE w 2012:)

autor: A.Warzecha, data nadania: 2012-05-07 11:32:23, suma postów tego autora: 2743

Dostaną nagrodę za takie głosowanie

Komunistyczna Partia Grecji (KKE)uzyskała 8,5 proc. głosów.
O czym to świadczy?
O tym, że Grecy zasługują tylko na kopa w d...
Kapitalizm się wali, a oni dają KKE ok. 9 proc? W takim razie teraz ich burżuje napasą!
I bardzo dobrze. Niech wpierdalają trawę!

autor: Bartek, data nadania: 2012-05-07 12:10:37, suma postów tego autora: 2550

wyniki aktualizowane na bieżąco

http://www.guardian.co.uk/news/datablog/interactive/2012/may/06/greece-elections-results-map
Wynik Syrizy jeszcze bardziej spektakularny niż jak ktoś wcześniej podawał. Ale wskutek niezwykle demokratycznej ordynacji 2 razy mniej głosów niż ND...

autor: bolo, data nadania: 2012-05-07 13:17:22, suma postów tego autora: 4522

A.Warzecha

Gdy w kraju wrze, a przedstawiające się jako antysystemowe ugrupowanie niemal nie poprawia swojego wyniku wyborczego (wcześniej prężąc muskuły jak to poprowadzi proletariat do rewolucji) to jest to kompromitacja.

autor: Cisza_, data nadania: 2012-05-07 13:34:00, suma postów tego autora: 2083

Zastanawiające

@a wreszcie obronę parlamentu przed demonstrantami gdy była szansa jego zajęcia.

Dziwne, że anarcho-trockiści parlamentu nie zajęli, mimo, że od tamtych chwil minęło tyle dni. Przecież takie okazje są każdego dnia a nie tylko wtedy kiedy demonstracje przed parlamentem urządzają komuniści.

autor: mlm, data nadania: 2012-05-07 13:41:41, suma postów tego autora: 4284

A

mnie interesuje raczej frekwencja wyborcza - ktoś wie, jaki procent Greków poszedł do urn?

autor: Wojownik, data nadania: 2012-05-07 13:47:51, suma postów tego autora: 357

głosowanie na KKE to głupota

Bo jak tu zagłosować na partię, która zapowiada, że zamierza pozostawać w opozycji? Po co na nią głosować? Zwłaszcza jeśli na lewicy są inne opcje, jak właśnie SYRIZA?

autor: Mandark, data nadania: 2012-05-07 14:01:30, suma postów tego autora: 731

Brawo Syriza!

Szkoda tylko, że tak dużo głosów na "komunistów" (hehe), bo po tym co robili to i tak te 8% to za dużo.

autor: Getzz, data nadania: 2012-05-07 14:37:33, suma postów tego autora: 3554

Coś jest z tym sekciarstwem.

http://www.guardian.co.uk/world/2012/may/06/greece-election-alex-tsipras-syriza
"Ratings soared after Tsipras mooted the idea of a government of leftist forces, including the KKE communist party, which promptly rebuffed the overture".
Wojownik: Frekwencja 65%.

autor: bolo, data nadania: 2012-05-07 15:12:56, suma postów tego autora: 4522

Sama lewica...

Większość parti mają program lewicowy gospodarczo (może nawet wszystkie), nawet ich skrajna prawica. Więc chyba na tym portalu wszyscy powinni być zadowoleni. A dotychczasowi rządzący wcale nie przegrali tych wyborów. Wręcz przeciwnie. Bo za zrobienie takiego burdelu w ogole nie powinni wejść do parlamętu. Widać, że dużej części Greków obecna sytuacja się podoba, skoro na nich zagłosowali.

autor: samson_miodek, data nadania: 2012-05-07 16:25:51, suma postów tego autora: 288

matoło-staliniści

mlm, znowu popisujesz się ignorancją - greccy trockiści potępiają terroryzm i prowokacje anarchistów.

Bartek: tak, durni robole nie rozumieją, że KKE jest ich reprezentantem to niech zdychają. A powiedz mi co takiego zrobiła KKE, że robotnicy powinni na nią masowo głosować? Sekciarstwo, nacjonalizm zamiast programu rewolucyjnego, nawet dogadywanie się z faszolami. Prawda jest taka, że kierownictwo ruchu robotniczego zawiodło, mimo to radykalna lewica odniosła pewien sukces, teraz należy na nim budować poprzez wysunięcie programu walki i powiązania jej z obaleniem kapitalizmu programem przejściowym.

autor: kilowat, data nadania: 2012-05-07 17:40:32, suma postów tego autora: 117

Głupota

@głosowanie na KKE to głupota Bo jak tu zagłosować na partię, która zapowiada, że zamierza pozostawać w opozycji?

To wyraz szczerości komunistów, którzy nie oszukują robotników tym, że jak wygrają wybory to kapitaliści grzecznie oddadzą władzę. Głosowanie na KKE to pokazanie niezgody na samą istotę systemu kapitalistycznego (rządzenie nim czy współrządzenie).

@Zwłaszcza jeśli na lewicy są inne opcje, jak właśnie SYRIZA?

Głupie jest głosowanie na partie, które nie mają nic przeciwko współrządzeniu kapitalistycznym państwem (a chcą być tylko jego lewicowym listkiem figowym) a więc proponują ludziom drogę donikąd.

autor: mlm, data nadania: 2012-05-07 20:22:30, suma postów tego autora: 4284

Za takie głosowanie niech wpieprzają trawę i nie jeczą!

KKE zdobyła niecałe 9 proc. Skoro robotnicy wolą zachowawcze partie burżuazyjne to niech jedzą trawę i nie jęczą!
Zagłosowali na burżujów, więc o co chodzi? Teraz im burżuje odpłacą za poparcie kopem w siedzenie. Za swoje wybory trzeba ponosić odpowiedzialność. Pytanie brzmi czy to ich czegoś nauczy? Ile można kopać w siedzenie klasę robotniczą? W nieskończoność?

autor: Bartek, data nadania: 2012-05-07 21:52:39, suma postów tego autora: 2550

Ale o jakiej klesce KKE mowimy

jak ma ok. 5 poslow wiecej. Liczba mandatow ma znaczenie a maja ich w miejsce 21 26-25 wiec to dobry wynik.

"Syriza" jako radykalna lewica no nie wiem bo oprocz trockistow i maoistow sa tam rowniez socjaldemokraci.

autor: A.Warzecha, data nadania: 2012-05-08 01:23:44, suma postów tego autora: 2743

^

"Skoro robotnicy wolą zachowawcze partie burżuazyjne to niech jedzą trawę i nie jęczą!"

Przeczytaj sobie topkomunisto polskiego netu co odpisał Lenin na argument brytyjskich komunistów że parlamentaryzm się przeżył bo proletariat wspiera reakcję. Chodzi o "Dzięcięca lewicowość..." oczywiście.

autor: A.Warzecha, data nadania: 2012-05-08 01:26:25, suma postów tego autora: 2743

Bartek

Syriza, to dla Ciebie partia burzuazyjna??!! No bez jaj!! Nie przyszło Ci do głowy, ze KKE sama sobie zasłużyla na taki wynik? W trakcie protestów itp?

autor: Ewa G, data nadania: 2012-05-08 11:23:16, suma postów tego autora: 398

Bartek

Co Ty za głupoty wygadujesz? Obrażanie się na klasę robotniczą, bo "nie rozumie" tego czy owego, to rewizjonizm drobnomieszczański, a nie naukowy marksizm. Potrafisz nieźle gadać z liberałami i bronić polityki rewolucyjnej (szacun za dyskusję z "lewackim liberałem", potem tylko jeden sekciarz-anarchista musiał ją zepsuć...), a tu nagle taki pasztet. KKE wzrosło o 0,9% w sytuacji kryzysu kapitalizmu, faszyści zostali wymienieni jedni na drugich - takich co nie tworzyli rządu cięciowego (wzrost o 2%, też nędza z punktu widzenia skrajnej prawicy jako takiej). Z kolei Syriza miała wzrost 4-krotny i to pokazuje, że jej polityka była dobra, czyli jednolity front robotniczy i konsekwentna kampania przeciwko cięciom. KKE nie spełniła oczekiwać klasy, którą chce reprezentować. Jak odmawia się udziału we wspólnych wiecach i demonstracjach, jak zaprasza się faszystów na akcje strajkowe, jak dalej tkwi się mentalnie w ideologicznym stalinizmie, to nie dziwota, że w okresie kryzysu nie zdobywa się poparcia.
Czy Syriza podoła - zobaczymy, ale jeden test zdała znacznie lepiej niż KKE.

Żeby przekonać klasę robotniczą trzeba umieć prowadzić konsekwentną politykę rewolucyjną. Zamiast wkurzać się na robotników, lepiej zastanowić się, co samemu źle się zrobiło. Szukanie błędów wszędzie, tylko nie u siebie, to domena przegrywów politycznych i frustratów, jak Korwin. Nie mówiąc o tym, że jest to kalka tego głupiego obrażania się na robotników polskich, że "nie bronili PRL" i najgorszy elitaryzm partyjniacki (my wiemy najlepiej, ale nas matoły słuchać nie chcą, to niech żrą trawę...). Mniej rozsierdzenia na klasę pracującą, więcej samokrytycyzmu marksistowskiego!

autor: Ostap_Bender, data nadania: 2012-05-08 11:38:53, suma postów tego autora: 1002

KKE O WYBORACH (STANOWISKO WSTĘPNE)

http://ru.kke.gr/news/news2012/2012-05-08-cc-statement/

autor: BB, data nadania: 2012-05-08 17:26:09, suma postów tego autora: 4605

NIEZDROWE PODNIECENIE

Ostapie, nieco się zagalopowałeś utożsamiając Syrizę z... jednolitym frontem robotniczym.
To nie te klimaty.

autor: BB, data nadania: 2012-05-08 19:24:15, suma postów tego autora: 4605

KKE MÓWI NIE

http://ru.kke.gr/news/news2012/2012-05-07-ekloges

autor: BB, data nadania: 2012-05-08 19:44:56, suma postów tego autora: 4605

Dali ciała. Aplauzu nie będzie.

Ostapie. Nie obrażam się na robotników. To ich wybór i poniosą tego konsekwencje. Żeby tylko wyciągnęli wnioski, bo inaczej lekcja pójdzie na marne. Jak wiele dotychczasowych. Tego się obawiam.

Rewizjonizm drobnomieszczański? A co na aplauz zasłużyli głosując na partie burżuazyjne?
Ciemnotę klasową trzeba ostro atakować, a nie usprawiedliwiać. To ma być naukowy socjalizm? Chyba raczej oportunizm. Robotnicy zagłosowali na burżujów, ale to dlatego, że KKE prowadziła błędną politykę, bo jakby prowadziła prawidłową to by dostali pełne poparcie robotników? Być może popełnili błędy, które wymieniasz, ale przy wszystkich błędach KKE zawsze jest (powinna być) bliższa robotnikom, niż partie burżuazyjne. Przy wszystkich zastrzeżeniach KKE powinna dostać masowe poparcie klasy robotniczej i warstw pracowniczych, a dostała niecałe 9 proc! Dla mnie to błąd i krytykuję robotników za poparcie partii burżuazyjnych. Mam tylko nadzieję, że wyciągną z tego wnioski, bo to że burżuje im odpłacą za poparcie jest pewne.
Robotnicy dostaną kopa od burżujów i od komunistów też nie zasłużyli na pochwałę. Zasłużyli na ochrzan, bo dali ciała. Poparli partie burżuazyjne, a nie partię robotniczą-komunistyczną. Bronienie błędnych poglądów, postaw i wyborów robotników to oportunizm.

autor: Bartek, data nadania: 2012-05-08 20:30:48, suma postów tego autora: 2550

A. Warzecha wielki bojownik polskiego proletariatu

Nie ukrywam, a nawet przyznaję się bez bicia, że jestem tylko sympatykiem komunizmu, a nie działaczem czy wręcz rewolucjonistą. Jak rozumiem ty nim jesteś w przeciwieństwie do mnie A. Warzecho?

autor: Bartek, data nadania: 2012-05-08 21:42:15, suma postów tego autora: 2550

Bez jaj Bartek!

Ja Ci przedstawilem poglad Lenina ktory jest calkowicie sprzeczny z tym co piszesz a Ty nie probujesz nawet bronic swoich slow tylko mi "przysrywasz" czy jestem rewolucjonista czy nie? Moge byc ksiedzem, wefista albo motorniczym a nie zmieniło by to mocy tego argumentu.

autor: A.Warzecha, data nadania: 2012-05-09 18:11:55, suma postów tego autora: 2743

Errata chodzilo o niemieckich lewicowych komunistów

"Po drugie. W tejże broszurze frankfurckiej grupy „lewicowców”, z której powyżej przytoczyliśmy szczegółowe cytaty, czytamy:

„…miliony robotników, idących jeszcze za polityką centrum” (katolickiej partii „Centrum”), „są kontrrewolucyjne. Proletariusze wiejscy formują legiony wojsk kontrrewolucyjnych” (str. 3 wymienionej wyżej broszury).

Wszystko wskazuje, że jest to powiedziane ze zbytnim rozmachem i przesadą. Ale przytoczony tu zasadniczy fakt jest bezsprzeczny i uznanie go przez „lewicowców” szczególnie jaskrawo świadczy o ich błędzie. Jakże można mówić, jakoby „parlamentaryzm był przeżyty politycznie”, jeżeli „miliony” i „legiony” proletariuszy nie tylko jeszcze są zwolennikami parlamentaryzmu w ogóle, lecz są nawet wręcz „kontrrewolucyjne” l? Rzecz jasna, że parlamentaryzm w Niemczech jeszcze nie jest przeżyty politycznie. Rzecz jasna, że „lewicowcy” w Niemczech uważali swe pragnienia, swoje stanowisko ideowo-polityczne za obiektywną rzeczywistość. Jest to dla rewolucjonistów najniebezpieczniejszym błędem."



"Jeżeli nie tylko „miliony” i „legiony”, lecz chociażby po prostu dość znaczna mniejszość robotników przemysłowych idzie za katolickim klerem - robotników wiejskich za obszarnikami i kułakami (Grossbauern) - to stąd już niewątpliwie wynika, że parlamentaryzm w Niemczech jeszcze nie jest przeżyty politycznie, że udział w wyborach parlamentarnych i w walce na trybunie parlamentarnej jest obowiązujący dla partii rewolucyjnego proletariatu właśnie w tym celu, aby wychować zacofane warstwy swojej klasy, właśnie w tym celu, aby rozbudzić i oświecić nierozwinięte, zahukane, ciemne masy wiejskie. Póki nie macie sił do rozpędzenia parlamentu burżuazyjnego i wszelkich instytucji reakcyjnych innego typu, obowiązkiem waszym jest pracować wewnątrz ich właśnie dlatego, że tam są jeszcze robotnicy, ogłupieni przez klechów i przez odludzie wiejskie; w przeciwnym razie narażacie się na to, że staniecie się po prostu gadułami.

W. I. Lenin "Dziecieca choroba lewicowosci w komunizmie"

autor: A.Warzecha, data nadania: 2012-05-09 18:22:05, suma postów tego autora: 2743

TAKIEGO WAŁA!

http://ru.kke.gr/news/news2012/2012-05-09-aristeri-kyvernisi

autor: BB, data nadania: 2012-05-09 18:24:00, suma postów tego autora: 4605

Czy komunistyczne ugrupowania

wchodzące w skład Syrizy mają charakter burżuazyjny czy proletariacki?

autor: bolo, data nadania: 2012-05-09 19:13:05, suma postów tego autora: 4522

Co mi tu z Leninem wyskakujesz?

Jak ma się kwestia stosunku do parlamentaryzmu do mnie? Przecież nie wypowiadałem się w tym temacie, a jedynie na temat głosowania robotników na partie burżuazyjne.

Burżuazyjny parlament trzeba wykorzystać dla walki o socjalizm. W tym celu klasa robotnicza m u s i popierać partię komunistyczną, a nie partie burżuazyjne. Parlamentaryzm nie stanie się środkiem walki o socjalizm, jeśli robotnicy będą popierać partie burżuazyjne.
Będzie wówczas narzędziem dyktatury burżuazji. Robotnicy popierający partie burżuazyjne są agentami burżuazji w szeregach klasy robotniczej. To kolaboranci wroga klasowego, których trzeba zwalczać. Komuniści, jako awangarda rewolucyjnych robotników, muszą walczyć na dwa fronty: przeciw burżuazji i jednocześnie przeciw burżuazyjnej klasie robotniczej, która jest robotniczą podporą kapitalizmu, bez której kapitalizm nie może się utrzymać. Bez robotniczej podpory kapitalizm musi się zawalić i dlatego rozbicie kolaboracji klasowej i wywołanie powszechnej walki klasowej jest warunkiem rewolucji proletariackiej.

autor: Bartek, data nadania: 2012-05-09 20:29:44, suma postów tego autora: 2550

Kontekst jest taki i nie chodzi o wybory ze

Lenin karci niemieckich lewakow co uzalaja sie nad reakcyjnoscia robotnikow a reakcyjnosc robotnikow to tylko wynik slabosci ruchu komunistycznego ktory by wnosil odpowiednia swiadomosc.

autor: A.Warzecha, data nadania: 2012-05-09 21:36:23, suma postów tego autora: 2743

Walka na dwa fronty

Zgoda. Rozchodzi się o świadomość. Klasa robotnicza tylko z rewolucyjną świadomością jest klasą rewolucyjną. Klasa robotnicza z burżuazyjną świadomością jest klasą tylko potencjalnie rewolucyjną, a realnie klasą zachowawczą.
Ideologia komunistyczna jest tym subiektywnym czynnikiem, który wyzwala obiektywny potencjał klasy robotniczej.
Ideologia burżuazyjna jest tym subiektywnym czynnikiem, który neutralizuje obiektywny potencjał klasy robotniczej. A zatem bez rewolucyjnej ideologii obiektywny potencjał rewolucyjny klasy robotniczej zawsze pozostanie uśpiony. Ideologia burżuazyjna neutralizuje go skutecznie i dlatego pokonanie burżuazyjnej ideologii wśród klasy robotniczej jest warunkiem rewolucji proletariackiej. Robotnicy, którzy stoją ideologicznie i co za tym idzie politycznie po stronie wroga klasowego są tymi, którzy umożliwiają trwanie ekonomicznego wyzysku. Należy bezwzględnie uświadomić im tę rolę - agenta i kolaboranta burżuazji - nazywając rzeczy po imieniu. Tylko w ten sposób można wnosić rewolucyjną świadomość. Jeśli robotnik idzie na wybory i głosuje na partię burżuazyjną to jest agentem i kolaborantem wyzyskiwaczy. Trzeba mu to otwarcie powiedzieć, żeby przemyślał sprawę. To uczciwe postawienie sprawy. To poważne traktowanie robotnika, jako człowieka rozumnego i odpowiedzialnego. Przemilczanie tego, albo ciągłe usprawiedliwianie na różne sposoby to traktowanie robotnika jak dziecko, która wymaga opieki, żeby nie powiedzieć specjalnej troski.
Trzeba popierać rewolucyjne poglądy i postawy wśród robotników, a burżuazyjne poglądy i postawy robotników bezwzględnie zwalczać. Żeby zwyciężyły poglądy i postawy rewolucyjne wśród robotników trzeba przeprowadzić wyraźną linię podziału miedzy robotnikami rewolucyjnymi, a robotnikami zachowawczymi. Pierwszych organizować i skupiać wokół partii komunistycznej. Drugich uświadamiać klasowo, czyli wskazywać na ich zachowawczą rolę. Przemilczanie tego jest niewybaczalnym błędem. Wewnątrz klasy robotniczej toczy się walka i nie wolno zacierać podziału na odłam rewolucyjny i zachowawczy.
Partia komunistyczna musi eksponować ten podział i kierować odłamem rewolucyjnym w ostrej opozycji do odłamu zachowawczego. Tylko zwyciężając walkę w łonie klasy robotniczej można podjąć skuteczną walkę klasową przeciw burżuazji. Burżuazja bez swoich agentów i kolaborantów wśród klasy robotniczej nie jest w stanie utrzymać ustroju wyzysku.

autor: Bartek, data nadania: 2012-05-09 22:37:23, suma postów tego autora: 2550

Bartek

"Burżuazyjny parlament trzeba wykorzystać dla walki o socjalizm. W tym celu klasa robotnicza m u s i popierać partię komunistyczną, a nie partie burżuazyjne."

Przerabiano to już w XIX-wiecznych Niemczech, z marnym skutkiem. Po prostu każda radykalna partia, z chwilą gdy wejdzie do parlamentu, ulega degeneracji, a jej radykalizm z czasem tępieje. Burżuazyjny parlament to idealna maszynka do mielenia wszelkich radykalizmów. Może czas to sobie wreszcie uświadomić, a nie popełniać tego samego błędu dziesiątki razy.

autor: nakama, data nadania: 2012-05-10 01:04:30, suma postów tego autora: 593

Zdegenerowani

@Po prostu każda radykalna partia, z chwilą gdy wejdzie do parlamentu, ulega degeneracji, a jej radykalizm z czasem tępieje.

Anarchiści nie biorą/nie brali udziału w wyborach, ani nie wchodzili/nie wchodzą do parlamentu a i tak się zdegenerowali. W przeszłości weszli do burżuazyjnego rządu (Hiszpania), a dziś robią za popychadła imperializmu (Libia) oraz antyautorytarne marionetki zachodniej finansjery w walce z nie podobającymi się kapitalistom państwami (Białoruś, Kuba, itd).

autor: mlm, data nadania: 2012-05-10 08:10:53, suma postów tego autora: 4284

Czyli na SYRIZĘ głosowali

agenci i kolaboranci wyzyskiwaczy?

autor: bolo, data nadania: 2012-05-10 09:56:45, suma postów tego autora: 4522

-

"Żeby zwyciężyły poglądy i postawy rewolucyjne wśród robotników trzeba przeprowadzić wyraźną linię podziału miedzy robotnikami rewolucyjnymi, a robotnikami zachowawczymi. Pierwszych organizować i skupiać wokół partii komunistycznej. Drugich uświadamiać klasowo, czyli wskazywać na ich zachowawczą rolę."

Zgadza się ale czy dokonuje się to przez zaprezentowane przez Ciebie podejście:

" Skoro robotnicy wolą zachowawcze partie burżuazyjne to niech jedzą trawę i nie jęczą!"

Bo moim zdaniem nie jest to żadne "uświadamianie klasowe" tylko wręcz pogląd podobny do tego co zaprezentował J. Urban w jajakobyły: marksizm jest generalnie ok ale jak klasa robotnicza sobie wybrała kapitalizm to niech cierpi. Urban jeszcze w przeciwieństwie do Bartka dodaje: "a ja się ustawię i w tym systemie".

To jest wyciąganie reakcyjnych wniosków z poglądów marksistowskich.

autor: A.Warzecha, data nadania: 2012-05-10 11:11:42, suma postów tego autora: 2743

_

" Po prostu każda radykalna partia, z chwilą gdy wejdzie do parlamentu, ulega degeneracji, a jej radykalizm z czasem tępieje. Burżuazyjny parlament to idealna maszynka do mielenia wszelkich radykalizmów."

Grunt to dogmatyzm. Akurat w Polsce w latach 1930 wzrost poparcia wyborczego komunistów wiązał się z rozwojem akcji strajkowej i protestów.

Najszczególniejszym jest też przykładem Białoruś pod rządami polskimi gdzie wejście do Sejmu tamtejszej partii rewolucyjnej "Hromady" wpływało na podgrzanie atmosfery i wprawiło w nastroje rewolucyjne.

autor: A.Warzecha, data nadania: 2012-05-10 11:14:28, suma postów tego autora: 2743

Prawdę trzeba mówić otwarcie

"Skoro robotnicy wolą zachowawcze partie burżuazyjne to niech jedzą trawę i nie jęczą!"

Tak. Trzeba im to powiedzieć wprost: tak wybraliście, więc teraz nie płaczcie, tylko wyciągnijcie z tego wnioski na przyszłość.
To jest właśnie uświadamianie klasowe zachowawczych robotników, że wskazujesz na konsekwencje ich wyboru. Że uświadamiasz im na ich własnym przykładzie skutki poparcia partii burżuazyjnych, które odczują na własnej skórze. Tak uczysz odpowiedzialności za swoje wybory. Tak uświadamiasz im ich błąd. Nazywając rzeczy po imieniu, zamiast mącenia i usprawiedliwiania, dajesz im szansę na zrozumienie popełnionego błędu.
A jak chcesz inaczej? Poklepać po ramieniu, pogłaskać po główce i prawić morały o fałszywej świadomości? Czy nie jesteś zanadto wyrozumiały dla nich? Nie traktujesz ich przypadkiem, jak dzieci, którym wiele się wybacza, a nawet wybacza w nieskończoność, bo w końcu dzieci mają prawo mylić się i błądzić? Mówimy przecież o dorosłych ludziach, wobec których należy być raczej wymagającym, niż wyrozumiałym i z całą stanowczością negatywnie oceniać błędy. Bezwzględnie.


a zatem:
"Skoro robotnicy wolą zachowawcze partie burżuazyjne to niech jedzą trawę i nie jęczą!"
Ale mi dojebali ci wredni komuniści - tak pomyśli niejeden krewki robotnik i z pewnością obrazi się. Ale gdy już odczują skutki burżuazyjnych rządów i zasmakują trawy może przyjdzie refleksja: mieli rację, ci wredni komuniści, ale nas burżuje napaśli.
Może wtedy wpadnie jeden z drugim na pomysł, że trzeba jednak popierać partię komunistyczną. Trzeba dać im szansę na taką refleksję. Na własnych błędach człowiek uczy się najlepiej i dlatego błąd trzeba pokazać, a nie przemilczeć, albo usprawiedliwić.


Komuniści muszą kierować rewolucyjny odłam klasy robotniczej w ostrej opozycji do robotników zachowawczych, którzy w ostatniej instancji gwarantują trwałość kapitalizmu. Komuniści muszą wnieść w szeregi klasy robotniczej wielki rozłam i skupiać pod swoim sztandarem robotników rewolucyjnych w ostrej walce z robotnikami zachowawczymi. W ostrej walce w szeregach klasy robotniczej budować organizację i podnosić świadomość robotników, rugować wpływy burżuazyjne, przeciągać robotników zachowawczych na rewolucyjną stronę uświadamiając im ich zachowawczą rolę, potępiając ich kolaborację klasową, a nie maskując to i przemilczając. Prawdę trzeba mówić otwarcie.

Nie wolno też zacierać realnego podziału w łonie klasy robotniczej, na odłam rewolucyjny i zachowawczy. Ten podział musi być wyraźnie zaznaczany. Dopiero gdy uda się zniszczyć robotniczą podporę kapitalizmu i zjednoczyć klasę robotniczą pod komunistycznym sztandarem, albo przynajmniej zmarginalizować odłam zachowawczy, będzie można przypuścić atak na dyktaturę burżuazji. Bez robotniczego oparcia dyktatura burżuazji nie ma szans przetrwania, dlatego tak ważne jest wygranie walki w łonie klasy robotniczej.

autor: Bartek, data nadania: 2012-05-10 15:16:44, suma postów tego autora: 2550

Dodaj komentarz