Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Krzysztof Król: Kto płaci za Euro 2012

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

Jako libertarian

podpisuję się pod tym artykułem obiema rękami. Oboma rękami? Oboma rękoma? Obiema rękoma? Hehehe. Nie, serio, artykuł gites.

autor: jliber, data nadania: 2012-05-29 13:26:03, suma postów tego autora: 4329

Zacytuje:

"„Nasze codzienne, powszechne potrzeby można zrealizować na drodze zmiany politycznych priorytetów. Potrzebujemy tanich mieszkań czynszowych, równego dostępu do darmowej edukacji. Potrzebujemy bezpłatnych żłobków i przedszkoli, opieki dla seniorów, sprawnie działających domów kultury, dobrej i ogólnodostępnej służby zdrowia, taniej i sprawnej komunikacji miejskiej."...

Poznaniacy!
Przeciez to wszystko mieliscie juz.
Za czasow obecnie opluwanego PRL.
Samiscie sobie wywalczyli to, co teraz macie.

autor: krysz, data nadania: 2012-05-29 16:41:08, suma postów tego autora: 157

krysz

Chodzi o to że lewica ma rację w tym że za pieniądze podatnika lepiej budować mieszkania czynszowe niż stadiony. Oczywiście najlepiej w ogóle byłoby ludziom pieniądze w kieszeniach zostawić, to by wtedy i mieszkania i stadiony sobie pobudowali, wedle prawdziwych potrzeb konsumentów, i bez zatrudniania pół miliona urzędasów pasożytów. Ale to już lewicę przerasta. Przerasta też lewicę zrozumienie że nigdy nikt nie będzie zadowolony z tego na co państwo wydaje pieniądze, więc jej nawoływania do podwyższania podatków i jeszcze większych wydatków państwa są drogą do nikąd, bo państwo te pieniądze prędzej czy później przepieprzy na wszystko tylko nie na to co lewica chce.

autor: jliber, data nadania: 2012-05-29 20:10:00, suma postów tego autora: 4329

jliber

pomijasz jeden drobiazg:

każdy kryzys był wywołany radosna działalnością kapitalistów

państwo musiało się opiekować chłopczykami, którzy nigdy nie potrafili się przyznać, że nie potrafią się bawić zabawkami

autor: nikyty, data nadania: 2012-05-29 22:51:01, suma postów tego autora: 3572

PT Jiberku: 1. Obydwiema

2. Widocznie po drugiej stronie Kałuży Bałtyckiej są jednak zadowoleni. Ale to wymaga uczciwości (znasz-li takie słowo?)

autor: szczupak, data nadania: 2012-05-29 22:51:51, suma postów tego autora: 3747

jliber...

zgadzam sie z Toba.
Te 20 milionow dollarow na Afganistan tez jest ponoc pryszczem w zadluzonym budzecie tzw. Panstwa.
Tylko, gdzie glos sprzeciwu tej "lewicy"?

autor: krysz, data nadania: 2012-05-29 23:48:04, suma postów tego autora: 157

nikyty

Zastanawiałeś się kiedyś co to za "zabawkę" dało państwo kapitalistom? Słyszałeś o systemie rezerw częściowych? Dzięki nim każdy prywatny bank ma licencję na kreowanie pieniędzy z powietrza, tym samym okradając Kowalskiego podatkiem inflacyjnym:

http://www.nbportal.pl/pl/np/animacje/prezentacje/system_bankowy/mechanizm-kreacji

Bankowcy zarabiają, a emeryt w sklepie płaci coraz więcej. Ta "normalna" inflacja, kilka procent, przekłada się na miliardy złotych zysków finansjery. Twoi koledzy Keynesiści są za, pogadaj z nimi, oni ci wytłumaczą jakie to wszystko fajne i potrzebne jest...

Legalizacja złodziejstwa to nie kapitalizm, a jego przeciwieństwo, a finansjera jest największym wrogiem kapitalizmu. Najsmutniejsze jednak jest to że najbardziej ten system transferów od biednych do bogatych popiera właśnie... lewica.

autor: jliber, data nadania: 2012-05-30 00:24:15, suma postów tego autora: 4329

szczupak

Jeżeli wymaganiem aby lewicowe teorie (te light) jako tako działały w praktyce jest skandynawska uczciwość urzędników, kultura i etyka pracy, to już wiesz dlaczego lewicowe teorie są niepraktyczne w reszcie świata.

Poza tym przyjrzyj się trochę tej Skandynawii, takiej Szwecji np. Mobilność jest praktycznie zerowa. Owszem, duża klasa średnia jako tło dla nielicznych bogatych arystokratycznych rodzin posiadających ogromną większość firm. Wysokie progresywne podatki dochodowe zapewniają że nikt z klasy średniej nie ma szansy zebrać kapitału i założyć własnej firmy aby być dla nich konkurencją. Może dla was od postawy roszczeniowej to jakaś tam atrakcja jest ten system, ale ja po prostu nie lubię być zaszufladkowany na resztę życia patrząc na monopol bogaczy. Pewnie nigdy nie zostanę bogaty, ale przynajmniej chcę mięć równe szanse aby z nimi konkurować.

autor: jliber, data nadania: 2012-05-30 00:38:27, suma postów tego autora: 4329

To pytanie w tytule, to mogł zadać tylko debil.

Tak tylko zauważyłem.

autor: dzeus, data nadania: 2012-05-30 09:21:01, suma postów tego autora: 1046

jliber

"Poza tym przyjrzyj się trochę tej Skandynawii, takiej Szwecji np. Mobilność jest praktycznie zerowa."

Jest właśnie na odwrót, Szwecja jest w czołówce krajów o największej mobilności społeczno-ekonomicznej:
http://www.trystero.pl/archives/8832
http://www.trystero.pl/archives/11743

autor: nakama, data nadania: 2012-05-30 14:00:50, suma postów tego autora: 593

Świetna ilustracja do tego całego Euro 2012...

Nie wiem - fotomontaż, kolaż?
Tak to Euro będzie wyglądało - przaśnie ale z zadęciem nowobogackim, a skończy się na pewno totalną klapą czyli długami greckimi, jak po olimpiadzie w 2004. Ona ich pogrążać zaczęła...
Oby tylko za dużo ofiar w ludziach nie było... Może komunikacja zadziała i nic się nie zawali?
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2012-05-30 19:35:16, suma postów tego autora: 5956

PT Nakamo - dzięki

i to by było na tyle.

autor: szczupak, data nadania: 2012-05-31 00:15:56, suma postów tego autora: 3747

nakama

Wow, ale fajna manipulacja, takiej jeszcze nie widziałem :)

Choć sam autor w pewnym momencie przyznaje: W ten sposób rozumiemy przecież mobilność społeczną – łatwość z jaką człowiek może się oderwać (w górę lub w dół) od poziomu, na którym znajdowali się jego rodzice.

Okay, takie ma rozumienie, nie wiem dlaczego mówi "my". Ale skoro tak, to właśnie, w górę lub w dół. Jedyne co w ten sposób rozumiana moblinoć pokazuje to że w Skandynawii jest niski związek między zarobkami rodzica a dziecka. Czyli skandynawskie dzieci dobrze zarabiających rodziców mają większe szanse się stoczyć niż w USA. No nie wiem. Znowu, może dla was od postawy roszczeniowej to jest okay, ale ja osobiście wolałbym aby moje dzieci jakoś mogły skorzystać z mojej ciężkiej pracy.

Poza tym, mnie tak naprawdę obchodzi czy ja, WŁASNĄ PRACĄ, mogę zostać bogaty!!! O takiej mobilności mówię! Bogatym zostaje się właściwie tylko przy założeniu własnej firmy. Na to potrzeba kapitału. Jak mam zebrać kapitał, nawet będąc dobrze opłacanym pracownikiem, skoro jest duża progresywność podatku dochodowego???

autor: jliber, data nadania: 2012-05-31 13:26:43, suma postów tego autora: 4329

jliber

"Wow, ale fajna manipulacja, takiej jeszcze nie widziałem"

Po twych "argumentach" widzę że jesteś lustrzanym odbiciem osobnika "mlma".

"Okay, takie ma rozumienie, nie wiem dlaczego mówi "my"."

Bo w oficjalnej nauce to jeden z głównych wyznaczników mobilności społecznej.

"Czyli skandynawskie dzieci dobrze zarabiających rodziców mają większe szanse się stoczyć niż w USA. "

Skandynawskie dzieci biednych i średnio-zarabiających mają większą szansę awansu społecznego, niż te same w USA. A więc ich mobilność społeczna jest większa.

"Jak mam zebrać kapitał, nawet będąc dobrze opłacanym pracownikiem, skoro jest duża progresywność podatku dochodowego???"

Po pierwsze, większość firm zakłada się za kredyty bankowe.
Po drugie, w zamian za wysokie podatki, otrzymują publiczne usługi, dzięki czemu nie muszą na nie łożyć na prywatnym rynku. Po trzecie, poziom opodatkowania to tylko jeden z kilku czynników wpływających na przedsiębiorczość.

autor: nakama, data nadania: 2012-05-31 16:30:41, suma postów tego autora: 593

nakama

>>Skandynawskie dzieci biednych i średnio-zarabiających mają
>>większą szansę awansu społecznego, niż te same w USA.

Niczego takiego nie ma w danych które mi podałeś. Jest tam tylko że w Skandynawii jest mniejszy związek zarobków dzieci z tymi rodziców niż w USA. Równie dobrze może chodzić o większą skłonność do degradacji społecznej dzieci. A najprawdopodobniej to badanie pokazuje dokładnie to co mówi, czyli mniejszy związek, a nie to co usiłujesz mu przypisać, czyli łatwiejszy awans biednych. Doczytaj i daj znać. Ale na pewno nie podoba mi się tak rozumiana "mobilność". Powtarzam, chciałbym żyć w kraju gdzie moje dzieci będą miały jakiś zysk z moich osiągnięć. Dla roszczeniowca nie ma to znaczenia, bo on z definicji nie ma osiągnięć, jednak ludzi ambitnych tak rozumiana "mobilność" jest nie do przyjęcia. Ja rozumiem że każde dziecko powinno mieć te same szanse, ale znowu wracamy tutaj do progresywnych podatków dochodowych... Widzisz jak skazujesz biedne dzieci na to aby pozostały zawsze biedne?

>>Po pierwsze, większość firm zakłada się za kredyty bankowe.

Kłamstwo, większość firm zakładanych jest za własne pieniądze. Druga najpowszechniejsze źródło funduszy to rodzina:

http://wisepreneur.com/funding-innovation/money-for-starting-a-business-family-and-friends-equity-stake-mac

A w praktyce w Polsce? Proszę bardzo, spróbuj dostać kredyt na pierwszą firmę w banku. Wyśmieją cię. Takie kredyty są dla ludzi którzy już mają dochodowe firmy i chcą założyć kolejną albo rozszerzyć działalność, czyli dla już bogatych. Żaden bank nie da ci kredytu jak nie masz podkładki nieruchomości lub dochodowej firmy. Owszem, wysokie dochody z etatu mogłyby pewnie być taką podkładką. Tylko tu wracamy znowu do progresywnych podatków dochodowych... Widzisz jak niszczysz przedsiębiorczość, skazując klasę robotniczą na wieczną biedę, tworząc system który faworyzuje bogatych?

>>w zamian za wysokie podatki, otrzymują publiczne usługi

Na publiczne usługi idzie zaledwie może z 10% podatków w Polsce. Reszta idzie na różnorodne transfery, np na dofinansowanie nierentownych gałęzi gospodarki jak rolnictwo, Kościół Katolicki, urzędasów i innych pasożytów.

>>poziom opodatkowania to tylko jeden z kilku czynników >>wpływających na przedsiębiorczość

Czynnikiem wpływającym na przedsiębiorczość jest potencjalny zysk. Nie ma zysku, nie ma przedsiębiorczości. Myślisz że przedsiębiorcy ryzykują swoimi pieniędzmi z powodów charytatywnych? Jak zwykle u każdego lewicowca nagle wychodzi upośledzona teoria o dobrym sercu przedsiębiorców...

autor: jliber, data nadania: 2012-05-31 19:14:48, suma postów tego autora: 4329

jliber

wiesz.lepiej juz zamilcz.
akurat skandynawie znam niezle,mieszkalem w danii kilkanascie lat z przerwami.moj syn dalej sie tam uczy.poinformuje cie ze w skandynawi niewazne skad dzieciak, czy biedny czy bogaty,ma te same szanse.jezeli dziecko chce chodzic do prywatnej szkoly a rodzicow na to nie stac to panstwo pokrywa koszt.to samo panstwo ktorego tak nie znosisz :))

autor: pazghul, data nadania: 2012-05-31 23:06:00, suma postów tego autora: 1489

pazghul

Nie dociera widzę ciągle. I co z tego że mogą chodzić do dowolnej szkoły skoro są na całe życie skazani na etat bo nie uzbierają kapitału na własną firmę przez progresywne podatki dochodowe.

autor: jliber, data nadania: 2012-06-01 14:23:18, suma postów tego autora: 4329

jliber

"A najprawdopodobniej to badanie pokazuje dokładnie to co mówi, czyli mniejszy związek, a nie to co usiłujesz mu przypisać, czyli łatwiejszy awans biednych."

Przecież jedno wynika z drugiego. Większa mobilność = większa szansa na zmianę swojego statusu społecznego.

"Powtarzam, chciałbym żyć w kraju gdzie moje dzieci będą miały jakiś zysk z moich osiągnięć."

Czyli pragniesz systemu w którym dzieci będą bogate tylko dlatego że ich rodzice byli bogaci. Przerabialiśmy już to za feudalizmu.

"Dla roszczeniowca nie ma to znaczenia, bo on z definicji nie ma osiągnięć"

I kto tu jest roszczeniowcem ??? Patrz post wyżej.

"Ja rozumiem że każde dziecko powinno mieć te same szanse, ale znowu wracamy tutaj do progresywnych podatków dochodowych..."

Ciekawe za co to Hamerykańskie dziecko założy firmę, jak większość jego oszczędności pójdzie na wydatki związane z czesnym w prywatnych uczelniach czy horrendalnymi kosztami prywatnej opieki zdrowotnej, o innych dziedzinach już nie wspominając.

"Kłamstwo, większość firm zakładanych jest za własne pieniądze."

Nie do końca kłamstwo, bo wszystko zależy od "wielkości" zakładanej firmy.

"A w praktyce w Polsce? Proszę bardzo, spróbuj dostać kredyt na pierwszą firmę w banku. Wyśmieją cię."

Masz pretensje do kapitalistów o to że zachowują się jak kapitaliści. Komiczne.

"Widzisz jak niszczysz przedsiębiorczość, skazując klasę robotniczą na wieczną biedę, tworząc system który faworyzuje bogatych?"

Freudowska pomyłka ???

"Na publiczne usługi idzie zaledwie może z 10% podatków w Polsce."

Mówimy o Szwecji a nie o Polsce, więc proszę nie uprawiać rejterady.

"Czynnikiem wpływającym na przedsiębiorczość jest potencjalny zysk"

A ten potencjalny zysk zależy od wielu czynników, poziom opodatkowania jest tylko jednym z nich. Inne to min: otoczenie instytucjonalne, jakość prawa, poziom korupcji, sprawność administracji, ochrona praw własności, stan infrastruktury, kwalifikacje siły roboczej, itp, itd.

"Jak zwykle u każdego lewicowca nagle wychodzi upośledzona teoria o dobrym sercu przedsiębiorców..."

Liberałowie lubią kreować się na znawców przedsiębiorczości, choć niewielu z nich prowadziło kiedykolwiek realną działalność gospodarczą. Za to całe ich tabuny okupują uniwersyteckie posadki czy NGOsy żyjąc z dotacji od państwa czy bankierów (jak Balcerowicz).

autor: nakama, data nadania: 2012-06-01 18:49:18, suma postów tego autora: 593

Litości, jliberku...

Po co każdemu własna firma? Se wyobrażasz 20 milionów firm w Polsce? I kto by w nich zaiwaniał, jak by każdy właścicielem był, i preziem, i dyrektorem?
I po co ty w ogóle pracujesz na tę umową śmieciową? Komu ty łaskę robisz pierdzeniem w stołek? Trza było zaraz po szkole albo i przedszkolu firmę wiązania sznurówek założyć, a nie ciągle szporować, ścibolić i płakać nad złodziejstwem państwa.
Zresztą ciebie nie okradają tak bardzo, bo taaaki fachuuura jeeesteś, że nikt normalny na stałe cię nie zatrudni, bo by se kamień u szyi uwiązał...
Się już przeprowadź do tej Somalii, a nie znęcaj się na publicznym forum nad swoją durnotą... I tam se załóż firmę odrdzewiania i ponownego montowania kałachów. Inny byznesmyn będzie je najpierw zbierał dla ciebie po pustyniach, górach i nielicznych miastach...
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2012-06-01 19:30:47, suma postów tego autora: 5956

Hyjdlo nadobna, kocham cię po prostu!

czasami ty jedyna na forumie masz cohonez.

autor: szczupak, data nadania: 2012-06-01 23:16:14, suma postów tego autora: 3747

jliber

uzbieraja tylko po co?
wcisna sie w jakas nisze?
nie maja szans z wiekszymi korporacjami.
jedynie zostaja uslugi.
sprawdz statystyki.
ile w skandynawi jest firm 1-osobowych lub paru-osobowych na rynku uslug.
marzysz o swiecie w ktorym zostalbys pozarty w ciagu najwyzej 10 min.

autor: pazghul, data nadania: 2012-06-02 16:46:35, suma postów tego autora: 1489

Ja młody zdolny wykształcony budowniczy Zielonej Wyspy Dobrobytu jestem bardzo dumny z EURO 2012.

Na czas tej jakże wspaniałej i jeszcze bardziej rozwijającej nasz mlekiem i miodem płynący kraj imprezy sportowej zamienię się w... obciachowego patriotę. Będę siedział na trybunie wspaniałego, perfekcyjnego i tanim kosztem wybudowanego Stadionu Narodowego trzymając Biało-Czerwoną i wrzeszcząc na całe gardło: "Pooooooooooolskaaaaaaaaaaaaaa, Biało-Czeeeeeeeeeeeeeeeeeerwoni!!!". Wiem, że każdy przejaw patriotyzmu jest przedpotopowo-moherowy, ale przecież nie mogę przynieść wstydu Panu Premierowi Cudotfurcy.

autor: Paszport Tefałenu, data nadania: 2012-06-02 21:11:59, suma postów tego autora: 231

pazghul

>>uzbieraja tylko po co?

Bo to jedyny sposób na wzrost realnych pensji klasy robotniczej. Każdy etatowiec który przechodzi na własny rachunek zmniejsza o jeden podaż robotników a potencjalnie zwiększa na nich popyt.

autor: jliber, data nadania: 2012-06-02 22:03:00, suma postów tego autora: 4329

Hyjdla

Nie mówiłem o tym że każdy ma mieć firmę, mówiłem o tym że ambitni powinni mieć maksymalnie ułatwione zakładanie firm, bo jest to jedyny sposób na podwyższanie realnych pensji klasy robotniczej.

autor: jliber, data nadania: 2012-06-02 22:06:04, suma postów tego autora: 4329

"Klasa robotnicza..."

PT Jiber zaczyna mówić językami...

autor: szczupak, data nadania: 2012-06-02 22:46:53, suma postów tego autora: 3747

jiliber

to co proponujesz to jakas bzdura....
niby raj nastanie jak wszyscy beda firmami?jak u reymonta :))
"ja jestem moryc welt-firma" :))

autor: pazghul, data nadania: 2012-06-03 01:28:50, suma postów tego autora: 1489

pazghul

Nie, podobnie jak Hyjdla nie jarzysz.

Od początku istnienia cywilizacji, bardzo ważną drogą dzięki której pensje robotników idą do góry jest proces przechodzenia robotników na własny rachunek. Każde takie przejście zmniejsza podaż robotników a potencjalnie zwiększa na nich popyt gdy ten nowy przedsiębiorca zacznie zatrudniać do swej nowej firmy pracowników, podbijając przez to ceny pracy klasy robotniczej.

To dlatego dopiero XIX wieczny liberalizm doprowadził do rewolucji industrialnej i dramatycznego podniesienia poziomu życia klasy robotniczej, bo dzięki wolnemu rynkowi duża część z nich założyła własne firmy.

autor: jliber, data nadania: 2012-06-03 08:47:05, suma postów tego autora: 4329

jliber

"Od początku istnienia cywilizacji, bardzo ważną drogą dzięki której pensje robotników idą do góry jest proces przechodzenia robotników na własny rachunek."

Rewolucja kapitalistyczna doprowadziła właśnie do zniszczenia "klas pracujących na własny rachunek" czyli rzemieślników czy chłopów, i upowszechnienia się pracy najemnej.

"To dlatego dopiero XIX wieczny liberalizm doprowadził do rewolucji industrialnej i dramatycznego podniesienia poziomu życia klasy robotniczej, bo dzięki wolnemu rynkowi duża część z nich założyła własne firmy."

Rewolucję kapitalistyczną torowało państwo, a gros przyszłych kapitalistów rekrutowała się z warstw bogatej szlachty czy mieszczaństwa. Widać kolejny wyznawca dogmatu o "Niepokalanym poczęciu kapitalizmu".

autor: nakama, data nadania: 2012-06-03 13:53:20, suma postów tego autora: 593

./..

Jliber, to co piszesz jest pozbawione sensu.

To, czy robotnik będzie wykonywał daną pracę na etacie, czy na własny rachunek, automagicznie nie zmieni ogólnego zapotrzebowania na rynku na tę pracę. Im więcej robotników będzie tę pracę wykonywać na własny rachunek, o ile oczywiście będą bardziej konkurencyjni, tym mniej firm zatrudniających dla odmiany na etacie będzie funkcjonowało w branży, bo zostaną wyparte przez tych pierwszych. To oznacza, że "popyt na robotników" się nie zwiększy.

Jednym z wariantów tej sytuacji może być to, że owe firmy będą istnieć jako zleceniodawcy i będą też istnieć robotnicy "pracujący na własny rachunek" jako wykonawcy, na tzw. samozatrudnieniu, albo na umowach śmieciowych. Z punktu widzenia osoby, której umiejętności nie są jakoś szczególnie wyjątkowe, oznacza to jedynie utratę stabilności zatrudnienia, a w konsekwencji pogorszenie jakości życia. Ogólnie to jest dziadostwo.

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2012-06-03 19:57:31, suma postów tego autora: 3566

nakama

Praktycznie każda duża firma istniejąca dzisiaj została kiedyś (tj, w ciągu ostatnich 200 lat) założona przez jakiegoś biedaka, sprawdź sobie, już to przerabiałem z kimś to wcześniej na wielu przykładach.

autor: jliber, data nadania: 2012-06-03 19:58:06, suma postów tego autora: 4329

Miś_Bucharin

Mówię o założeniu firmy konkurencyjnej do tej w której się pracuje, ewentualnie założeniu firmy w zupełnie innej branży, a nie o metodach obniżania podatków przez wykonywanie pracy etatowej formalnie jako firma.

autor: jliber, data nadania: 2012-06-03 22:42:38, suma postów tego autora: 4329

Dodaj komentarz