polityka zadłużania się bez końca jednak nie jest okay? Ciężko się z lewicą połapać.
Gubernatorowi Wisconsin tez zwiazki zawodowe spiewaly po tym jak ograniczyl ich prawa do ukladow zbiorowych.
Z ich iniciatywy odbyly sie nowe wybory na Gubernatora, majace odwolac Scotta Walkera ze stanowiska.
No i co?
Przy pomocy kartek do glosowanie (moj szeroki usmiech w kierunku steff) wyborcy WI zadecydowali ze Gubernator zostaje.
Czekam na wiadomosc ze strony zwiazkow lub lewicy ze wybory byly sfalszowane :)))
Kocham Cię miłością szczególną więc nie mogę pozostawić twojego listu bez reakcji nań, a że artykuł spadł już do archiwum więc pozwól, że przytoczę tutaj fragment tegoż liściku, ok? Cyt.:
"Hyjdla
Nie mówiłem o tym że każdy ma mieć firmę, mówiłem o tym że AMBITNI [podkr. Hyjdelki] powinni mieć maksymalnie ułatwione zakładanie firm, bo jest to jedyny sposób na podwyższanie realnych pensji klasy robotniczej".
{autor: jliber, data nadania: 2012-06-02 22:06:04, suma postów tego autora: 3233}
Tjaaaaaa... bardzo cię proszę, jliberciu słodki, wytłumacz Hyjdelce jak mierzyć AMBICJĘ? W stopniach, w kilometrach czy w słoikach po dżemie? I kto ma UŁATWIAĆ tym AMBITNYM zakładanie firm? Peło, skarbówka czy duch święty?
Strasznie mnie to zainteresowało, bo ja bardzo AMBITNA jestem a często w upale robię, kilometry wydeptuję mieszając w garach i opróżniając słoiki przeróżne... w kuchni, czyli "Barze u Hyjdli".
Ino nic o szkole austryjackiej nie ględź, tak normalnie mi skrobnij, ok?
.
mistrzu retoryki kochany, istnieją formy zadłużenia nie mające sensu - takie, które w rozpatrywaniu długofalowym nie przynoszą żadnych korzyści, nie powodują, że dług zostanie spłacony bez problemów etc.
czym innym jest zadłużanie się na rozwój infrastruktury przemysłowej, szkolnictwa, służby zdrowia czy kultury - a czym innym zmuszanie innych do płacenia długów nie zaciąganych w ich imieniu i nie na ich korzyść. euro jest imprezą, na której zarobi uefa i sponsorzy. nie kraje, które są jej gospodarzami i nie miasta, które będą gościć piłkarzy i kibiców.
Państwo nie ma ułatwiać w zakładaniu nowych firm. Państwo ma NIE PRZESZKADZAĆ. Obecnie nakładając na etatowców horrendalne podatki dochodowe i inne zusy, PRZESZKADZA w zebraniu przez nich potrzebnego kapitału. Polityka lewicy służy bogaczom, bo biedni pozostają wtedy biedni, a podatków dochodowych bogacze i tak nie płacą, oni się jeszcze bardziej bogacą nie płacąc ŻADNYCH podatków, wystarczy że reinwestują zyski.
Jak tylko przyznasz politykom że mogą się zadłużać "gdy ma to sens", to daj im z dekadę lub dwie i masz Grecję.
Zadłużenie zadłużeniu nierówne.Dzięki temu małemu zadłużeniu spłacone zostaną wszystkie zadłużenia w Dniu Grobelnym.Do tego zbawienie wieczne dla wszystkich Pyrlandczyków gratis.Bierzcie i uczcie się z tego zadłużenia wszyscy.
w przypadku gdy państwo nie będzie im "PRZESZKADZAĆ" w gromadzeniu środków na zakładanie firm? Pszeciembjorcy nie będą mieli żadnego obowiązku przeznaczania środków, które wcześniej przeznaczali na podatki i składki, na wynagrodzenia dla pracowników (bo i po co mieliby to robić skoro ten sam zysk może wypracować tania siła robocza) bądź nowe inwestycje. Większość owe środki przeznaczy na konsumpcję, a szeregowi pracownicy będą klepać jeszcze większą bidę, bo wskutek obniżki podatków i składek na ubezpieczenia poziom usług publicznych jeszcze bardziej się obniży.
albo "Państwo ma NIE PRZESZKADZAĆ" albo "AMBITNI powinni mieć MAKSYMALNIE UŁATWIONE zakładanie firm"!! Bo to są dwie zupełnie nieprzystające do siebie opcje, no nie, jliberciu?
Poza tym, jliberku, ty pracujesz na śmieciówce, nie płacisz ZUS-u, więc co przeszkadza ci REINWESTOWAĆ zysków z tej śmieciówki? Choćby i w szkołę austryjackiego gadania? Wtedy nie będziesz płacił żadnych podatków, bo znowu będziesz reinwestować i nareszcie bogaty będziesz jak pszeciembjorca.
Napisz zaś coś, bo fajnie godosz...
(*_*)
"albo "Państwo ma NIE PRZESZKADZAĆ" albo "AMBITNI powinni mieć MAKSYMALNIE UŁATWIONE zakładanie firm"!! Bo to są dwie zupełnie nieprzystające do siebie opcje, no nie, jliberciu?"
NIE Hyjdlo,
Jezeli panstwo nie przeszkadza to jest juz ulatwienie
A poniewaz tak sie plujesz na Yankesolandie powiem ci jak to wyglada tutaj.
Sam pracuje na umowie smieciowej ale nie jaki zarejestrowana firma. Jestem kontraktorem zatrudnianym przez Agencje ktore szukaja dla mnie kontraktow . Kontrakty maga byc na okreslony czas, projekt albo jak w tej chwili na czas nieokreslony. Agencja negocjuje cene (7% dla nich placi firma w ktorej pracuje). Agencja odciaga mi podatki i ubezpieczenie emerytalne. Nie mam wakacji czy swiat. 40 godz liczone jest wg stawki, powyzej x1.5 a w niedziele i swieta x2.0 placone w nastepnym tygodniu
W rozliczeniu podatkowym odliczam:
- kazda przejechana mile 55.5 centa
- wynajecie przewozu gratow jezeli przeprowadzam sie go innego miasta
- pierwsze 6 mcy wynajmowanego mieszkania + swiatlo
- raz na kwartal przelot do domu
To z grubsza wszystko
I jak sie ma wg ciebie parszywa Yankesolandia w porownaniem z kRajem?
Czyli co
polityka zadłużania się bez końca jednak nie jest okay? Ciężko się z lewicą połapać.
A gdzie ty do kurwy nedzy słyszałeś, że zadłużanie i deficyty sa w programie lewicy?
To wasze urojenia przypisują lewicy jakiś program o którym lewica nawet nie słyszała.
A prawda. To kiedy ta Skandynawia w końcu upadnie?
Masz wjebane. To gówno nie robota. Ani wakacji ani świat.
Taniej by ci wyszło kupic brzytwe i skończyć swój nieszczęsny los.
Co kraj to obyczaj!
Nie staraj się przeflancowywać waszych kałbojskich migracji na nasze mikro odległości...
Jak by mi jakiś pracozdzierca kopsnął tałzen więcej, to ja bym nawet do Twoich Gliwic dojeżdżała. A co mi tam! Bilet miesięczny kosztuje coś stówkę - to by mnie urządzało... Dziewięć setek miałabym na piwo...
Ale...
Co kraj to obyczaj, jak już żech pedziała. Ja za 10 złotych więcej, które mi jliber kopsnie za przyjęcie mnie do szkoły sznurowania sznurowadeł lub włączania "Commodora" w jego firmie, nie pozbierałabym swoich ulubionych garów i serwisów, co by nad morze np. do Ustki targać i gnać w jakimś kempingu, by se tam jliber mną szpanować i pomiatać mógł. W życiu!
A Ty se, Rebelku możesz pracować jako "kontraktor zatrudniany przez Agencje które szukają dla cię kontraktów". Jak Ci pasuje, to se rób...
U mnie, w Europie brzmi to jak niewolnictwo białych.
Poza tym.... co jo Ci godać byda... Tam żeś jest ino krzok, tu żeś był pniok...
Tja...
Całuję, Rebelku... bo Ty tęsknisz, bez toż mi gupoty łozprawiosz co by sie pogodać...
.
krzoki tak mają.
Zdechną, a pokożą, że się ukorzeniły na chwilę...
.
Student chciał sobie dorobić i przyjął się jako przewodnik po Krakowie. Dostał wycieczkę Amerykanów i oprowadza ich. Pokazuje im bramę Floriańską i opowiada o murach obronnych.W pewnej chwili jeden turysta pyta się:
- Ile lat budowali te mury?
Student nie wie, ale odpowiada z głupia:
- 10 lat
- U nas w Ameryce to by zbudowali je za 5 lat.
Student nic nie mówi, tylko prowadzi turystów na rynek i opowiada o sukiennicach, nagle ten sam turysta się pyta:
- A ile lat budowali te sukiennice?
Student niewiele się namyślając mówi:
- 3 lata.
- U nas to by wybudowali za 1,5 roku.
Studentowi gule na szyi wyszły, ale nic prowadzi wycieczkę dalej i przechodzi koło Wawelu i nic nie mówi.Turysta nie wytrzymał i pyta się:
- Panie a to co za budynek?
- Kurde nie wiem wczoraj tego nie było!
:))))
Widocznie tak mi pasuje jak powiedziala Hyjdla.
Nie wierzysz mi ze mowie prawde?
Pomoge ci przekonac sie.
Podesle ci brzytwe zebys sobie ciachol malego to bedziesz cienko spiewal.
Tez nie wierzysz. Sprobuj
Wspaniała Hyjdlo,
ja za Tobą w ogień bym się rzucił, pracował ponad siły, bo fajnie gadasz i cieszę się, że dajesz odpór tym, którzy wierzą w kapitalizm,
pozdrawiam
Czy nie nazbyt pochopnie deklarujesz swoje zobowiązania? Żeś trochę wyskoczył jak Filip z konopi, filozofie. Bo ja wcale taka tania w eksploatacji nie jestem. Byś się zajechał na amen zanim byś w ten ogień skoczył (*_*)
Bo tak: kurzę około 30 cygarytów na dzień, piję 5 piw na tydzień i kilo kawy na miesiąc. Policzyłeś? Mnie wyszło coś 600 złotych. A gdzie zagrycha?
Chociaż... ja to mogę o chlebie z tustym i tomatom żyć popijając żurem własnej roboty. Na grzbiet też mam co włożyć: trzy kapelusze trochę przechodzone, kiecki i szaty prawie modne, kilka galot i żakietów, stringi i biustynheltre niezbyt sprane, a nawet prawie niewykoślawione szpilki i lacie. Se nawet kilka tygodni temu nowe trampki kupiłam co by na nordicwalking szykownie wyglądać. Ino kijków jeszcze nie mam, w pożyczonych chodzę. Poluję na jakieś z promocji, bo w Tesco coś po 2 stówy leżą, a ja mam uszporowane ino 40 zł. ...
Ożesz... to ja wcale tak dużo nie kosztuję! Jak ci nie przejdzie, to się zgłoszę, okej? Się założę o kistę "Dębowego", że po tygodniu byś się załamał i w Polskę pitnął (*_*)
Nie wkurzaj się nie tę filipikę, Fil.
Pozdrawiam.
.