pomarańczem to taka nowa moda na "lewicy"?
dobry jesteś!
kolor jak kolor, ale konotacje ma bandyckie.
Kapitaliści przez ostatnie 150 lat myślał co zrobić aby wyplewić czerwień z przestrzeni publicznej... Wreszcie wymyślili! Ot - niech jeden z najbogatszych ludzi w kraju stanie na czele nowej partii, niech ogłosi że jest lewicą i kupi kilku skompromitowanych, rządnych kariery polityków i działaczy lewicy. Następnie niech konsekwentnie twierdzi że neoliberakny program to konieczność i wyznacznik nowej lewicy, że idzie nowe i zrywa ze starym. Media szybko to kupią - tak jak i grono idiotów na lewicowych portalach i stronach. Trzeba ogłosić że czerwień jest niemodna i wprowadzić pomarańcz, zieleń, albo kolory tęczy.
PS. W celu wzmocnienia przekazu głośmy że czerwień to kolor Stalina, a socjalizm to system ZSRR, co spowoduje ze z automatu pomarańcz stanie się znakiem rozpoznawalnym lewicy z prędkością światła bo nasza radykalna lewica zajmuje się głównie uzasadnieniem tego ze nie ma nic wspólnego ze stalinizmem, więc podchwyci wszystko byle tylko nie być utożsamianym ze "zbrodniarzami".
Adrian, teraz Palikot, wcześniej eseldziadostwo, co za różnica, skoro to takie samo prawactwo?
Z pomarańczowymi skończyli już Chorwaci. Mają zero punktów i jadą do domu... I bardzo dobrze!
Duńczycy i Niemcy, nie Chorwaci.
Ale tak czy owak koniec pomarańczowych;-)
Chłopaki, co Wy palicie?
Duńczycy, Niemcy.. a dziś kropkę nad i postawią portugalczycy