- bratniej partii FIDESZu z EPL.
LEWICOWI PATRIOCI
Właściwie niewiele się zmienia. ND znów będzie musiała dogadać się z PASOK-iem. Poprzednio się nie udało i może właśnie dlatego PASOK wzywa teraz do wciągnięcia do układu Syrizę. Taki sojusz wydaje się niemożliwy... Ale kto wie, czy zamiast liczyć na dalsze pogarszanie się sytuacji i zwycięstwo w kolejnych wyborach za parę lat, do którego zresztą pewnie znów nie dojdzie, Syrizie nie lepiej byłoby wejść do koalicji i z jej środka luzować europejskie jarzmo finansowe?
spory wzrost poparcia dla SYRIZY - 18 mandatów więcej, niż w poprzednich wyborach.
Powodem do zadowolenia jest także sromotna klęska komunistów.
To tyle na temat legendy o rzekomych nastrojach rewolucyjnych, odrzuceniu dyktatu kapitału i takich tam bajeczkach serwowanych przez niszowe serwisy internetowe upstrzone fotkami greckich zadymiarzy.... Wydaje sie, ze wbrew pozorom Europejczycy nie sa wcale tacy glupi i swietnie zdaja sobie sprawe z faktu, ze ich bogactwo wcale nie jest owocem ich pracy ale wynikiem wyzysku krajow Trzeciego Swiata oraz nieustajacego eksportu biedy w postaci bezwartosciowego pieniadza. Pytanie czy zdaja sobie sprawe z tego, ze ta zabawa moze skonczyc sie w kazdej chwili - Chiny juz rozliczaja sie z Japonia bez posrednictwa walut trzecich, nic tez nie stoi na przeszkodzie aby za surowce placili yuanem...
"Komunistycznej Partii Grecji (4,52 proc. i 12 mandatów)."
Za PRLu komuniści mieli 99% poparcia !!!
Komunisci znowu wyprowadza zadymiarzy na ulice
Zechciałbyś rozwinąć?
@Powodem do zadowolenia jest także sromotna klęska komunistów.
Dla kapitalistów i ich satelitów.
rok dalszych cięć i po kolejnych wyborach Syriza będzie mogła samodzielnie stworzyć rząd.
Ważne, że nie wejdą w żadne układy. Pójdą wiec dalej, bo bieda większości będzie narastać a bogactwo nielicznych też.
Wg - wcale nie lewicowej - Encyklopedii PWN, komunizm to: [łac. communis ‘wspólny’, ‘powszechny’], ideologia postulująca równość i wspólnotę w organizacji życia społecznego oraz racjonalność w kierowaniu życiem gospodarczym, głosząca nieuchronność upadku kapitalizmu i potrzebę działań dla osiągnięcia tego celu (...).
Jak rozumiem wszyscy powyzej miałczący przeciwnicy idologii komunistycznej sa zwolennikami psychodelicznej gieldy, kominowych menadzerow surfujacych po metnych wodach gospodarki kapitalistycznej i kierujacych sie wskazaniami wirujacego stolika w wyborze docelowego portu przeladunkowego dla tankowcow o pojemnosci jednej baryłki oleju z ostatniego tloczenia.
A moze tak zalozylibyscie kolonie na Marsie, zabierajac przy okazji (z Polski) takich Balcerowicza czy Winieckiego, profesorow zreszta. Sukces murowany. Zycia nie bylo i nie bedzie.
Cisza, jeszcze rok temu wieściłeś, że już, już i w Grecji wybuchnie rewolucja anarchosyndykalistyczna. Teraz już zadowalasz się zwycięstwem wyborczym socjaldemokratów i nadziejami wdrażane przez ich rząd reformy osłonowe. A jak i to się nie ziści?
"Życie depcze wyobraźnię"
WWO
ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Opór społeczny wraz z kolejnymi cieciami bedzie się wzmagał... i tym razem ten opór bedzie miał poważne wsparcie w parlamencie...
Byc moze i tak ten parlament przetrwa tylko kilka miesiecy? A jego istnienie zakonczy albo wybuch spoleczny i idacy za nim nowy ład... albo czarni pułkownicy.
"Kiedy moi studenci zastanawiają się, jak to się stało, że w XIX w. robotnicy mieli większą wiedzę o polityce, niż dzisiejsi posiadacze dyplomów magistra, zazwyczaj wskazują, że wtedy nie było telewizji. Można dodać, że we współczesnej Polsce poza ogłupiającymi programami telewizyjnymi ludzie nie mają żadnej innej alternatywy." Przegląd 24.06.2012
Dochodzi do tego rugowanie z bibliotek cennych ksiązek dotyczących ruchu socjalistycznego i komunistycznego (wydanych zwlaszcza w latach 55-72) oraz tolerowanie przez moderatorow portali lewicowych komentarzy pisanych przez etatowych prawicowych mącicieli (w drugą stronę to nie działa...).
Swoja drogą szkoda, że nie wygrała SYRIZA. Zakładając realizacje ich eklektycznego programu nie naruszającego źródeł kapitalizmu, szybko skompromitowaliby się- kapitał uciekłby z kraju a pożyczki zostałyby wstrzymane, bezrobocie osiągnęłoby gigantyczne rozmiary.
Pokazałoby to ludziom (setny już raz), że nie można stworzyć gospodarki służącej ludziom nie zrywając z kapitalizmem. Wóz albo przewóz.
Nie można,... Ale można było w czasach państwa dobrobytu, gdy zachodził niepowtarzalny splot różnych uwarunkowań i okoliczności, a przede wszystkim istniał Związek Radziecki . Dziś świat jest w innym miejscu i nie zachodzi żadna z tych okoliczności, które wymuszały na zachodzie prospołeczne zmiany.
Ale z drugiej strony eksperyment z Syrią byłby bardzo ciekawy. Pewnych procesów już by nie odwrócił (co już rozkradziono w prywatyzacji, złodzieje dobrowolnie by nie oddali) ale przynajmniej je zatrzymał.