Ta specjalna strefa ekon. może i jest jakimś dziwnym zrządzeniem podstrefą tarnobrzeskiej, ale sama fabryka, jak i Kobierzyce są ... pod Wrocławiem. Nawet na demonstracje pod zakładem jechaliśmy miejskim autobusem.
Już widzę te strajki... i butne zapowiedzi związkowe...
I widzę te podwyżki i fundusz socjalny...
Związkowcy namącą dbając o własne stołki a ludzie i tak pójdą na bruk, albo będą się "płaszczyć" o pracę (indywidualnie), żeby mieć co do gara włożyć.
Taka podstrefa i każda podfabryczka potrzebuje rozwiązań systemowych (politycznych) a nie tylko akcji ogólnokrajowej, o której wie, widzi i popiera garstka ludzi.
Ale trzymam kciuki za pracowników (i związkowców) i życzę powodzenia.