Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Wszystko wskazuje, że juz niedługo problem Karty Nauczyciela przestanie istnieć. Propozycje strony samorządowej (które zostana klepnięte przez Sejm bez dwóch zdań, z poparciem tzw "lewicy" - tego jestem pewien) a zwłaszcza zapis o możliwości swobodnego przekształcania szkół liczących powyżej 70 uczniów (co do tej pory w miarę skutecznie ograniczało samorządy) spowodują, że większość nauczycieli wypadnie spod KN. Szkoły będą na potęgę prywatyzowane (pardon - przekształcane), a nauczyciele traktowani wedle Kodeksu Pracy. Skutkować to będzie padaniem małych szkółek (do 100 uczniów), no chyba że organ prowadzący znajdzie nauczycieli gotowych pracować za przysłowiowe "Bóg zapłać" (czytaj 500 zł na rękę). I tak oto edukacja stanie się elementem gry rynkowej. A nasi posłowie, zwłaszcza ci z lewicy? Ich stać będzie na posłanie dziecka do szkoły prywatnej. A reszta - niech się buja...
No i jeszcze jedno - idzie kryzys. Ktoś musi dźwigać jego ciężar...
jak w 2RP, co wspaniale opisala, podajac materialy zrodlowe Janina Barycka ('Stosunek kleru do państwa i oświaty - Fakty i dokumenty' Nasza Księgarnia", SP. AKC. Związku Nauczycielstwa Polskiego, Warszawa, l934.)
SLD nie poprze. Natomiast nie mozna wykluczyc, że Ruch Palikota zaglosuje tak jak PO.
.
II RP szkolnictwo polskie należało do najwyżej stojących w Europie.
Wystarczy zajrzeć do ówczesnych podręczników, ktore pisali najwybitniejsi specjaliści z danej dziedziny. Przykładem - podręcznik łaciny, pióra filologa Tadeusza Sinki.
Dla porownania: w "uniwersyteckich" podręcznikach języka Rzymian, ukazujących się w peereli, co druga czytanka jest jak nie o "Leninopolis", to o Bajkonurze. A poziom stricte gramatyczny - może trzydzieści procent książki Sinki.
PRL zniszczyła poloskie szkolnictwo, które po roku 1989 należalo odbudować. Niestety, doszlo do tego tylko w nikłej cześci. A czemu? Temu, że w ministerstwie (anty)edukacji mieliśmy aparatczyków PZPR, Łybacką i Wiatra, a w szkołach - ODESS-ę funkcjonariuszy stanu wojennego, nazywajacą się chyba ZNP.
nauczyciel chce zarabiać i mieć w miarę pewny etat, musi pracować i umieć to robić.
W tej chwili obowiązuje umowa (anty)społeczna, ktorą z nauczycielami zawarł w stanie wojennym WRON.
Zgodnie z nią, Nauczyciele mieli indoktrynowac według "Razkaza o nastojaszczom czełowiekie", przemówien Jaruzxelskiego i dzieł Bratnego, w zamian za co państwo robotnicze nie wymagało od nich ani pracy (bo pogadanie przez 18 godzin w tygodniu - to nie praca, tylko hobby) ani kwalifikacji.
II eRPy w Europie Sygniu? Ekierką? Czy może wskaźnikiem analfabetyzmu? Lub liczbą obywateli II eRPy z wyższym wykształceniem?
które daja pojecie, jak ogromną wiedzą musial dysponować absolwent liceum w II RP. Jak również - imponuja poziomem wykładu tej wiedzy.
A co do liczby ludzi z wyższym wykształceniem, to w PRL nalezala ona do najniższych w Europie. W III RP, sytuacja była bardziej skomplikowana, bo Wiatr i Łybacka przestali już zarabiać na publikacjach "Lenin o dialektyce słuzby w milicji obywatelskiej", dochodząc do wniosku, że szybciej i łatwiej utłuką "monej" na wykładach "III Rzeczpospolita jako przyklad udanej transformacji". W tym celu - tj. eby mieć gdzie podpisywać umowy o te wykłady - musieli powoływać fabryki dyplomów. Stale jednak obniżali minima kształcenia. I efekty są, jakie są.
Uwielbiam takie kwiatki spod pióra publicysty "Trybuny", "Przeglądu", "Dziś" i innych organów obozu nomenklaturowo-służbowego.
apeluje do Administratorow tej strony o usuwanie wPiSow i koMĘTARZY od sygnaturkowych, etatowych komentatorow!!
Czy nie widzicie szanowni Panstwo, że w ten sposob niemozliwa staje sie merytoryczna dyskusja nad tekstami, niemozliwa staje sie wymiana mysli naokoło artykułów? Czy nie widzą Panstwo, że "Sygne, Bartosz Oszczepalski, sierp_i_młot" i cala reszta tej frondowej hałastry pełni tę samą rolę, co stadko owiec w "Folwarku zwierzęcym"?
Bardzo się dziwię.
należy do "frondowej hałastry"?
Trafność tej diagnozy łatwo zweryfikować, zaglądając do wypowiedzi tego użytkownika o Biblii i Kościele katolickim w stosunkowo niedawnym wątku o represjach wobec Dody.
Trochę masz racji ..... ale Sierpa się nie czepiaj on ma serce radykalnie z lewej strony ......
A Sygne to kombatant, co sadził granaty w pieluchy, gdy grał dzwon historii .....
jacekx marksista
Może lepiej powiedz to tym, który uroiwszy sobie prawo decydowania o naszym życiu mają czelność rozliczania innych z "pracowitości". Niesamowite. To w sumie tak jakby zawodowy złodziej domagał się przestrzegania siódmego przykazania.
ludzie wladzy, o których piszesz, nic by nie mogli, gdyby byli sami. Istnieją dzięki temu, że opierają sie na dużej liczbie branżowych, lokalnych i odddolnych klik. Staslinizm - pisal Lukacs - nie byl dyktaturą pojedynczego wodza. System ten tworzyli mali stalinowie, dzialajacy w każdym zakładzie czy kołchozie.
Konkretnie: PO, idąc na wybory, może być pewna 100% glosów czlonków ZNP (niektórzy z nich zagłosują na SLD, ale to na jedno wychodzi). Opozycja - straszy się w tym związku zawodowym - każe nam pracować, a to przecież nie do pomyslenia. Te "świry" mogą nawet wymyślić, że fizyk powinien znać jakąs teorię chaosu. A po co!? Wystarczy oglosić klasówkę, dac zadania z poczciwego Cedrika czy Wolkensztejna sprzed 40 lat i spokój. Ważne, ze pensja płynęła na konto. Premier Mniejsze Zło-Slońce Peru to zapewni.
A teraz pomyśl, że struktur branżowych tego typu są setki. Masz wyjaśnienienie, dlaczego reżim się trzyma.
Powiedz jak ty pracujesz a potem pouczaj innych. Dawny kolaborant z SLD teraz popiera Balcerowicza. Brawo. Popisałeś się. A o nauczaniu zapewne nie masz pojęcia bo prezentujesz jak zawsze wiedzę encyklopedyczną. Podręczniki z "peereli" do nauk matematyczno przyrodniczych stały na lepszym poziomie niż dziś i niestety w tych naukach przedwojenne były przestarzałe o ile masz pojęcie o rozwoju tychże nauk (postęp jest wykładniczy). Jeśli chodzi o analizę matematyczną to osobiście korzystam z podręcznika napisanego w czasach stalinowskich, przez matematyka rosyjskiego czy sowieckiego ponieważ wykład jest przeprowadzony bardzo przejrzyście i po ludzku. Nie ma tam słowa o Stalinie. Nie wymyślił żadnego wzoru rekurencyjnego ani szeregu algebraicznego i się nie załapał.
Natomiast w fizyce uczenie w kółko mechaniki klasycznej i rozwiązywanie tych samych zadań z kinematyki jest stratą czasu, bo nowe technologie oparte są na zasadach mechaniki kwantowej.
Dobór treści kształcenia jest odrębną dziedzina badań pedagogicznych i to dziedziną permanentną bez skończonego efektu i uogólnienia. Ludzie na całym świecie to badają w mozole i wraz nie mogą nadążyć za postępem wiedzy a nasz encyklopedysta wie od razu.
Zychu, wypunktuję cię jak swego czasu za kolaborację z SLD, także daj spokój bo stres szkodzi abstynencji (program HALT - wiesz o co chodzi))
Tow. Sygne jest dziś na ważnym odcinku walki o zachowanie czystości nauki Wielkiego Ekonomisty Leszka Balcerowicza.
Wierzymy, że we wspólnym froncie z Gazetą Wyborczą odznaczy się niezłomnością i niezachwianą postawą znaną nam z zaciekłej walki publicystycznej w "Dziś" w obronie umiłowanego przywódcy Leszka Millera.
Cóż to jest według ciebie teoria chaosu?
Nie rzucasz czasem popularnym hasłem bez zrozumienia?
Sprawdzimy. Czy ma to przypadkiem coś wspólnego z równaniami nieliniowymi różniczkowymi i różnicowymi. Jeśli tak to czy nauczyciel szkoły średniej jest w stanie na nich operować?
A może na poziomach uniwersyteckich są uczeni specjalizujący się w rozwiązywaniu takich równań i są to tylko prace teoretyczne i prognostyczne na wysokim poziomie abstrakcji? Jeśli tak to po chuj to komuś w szkole średniej. Lepiej niech pozna tam efekt fotoelektryczny (mechanika kwantowa), równania Maxwella (elektryczność i magnetyzm), optykę korpuskularną i falową itp. rzeczy przydatne we współczesnej technice.
Odp. teoria chaosu jest nieempiryczną i matematyczną metodą obliczeniową za pomocą nieliniowych równań różniczkowych i różnicowych (obrazowo mówiąc obliczeń dokonuje się na najmniejszych przyrostach jakiegoś zjawiska którego najmniejsza podstawowa wartość A podnoszona jest do potęgi X na przykład) .
Takie banalne zadanie sprzed 40 lat.
Chłopiec wyrzucił pionowo piłkę z prędkością początkową V= 60 km/h a po 2 s wyrzucił drugą chwili wyrzucił drugą piłkę z taką samą prędkością poczatkową. Oblicz miejsce spotkania piłek.
Podaj tylko z jakiego założenia wyjdziesz.
wywołał dyskusję o matematyce na poziomie uniwersyteckim .....
może to i nie takie złe ?
Bo komentarze na lewica .pl często stają się czasami świadectwem:
a) niekompentacji
b) niewiedzy
c) naiwności a nawet może głupoty politycznej
d) chamstwa
e) zwyklej głupoty
f) egoizmu
g) przynależności do grupy trzymającej władzę ...... patrz
agitki prawicowe
itd. .......
jacekx marksista
Bo komentarze na lewica .pl czasami stają się świadectwem:
a) niekompentacji
b) niewiedzy
c) naiwności a nawet może głupoty politycznej
d) chamstwa
e) zwyklej głupoty
f) egoizmu
g) przynależności do grupy trzymającej władzę ...... patrz
agitki prawicowe
itd. .......
jacekx marksista
Jacku, wszyscy się cieszymy, że terapia odwykowa się udała. Ale chyba trochę z nią przesadzili, jeśli od poparcia PiS przeszedłeś do obrony działań rządu Tuska. W tym tempie przemian ani się obejrzysz i zatoczysz koło wracając do popierania SLD. :)
Łączę wyrazy współczucia.
The End
W zasadzie - mówiąc łagodnie - nie popieram rządu Tuska. Ale zdarza się, iż trafia się ślepej kurze ziarno.
Jeżeli reforma szkolnictwa doprowadzi do tego, że w polskim szkolnictwie różnych szczebli zabraknie miejsca dla człowieka o poglądach neofaszystowskich, którego teksty zalecające poszukiwanie pozytywnych wartości ideowych w ruchach faszystowskich międzywojennej Polski i Europy, to trudno będzie jej nie poprzeć.
skorygować część swoich opinii z tej dyskusji.
Może lepiej, żeby nauczyciele nie uzupełniali swoich kwalifikacji. Bo jeśli mają to robić, gromadząc i komentując informacje np. o organizacji "Nordlandia", walczącej rzekomo o "egologiczne, społeczne i kulturalne odrodzenie północnej Europy", "konserwatyzmie New Age" czy "faszyzmie po śląsku" i swoimi ekspertyzami na te poronione tematy zaopatrywać Organizację Monarchistów Polskich, to niech już lepiej nic nie robią.
skoro "ruchy patriotyczne" są już be.
Oczywiście, bardzo chętnie podyskutuję z tobą o teorii chaosu.
Problem w tym, że Twoja znajomość tej teorii ("nieliniowe równania różniczkowe itd.") w tej chwili ogranicza się do pierwszego akapitu hasła "Chaos(matematyka)" z polskiej wikipedii.
Warto ją uzupełnić, zaglądając do hasła "teoria chaosu" z popularyzatorskiego portalu o fizyce, który znajduje się w wyszukiwarce kilka miejsc niżej. Oczywiście, to jedynie propedeutyka do skorzystania z odpowiedniej bibliografii.
Bo akurat niczym swoistym dla teorii naukowej nie jest używanie aparatu rachunku różniczkowego. Od Newtona i Leibniza, wszyscy się nim posługiwali. A teoria chaosu ma wiele problemów i konsekwencji, o których warto wiedzieć.
Podaj owe konsekwencje i problemy z zakresu teorii chaosu.
Ale zanim to zrobisz to powiedz jak to banalne zadanko rozwiążesz.
Powiedz zatem własnymi słowami co to jest różniczka.
Do PO już ci się nie opłaci zapisywać. Wszystkie ochłapy podzielone.
Może u Balcerowicza w tej jego agenturze sie łapniesz. W szmaceniu się jesteś najlepszy. Pamietam jak broniłeś SLD apotem jak neofita z pianą na ustach sławiłeś PiS. Teraz bandziorki wolnorynkowe. Ale szybko to idzie. Co 2 - 3 lata.
w wykonaniu Zychowicza "Fenomen Cimoszewicza", reklamówki SLD, później Kaczyński i Solidarni, teraz czas na eksplorowanie nowych nurtów ideowych mogących przynieść kaskę.
"musi skorygować część swoich opinii z tej dyskusji". Dziwna sprawa, bo to jego pierwszy komentarz pod tym artykułem. Czyżby posługiwał się jeszcze jakimś innym nickiem? Na pewno nie Sygne, bo ten się zarzekał że nie wie kto zacz ten Z., a lewicowi patrioci przecież nie kłamią.
moment. Próbowales demaskować moja nieznajomość teorii chaosu, kopiując pierwszy akapit hasla z polskiej wikipedii na nie do końca ten sam temat.
Po takiej wpadce nie brnij.
przesadziliśmy z tą terapią. Pacjentowi już pier... się nicki.
TERAPEUTA
Ja dla siebie nic nie muszę kopiować. Mam podręczniki, notatki z wykładu z fizyki. Tu wiele nie wymyślisz, definicja jest definicja, w Wikipedii przypadkowo jest przytoczona definicja prawdopodobnie z podręcznika akademickiego "Fizyki" Hollydaya, bo takie definicje i podobne sformułowania mam z wykładu, a profesor korzystał z tegoż podręcznika przygotowując wykład.
Mogę tylko dodać, że innymi słowy teoria chaosu nie dotyczy przypadkowości zdarzeń i zjawisk jak potocznie określa się chaos, a zupełnego determinizmu.
Teraz cała zabawa polega na tym, żeby znaleźć wzajemnie sie warunkujące zmienne i ich "najmniejsze cząstki" czyli te całe różniczki, które już wywołują zmianę. Zjawisko takie jest zwykle nieliniowe ponieważ każda następna zmienna jest zwykle potęga poprzedniej (przypomnij sobie starą arabską przypowieść o zbożu z całego kraju zmieszczonego na szachownicy). Trudno się to oblicza, uwierz mi. Sa to równania n-tego stopnia.
Takie przyrosty zjawisk mamy np. w przypadku wody o temp. 273 K. Nieskończenie mały spadek tej temp powoduje zamarzanie, nieskonczenie mały przyrost topnienie.
To sa takie problemy misiu.
Co ty pierniczysz ...... kiedy ja popierałem PIS?
Przecież to mój naturalny przeciwnik.
Czyżby w PIS byli marksiści i do tego chrześcijańscy a nie katoliccy ...... ?
jacekx marksista
z ultralewicy i prawicy popierniczyło ...... kometarze Wasze powinny dotyczyć tematu artykułu na którym co prawda się nie znacie .....
a dotyczy on sytuacji polskiego belfra w III RP.
Pozdrawiam mimo wszystko komentujących pod artykułem o belfrach.
jacekx marksista stary belfer