Bieda ich do tego zmusi.
Na tle tego widać, jak bardzo potrzebna jest socjalistyczna współpraca Europy Środkowo-Wschodniej, od Talina (od Kiruny?), przez Warszawę do Nikozji, świadomie odróżniająca swoje interesy od neoliberalnej ekspozytury we Frankfurcie i moskiewsko-eurazjatyckiej biedakapitalistycznej oligarchii. Na początek po prostu jako wspólny sprzeciw neoliberalnym tendencjom w UE i jako inwestowanie w świadomość wspólnoty interesów.
Jak w końcu jest prawidłowo?
Mołdawia. Mołdowa to był poroniony nowotwór bodaj lat 90., próbujący (nieskutecznie) oddać w 100% brzmienie nazwy rumuńskiej. Mołdawia to nazwa zakorzeniona w polszczyźnie od pół tysiąca lat, a tradycja językowa to zwykle nie taka zła sprawa, bo sporo mówi o tym, gdzie jesteśmy i dlaczego. A dla legalistów: Mołdawia jest nazwą zalecaną przez Komisję Standardyzacji Nazw Geograficznych.
uznano 34 tys przy oddanych 232 tys?ciekawe na jakiej zasadzie sa tam uznawane wazne glosy?