w tej chwili, jeśli chcemy zapanować nad efektem cieplarnianym możemy spalić tylko jedną piątą tego, do czego mamy dostęp
do końca tego dziesięciolecia zobaczymy pierwszy dzień bez śniegu na północy
by pomyślał, że koncesjonowani ekolodzy mają jeszcze jaja... I to chyba większe, niż 99% marksistów-leninistów.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,12361807,Oblewani_woda_i_obrzucani_srubami_aktywisci_Greenpeace.html
a weasty z radością zakładały sobie pętle na szyje udając, że to nic nie szkodzi
czy statki greenpeace są napędzane jakimś cudownym wynalazkiem czy ropopochodnym śmieciem?
statek Warrior III napędzany jest wiatrem