czy w tym ruchu jest też sekcja męska?
powyższego wystąpienia: 1:0 dla prawicy.
"królowej polskiego rocka" spałbym spokojnie, biorąc pod uwagę, w czyim komitecie poparcia brylowała.
Wbrew temu, co napisali autorzy odezwy, NIE można bezkarnie trzymać w lodówce skrzynki piwa. Sam próbowałem - drzwi się nie domykają.
Oczywiście, Korę popieram!
przekonuje, że Korę trzeba potraktować tak samo, jak zwykłego obywatela. Może jej "Ramonę" zagrają na sali sądowej ...
ale prawo jest jakie jest, teraz protesty nie pomogą. Czy nie doszło jeszcze do tych "na liście" że zle wybrali swoich "wybrańców". To do Nich należy tworzenie "prawa"a to są konsekwencje złego wyboru i braku możliwości egzekwowania obietnic wyborczych.. a mleko się wylało... p.s. którą partię popierali protestujący?
co panie i panowie z Partii Kobiet napisali, ale czy gdyby spotkało to piosenkarza a nie piosenkarkę, to reakcja partii byłaby taka sama?
te wszystkie "lewicowe" "autorytety" piszą listy otwarte i apele, gdy jakaś burżuazyjna menda ma problemy albo gdy ktoś im czegoś nie dał uznaniowo (np. kolejnego luksusowego lokalu w stolicy), a milczą w sprawach o znaczeniu społecznym? Jakie listy otwarte podpisywali Nowicka, Sierakowski czy Dunin, gdy prywatyzowano SPEC albo gdy podnoszono wiek emerytalny?
legalizacji marihuany czy w ogóle tzw. miękkich narkotyków może liczyć na pewne poparcie. Niekoniecznie jednak i nie głównie w tych kręgach społecznych, które są do pozyskania przez skrajna lewicę. Spora część wyborców ruchu poparcia Palikota aprobowała w jego hasłach szczególnie postulat legalizacji narokotyków. Ruch ten w kampanii wyborczej z roku 2011 nie był jednak ortodoksyjnie lewicowy. A hasło 'korekty kapitalizmu", ogłoszone 1 maja w Sali Kongresowej, nie zyskało mu zwolenników, a porą część dotychczasowych fanów odstraszyło.
Czym innym jednak jest spór o dopuszczalność posiadania - albo i sprzedawania marihuany, a czym innym - kampania w obronie raczej już wygasłej gwiazdy. Kora była postacią lansowaną w popkulturze stanu wojennego. A ta, z kolei, odpowiadała na koncepcję Urbana: niech młodzież się bawi i robi co chce, zeby tylko nie demonstrowała przeciw władzy. Od stanu wojennego trochę wody w Wiśle jednak upłynęło, a popkulturowe mody i sympatie zmieiało się szybko.
W zwycięskiej dla niego kampanii wyborczej, obecny, lewicowo-liberalny obóz rządzący lansował hasło: Zabierz babci dowód. O ile jednak będzie on budowal swój imydż wokół przeterminowanych celebrytów, może niedługo zostać dobity podobnym hasłem do tego, którym wojował.
Przesyłka z marychą zaadresowana była na uroczego dupelka Kory. Se lubi dupelek zajarać, to won od niego jego pani!
[2,8 grama to ile to skrętów? Trzy?]
.
Dokładnie, Durango. Jak ludzi wyrzucają z domów, to środy z piątkami od poniedziałku do niedzieli trzymają zasznurowane mordy. Jak celebrytkę i jej dupelka ktoś podkabluje to się konferencje w Sejmie urządza. Kurewski kraj.
.
Dlaczego akurat Kora jest twoim zdaniem "burżuazyjną mendą"? I dlaczego niby dążenie do poprawy polityki społecznej (w wymiarze czysto materialnym) stać ma w sprzeczności z dążeniem do uczynienia z Polski bardziej cywilizowanego kraju?
Ciąganie kogoś po sądach dlatego, że posiada na własny użytek jakąś niewielką ilość marihuany - to takie głęboko lewicowe?
Jak rozumiem, twoim zdaniem lewica to tylko sprawy czysto socjalne (zgadzam się rzecz jasna z tym, że to bardzo istotne kwestie i wiem, że póki co szeroko rozumiana lewica w tych obszarach g... może zrobić), zaś "obyczajówkę" należy zostawić w troskliwych, pulchnych łapskach biskupów i ich załganych przydupasów i dalej w milczeniu przypatrywać się, jak ten kraj sukcesywnie ewoluuje w stronę kruchcianego grajdoła?
Upiorna logika.
Jak rozumiem "cywilizowanym" krajem były Chiny po wojnach opiumowych? ;)
W "Boyz,n,hood" jest fajna scena, jak afroamerykański radykalny aktywista tłumaczy małolatom, że narkotyki wyniszczają czarną społeczność w interesie białych. Gdzieś mam zdjęcie antynarkotykowej pikiety Lotta Continua z początku lat 70.: sierp i młot plus przekreślona strzykawka. Francuski komunista Louis Bugnard w 1946 opublikował pracę "Konsumpcja konopi indyjskich w Afryce Północnej" w której uznawał narkomanię za skutek zacofania gospodarczego i wyzysku kapitalistycznego... W ruchu robotniczym był silny nurt abstynencki (Arbeiter-Abstinentenbundes in Oesterreich, Schweizerischen sozialdemokratischen Abstinentenbundes, Deutscher Arbeiter-Abstinenten-Bund 1903-1933, do dziś w Szwecji działa robotnicza organizacja abstynencka Verdandi http://www.verdandi.se/ ) V.G. Chirkin na kongresie abstyneckim w Rosji w 1909 r. mówił: "Walka przeciw alkoholizmowi jest przełamaniem pojedynczego ogniwa w łańcuchu politycznego ucisku i kapitalistycznego wyzysku klasy robotniczej". Engels w "Położeniu klasy robotniczej w Anglii" uznał alkoholizm za jedno z narzędzi opresji. Poczytać co nieco można też tutaj http://www.bezjarzmowie.info.ke/test/?p=3834
A dziś blanty stają się sztandarem "lewicowości"!
A co do Kory, to pamiętam jak w swoim czasie entuzjastycznie wyrażała się o reformach Balcerowicza. No cóż - http://fakty.interia.pl/nauka/news/uzywanie-marihuany-obniza-inteligencje,1836345
"A co do Kory, to pamiętam jak w swoim czasie entuzjastycznie wyrażała się o reformach Balcerowicza. No cóż używanie marihuany obniża inteligencję".
Obniża? Przecież kobita szybko zorientowała się skąd wieje wiatr :)
- nowelizacja ustawy antynarkotykowej, polegająca na możliwości odstąpienia przez prokuratora od ścigania przu posiadaniu niewielkiej ilości narkotyku na własne potrzeby miała - o ile można rozumieć ustawodawcę - zrealizować dwa cele. Po pierwsze złamać solidarność konsumenta z dilerem, by konsument mógł donieść na dilera i nie spotkać się z nim w celi. Po drugie umożliwić odstąpienie - po uważaniu - od wsadzania do pudła i zabazgrania kartoteki osobom, które ze względu na przynależność do klas wyższych powinny pozostawać na wolności. W przypadku Kory ta druga intencja ustawodawcy została naruszona.
Czy te wszystkie wymienione w newsie Gretkowskie, Szczuki, Kutze, Środy itp. powiedzieliby słowo, gdyby problem dotyczył "zwykłego" człowieka? (cudzysłów, bo dla mnie ta cała Kora i jej podobni też są jak najbardziej zwykli).
PS.
Zgoda oczywiście co do oceny państwa czepiającego się ludzi o takie sprawy.
trawka nie uzależnia i nie obniża inteligencji
http://news.harvard.edu/gazette/2001/10.11/marijuana.html
Pierwsze z brzegu http://nastek.pl/uzaleznienia/1585,Biala-sila - polecam komentarze.
"Kurewski kraj."
Ojszczyzna
ciekawe gdyby to spotkało faceta czy reakcja była by podobna, pewnie nie;D
a Kora hmmm pamiętam jak popierała konserwatywnego hrabię Bronka;D
a Ramonie Jackowskiej za posiadanie 60 gram, nie grozi nawet grzywna.
Twoje pytania oskarżają. Przyłączam się do nich. Wszelkie używki bowiem uzależniają a w konsekwencji czynią bezwolnymi wobec silniejszych.
Czas, by jankeska rockmenka ujęła się za naszą diwą rockową. No przecież ona lepiej śpiewa niż rosyjskie "zbuntowane cipki". A za Buntem Cipek Madonna murem stanęła.
Nasza rockmenka poparła przecież pro jankeskiego wolnościowego ekonoma, większość tekstów pisała na haju (jak opowiadał jej partner Kamil Sipowicz) więc wpisuje się świetnie w światowy business jak jej Ramona z jointem w tapczan. Madonna to powinna rozumieć. No chyba, że Madonna zazdrosna jest o głos Kory. O Pussy Riot nie musi...
Wczoraj widziałam przeuroczą fotkę: Kora z odsłoniętą twarzą w kapelusiku krojem podobnym do esemańskiego hełmu, natomiast Ramona, siedząca na jej łonie - z przesłoniętym czarnym prostokątem ślepiami. Kryminalny dupelek. Cymesik dla wielbicieli...
Jak by się ktoś pytał - jestem za legalizacją marychy. Żeby se jaj z Temidy nie robić i w niepotrzebne koszta naszego bandustanu nie wpędzać. I żeby nam plantacje maku uroczo kwitnęły. I by obłożyć to akcyzą i VATtem. I żeby mak staniał, bo makówki strasznie drogo wychodzą.
A Kora powinna dostać pół roku polskiego łagru. W sam raz na nagranie nowej płyty. Bo może o więdnącą sławę tu chodzi spowodowaną coraz bardziej rzęchowatym głosem?
.
Dobrze, że lewica (część lewicy) potrafi się uczyć.
Durango z 02:24. Dodałbym tylko, że jego autor z dziką satysfakcją kwitował fiasko zbierania podpisów nad referendum w sprawie prywatyzacji SPEC w "warszawce", skoro o tym wspomina.
O ile dobrze pamiętam, to w "Boyz N The Hood" ten oszołom nie chciał ich dopuścić do lodówki z browarami. ;)
Albo tego nie wiedziałeś albo d*pa z ciebie a nie sędzia.
celebryci bronią celebrytów... Co nas to gówno obchodzi? Zwykły człowiek poszedłby za kratki... ta dostanie zapewne zawiasy... ale i to dobre, żeby nikt nie stawał ponad prawem.
Jestem za tym by odsiedziała 2 lata. Jestem też za zmianą tego prawa. Ale taka zmiana to przyszłośc i jej postulowanie nie powinno działać wstecz i to tylko wobec celebrytów.
"Ciąganie kogoś po sądach dlatego, że posiada na własny użytek jakąś niewielką ilość marihuany - to takie głęboko lewicowe? " rzwecz w tym, że ciągle kogoś ciągają, a że jest to Kowalski czy Kowalska to nikogo to nie obchodzi. Dlaczego niby jakaś zmanierowana stara baba, ktorej złote lata minęły, ma mnie bardziej obchodzić niż Kowalski i Kowalska?
Czemu nie ma tych podpisów celebrytów gdy do pierdla za posiadanie idą Kowalscy? Jak równośc wobec prawa to równość i niech baba siedzi!
Na bezrobotnych czy wykluczonych można lachę położyć, bo jedna kiedyś zdolna pancia zamówiła sobie zioło...
Głupiś, czy tylko głupiego udajesz?
znowu cię starsi koledzy wysłali, żebyś łgał bez ładu i składu? W sprawie SPEC bynajmniej nie "z dziką satysfakcją kwitowałem fiasko zbierania podpisów", lecz kilkoma słowami prawdy kwitowałem zwyczajową nieudolność i zerowy oddźwięk społeczny "działań" lewactwa z warszawki. Można to sprawdzić tutaj:
http://lewica.pl/forum/index.php?fuse=messages.24793
Natomiast z uzbierania podpisów w tej samej sprawie przez siły prospołeczne wielokrotnie wyrażałem satysfakcję tutaj i gdzie indziej.
Co oczywiście nie zmieni faktu, że będziesz tu zwyczajowo nadal łgał w żywe oczy, jak zawsze gdy się tu pojawię. Takie przecież jest zadanie dyspozycyjnego goebelsiątka do zadań specjalnych.
Sumieńciu, Ramona jest de domo Sipowicz!
.
i za znęcanie się nad Ramoną.
(*_*)
Rządzące tym państewkiem szmaty stale czepiają się ludzi, ciągają ich po sądach, jak wszyscy psychopaci tylko patrzą by kogoś skrzywdzić - a my mamy się tu przejmować, że akurat tym razem czepili się jakiejś tam śpiewaczki.
Fajne.
Prawo jest do dupy, bo gnoi naiwną młodzież. Ale jak wpadła pod nie artystka (celebrytka?), która ma dorobek i pieniądze na papierosy, to bardzo dobrze się stało. To tak jak gościu z noclegowni jak zobaczy że wracający z pracy robotnik potknął się i nabił guza: mnie też by bolało, ale jemu dobrze tak, bo śpi w domu. Taki poziom. A dzięki niej może to prawo złagodzą, prędzej niż po klepaniu komentów w klawiaturą. No chyba, że prawo to jest dobre, to sorry.
Kora o "piractwie":
"Podobnego zdania jest Kora Jackowska z Maanamu. - Nielegalne kopiowanie moich piosenek, niezależnie, czy jest to Internet, kaseta lub płyta, jest takim samym przestępstwem jak fałszowanie pieniędzy. Dziwi mnie bezkarność ludzi, którzy się tego dopuszczają. Dziwi mnie opieszałość państwa i policji."
http://www.wprost.pl/ar/3472/Cyberpiraci/
Kora "Kali" Jackowska i tyle w temacie.
prawo nie jest dobre... ale wiesz moze dlaczego klasa wyższa upomina się tylko o klasę wyższą?... Ja wiem.
Oczywiście pewnie tego nikt nie zrobił (ale kto wie może i zrobił?), ale ciekaw jestem jak by odpowiedziały te Nowickie, Gretkowskie i inne Środy gdyby po aresztowaniu za posiadanie i postawieniu przed sądem jakiegoś Kowalskiego, do tego towarzycha ktoś zwrocił sie o pomoc... będę strzelał, że prośba nie otrzymałaby odpowiedzi. Dlaczego?
"To tak jak gościu, który wyszedł z Mariotta jak zobaczy że wracający z pracy robotnik potknął się i nabił guza: mnie też by bolało, ale jemu dobrze tak, bo niech se kupi frajer mercedesa to sie potykać na chodniku nie będzie. Taki poziom. "
Jakich osób "publicznych"??? (czy to coś wspólnego z pewną instytucją kiedyś podobnie określaną?).
bolo, to był ten sam film? ;)
W każdym razie przypomnę, że tacy Crips zaczynali jako odprysk Czarnych Panter (continuous revolution in progress) a dzięki narkotykom zdegenerowali się do poziomu gangu. MS13 przeszli podobną (d)ewolucję.
A może po prostu - nielegalne kopiowanie piosenek (jeśli już, bo nie w tym teraz rzecz).
O tak, Mandark, lewica w ciągu ostatnich 30-40 lat wiele się "nauczyła" w kwestii używek i w ogóle swobód obyczajowych. Zapewne dlatego osiąga w tym czasie sukces za sukcesem!
"Wallraff pisze, że zaczynając pracę ponad czterdzieści lat temu, miał nadzieję, że świat zmienia się na lepsze. Obecnie zauważa tendencję odwrotną, wzrost niesprawiedliwości i pogorszenie stosunków międzyludzkich."
Więzienia są pełne anarchistów, a lewica potrafi tylko - zgodnie z oczekiwaniami lewicowych liberałów - ujadać a to w obronie Pussy Riot (jakby mainstream tego nie robił), a to dla odmiany Kory, którą ściga się za dragi.
PS Oczywiście abstynencja alkoholowa, narkotykowa i nikotynowa to część lewicowego dziedzictwa. Dzisiaj jednak działacze lewicowi raczej chwalą się, ile to nie wypili, zamiast każdego dnia pracować nad sobą. Dziedzictwo dorobku etycznego tkwi wciąż pogrzebane głęboko pod ziemią, przygniecione komuną i modami subkulturowymi.
A co ma wspólnego używanie środków psychoaktywnych z etyką?
Czasami może jednak mieć.
"pańcia" też nie weszła bo paczkę ukradli "na poczcie". Policjanci. Jak ty tak orzekasz w swoich sprawach to coraz mniej mnie dziwi kariera wszelkiej maści plichtów w tym waszym państwie.
dostaję drgawek: środa, sierakowski, szczuka - zapowiedź klęski w każdej sprawie.
megalomański pajacu. Pokazuje on jak na dłoni, że podczas gdy neoliberałowie kolejny raz triumfują, zacierasz ręce, o ile jest to okazją do sekciarskich zaczepek. W tym rzeczywiście jesteś mocarzem.
Poza tym dobrze wiedzieć, że "siły prospołeczne" (w waszym lewicowopatriotycznym slangu to zdaje się PiS) uzbierały w tej sprawie podpisy. Cholera, przegapiłem referendum... Jak wynik?
No niby może, np. jak się je komuś ukradnie. Albo czy się podzielić z kimś, kto nie ma - to też dylemat moralny.
Scena o której myślę była tu albo w "Menace II Society". Jeśli w tym drugim, to którą postać określiłeś jako aktywistę w "BNTH"?
P.S. To info o genezie kalifornijskich gangów to z ZMK czy innego źródła?
Tak, narkomani dzielą się wyjątkowo chętnie - znana sprawa. :)
Opowiem historyjkę z lat mojej burzliwej młodości. Do naszego gangu należało m.in. trzech typów o ksywach Szerman, Perszing i Leo. Razem się wychowywali na podwórku, razem grali w kapeli, razem chodzili na mecze i dziewczyny. Kumple na zabój. Tyle, że Leo zaczął dawać po kanałach... Spotykam ci ja kiedyś Perszinga na Teatralnej a ten ciągnie mnie w bramę, wciska jabola w łapę i mówi: "Stary, pijemy, mam dziś urodziny". Perszing robił na kopalni to się zdziwiłem: "Co ty, chłopie, urodziny jabolem w bramie świętujesz?". A on na to: "Wczoraj wziąłem wypłatę ale spotkałem Leo. Poszliśmy razem na piwo. Wypiliśmy, chciałem się pożegnać, wcisnąłem Leo banknot w kieszeń - bierz, wiem że grzejesz. A on: -Nie, nie, nie zostawię cię, będziemy razem chodzić po knajpach, ja cię będę pilnował. - No i poszliśmy a ja się rano obudziłem na chodniku bez kurtki i bez kasy. Tak że stać mnie teraz tylko na jabola..."
Leo, jak na narkomana przystało, podzielił się - wypłatą kumpla.
bolo, ja ten film oglądałem lata temu! Kolo był - chyba - ojcem (stryjem?) jednego z głównych bohaterów, nawija im to na ulicy (skrzyżowaniu) przed jakimś billboardem. Chyba, że coś pokręciłem...
A informacje o CRIPS oczywiście z ZMK. :) Natomiast o MS13 to np. z "Encyclopedia of International Organized Crime".
I o tym można długo. Wcześniej była tendencja odwrotna bo np. Rewolucyjna Organizacja Portorykańskich Robotników powstała na bazie gangu Young Lords. A teraz cały potencjał buntu wchłania komercyjnie nastawione i korporacyjnie zorganizowane podziemie kryminalne. Opisał to bodaj Ramonet w śp. "Robotniku Śląskim": młodzi ludzie, którzy kiedyś zasilali partyzantkę miejską teraz są żołnierzami karteli narkotykowych. Oglądałeś "Miasto Boga"? Porównaj sobie pierwszą i ostatnią generację mieszkańców.
Ktoś powie, że to argument za legalizacją narkotyków, bo wtedy kartele znikną. G... prawda - znajdą sobie inne zajęcie np. handel ludźmi (już dziś bardziej intratny niż handel narkotykami), bronią lub ludzkimi organami. To nie teoria tylko fakt sprawdzony historycznie: czy zniesienie prohibicji w USA zniszczyło mafię? Nie - znalazła sobie nowe źródła dochodów.
Mnie pytasz? Zapytaj neoliberalną mafię, której marsz do władzy wspieraliście "białymi miasteczkami", "walką z faszyzmem" i tego rodzaju pajacowaniem "radykalno-lewicowym". Wasi mocodawcy doskonale wiedzieli, co zrobić z podpisami - i z tymi ws. SPEC, i z tymi ws. referendum emerytalnego itd.
P.S. Per "pajacu" to możesz spróbować mi powiedzieć na żywo, anonimowy penerku. Tutaj w ten sposób jedynie przedstawiasz się z nazwiska.
O wsparciu neoliberalnej mafii najwięcej do powiedzenia ma klakier "sił prospołecznych", które będąc u władzy swoje prospołeczne idee wcielały w życie łapskami prospołecznej Zyty G.
P.S. Ciekawe, że nasz mistrz ciętej riposty uwielbia szermować zarzutem anonimowości. Dlaczego w takim razie nie zarejestrował się tutaj pod nazwiskiem? Zapewne stał się tak zasadniczy w kwestii ujawniania danych odkąd go zdemaskowali.
prawie na pewno była w filmie "BoyzN The Hood", on był ojcem jednego z nich.
mnie nikt nie musiał "demaskować", bo sam się tutaj "zdemaskowałem" dawno temu, w początkach bytności pisząc, kto się personalnie kryje za zwyczajowo przyjmowanym w internecie nickiem - gdybyś był mniej świeżym chłopcem na posyłki, to miałbyś szansę to pamiętać. Tym się różnię od anonimowych lewackich kapusiów, którzy mają gęby pełne frazesów, zarzutów, wyzwisk, wywodów personalnych itp., a nie stać ich nawet na minimum odwagi cywilnej i odpowiedzialności za swój kapusiowsko-prowokatorski bełkot. I tyle, bohaterski krytyku Gilowskiej, która nie ma na nic wpływu od pół dekady. Popluj sobie jeszcze, tyle wam zostało.
zostało 2,83 g?
A może Policja "ukradła" paczkę, ale litościwie odpaliła 3 gramy dla będącej w potrzebie artystki?
W organach ścigania, to Ty byś nie mógł pracować kochanieńki ...
rzygać swoją zwyczajową żółcią ile chcesz, nie zmienisz tego, na ile prospołeczne były "siły prospołeczne" będąc u władzy. Twoi kumple są w swojej prospołeczności równie wiarygodni co SLD, też bardzo lewicowe w opozycji.
Zresztą co tu dużo mówić - trafnie to opisywał swego czasu niejaki Okraska.
Na marginesie - już kiedyś podawałem tu swoje nazwisko (nie wiem co mnie podkusiło, pewnie chęć żeby natręt się odczepił). Niestety, nic ci ono nie powiedziało, bo nie mogło... Co dalej z tym fantem? Adres mam jeszcze podać?
Macie rację, to był ojciec głównego bohatera. Nie jestem pewien czy był sensu stricto aktywistą, ale w tej scenie rzeczywiście agitował.;)
o tym, że jesteś przypadkowym Stefkiem czy Józkiem z Mszany Dolnej albo z Wejherowa to możesz - powtórzmy któryś raz - opowiadać 5-latkom. Tutaj za dużo mimochodem napisałeś, za dużo wiesz rzeczy z waszego mikrogetta i za dużo masz zwyczajowych środowiskowych "argumentów", żeby takie bajki ktoś przytomny kupił. Mnie to zresztą mało interesuje, kim jest kolejny tutejszy tchórzyk - byli nimi już rote fahne, zielonka, anakonda, Miś Bucharin itd., itp. - bo ile byś nie napyskował, to wasze anonimowe szczekanie świadczy nie o mnie, lecz o was. Nikt sensowny nie będzie traktował poważnie koleżków z donosami w gębie, ale z brakiem elementarnej odwagi cywilnej - w ten sposób możecie pozyskać co najwyżej równie szmatławy "elektorat", jak wy sami. A uprawianie tego szczekania na niszowym forum nie zaszkodzi mi nawet tak mizernie, jak mizernie zaszkodziły donosy waszych koleżków publikowane w Wyborczej czy Nie. Więc szczekaj - za to dostajesz przecież kość do ogryzienia od swoich panów.
niezły przypadek dla psychiatrów. Zachodzę w głowę, jakież to tajemnice "mimochodem" zdradziłem z naszego (?) "mikrogetta".
I skąd ta zgoła nielewicowopatriotyczna pogarda dla prowincji? Masz coś do Wejherowa albo Mszany Dolnej? Nie posądzałem cię o takie "warszawkowe" uprzedzenia.
Grunt, że nie przejmujesz się nic a nic "szczekaniem na niszowym forum". :D
"Takie widzi świata koło, jakie tępymi zakreśla oczy". A jak wiadomo punkt widzenia zależy od d*** posadzenia.
TO ważne , ale może szanowni dyskutanci oświecą mnie (jak widać od niedawna tu bywam ) kto jest kto i dlaczego pisze takie "miłe"o bliznim swoim słówka... bo trudno zrozumieć Wasze "pyskówki"na temat osobistych .wycieczek.. Poza tym ,trudno o jakąś przejrzystą klasyfikację poglądów, z wyjątkiem stachanowca Westa (ten, to ma zdrowie).N.p. Bolo,przedstawia się jako Lewicowy patriota,ale to ani lewicowy,ani patriota, to znaczy co? kamuflaż ? ,albo Sumienie Narodu.. hm, całego ? o ile wiem to nikt z moich znajomych go nie upoważnił do tej funkcji, czyli samozwaniec jakiś.. Durango 95, to 95, to rocznik ? jeśli tak , to usprawiedliwiony, pożyje, to mu się zmieni. A ten Xionc fil,ta druga część, to filutek,czy filozof ?, żadne mi "nie leży"bo jest jakiś taki napastliwy, tak jak Porta Nigra..ale to pewnie koledzy z jednej kanapy. p.s już kiedyś proponowałam,aby w sprawach osobistych,dać sobie "buzi" albo w "mordę" ale nie TUTAJ, na litość Boską, bo nie wiem komu sekundować,a bardzo to denerwujące, jak nie wiadomo z jakiego powodu "goście się okładają"...
Sumienie Narodu to imię i nazwisko. Chyba nie podejrzewasz zasłużonego forumowicza, że jest anonimowym tchórzykiem?
już nie podejrzewam, już wiem. p.s zlituj się idz z tym Sumieniem na piwo. poświęć się w imię Narodu. .... jerunie, co jo godom,toż mnie zarozki zamknom za szerzenie...
a kto może atakować Durango 95 tylko kilkanaście osób znanych z imienia i nazwiska bo reszcie to nikomu nie mówi.
Zwłaszcza z kłamczuszkami, którym dano na chrzcie po motorowodniaku z Matką Boską w klapie.
gorzej chyba dostać na chrzcie takie ekstrawaganckie imię jak Sumienie (oczywiście zakładając, że nie mamy do czynienia z anonimowym tchórzykiem).
Jak Korę zamkną, z powodu "zaboru trawki" Ramonie, to kto będzie śpiewał?. Ze Kora będzie cienko śpiewać , to mi nie przeszkadza, bo i tak staram się nie "podbijać bębenka" coraz gorszym "wirtuozom medialnym",ale wycia Ramony ,pewnie trudno było by znieść nie tylko mnie. Coś mi się widzi, że to wielkie osiągnięcie jednych służb specjalnych zostało przyćmione innymi służbami, tym razem bez osiągnięć. Z drugiej strony,jeśli posiadając "wyrok" można założyć firmę -piramidę finansową, omamić złotymi sztabkami ( skąd one się znalazły w posiadaniu tego skazanego") kupować drogie reklamy w TV i żyć jak basza na koszt naiwnych bez kontroli Państwa, to znaczy, że Państwo nie spełnia swych powinności i powinno być pociągnięte do odpowiedzialności i obłożone karą finansową i zamknięte w "ciupie" tak jak ten "wyrokiem"... śmieszne? nie tragiczne, bo to dotyczy Polski, czyli nas.