Mam nadzieję, że katolicki łaciński francuski Quebeck będzie kiedyś niezależny od anglosaskiej protestanckiej Wampirii.
Mam nadzieję że Ouebeck będzie nadal częścią Kanady tak jak dotychczas!
a ja mam nadzieje, że Kanada stanie sie prowincja Quebecu
mam nadzieję że kanadę w końcu odbiją Eskimosi i wygonią angoli i francuzów do europy
Québec nie jest Górnym Śląskiem.
za niepodległością jest lewica która oględnie nie przepada za KRK.Sam KRK zaś jest przeciwny niepodległości.Swego czasu działała nawet polityczno-zbrojna grupa radykalnej lewicy FLQ walcząca o niepodległą republikę socjalistyczną
Twoja uwaga była zbędna bo to akurat każdy wie!
A co do tego w ogóle może mieć związek wyznaniowy?
grupy lewicy narodowo - wyzwoleńczej nie są przywiązane do katolicyzmu
Ci anglosasi to jednak krwawi, żądni mordu barbarzyńcy. W sumie nic dziwnego, że zawsze byli forpocztą konserwatywnego liberalizmu 0.o
Oczywiście, Mephisto: Robin Hood, Wat Tyler, lewellerzy, diggerzy, czartyści, Wobblies...
Przecież nawet jeżeli Quebeck ogłosilby niepodległość byłoby to państwo narodowe. Już przecież ogłosili, że istnieje naród Quebecku. Lewica zawsze popierała przecież byty ponad narodowe (ZSRR, UE), a tutaj nagle taka zmiana.
a propos barbarzyństwa anglosasów, zgadzam się. Już słynny filozof pisał w XVIII wieku...
"Od surowego mięsa zwierzęta dziczeją; to samo stałoby sie z ludźmi, gdyby się tylko nim odżywiali. Dowodzi tego fakt, że Anglicy, którzy spożywają mięso nie tak wysmażone jak u nas, lecz na wpół surowe i krwiste, odznaczają się, jak się zdaje, w większym lub mniejszym stopniu okrucieństwem; wynika ono częściowo z tak przyrodzonych pokarmów, częściowo zaś z innych przyczyn, których wpływ osłabić może jedynie wychowanie. To zdziczenie wywołuje w duszy pychę, nienawiść i pogardę dla innych narodów, hardość oraz inne uczucia, które wypaczają charakter, podobnie jak ordynarne pokarmy sprawiają, że umysł staje się tępy i ociężały, szczególnie skłonny do lenistwa i gnuśności*."
------------
* La Mettrie, "Człowiek maszyna", Warszawa 1984, s.23
Przypadkiem, samson, sama koncepcja państwa narodowego jest dziełem lewicy (oczywiście o ile zgodzimy się, że jakobini byli lewicą). Natomiast Ojcami-Założycielami Wspólnot Europejskich byli chadecy: Adenauer, Schuman, De Gasperi. Także w przypadku Traktatu z Maastricht rola nielewicowych polityków takich jak Kohl, Major czy Andreotti była decydująca.
A czy oprocz katolicyzmu slyszales jeszcze o jakims innym zwiazku wyznaniowym?
Najwyrazniej masz alergie na katolicyzm
Ano taki że lewica w kwestiach światopoglądowych jest pojeb..a
Co prawda po wojnie w europie zachodniej odnosiła sukcesy ale tylko dlatego bo miała normalny pogląd na goospodarke i sprawy społeczne stąd na dobre zakorzeniła sie w parlamentach na zachodzie europy i nawet wtedy gdy przegrywała wybory to i tak miała wpływ na rządzenie.
A dziś sytuacja jest odmienna stąd tzw.lewica znika z politycznego krajobrazu.
Nic dodać nic ująć a że prawda w oczy kole cóż kto nie wyciąga wniosków z błędów ten musi przegrać stąd lewica przegrywa na własne życzenie.