Znajdzie wreszcie swój koniec? Czy odpowiedzią na tragiczne konsekwencje prywatyzacji... Może być tylko dalsza prywatyzacja? Jak to powstrzymać? Ja rozumiem, że nasz naród jak ta lawa... Ale dlaczego i w środku zimny jak dupa umarlaka?
SLD sie "sprzeciwia", PiS pewnie tez... A prywatyzacja i tak przejdzie... Tylko przy następnych wyborach mamy pamiętać, że oni byli przeciw... By mogli przejąć władzę i prywatyzować już na swoje konto. Ale tylko my możemy takie rzeczy powstrzymać, bo tylko my mamy w tym interes, nie polityczny lecz żywotny...
to nic innego jak dojenie większości przez nielicznych a w konsekwencji narastająca nędza tej większości, czego doświadcza ona z roku na rok od ponad dwudziestu lat. Ale ten proces się odwróci. Wierzę w to.
...... w kierunku systemu z ukrytą eutanazją poprzez
pryncypia tego system .....
Nie masz kasy ( pieniędzy) oraz sił i zdrowia to zdychaj
( odchodź w niebyt ewentualnie do Nieba ).
Podałem w 2 wersjach te pryncypia:
a) w wersji wulgarnej
b) w wersji kulturalnej.
Eutanazja w naszym systemie nasila się co powoduje
szybsze odejścia z ZUS:
a) osób wiekowych
b) osób obciążonych chorobami przewlekłymi
c) osób niepełnosprawnych
Z naszego systemu opieki mogą korzystać efektywnie ludzie najsilniejsi, czyli o najlepszym zdrowiu bądź zasobnym portfelu :)
i o to w III RP pewnie decydentom politycznym głównie chodzi :(
jacekx marksista chrześcijański
jeszcze członek SLD
Ps. Piszę to gorzkie wyznanie jako też człowiek przewlekle chory ( i nie jest to przewlekły katar ) a więc doświadczany zmianami w opiece zdrowotnej III RP.
jest powiązanie zarobków lekarza z częstotliwością
kierowania na badania diagnostyczne.
Im więcej lekarz kieruje pacjentów na badania diagnostyczne
tym mniej zarabia lub, gdy według takiego prezesa np. Nadmorskiego Centrum Medycznego w Gdańsku lekarz zbyt dużo uwagi poświęca diagnostyce to grozi mu się sankcjami finansowymi.
Widziałem osobiście pismo grożące takimi sankcjami lekarzowi ......
Czy to nie jest zachęta do eutanazji ?
Mało pieniędzy na opiekę zdrowotną to jedno, ale tworzenie systemu uzależniającego płace lekarza od kierowania pacjentów na badania diagnostyczne to drugie i do tego zbrodnia na pacjencie, którą popełniają Panowie Prezesi Spółek, czyli dawnych publicznych przychodni.
Ostatnio kwiatkiem jest też zakaz kierowania na badania np. USG przez lekarzy rodzinnych ...... to po cholerę ich powoływano.
Niepotrzebny mi lekarz co przepisze APAP.
Pozdrawiam jeszcze zdrowych Obywateli oraz przewlekle chorych
czy walczących o swe życie w systemie opieki zdrowotnej
w III RP.
jacekx marksista chrześcijański
także członek SLD
A po co najjaśniejszej III RP słabi na ciele i uczeni w piśmie ?do łopaty,nadają się ino ci, co są potulni jak baranki i dają się strzyc (wszystkim).
jestem za całkowitą prywatyzacją. To jedyny sposób, by "lekarzy na wyciągnięcie ręki" zmusić do jakiejkolwiek rzetelności zawodowej. I oduczyć bezkarnego ordynarnego łapówkarstwa.
W prywatnych placówkach też mają miejsce wymuszenia (łapówki).
To ministerstwa,powinny się sprywatyzować,łącznie z NFZ i całym tym galimatiasem,w który nas wpakowali nasi wyzwoliciele od wszystkich dóbr. Po cholerę odbieracie mi składki na "lecznictwo"jeśli mam się leczyć za własne pieniądze?...Acha i ponieważ od 17 lat nie korzystałam z usług państwowego lecznictwa(ja to mam zdrowie)to proszę o oddanie mi tych zabranych pieniędzy, jak prywata, to oddać co nie wasze.
Prywatyzacja ministerstw... Spółki prawa handlowego? No byłoby to jakies rozwiązanie problemu... Gdyby zgodnie z ich zasadami na drugi dzien poupadały
Umiesz czytać ?
Wszystkie obecnie przychodnie przynajmniej te w Gdańsku są prywatne ......
A co to według Ciebie są spółki zarządzane przez Zarządy i ich Prezesów.
To czy organem założycielskim jest gmina czy
III RP to nie jest istotne bo to są firmy nastawione na zysk gdzie zarobki Prezesa, Zarządu i lekarzy zależą od zysku
a zysk zależy od ilości kontraktów z NFZ czy też od pacjentów
płacących za daną procedurę.
Co Ty więc pieprzysz o sprywatyzowaniu to jest już prywatne a to, że infrastruktura pochodzi jeszcze z czasów gdy to było państwowe to nie jest ważne i to nawet lepiej bo Zarządy spółek i lekarze nie musieli inwestować własnego kapitału w budowę i działki na których te przychodnie się znajdują.
Trzeba być świrem aby proponować sprywatyzowanie czegoś prywatnego :).
Pozdrawiam.
jacekx marksista chreścijański
członek SLD
jacekx marksista chrześcijański
członek SLD
Ps.Jeszcze raz ......
Pozdrawiam jeszcze zdrowych Obywateli oraz przewlekle chorych
czy walczących o swe życie w systemie opieki zdrowotnej
III RP.
Czekanie w kolejce do lekarza rodzinnego w naszym Spółkowym Centrum trwa około 2 godzin od wyznaczonego czasu.
Masz rejestrację na 10 wchodzisz o 12 ..... masz na 18 wchodzisz do gabinetu o 20.
Dlaczego tak się dzieje?
Odp. :
a) bo osiedla zamieszkują emeryci, którzy bardzo absorbują system.
b) bo za mało lekarzy na takie osiedla.
c) bo za mało kontraktów z NFZ.
d) bo NFZ i Ministerstwo Zdrowia czytaj Państwo ( czyli obecnie PO i PSL )
mają w d.... standardy WHO co do ilości pacjentów przypadających na lekarza w RP
tak samo mają w d.... standardy WHO co do ilości pacjentów przypadających na pielęgniarkę
Podsumowując po cholerę wstępowaliśmy do Unii skoro w jej
państwie członkowskim (III RP) nie obowiązują standardy WHO ?
Pozdrawiam jeszcze zdrowych w III RP.
jacekx marksista chrześcijański
członek SLD
O standardach ilości zatrudniania lekarzy i pielęgniarek
mówi się w Polsce od dawna.
Na dziś MZ określa je >>>>
Lekarz rodzinny i ogólny - niezależnie od wieku – pod jego opieką nie może znajdować się więcej niż 2750 pacjentów i taka sama ilość dotyczy pielęgniarek POZ.
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>.
Nie znalazłem w Internecie niestety info o WHO - wypadłem ze środowiska medycznego a wiem, że kiedyś tzn. ok 18 lat temu mówiło się o standardach zatrudnienia powstających w WHO Nie mam obecnie danych czy powstały standardy i jaka jest ich wartość.
Może ktoś z czytających ten post ma te dane ( jeśli istnieją) i może się z nami podzielić ?
Znalazłem jedynie dane WHO, co do ilości lekarzy w RP
i wynosi ona 423,73 pacjentów na lekarza.
Zastanawia mnie skąd, więc bierze się wyznaczony przez ministerstwo zdrowia standard ilość 2750 pacjentów dla 1 lekarza PO jak 1 pielęgniarki PO?
Pozdrawiam.
jacekx marksista chrześcijański
w kwestii twego wpisu o godzinach wejścia do lekarzy:
nic tak nie wkurwia, jak emeryci przychodzący truć dupę lekarzowi w gabinecie (średnio 40 minut)i wkurwiać naprawdę chorych (bądź potrzebujących wypisania tylko skierowania na badanie/do specjalisty) w kolejce.
"Lekarze to to beszczelni złodzieje!!!!!
jestem za całkowitą prywatyzacją. To jedyny sposób, by "lekarzy na wyciągnięcie ręki" zmusić do jakiejkolwiek rzetelności zawodowej. I oduczyć bezkarnego ordynarnego łapówkarstwa."
Pamiętaj, że jak będzie Cię boleć głowa, nie omieszkaj jej sobie upie*dolić;-) Za Twoim pomysłem na "uzdrowienie" służby zdrowia stoi bowiem taka sama logika;-)
głupoty piszesz :(
A jak dostać się do lekarza specjalisty?
Jedyna droga to przez lekarza domowego bo taki jest system.
Co więcej niemożność skierowania np. na usg przez lekarza domowego zatyka dostęp do lekarzy specjalistów.
A wpisy o doprowadzenie do prywatyzacji już sprywatyzowanego świadczy jedynie o inteligencji piszących takie bzdury :).
jacekx marksista chrześcijański
a emeryci potrzebują lekarzy specjalistów od geriatrii.
Mają do tego prawo.
A znajdź mi przychodnię gdzie tacy specjaliści przyjmują ..... a jeżeli taka istnieje to ile jest ich w RP?
Czyli Co?
Budujemy system opieki zdrowotnej z eutanazją.
jacekx marksista chrześcijański