Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Komentarze czytelników portalu lewica.pl
przez ostatnie lata aktywnie forsowali pogląd (a przez to legislature) że każda krytyka Izraela jest mową nienawiści i antysemityzmem, to teraz nie chodzą na paluszkach wokół tematu, bo jedno słówko za dużo i już bedzie hate-speech. A jak to wygląda, hate specch w ustach progresywnego, młodego człowieka? Co on, jakiś neo-nazista?
Smiech na zakonczenie jej przemowienia jest chyba najlepszym dowodem co publika o niej mysli.
A oskarzenie o wandalizm?
100% RACJA
"w każdej wojnie pomiędzy cywilizowanym człowiekiem a dzikusem stań po stronie cywilizowanego człowieka"
"wspieraj Izrael"
"pokonaj dżihad"
"prawicowa organizacja proizraelska American Freedom Defense Initiative"
"proizraelska działaczka, która zasłoniła plakat swoim ciałem i zaczęła odpychać Monę Eltahawy statywem swojej kamery"
"oskarżenie o wandalizm? 100% RACJA"
To jest dopiero cyrk i rzeczywiście chce się śmiać.
Chociaż bardziej rzygać.
Masz racje, rzygac sie chce.
Pokonaj Jihad do objaw rasizmu.
To, co mnie uderzyło w tej całej historii, to fakt, że ta egipsko-amerykańska dziennikarka, mimo swoich feministycznych poglądów stawiających ją w opozycji wobec większości egipskiego społeczeństwa, czuje jednak więź i solidarność ze swymi (ex)rodakami. Gdyby na jej miejscu był jakiś polaczek to "oboma ręcami" by się solidaryzował z antypolskim plakatem i jeszcze by na nim co mocniejsze epitety dopisywał.
Wyjatkowo prostacka proba prowokacji prymitywny kraPolu
Po pierwsze skad ty moglbys znac jakiegos polaczka
A po drugie:
Gdzie ty wyczytales ze plakat jest anty egipski?
Plakat jest PRO IZRAELSKI i ANTY JIHAD.
Zaden inny kraj w nim nie jest wymieniany. To wlasnie ona jest rasistka i antysemita zreszta dokladnie jak ty.
"czuje jednak więź i solidarność ze swymi (ex)rodakami."
Czyzbys sugerowal ze wszyscy Egipcjanie sa rasistami i antysemitami?
Czybys sugerowal ze wszyscy Egipcjanie podobnie jak ona popieraja Jihad?
Zeby byc dobrym prowokatorem musisz sie jeszcze duzo nauczyc :))))
A jezeli lubisz byc tak uderzonym to nastepnym razem uderz sie w glowe mlotkiem i sierpem
i przyniesie skutek odwrotny do zamierzonego. Niektórzy Żydzi zbyt łatwo zapomnieli, że jeszcze nie tak dawno (nawet w USA) sami byli "dzikusami" i gorszą rasą.
Uderz w stół a nożyce się odezwą. :) Skąd ja wiedziałem, że polaczkowaty kundel Rebel zaszczeka. :))) Do budy, burku!
A czy merytorycznie bylbys w stanie sie wypowiedziec?
Czy moze zbyt trudne?
:D
Jestem pewien ze mylisz sie w tym wypadku.
Tak byloby w kRaju. Tutaj okreslenie Zyd czy nazwanie kogos zydem ma calkowicie inny wymiar. Oczywiscie jak w kazdym spoleczenstwie sa wyjatki ale daleko im do Papalandu
Nie drążyłem tematu. Ale wątki bądź wzmianki o antysemityzmie "prostych Amerykanów" są w amerykańskiej literaturze pięknej XX wieku dosyć zauważalne - zarówno w literaturze "poważnej", jak i popularnej. Zresztą antysemitów z głośnymi nazwiskami też nigdy nie brakowało - zoologicznym i aktywnym antysemitą był Henry Ford (w końcu ikona amerykańskiego sukcesu), stykałem się z antysemickimi wypowiedziami Johna D. Rockefellera.
Mnie wiadomosc nie dziwi. Kazdy, kto mieszkal przez krotki nawet czas w Imperium Dobra, moze podac analogiczne przypadki w duzej ilosci.
A jesli chodzi o argumentacje zwolennikow izraelskiej demokracji i soldateski masakrujacej cywilow, to zapraszam do lektury Denisa Pragiera:
'So, why isn't the left out there leading pro-Israel demonstrations?
The answer is as important as it is contemptible.
In general, the left does not care about women, independent judiciaries, minorities, democracy, gays or almost anything else for which it marches. That is why the left opposed America's war in Afghanistan, which liberated women from being treated like animals.
Nearly all the causes the left speaks for are noble-sounding covers for its real agenda -- the overthrowing of Western, especially Judeo-Christian and capitalist, values. Remember the chant at Stanford, "Hey, hey, ho ho, Western civ has got to go"? That is what animates the left.
In psychoanalytic terms, it is antagonism to one's father and his values. In a commencement speech he gave this year, the former president of Dartmouth College, James O. Freedman, a man of the left, said that the purpose of a college education is "to question your father's values." Those of us not on the left believe that the purpose of a college education is to discover what is true and what is good.
America embodies all that the left dislikes. It is the most religious of the industrialized democracies (proudly and uniquely Judeo-Christian). It is also the most capitalist. And, what drives the left especially crazy is that with all this religion and capitalism, America is the most powerful force on earth -- economically, militarily and culturally.
Israel is Little America. It, too, is religious (though a secular state like the United States, it is proudly Jewish). It, too, celebrates capitalism. There are no demonstrations in Israel against McDonald's. On the contrary, even before McDonald's opened there, Hebrew replicas like "McDavid's" were established.
And Israel, like America, celebrates its national identity, not the "world" identity that the left affirms. The left loathes nationalism unless it is anti-Western, like Palestinian or Cuban. America does not jump to attention when world treaties are signed and Israel is the U.N.'s pariah, rendering America and Israel the left's "axis of evil," far more reviled than Iran, Iraq and North Korea.
The question, "Why does the left support the Palestinians?" is an extremely important one. At this time in history nothing so illustrates the left's nihilism as does its support of the Palestinians against Israel.
Why does the left support the Palestinians against Israel?
By Dennis Prager, July 26, 2002 http://townhall.com/columnists/dennisprager/
'
zamazywac caly plakat.wystarczy "wspieraj israel.pokonaj dzihad" reszte zostawic do osadu ludziom.ciekawe u kogo w wiekszosci byloby skojarzenie dzikus a cywilizowany :)))
zreszta jak zawsze israelczycy znow strzelili sobie w stope.
No to by wyszlo:
"w każdej wojnie pomiędzy cywilizowanym człowiekiem a dzikusem stań po stronie cywilizowanego człowieka."
i to dopiero jest bez sensu