facet pisał z pasją. z całych faków i mitów, tylko jego artykuły dało się czytać.
Jeden z niewielu, którego dało się tam czytać.
[W lipcu nagle umarł mój szwagier w wieku 56. Ja też mam niedługo 56. Niedawno omówiłam mój pogrzeb z synami - kremacja, świecki pogrzeb, jakaś "laurka" od świeckiego mistrza ceremonii, nad grobem ma grać Riedel "List do matki"
- http://www.youtube.com/watch?v=Ztftrxh6lB0&feature=related,
a co zostanie - przepić albo zainwestować - zależy od tryndu..]
Wyrazy współczucia i szacunku dla Rodziny.
.
Daj spokój, przecież to za wcześnie na takie plany...
Mam nadzieję że powstanie Fundacja im.Marka Szenborna promująca humanizm , ateizm ,laickie państwo i antyklerykalizm
Ale cholera... przecież w FIM jest rubryka o leczeniu - zarówno standardowe metody jak i głodówki, zioła itp. - czyżby ten przeklęty nowotwór był tak złośliwy, a może M. Sz. nie dał się przekonać do ich zastosowania?
Jak będę w stanie agonalnym? Jak moja Ciocia, która durś żyje?
Prawie rok temu dostała ostatnie namaszczenie. W tym czasie zmarł wujek Alojz, jej i mojej Mamy młodszy brat. Teraz szwagier-rówieśnik, w międzyczasie różni znajomi. A ona wegetuje. Moja mama, która ją bardzo kocha i jest osobą bardzo wierzącą, modli się codziennie o jej rychłe odejście...
Ja już od roku piszę scenariusz mojego pochówku, co by mi dzieci numeru po śmierci nie wywinęły. Jak coś zmienią, to ich straszyć będę!
(*_*)