Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Małgorzata Kąkiel: PRL i RP na nowo odkrywane

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

W sumie

nic ciekawego

autor: polak17, data nadania: 2012-10-16 09:58:19, suma postów tego autora: 1323

Jedna rzecz mi się w recencji spodobała.

"Meyza i Szabłowski odnieśli w kapitalizmie sukces. Mają w Warszawie pięćdziesięciometrowe mieszkanie, za które spłacają co miesiąc 2 tys. kredytu (plus 700 zł rozmaitych opłat), jeżdżą po świecie (wspominają np. wyjazd do Tajlandii), mają opla astrę"
No sukces na miarę Gatesa :-)))

autor: west, data nadania: 2012-10-16 11:12:38, suma postów tego autora: 6717

OK

Najciekawsze informacje, wielokrotnie juz zreszta przywolywana (np. przez A.Gwiazde) to te, o konsumpcji miesa, jajek, mleka w PRL i zwlaszcza w PRL stanu wojennego.

To sa zreszta dane dostepne ze starych rocznikow statystycznych, z nielicznych publikacji naukowych o tym okresie oraz z wspomnien rodzinnych (jesli ktos nie pamieta).

autor: Czarek, data nadania: 2012-10-16 17:40:08, suma postów tego autora: 306

Czarku, ale z historii trzeba wyciągać wnioski

Widać, że ilość kg mięsa na głowę ludności to nie to, czego ludzie potrzebują najbardziej.
Woleliby mieć to w sklepie i to zawsze a nie wtedy kiedy akurat "rzucą", w postaci zdatnej do konsumpcji, w odpowiednim wyborze itp.
Zresztą to są rzeczy oczywiste, o których doskonale wiedziano w PRL, no ale nie wyszło.

autor: west, data nadania: 2012-10-16 18:27:11, suma postów tego autora: 6717

>west

Nie rozsmieszaj mnie. Wskazniki statystyczne dotyczace wyzywienia sa obiektywna miara dobrobytu. Zapytaj niedozywione dzieci, co by wolaly. Iluzoryczny wybor, na ktory ich nie stac? Zapytaj chorych na gruzlice. A jak cie to nie przekona, to poczytaj sobie o tym z czego sa robione obecnie tanie wedliny, jaka jest jakosc jajek itd. Ja na przyklad bardzo dobrze pamietam prl-owskie parowki, o jakosci ktora dzis mozna znalezc tylko w najdrozszych sklepach.

autor: Czarek, data nadania: 2012-10-16 21:37:59, suma postów tego autora: 306

Tak, tak towarzyszu. Wiemy, że każdy klasowo uświadomiony robotnik

bez wahania przedkłada mięso w roczniku statystycznym nad mięso na talerzu. Zwłaszcza że szczaw też jest pożywny i ma dużo witamin, prawda?

autor: west, data nadania: 2012-10-16 22:10:41, suma postów tego autora: 6717

zadziwiajace

ze argument z rocznika statystycznego podaje Andrzej Gwiazda. Tyle, ze on wyciaga z tego inne wnioski (dotyczace wspolczesnosci). Nie kwestionuje jednak samego faktu.

I nie jestem dla ciebie zadnym towarzyszem. Zbyt piekne slowo, w plugawej klawiaturze.

autor: Czarek, data nadania: 2012-10-16 23:38:40, suma postów tego autora: 306

.

"jak można uznać za najlepszy obiad schabowego z zasmażaną kapustą?"

W takich okolicznościach mawia się - zapomniał wół jak cielęciem był. Albo, że wyżej s.ra niż dupę ma.

----
"mieszkanie, za które spłacają co miesiąc 2 tys. kredytu"

Czy to wiekopomne dzieło powstało na zlecenie banków?

autor: Bury, data nadania: 2012-10-17 10:39:33, suma postów tego autora: 5751

A co tu jest do kwestionowania? Towarzyszu C. :-)

Po prostu mięso było albo go nie było, a jak było to takie jakie rzucili, i stało się po niego godzinami w kolejkach. A dzisiaj wchodzisz do sklepu i kupujesz jakie chcesz i ile chcesz. Nie mówiąc już o ogromnym asortymencie innych produktów spożywczych.

autor: west, data nadania: 2012-10-17 20:28:20, suma postów tego autora: 6717

Wiesz, west, jak dawno

zupy szczawiowej nie jadłam? Będzie z 11 lat. "Generał" mi przyniósł ze swojej działki. Za darmo, nawet na piwo nie chciał. "Bierzcie, moja tego warzyć niy umiy, a jo tego som niy przejym". Już mi potem nigdy nie przyniósł. Powiesił się, tak mu pewnie dobrze w tym kapitalizmie było...
Szabłowski i Meyza zajadają się kaparami, bo im kapusta chyba śmierdzi. Ja na przykład oliwek nie tknę, bo mi po prostu nie smakują, a dzieci się zajadają...
I to nieszczęsne mięso. Przede wszystkim mięso to było mięso, a nie fifty-fifty łajno z wodą i antybiotykami. Rzucisz na patelnię i wypływa zeń jakaś mazista breja. Połowa znika, tak że to co obecnie podaje GUS, 'tonażowo' nijak się ma do tego co na talerzu i w żołądku. To już może to sushi lepsze, bo w PRL nie rzucali więc porównać nie mogę? W PRL-u nawet zwyczajna była lepsza niż dzisiejsza "swojska" "wiejska".
Włoski makaron z molami trzymało się dla szpanu??? To jakiś flejtuch ta gospodyni była jak robactwo w chałupie mnożyła, nawet jeśli ono zagraniczne było...
Ja tej książki nie dotknę, co się wnerwiać będę. Rok temu miałam "przyjemność" z jakąś pracą zbiorową pt. "Absurdy PRL-u". W zamyśle prześmiewczą a w konsekwencji obrzydliwie obnażającą głupotę i prymitywizm "autorów".
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2012-10-20 08:24:04, suma postów tego autora: 5956

Trzeba odbudować ideę Komunizmu !!

Jak wygląda kapitalizm w Polsce - każdy widzi. Ile nędzy , cierpień i upokorzenia przyniósł on ludziom pracy wiedzą najlepiej bezrobotni , wyrzuceni na bruk , robotnicy pozbawieni prawa do obrony przed wyzyskiem , bo patron nie życzy sobie związków zawodowych w swoim zakładzie, dzieci niedożywione , pozbawione kolonii i prewentoriów, emeryci i renciści, którym przez reformę chce się odebrać marne grosze , które otrzymują bo kapitaliści nie chcą płacić podatków, a państwowe zakłady pracy zostały zrujnowane i ostatecznie dobite przez PRYWATYZACJĘ , więc nie będą zasilać budżetu państwa..!! Oczywiście zupełnie inny obraz POLSKI LUDOWEJ i NAJJAŚNIEJSZEJ III RP mają ludzie kapitału i ich klientela. Dla nich Polska Ludowa - to kraj siermiężny, nie dająca im szans zdobycia FORTUN , natomiast NAJJAŚNIEJSZA - to wielki skok do LUKSUSU i i szybkie wejście do Europy. Dla jednych jest to wejście na europejskie SALONY , dla drugich - rola TANIEJ SIŁY ROBOCZEJ ,źródło tanich surowców i rynek zbytu na zachodnie buble. To już przerabialiśmy. Taka była II Rzeczpospolita tak zachwalana przez PRAWICĘ. NARÓD, KTÓRY NIE POTRAFI WYCIĄGNĄĆ WNIOSKÓW Z WŁASNEJ HISTORII JEST NARAŻONY NA TO, ŻE BĘDZIE MUSIAŁ JĄ POWTÓRZYĆ !!!!

autor: Sekretarz, data nadania: 2012-10-20 14:47:30, suma postów tego autora: 125

Hyjdlo, sam się wyżej trochę podśmiewam z autorów

(nie wiem czy to lemingi, czy tylko dla lemingów piszą; a może pewne stereotypy to z ich strony ukryta ironia?), ale nie sądzę żeby warto było bronić rozmaitych niedomagań realsocjalizmu, które w końcu złożyły go do grobu, dyskusjami o jakości mięsa. Owszem, dzisiejsze mięso i wędliny bywają podłej jakości, ale i wtedy bywały (sławetne "wyroby papierniczo-drobiarskie"). Za to dzisiaj wchodzisz do sklepu i możesz kupić co chcesz (od paskudnych parówek po siedem za kilogram po argentyńską wołowinkę i porządne salami). Tak powinno być, a nie tak, jak kiedyś było.

autor: west, data nadania: 2012-10-20 19:51:31, suma postów tego autora: 6717

Sekretarzu

"Jak wygląda kapitalizm w Polsce - każdy widzi. Ile nędzy , cierpień i upokorzenia..."

Twoje wywody są dowodem na istnienie psychologicznego zjawiska, polegającego na idealizowaniu czasów swojego dzieciństwa. Jak wyglądał socjalizm, każdy mógł przekonać się na własnej skórze. W niektórych dziedzinach było lepiej niż dziś, w innych o wiele gorzej (choć ogólny bilans jest trochę ujemny). Było, minęło, trzeba umieć żyć w nowej rzeczywistości, i brać przykład z sąsiadów z północy, którzy potrafią godzić kapitalizm z opiekuńczym państwem.

autor: Nanana, data nadania: 2012-10-20 23:39:37, suma postów tego autora: 83

O lol!!! Normalnie lipa rotfl siara i poracha na maxiora!!!

Ten nierentowny typ na okładce ma typowego PRL-owskiego obleśnego fusa. Jako żywo przypomina tego chałturnika, co to był ekshibicjonistom i na krakowskim rynku odsłaniał płaszcz i rozdawał obciachowe, nierentowne, nieświeże mleko z karaluchami a potem śpiącego czarnego Araba z bajki chciał obudzić swoim wyciem. Choć w sumie... gdyby tego obleśnego fusa zgolił, to na bank jakiś eSBekoZOMOloORMOwiec rozjechałby go radzieckim czołgiem. Nie zmienia to jednak faktu, że to miernota była. Gdzie mu do rentownego, nowoczesnego i przystojnego Piotra K., który co i rusz pokazuje na co go stać muzycznie i artystycznie i ma głos jak anioła głos?

A wogule ten temat był już tyle razy przeze mnie wałkowany, no ale niedouczone lewactwo po nierentownych i obciachowych komunistycznych zawodówach niekumate, więc muszę powtórzyć jeszcze raz: Zbrodnicza, nierentowna, szarobura jak obraz w ruskim wybuchowym telewizorze lampowym niewola komunistyczna jaką była PRL charakteryzowała się:
a) masowym ludobójstwem w wyniku nierentownych, niedouczonych, obleśnych, miernych ale wiernych eSBekoZOMOloORMOwców czających się za każdym rogiem w ruskich czołgach bądź polewaczkach (wymordowali oni 300 mld Polaków),
b) kilkusetkilometrowymi kolejkami za octem i karaluchami (które i tak były rozkradane przez nieforemnych, niedouczonych i obleśnych członków PZPR z łupieżem we włosach - noszących wiecznie zabrudzone okulary ze szkłami grubości denek słoików po musztardzie - i wysyłane do ZSRR, jak wszystko co wówczas wyprodukowano) - mój dziadek w 1944 r. stanął w Świnoujściu w kolejce do GS-u w Ustrzykach Dolnych, do lady doszedł w 1989 r. w przeddzień obrad Okrągłego Stołu i dostał pół karalucha;
c) szaroburością wszystkiego wokoło (nawet kolorowe kredki były szarobure);
d) powszechnym pijaństwem i złodziejstwem (kto nie pił ani nie kradł w nierentownym i nieefektywnym miejscu pracy był rozjeżdżany ruskim czołgiem przez eSBekoZOMOloORMOwca).

autor: Paszport Tefałenu, data nadania: 2012-10-21 12:58:49, suma postów tego autora: 231

West:

"Meyza i Szabłowski odnieśli w kapitalizmie sukces. Mają w Warszawie pięćdziesięciometrowe mieszkanie, za które spłacają co miesiąc 2 tys. kredytu (plus 700 zł rozmaitych opłat), jeżdżą po świecie (wspominają np. wyjazd do Tajlandii), mają opla astrę"
No sukces na miarę Gatesa :-)))"
Masz rację, kolejny dowód jak gówno warty musi być ten polski kapitalizm jeśli takie "sukcesy" można w nim osiągć.
Jak ciężko i strasznie musi być, jeśli coś takiego uznawane jest za "sukces".

autor: Getzz, data nadania: 2012-10-21 15:17:30, suma postów tego autora: 3554

paszport

"c) szaroburością wszystkiego wokoło (nawet kolorowe kredki były szarobure);"

Wiesz co ale to nie ma co ";)" kolorowe kredki przynajmniej te ołówkowe nazywały się "pastele" i autentyko jakieś takie szaro-bure były :) No chyba, że gdzieś rzucili kredki chińskie... Hymmm te to były kolorowe od pudełka, przez kolory na koszulkach po rysiki. Każdy dzieciak marzył.

autor: yona, data nadania: 2012-10-21 16:21:28, suma postów tego autora: 1517

Bardzo dobra recenzja

Ciekawa i interesująca recenzja, dobrze oddająca ideologiczne przesłanie książki, którą jednakże bardzo dobrze się czyta. Dlatego też warto po nią sięgnąć - by móc się nie zgodzić, ale wpierw przeczytajmy...

autor: Hamcio, data nadania: 2012-10-21 22:21:20, suma postów tego autora: 4

Dodaj komentarz