autor newsa interpretuje fakt sporego spadku poczytności "Uważam Rze" i "Wprost"?
jak GN sprzedaje sie cotydzien w kosciolach, gdzie sporo ludzi i tak chodzi
a zeby kupic cokolwiek innego trzeba isc do kiosku, ktorych to kioskow juz prawie ze nie ma
A gdzie jest Trybuna Ludu. Ciągle tylko te brukowce są chwalone.!!!
Tylko więc pogratulować alternatywnych (wobec tzw. rynku) form dystrybucji.
gdy się uwzględni pogląd, że 95 % Polaków - to parafianie. Na tym tle np "Polityka" wypada całkiem nieźle.
"Gość Niedzielny" jest przez biskupa przymusowo "nadzielany" proboszczom a co on z tym zrobi to jego problem więc proboszczowie odbijają piłeczkę i wciskają toto owieczkom i w ten sposób pompowana jest "sprzedaż" tego tygodnika :)))
W sumie jest więc trochę podobnie do np. Wyborczej czy Rzeczpospolitej rozprowadzanych w urzędach, instytucjach, korporacjach. A tak w ogóle to nie rozumiem oburzenia niektórych tym, że Gość wyprzedza Politykę i Newsweeka. Przecież nie są one w żadnym sensie czasopismami lewicowymi.
Swoją drogą - po 1989 r. solidaruchy doprowadziły do "wolności" prasy. W praktyce - jak widzimy - wygląda to tak, że prasa, owszem, wolna jest, ale wyłącznie w reprezentowaniu interesów wielkiego kapitału (który jest jej właścicielem)i międzynarodowej finansjery. Właśnie dlatego nie ma żadnego tytułu prawdziwie lewicowego (poza Przekrojem, który właśnie zamknięto), bo za lewicowe trudno uznać NIE, czy Przegląd. Dlatego też burżuazyjnej prasy nie kupuję i nie czytuję - i radzę tak wszystkim ludziom lewicy. Na szczęście mamy internet.
na którym jest miejscu. Musi daleko. A to jedyne pismo, które jestem w stanie czytać. Po innych puszczam pawia.