"Nie kupuj u Żyda".
jest argumentem Izraelczyków w walce antysemityzmem i nietolerancją ,to napadając na sąsiednie kraje, sami stawiają sie w jednej linii z tymi których obwiniają o zbrodnię ludobójstwa.
że dzisiejsi antysemici są równocześnie syjonistami
Popieranie ludzi w tym, by trafili w miejsce, gdzie przebywanie może w dłuższej perspektywie mieć nieprzyjemne konsekwencje, a także wspieranie ich w działaniach, które do takowych prowadzą, jest całkiem logiczne, jeśli się im źle życzy.
@misiu - znam tę argumentację, że Żydzi są sami sobie winni (dzialania, które prowadzą do niebezpieczeństwa dla Izraela). Powinni siedzieć cicho po ogniem rakiet arabskich i nie wolno im nawet zamachnąć się w stronę Araba, bo wtedy "sami sobie winni". Ale logicznie rzecz biorąc, nic już nie jest w stanie im zaszkodzić, bo nic im nie jest w stanie pomóc w oczach antysemitów. Czego by nie zrobili, zawsze będzie źle. Nie zastanawia cię to skwapliwe pomijanie milczeniem faktu, że to Arabowie na nich napadają, ostrzeliwują, próbują podkładać bomby... Tego świat starannie nie zauważa i każdą próbę obrony nazywa "agresją". Ciągle mnie zadziwia jak skutecznie religia dała sobie radę z zaszczepieniem antysemityzmu a jak zupełnie nawaliła przy zaszczepianiu "miłości bliźniego" :)
ale najzagorzalsi polscy antysemici to zwolennicy syjonistycznej polityki Izraela
.. nie napadaj na sąsiada, nawet wtedy, gdy pożądasz jego dóbr,albo jego ziemi to nie będziesz nazwany bandytą.