kieruje sie "racja stanu".
Wiadomo, że każdy kraj ma swoje ciche łajdactwa i brudne tajemnice. Rzadkością są natomiast społeczeństwa tak głupie, że wywlekające swoje świństewka na światło dzienne dla potrzeb bieżącej walki politycznej.
w wykonaniu najlepszego w świecie kraju czyli" U S A".
Wyliczyl 180 samobujstw np wyskok przez zakratowane okno, a Kiszczak zyje sobie niezle za nasze pieniadze.
czas skonczyc z faszystami.
I nic z tego nie wynika. Tym bardziej, że istnieje twór prawny - domniemanie niewinności.
Ale kogo to na lewica.pl interesuje?
Bronisz CIA?
Kto przy zdrowych zmysłach pozwie rządową agencję USA, zarzucając jej morderstwo, gdy nie ma na to twardych dowodów?
W newsie nie ma orzeczenia o winie. Opinia publiczna już to zrobiła, dziennikarze "The Guardian" również. Służby specjalne na całym świecie nie liczą się z życiem ludzkim, bo ich misją nie jest jego ochrona, ale tak zwana "racja stanu", czyli realizowanie interesów władzy, choćby nie wiem jak ta była irracjonalna.
Natomiast nie mam ochoty dołączyć do chóralnego okrzyku: "CIA wydała wyrok!". Rozumiem, że nie ma dowodów, istnieje ewentualnie kilka poszlak na podstawie których żaden wyrok nie zapadnie.
Inna zasada mówi, że wszelkie wątpliwości rozstrzygane są na korzyść pozwanego - sprawia to, że rodzina nieboszczyka - o ile nie ma jakiegoś asa w rękawie- nie ma kompletnie żadnych szans na wygranie.
Czemu więc ma służyć ten proces? Minęło przecież 60 lat.
Tu z pomocą przychodzi kolejna zasada:
Jeśli nie wiadomo o co chodzi - chodzi o pienią... pardon-ugodę...
(BTW ugodą kończy się 93% procesów).