Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Łukasz Drozda: Antysemityzm ważniejszy od antykomunizmu

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

Jak zrobić

"karierę" w łonie mikrolewicy? Pisać dużo, pisać po linii, mało myśleć, powtarzać środowiskowe komunały i eksploatować ulubione tematy i obsesje tego towarzystwa - faszyzm, polski antysemityzm, nietolerancję itd. Ten Drozda spełnia wszystkie warunki ku temu, by dołączyć do grona gwiazdek mikrolewicy. Jaka lewica, takie gwiazdki - jeden w drugiego człowiek bez właściwości.

autor: Durango 95, data nadania: 2012-12-04 15:49:45, suma postów tego autora: 3848

durango 95

zapiekło twą sielską i anielską polską duszę jakieś dziwne, zapomniane zdarzenie z rodzinnej przeszłości, żeś się tak czepił autora artykułu? nie odnosząc się do treści artykułu ani tym bardziej filmu?
mój dziadek, zanim go jeszcze odkrycie dra alzheimera nie wyłączyło z rzeczywistości, jako, że przygłuchawy, pyta mnie któregoś dnia o co chodziło z tą wsią.
jaką wsią - pytam?
no, tą, co o niej gadają. jedwabniki?
jedwabne?
no.
miejscowi zagnali żydów do stodoły i spalili ich żywcem, a niemcy, hitlerowcy, się przyglądali - odpowiadam.
dziadek wybucha śmiechem.
mnie zatyka.
a, bo u nas w lubelskiem to nie byłoby nic strasznego. myśmy też żydów niemcom wydawali - odpowiada dziadek śmiejąc się do rozpuku.
i, kurwa, jakoś mi wstyd. wiesz? choć nie jestem przesadnym filosemitą.
(pół jego rodziny w ak, drugie w al. dziadek po wojnie wielki komunista. partyjny. budowniczy polski ludowej.
ale mentalnie prawdziwy polak: kościółek, onr i żydzi won)

autor: deadbastard, data nadania: 2012-12-04 17:45:12, suma postów tego autora: 500

No i

co konkretnie chciałeś powiedzieć na temat tego, o czym pisałem? Bo nie o wspominki rodzinne tu idzie (cóż ci poradzę, że masz takich przodków, jakich masz), nie o takie czy inne przewiny Polaków z czasów okupacji (zaiste trudno oczekiwać, żeby kilkudziesięciomilionowa zbiorowość była całkiem wolna od kanalii, zwłaszcza w takich czasach), lecz o to, że autor recenzji filmu pisze tak do bólu sztampowo, przewidywalnie i "po linii", że w zasadzie szkoda do tekstu zaglądać, bo wiadomo, co w nim będzie.

autor: Durango 95, data nadania: 2012-12-04 18:49:34, suma postów tego autora: 3848

I kto to mówi

@autor recenzji filmu pisze tak do bólu sztampowo, przewidywalnie i "po linii", że w zasadzie szkoda do tekstu zaglądać, bo wiadomo, co w nim będzie.

Nie chce tu się rozwodzić nad tekstem autora, ale na Boga i kto to mówi. Co nowego powie/napisze Durango95, Obywatel, antykomunizmowo.pl i inne klony sztampowej, przewidywalnej lewicypatriotycznej? Wiadomo, złu winni są Lenin, Marks, Stalin, Armia Czerwona oraz Polska Ludowa.

autor: mlm, data nadania: 2012-12-04 22:49:13, suma postów tego autora: 4284

Wywodom

na temat Lenina, Stalina, Armii Czerwonej oraz Polski "Ludowej" poświęcamy może z 5% ogółu naszej uwagi, bo śmietnik historii interesuje nas umiarkowanie. Tym się różnimy od idiot-komunistów. Marksa natomiast w swoje wywody nie mieszaj - ani nie masz o nim pojęcia, ani twoi idole nie mieli z nim nic wspólnego poza wycieraniem sobie gęby jego nazwiskiem, co już wyjaśniliśmy sobie przy okazji liściku do Zasulicz. Tyle wy macie wspólnego z Marksem, co Korwin-Mikke z J. S. Millem.

No i zrozum wreszcie, że dyskusja wedle maniery "a u was biją Murzynów" to jest poziom przedszkola, nawet gdybyś miał pojęcie, o czym faktycznie piszemy. Tu komentujemy tekst Drozdy, nie zaś urojenia.

autor: Durango 95, data nadania: 2012-12-04 23:40:15, suma postów tego autora: 3848

Wspaniale by było

gdyby powstał film o zbrodniach PAS NZW na terenie Białostockiego, pacyfikacje białoruskich wsi przez "szlachetnych rycerzy antykomunizmu"

autor: czerwony93, data nadania: 2012-12-05 11:18:37, suma postów tego autora: 2783

Koń by się uśmiał

Chyba chciałeś napisać 95%, każdy widzi jak koń jest. A raczej szpetne antykomunistyczne oślątko. Jedyne co udowodniliście to to, że wasze mundrosci pochodzą z lewicowopatriotycznej kopalni IPN, tego prawdziwego spadkobiercy Marksa.

No i zrozum, ze na poziomie przedszkola jest nie Murzyn którego biją, tylko lewicowopatriotyczne nadęte pouczanie innych, o tym czego im samym brakuje najbardziej, czyli niesztampowości, oryginalności i nie pełzania po oficjalnej linii.

autor: mlm, data nadania: 2012-12-05 09:17:12, suma postów tego autora: 4284

Ciekawe spojrzenie

na podziemie antykomunistyczne

http://pl-pl.facebook.com/narodowesilyzbrojne

29 stycznia 1946 - Zbrodnia w Zaleszanach
Odział NZW dowodzony przez Romualda Rajsa ps. “Bury” zabił poprzez rozstrzelanie lub spalenie 16 osób.
1. Jan Niczyporuk, żona Natalia i ich dwoje małych dzieci.
2. Maria Niczyporuk (zmarła od oparzeń) i jej trzech synów (Aleksy – 3 lata, Michał – 5 lat, Piotr – 7 lat.).
3. Nadzieja Leończuk, córka Bazylego (niemowlę spalone żywcem).
4. Grzegorz Leończuk i jego synowie Sergiusz (6 miesięcy) i Konstanty (3 lata) – rozstrzelani.
5. Teodor Sacharczuk (zastrzelony za odmowę oddania owsa dla koni).
6. Stefan Weremczuk.
Dwóch ostatnich zostało zabitych przed spaleniem wsi. Uprowadzony został Michał Niczyporuk, zamordowany w lesie koło Puchał Starych.
Na podstawie Michał Bołtryk, Tam gdzie stała się tragedia w: Przegląd Prawosławny.

autor: czerwony93, data nadania: 2012-12-05 11:50:11, suma postów tego autora: 2783

Durango,

błąd zrobiłeś, że wytknąłeś pisanie głupot akurat temu autorowi (w działach recenzje/kultura pisanie bzdur zdarza mu się ciągle), bo zemści się straszliwie:))
Możliwe, że do wieczora już twoich (a także innych krytykujących) komentarzy tu nie będzie.

autor: Getzz, data nadania: 2012-12-05 12:11:33, suma postów tego autora: 3554

emelemku,

mógłbym bez trudu ci udowodnić, że w mediach, które wymieniłeś, a których ewidentnie nigdy nie czytałeś, a które z kolei ja znam znakomicie, tematyka dotycząca idoli idiot-komunistów zajmuje najwyżej 5%, choć mam uzasadnione podejrzenie, że nawet mniej. Ale "...to mezalians byłby dla psa" itd. gdyż nawet gdyby zajmowała 95%, jak to sobie w móżdżku uroiłeś, nie zmieniałoby to w żaden sposób wtórności, mierności i środowiskowej sztampy tekstów Drozdy.

autor: Durango 95, data nadania: 2012-12-05 16:07:43, suma postów tego autora: 3848

O tym filmie nic nie mówię, bo nie oglądałem, ale

wcale bym się nie zdziwił gdyby rzeczywiście był rasistowski, antypolski jak to mowią niektórzy.

Według mnie oszczercy (pochądzący głównie z USA, np. skrajnie prawicowa rasistka Schlussel, która w swoim draństwie i swoich kłamstwach posunęła się do stwierdzenia, że Polacy byli gorsi od Niemców i "wymordowali miliony Żydów") powinni być traktowani identycznie jak neonaziści i negacjonaści, którzy opowiadają, że żadnych obozów zagłady nigdy nie było.
Chyba Kieres powiedział, że mówienie o "polskich obozach" i udziale Polaków w Holocauście mieści się w definicji "kłamstwa oświęcimskiego" i ja się z tym zgadzam.

Deadbastard, jeśli już wspominasz rodzinę, to nie wiem jak tam było u ciebie w Lubelskiem, ale moja rodzina biorąc udział w partyzantce czy ratując swoich żydowskich przyjaciół i sąsiadów doznała strasznych krzywd od niemieckic nazistów.
Np. przyjaciel mojego dziadka (dziadek działał w ruchu oporu) trafił jako bardzo młody człowiek do Mauthausen-Gusen (gdzie zresztą poznał m.in. Stanisława Grzesiuka, świetnego (według mnie) pisarza, lewicowca i popularyzatora warszawskiego miejskiego folkloru), po wyjściu stamtąd miał może 25 lat i był całkiem siwy.
Ciekaw jestem jak by on i wszyscy inni, którzy przeżyli niemieckie obozy, narażali się w antynazistowskim ruchu oporu, ratowali Żydów, przeżyli piekło poczuliby się jakbyś ty, amerykańscy prawicowcy, Pasikowski czy np. jedna z tutejszych blogerek powiedzieli im, że są ksenofobami, antysemitami, uczestnikami pogromów i pomocnikami nazistów.
Ciekaw jestem czy mielibyście "odwagę" powiedzieć im takie draństwo.

autor: Getzz, data nadania: 2012-12-05 16:46:07, suma postów tego autora: 3554

Okraska,

Jesteś komiczny z dwóch powodów:

1. jako tak poważny redaktor tak poważnego pisma ciągle trollujesz pod naszymi tekstami. Skoro znajdujesz tutaj takie głupoty i jesteśmy tą absurdalną „mikrolewicą”, to dlaczego marnujesz tu swój jakże cenny czas? Osobiście uważam „Nowego Obywatela” za prawicowy ściek wypchany księżmi i Kropiwnickim. Pomiędzy morzem waszego podlizywania się PiS znajdują się jednak czasami ciekawe teksty. Tylko, że ja po prostu czytam to, co uważam za ciekawe, a nie bawię się w personalne obrażanie waszych autorów. Co to komu daje? Masz z tego satysfakcję? Wysoko mierzysz i masz bez wątpienia nadmiar wolnego czasu. To zabawnie kontrastuje z takim wywyższaniem się, nadętym tonem i próbami pouczania innych, jakie uprawiasz.

2. robieniem kariery nazywasz pracę społeczną, za którą nie biorę złamanego grosza. Naprawdę, zarabiam gdzie indziej, a to, że faszyzm, polski antysemityzm i nietolerancja są ci najwyraźniej bliskie, to już twój własny, osobisty problem. Pastwisz się nad nami, a sam odgrywasz rolę prawicowego podnóżka, pozbawionego jakiegokolwiek intelektualnego wpływu.

I co to jest pisanie po jakiejś linii? Czyjej? Znowu jakiś układ albo inna pancerna brzoza? Nie, chodzi tylko o to, że świat składa się dla ciebie z tych, którzy mówią jak ty, i tych, z którymi się nie zgadzasz. Ci drudzy to właśnie „karierowicze, ludzie z obsesjami, ale bez właściwości”.


Getzz, złociutki. Abstrahując od tego, że nie masz zielonego pojęcia o tym, jak przebiega moderacja i np. post niejakiego Remigusza O. został dopuszczony przeze mnie osobiście i przypisujesz mi blokowanie swoich postów, za co odpowiedzialny nie byłem. Jesteś malutkim, średnio inteligentnym manipulantem, który kłamstwami usiłuje maskować buractwo. Chwilę po tym, jak wyzywałeś mnie i Tomka Kłuska od chujów (że innych określeń nie wspomnę), deklarowałeś, że nie będziesz się tu już udzielał. Ponieważ jesteś jednak małym, nudnym i podłym człowieczkiem, niemającym życia poza Internetem, ciągle tutaj sadzisz swoje kretynynizmy. To się nazywa kompleksy i problemy z agresją. Gdybyś był zrównoważonym człowiekiem, nigdy byś nikogo nie wyzywał od chujów, tylko dlatego, że coś przypuszczasz na jego temat, w dodatku coś, co nie ma żadnego związku z prawdą.

Lewica.pl ma wielu wspaniałych czytelników, którzy dzielą się z nami swoimi uwagami, a ich reakcje sprawiają nam dużo frajdy. Tak podli ludzie jak wy tego nigdy nie zrozumieją. Potraficie tylko pluć, niszczyć, a Okraska na dodatek jeszcze udawać mentora. Karykaturalne faceciki zaślinione z emocji nad klawiaturami.

autor: czerwony łunio, data nadania: 2012-12-05 17:03:38, suma postów tego autora: 164

komuniści mordowali Żydów?

No proszę, dzięki nieocenionemu Łukaszowi Droździe wkrótce będziemy wiedzieli, że za Jedwabne, czy pogrom kielecki odpowiedzialni są - jak zawsze - komuniści. Na razie to tylko tajemnicza "czarna dziura", "współwinna zbiorowemu milczeniu". Doprawdy? Przypomnę, że winnych pogromu kieleckiego i zbrodni w Jedwabnem surowo osądzono, a ofiarom oddano cześć i upamiętniono, wznosząc pomniki.
Za antysemickie inklinacje części społeczeństwa polskiego - czy to się komuś podoba, czy nie - winę ponosi bieda sanacyjnej Polski, w której Żydzi byli postrzegani jako ludzie zamożni, wyzyskujący Polaków (choć nie brakowało Żydów biednych, zaangażowanych w działania lewicy), niewątpliwy szowinizm i nacjonalizm Narodowych Sił Zbrojnych, dopuszczających się często czystek etnicznych i będących kontynuacją niechlubnej, antysemickiej spuścizny przedwojennej endecji i ONR-u.
Przypomnę, też, że antysemityzmu nie stworzył ani Hitler, ani endecja, lecz jego korzenie sięgają znacznie głębiej - aż do czasów średniowiecznych pogromów, będących konsekwencją polityki Kościoła, wg której Żydzi to "diabelskie plemię", winne ukrzyżowania Jezusa. Jeśli ktoś dokonuje swego rodzaju resetu pamięci (tworząc "czarną dziurę"), to właśnie Kościół - przemilcza sprawę "papieża Hitlera" Piusa XII, który ani jednym słówkiem nie zająknął się nigdy na temat holocaustu, usuwa dzieła sakralne o antysemickim charakterze - obrazy, na których Żydzi mordują noworodki, czy tablicę, jak ta z poznańskiego Kościoła, usunięta dopiero przez abp.Gocłowskiego, nawołująca do tego, by "Bóg wytracił diabelskie plemię żydowskie". Przypomnę też, że święto Bożego Ciała ma niechlubny antysemicki rodowód - wg ukutej przez Kościół legendy Żydzi mieli wykraść z kościoła hostię i kłuć ją nożem, aż popłynęła z niej krew.
Skrajna prawica chciałaby niewygodny dla niej temat pominąć milczeniem, ewentualnie zwalić winę na komunistów - jak próbuje to robić IPN.

autor: mateuszbirkut, data nadania: 2012-12-05 18:19:26, suma postów tego autora: 94

mateuszbirkut,

a czy ja napisałem choćby słowo o mordowaniu Żydów przez komunistów, czy może tylko niedokładnie coś przeczytałeś?

autor: czerwony łunio, data nadania: 2012-12-05 22:50:14, suma postów tego autora: 164

Scena polityczna

w Polsce jest przesunięta na prawo, nie powinno to nikogo dziwić w natłoku totalnej indoktrynacji ostatniego 20-lecia. Ł. Drozda to realnie socjalliberał, poza nielicznymi wyjątkami większość tego co pojawia się na lewica.pl to treści okołoliberalne.

autor: Giskard, data nadania: 2012-12-06 01:01:43, suma postów tego autora: 303

No proszę,

autor dał popis. Szkoda, że nie potrafił wyartykułować z siebie nic poza wywodami o "prawicowym ścieku" czy "prawicowym podnóżku". Nie ma nic bardziej bezradnego intelektualnie niż koleś, który uzurpuje sobie prawo do krystalicznie czystej lewicowości i z wyżyn swego bardzo krótkiego stażu na lewicy "argumentujący", że jego krytycy to prawica. Do tego doszły prymitywne sugestyjki w rodzaju "faszyzm, polski antysemityzm i nietolerancja są ci najwyraźniej bliskie" - szkoda nawet komentować tak szmatławego sposobu dyskusji. A wszystko to podane w formie zdradzającej poważne problemy emocjonalne: "podli ludzie jak wy tego nigdy nie zrozumieją. Potraficie tylko pluć, niszczyć" - póki co to czarno na białym wykazałeś, że sam jesteś mistrzem plucia bez ładu i składu.

Mnie to nie dziwi. Wręcz przeciwnie - potwierdza diagnozę, wedle której grafoman nie ma żadnych ciekawych spostrzeżeń ani pomysłów na publicystykę, a jedyne co potrafi to w nudny sposób wałkować sztampowe tematy, by zaistnieć w mało wymagającym środowisku. Nie potrafi nawet w chamskich pyskówkach powiedzieć niczego innego niż powtarzane jak katarynka "argumenty", których nasłuchał/naczytał się od swoich starszych i równie byle jakich koleżków.

I jeszcze dwie sprawy:

1. kariera to nie tylko robienie czegoś za pieniądze lub robienie tego za nie od razu - jest też kariera symboliczna, jest środowiskowy splendor, poklepywanie po plecach czy zaspokajanie grafomańskiej żądzy publikacji.

2. jak bardzo złe by nie były opinie moje, Getzza czy kogokolwiek na tym portalu pod tekstami Drozdy, to byłoby dobrze, gdyby ich autor zrozumiał, że bez czytelników, choćby krytycznych, on nie istnieje i że te komentarze są naszym dobrym prawem wobec wywodów dowolnego autora, bo to odbiorcy stanowią o mediach, a nie nabzdyczeni "twórcy", którym odbija woda sodowa. Poza tym to nie nasza wina, że pod tymi ponoć znakomitymi tekstami nie roi się od komentarzy doceniających kunszt autora. A jeśli tenże autor reaguje na opinie czytelników stekiem wyzwisk - co byłoby może uzasadnione, gdyby to był autor o jakimś dorobku czy renomie, a nie małolat, który na zakolegowanych portalach napisał kilka byle jakich artykulików - to wystawia świadectwo nie czytelnikom i ich opiniom, lecz samemu sobie.

autor: Durango 95, data nadania: 2012-12-06 02:50:02, suma postów tego autora: 3848

+

"jesteś jednak małym, nudnym i podłym człowieczkiem, niemającym życia poza Internetem, ciągle tutaj sadzisz swoje kretynynizmy. To się nazywa kompleksy i problemy z agresją"
Poezja!
No cóż, ja mam takie doświadczenia, że nie trzeba wyzywać Drozdy Łukasza od męskich narządów płciowych, żeby komentarz był zablokowany. Mi nie puścił np. sugestii, że na obsesję zakrawa fakt, że przeszkadzają mu krzyże nawet (!) na cmentarzu.
Przy okazji "afery Getzza" ;) napisałem też coś takiego:
>No to jeszcze jeden komentarz - do waszej, szanowni redaktorzy/cenzorzy, wiadomości. Chyba sami nie zdajecie sobie sprawy, że w swej próżności kompromitujecie nie tylko siebie ale i głoszoną przez siebie ideę. Pierwsze primo - jak ktoś decyduje się przedstawić swoje poglądy/twórczość publicznie tym samym wystawia się na publiczny osąd. Także ten krytyczny. Drugie primo - tzw. "nowa lewica" gwałtownie odrzuca wszelkie porównania ze stalinizmem i deklaruje wierność wolnościowo-demokratycznym pryncypiom. A zarazem cenzurowaniem niewygodnych komentarzy pokazuje, że jest do gruntu przesiąknięta niezdolnością do otwartej dyskusji. Na razie tłumicie wolność słowa i swobodę krytyki na portalu ale nietrudno sobie wyobrazić, jak by wyglądała "demokracja", gdyby w ręce wpadła wam władza polityczna.<
Cenzurujcie sobie, cenzurujcie... Całego internetu i tak nie ocenzurujecie.
Bez odbioru.

autor: Angka Leu, data nadania: 2012-12-06 11:20:36, suma postów tego autora: 3102

Angka Leu,

za moderację pod tekstami nie odpowiadają ich autorzy, moderatorów jest kilkunastu. Miotacie te oskarżenia na oślep, a dosłownie żaden z Waszych zarzutów nie jest kierowany pod właściwy adres. Powtarzam: ŻADEN z opisywanych przez Was komentarzy nie został zablokowany przeze mnie, ale przez innych moderatorów. To co uprawiacie, to są wyłącznie pomówienia, ponieważ nie zrobiłem rzeczy, jakie mi przypisujecie.


Okraska: Zgadzam się z tym co piszesz, że bez krytycznych opinii autorzy nie istnieją. Nie mam z tym najmniejszego problemu. Tyle, że w twoich komentarzach nie ma ani słowa o tekstach, które komentujesz, tylko jest wywyższanie się i pouczanie innych. Mógłbyś pokazać, że się ze mną nie zgadzasz, że antysemityzm na prowincji to mit, że ten film jest tendencyjny, co tam tylko uważasz. Ale ty decydujesz się na gnojenie ludzi, a nie merytoryczną argumentację, w ogóle nie komentujesz tekstów, ani nawet ludzi, tylko własne wyobrażenia o ludziach, których zresztą nie znasz.

To samo zrobił kiedyś Getzz. Sugerujesz, że i na jego krytykę nie jestem odporny. Nie, nie jestem odporny na nazywanie mnie: przygłupem, chujem i stalinistą (to jestem stalinistą czy socjalliberałem, bo sam już nie wiem?). Zostałem też nazwany zakompleksieńcem, bo podobno jestem egoistycznym dupkiem z Warszawy. Chodziło o to, że napisałem krytyczny tekst o polityce władz Łodzi, miasta, w którym bywam kilkanaście razy w roku i które dość dobrze znam. Krytyczny o polityce władz, nie obelżywy wobec miasta i jego mieszkańców. I kto tu ma kompleksy? Krytyką nie jest też pisanie komentarzy pt. "filmu wprawdzie nie widziałem, ale...", to tylko zasada: nie znam się, to się wypowiem. Ale to jedynie pokazuje niski poziom i nie jest samo w sobie powodem do blokowania swobody wypowiedzi. Niemniej wypominanie wieku, przypisywanie totalitarnych poglądów i sympatii względem ludobójstwa, a także zrównywanie z narządami płciowymi, świadczy o problemach takiej osoby, które próbuje się przerzucać na innych i jest niedopuszczalne.

Twój ageism (a właściwie wasz) pokazuje jak bardzo jesteś prymitywny. Wyrzucanie komuś wieku ujawnia, że nie masz żadnych argumentów - nie wiem co powiedzieć, to dosram gówniarzowi. Takie poniżanie sprawia ci przyjemność? Odpowiedzią na poniżanie ze względu na wiek mogłoby być to, że mógłbym cię określić jako starego piernika, który wolno kojarzy, a do tego został wykształcony w reżimowym systemie edukacji. Niesmaczne, prawda? Robisz to samo. Taki jest właśnie twój poziom. Ja ze swoją metryką nie mam problemu, ale chyba dotyczy to ciebie.

I jesteś naprawdę żenującą postacią: napisałeś tutaj 4 tys. wpisów, które są wyłącznie obrażaniem innych ludzi. Trudno mi zrozumieć jak przy pokładach takiej pogardy można czuć się osobą wrażliwą społecznie. Grafomania to dla ciebie fakt, że jestem od ciebie młodszy i piszę coś, z czym się nie zgadzasz oraz to, że mnie nie lubisz. Wybacz, mało się czymś takim przejmuję.

Zrównywanie mnie z wami jest podłe. Wmawiacie mi, że jestem agresywny, że nie potrafię przyjmować krytyki. Ja tylko opisuję wasze postawy (i to bez takiego języka jak wasz), wy natomiast nazywacie mnie chujem, małolatem, przygłupem i stalinistą. To jest właśnie wasz poziom, poziom rynsztoka.


Dalszych komentarzy nie będę już w tym wątku pisał, bo nie traktuję dyskusji na Lewica.pl jako miejsca ambicjonalnych potyczek (w internecie - jara was to?), tylko rozmowy o konkretnych tekstach. Ale uwag odnoszących się do samej recenzji jest tutaj jak na lekarstwo.

autor: czerwony łunio, data nadania: 2012-12-06 12:07:11, suma postów tego autora: 164

.....

Dobry, udany Polski film (tak jak Yuma) a po nim wybrałam się na DIAZ, film naprawdę wstrząsający.

autor: Margo, data nadania: 2012-12-06 14:04:35, suma postów tego autora: 627

Do wszystkich

Apelowałbym o to, by toczyć merytoryczne dyskusje, a nie wymyślać sobie i "hejtować", bo większego sensu w tym nie widzę. Wymyślacie sobie w "komentarzach", które powinny odnosić się do recenzji ciekawego skądinąd filmu i ciekawej problematyki i ignorujecie przy tym temat.
Czerwony Łunio - nie udawaj Greka; chodziło mi o to, że zarzucasz PRL-owi tworzenie "czarnej dziury" "współwinnej zbiorowemu milczeniu." Od takiego oskarżenia już tylko krok do IPN-owskich bredni o tym, że pogrom kielecki był prowokacją UB (tak na marginesie w UB służyło wiele osób pochodzenia żydowskiego, a i sam szef był Żydem). O antysemityzmie i szowinizmie NSZ nie mówi się ani słowa.

autor: mateuszbirkut, data nadania: 2012-12-06 18:13:28, suma postów tego autora: 94

W związku z apelem

o "konkretne uwagi dotyczące recenzji":
- kontrowersje może budzić jej język. Na przykład: "Absolutnym potępieniem nie jest też obraz niegdysiejszych oprawców". Imiesłów bierny przeszły jest archaizmem, nadaje się dziś raczej do stylizacji (np. przekladów dawnych tekstów). Obraz w ogole nie może być potępieniem. Może nim być tylko sąd o obrazie.
- dyskusyjna jest też argumentacja. Założono tu bez dyskusji, że film Pasikowskiego posiada pewną wartość, gdyż atakuje go "prawica". Czy tylko ona? A jeśli tak, to czy nawet w tekstach "prawicy" nie ma - czy według zalożenia a priori nie może - godnych uwagi argumentów historycznych? Należaloby te argumenty obalić, a nie dyskwalifikować hurtem za pomocą etykiety "prawica".
O ile sie orientuję, krytycy Pasikowskiego (czy jego ideologicznego mentora, J.T.Grossa) twierdzą, że nie jest prawdą, iż w Polsce dochodziło do znaczących przejawow przemocy i terroru na tle antysemickim. Fakty donosicielstwa dyktowanego różnymi, w tym całkowicie pozapolitycznymi motywami zapewne miały miejsce, ale były względnie skutecznie zwalczane przez struktury polskiego państwa podziemnego. W latach 1939-45, nie istniały natomiast żadne struktury oficjalnego, kolaborującego z III Rzeszą czy ZSRR panstwa polskiego, które można by obarczać odpowiedzialnością za akty ludobójstwa, popełnione przez te totalitarne reżimy.
Jeśli idzie o pogrom w Jedwabnem, to został on zorganizowany przez niemieckie wladze okupacyjne. Wobec tego, jest on problemem raczej dla niemieckiego sumienia historycznego. Skadinąd społeczeństwo niemieckie już niezbyt życzliwie przyjmuje permanentne rozliczenia z III Rzeszą, co może nas irytować, ale biorąc pod uwagę, ze rozliczeń z przeszloscią nie ma w Rosji od momentu objecia rządow przez W.Putina, a w Chinach, Wietnamie czy Korei Połnocnej nie było ich nigdy, to może nie należy Niemcow zbyt surowo potępiać. Parafrazując recenzję: nasz obraz współczesnych Niemców nie powinien być absolutnym potępieniem. Dość, że nie powinniśmy wybiegać przed orkiestrę. Jak w Niemczech ktoś nakręci rzetelny film o niemieckiej zbrodni w Jedwabnem, będziemy mogli rozliczać się z biernym udzialem niewielkiej grupy ludności polskiej w tej zbrodni.
Wyostrzając nieco opinię krytyków Pasikowskiego i Grossa, można powiedzieć, że ci "twórcy" wzywają do rozrachunku z nieistniejącym, przez nich samych wykreowanym problemem.

autor: Porta Nigra, data nadania: 2012-12-06 19:06:37, suma postów tego autora: 1682

Ewentualnych krytyków

powyższych skromnych uwag proszę o polemiki wylącznie rzeczowe (innych nie przeczytam - od argumentum ad hominem "a ty zawsze piszesz rzeczowo!?, poczynając - więc moze szkoda fatygi.

autor: Porta Nigra, data nadania: 2012-12-06 19:08:29, suma postów tego autora: 1682

Mateusz Birkut,

ale jednak piszesz nie o tym, co napisałem, tylko o tym, że mógłbym coś napisać. Zwracam Twoją uwagę na fragment: "u Pasikowskiego jawi się" - to nie oznacza "Łukasz Drozda uważa, że". Co do mojego zdania: PRL jest winna wielu zaniedbaniom i kulturowemu zacofaniu Polski względem Europy Zachodniej. PRL to też ZP "Grunwald", akcja "Hiacynt" i emancypacja kobiet w teorii wielkich haseł, a kontrolowanych organizacjach w praktyce. Pogrom kielecki to kwestia dyskusyjna, ale chyba zapomniały Ci się wydarzenia marcowe i wiec przed MBP w ich 13. rocznicę. Niemniej ja nie piszę o tym czarno-biało, a już na pewno robienie ze mnie obrońcy NSZ jest absurdem. Wolałbym, żebyś komentował to, co napisałem, a nie to, od czego jestem Twoim zdaniem "o krok".

Porta Nigra,
nieprawda, obraz może nieść za sobą jakąś wartość, przesłanie. Potępia coś, czy też, jak to w tym przypadku, nie potępia:)

Ale negujesz fakt, że reakcje prawicowych mediów były najbardziej zajadłe? Bez wątpienia nie przedstawiłem tutaj całościowej analizy wszystkich rodzajów reakcji na film, lecz skupiłem się na tym jednym. Pasikowski nakręcił film jawnie antypeerelowski (i to Mateusz Birkut próbuje przypisać mi, a ja jedynie omawiam pogląd Pasikowskiego), ale dla prawicowców przyznanie się do Jedwabnego jest tak niemożliwe, że nawet ich chorobliwy antykomunizm, posunięty do granic absurdu, okazuje się słabszy od ukrytego antysemityzmu.

Kwestią do dyskusji pozostaje to na ile Pasikowski przegiął w tym scenariuszu. Bo przegiął na pewno, to co zrobił jest bez wątpienia obrazem zbyt wyostrzonym. Ale ktoś już publicznie powiedział, że to nie jest film o faktach (dodam od siebie: szkoda, że będzie tak postrzegany). To tylko artystyczna wizja, do której Pasikowski ma jednak pełne prawo.


Nie zgadzamy się, ale nie podniosłeś żadnego argumentu personalnego. Takie właśnie dyskusje są budujące. Dzięki.

autor: czerwony łunio, data nadania: 2012-12-06 19:34:03, suma postów tego autora: 164

Do artystycznej wizji

każdy ma prawo. Rzecz w tym, iż czasami taka wizja jest odbierana przez pewną część publiczności jako dokument. I tak, na przykład, "Malowany ptak" Jerzego Kosińskiego jest "artystyczną wizją", lecz amerykańscy czytelnicy byli skłonni uważać tę powieść za relację o przeżyciach autora na wsi polskiej podczas II wojny światowej. Byli więc przekonani, ze polscy chłopi en masse prześladowali i zabijali Żydów, a nadto - wierzyli w... kozła. Nie musimy się chyba przekonywać, ze z faktami nie ma to wiele wspólnego.
Podobnego typu "artystyczną wizją" wydają mi się publikacje Jana Tomasza Grossa, z których - jak sądzę w znacznym stopniu czerpał inspirację Pasikowski. Może przed prawdopodobnym eksportem "Pokłosia" na rynki zachodnie należałoby jakoś zaznaczyć w czołówce lub na końcu, że chodzi tu o "artystyczne", a nie historyczne ujęcie tematu?
Z "ukrytym" antysemityzmem - to kwestia bardzo sporna. Teza o jakichś ukrytych czy nieświadomych przekonaniach jest nie do obalenia, co z kolei nie pozwala jej racjonalnie uzasadnić. Zawsze mogę powiedzieć np. że mój oponent w dyskusji jest ukrytym wyznawcą Lucyfera, który kazał mu się ze mną nie zgadzać. I co on na to?
Skupiając się na obserwowalnych faktach, można zauważyć, że są polscy Żydzi, którzy nie zgadzają się z Grossem. Na przykład - Czesław Bielecki. Jest on wprawdzie prawicowy, ale raczej w sensie gospodarczym niż kulturowo-religijno-narodowym, co też pewnie przyczynia się do tego, ze do żadnej partii prawicy polskiej nie należy, a jako wyborczy kandydat prawicy występuje rzadko i gościnnie. A bywa i tak, że ktoś z lewicy opowiada się za Grossem, ale w ocenach sytuacji na Bliskim Wschodzie idzie tak daleko, że jakoś się zbliża do prawicowców tradycyjnych. Na facebooku np. jest strona sympatyków Romana Dmowskiego, gdzie uprawiana jest też bardzo ostra krytyka polityki Izraela.
Nie wiem, do czego społeczeństwo polskie miałoby się przyznać (m.in. w związku z Jedwabnem) i jak daleko pójść w tym "przyznawaniu się". Do tego, że jakieś grupy Polaków dały się wykorzystać Niemcom do terroru przeciwko Żydom? Temu chyba nikt nie przeczy. Do jakieś wyróżniania się Polaków pod względem antysemityzmu ujawnianego podczas II wojny światowej, ewentualnie wcześniej i później? To już rzecz wątpliwa. Tym bardziej, że transport Żydów do niemieckich obozów zagłady w innych krajach Europy, które Niemcy okupowali lub sobie podporządkowali, organizowały częstokroć legalne władze.
Dodam jeszcze, że wydarzenia powojenne też nie muszą świadczyć o jakimś szczególnym nasileniu antysemityzmu w Polsce. Organizator tzw. wydarzeń marcowych z roku 1968, Mieczysław Moczar, był przedziwną postacią o takich sobie związkach z Polską (syn ukraińskiego policjanta o nazwisku Demko czy Diomko, później współpracownik jakiejś struktury wywiadu radzieckiego, autor słynnej kiedyś formuły: "dziś moja radziecka ojczyzna ma granice na Łabie, ale jutro może sięgnąć do Atlantyku"). Popierały go zwykle kadry bezideowe, które potem potrafiły zmienić kurs o 180 stopni. A grupa "Grunwald", która nawiązywała do ideologii "marcowej" po Sierpniu 1980 - to w ogóle prowokatorzy (i to nie wiadomo, na czyje zlecenie), którzy mieli jakoś podgrzewać atmosferę, wywoływać niesmak do Polski na Zachodzie i przez to przygotować propagandowo likwidację "S". Ciekawe, że ich demonstrację w rocznicę marca pod dawnym ministerstwem bezpieczeństwa potępił nawet...Moczar. A Jaruzelski (skądinąd antysemicki "czyściciel" kadry oficerskiej wojska w roku 1968) w stanie wojennym po prostu ich rozpędził. Co współczesny Polak ma wspólnego z "Grunwaldem" i Moczarem?

autor: Porta Nigra, data nadania: 2012-12-07 09:13:24, suma postów tego autora: 1682

autor wytyka poważne wady filmu-

ale "polityczna poprawność" każe mu tak czy inaczej uznać że film jest "dobry , wartościowy i potrzebny". A to- jak by nie było- typowy gniot jak cała polska filmografia po 89 roku... I bardzo antylewicowy... Typowa też obrona polskiej elity- nie ma to jak bić się w piersi, byleby nie swoje...

autor: Luke, data nadania: 2012-12-07 10:58:35, suma postów tego autora: 1782

Sie zebrało Pasikonikowi z lewa i prawa...

Powiem tak: Pewnie kiedyś Pokłosie obejrzę, zastanawiając się przy okazji dlaczego jeden film o złych Polakach wobec Żydów, wzbudził taką histerię, mimo że filmów i seriali w odwrotnym duchu było więcej, zarówno kręconych przez nas i jak o nas (na gorąco mogę przypomnieć: Wedle wyroków Twoich, Pianista, Sprawiedliwi, W ciemności, Dzieci Ireny Sendlerowej i co najmniej kilka innych) tak więc dla równowagi, niejako z obowiązku taki obraz powinien powstać.
A swoją drogą, PT Durango et consortes: co wy k...a wiecie o kinie...

autor: szczupak, data nadania: 2012-12-07 20:33:59, suma postów tego autora: 3747

Cały Zychu:)

"Ostra krytyka polityki Izraela" świadczy o antysemityzmie. :D
Zapomniał doktor nauk przywołać swoje prezentowane wcześniej na tym portalu tezy - że antysemityzm charakteryzuje wyłącznie skrajną lewicę, a chrześcijanie z definicji nie mogą być antysemitami, bo "przecież Jezus był Żydem"...

autor: bolo, data nadania: 2012-12-08 08:34:27, suma postów tego autora: 4522

Cały Remiś:)

"Jeśli tenże autor reaguje na opinie czytelników stekiem wyzwisk -co byłoby może uzasadnione, gdyby to był autor o jakimś dorobku czy renomie, a nie małolat, który na zakolegowanych portalach napisał kilka byle jakich artykulików" - wszystko jasne, red. Okraska (o Zychu nie mówiąc) ma pełne prawo obrzucać innych obelgami. A co wolno wojewodzie, to nie lewackim śmieciom.
Czyż nie jest uroczy?:)))

autor: bolo, data nadania: 2012-12-08 08:40:50, suma postów tego autora: 4522

'Eksport "Pokłosia'" - dobry dowcip PT PN

Ciekawe, kto zainteresuje się lokalnymi zdarzeniami sprzed 70 lat w jakimś obsr... kraiku.

autor: szczupak, data nadania: 2012-12-08 22:24:02, suma postów tego autora: 3747

Polo Nigro

Po pierwsze: stosuj akapity.
Po drugie i dalsze: film Pasikowskiego nie obrazuje jakichś konkretnych wydarzeń, miejsc i osób, ale bazuje na wielu historycznych zdarzeniach, prawdziwych postawach ludzkich i rzeczywistym polskim antysemityzmie oraz prawdziwym bohaterstwie jednostek.

Czesław Bielecki jest związany z PiS i jest dyżurnym krytykiem rozpraw z antysemityzmem. Facet jest niesmaczny z tym podkreślaniem swojego pochodzenia, aby wypowiadać się arbitralnie na tematy żydowskie.

Nie są problemem Amerykanie. Film polski obejrzą głównie Polacy i to wśród Polaków mamy tę niechęć do pokazywania rodaków w złym świetle - nawet gdy bazujemy na faktach. Polaków można pokazać paskudnie, ale tylko czerwonych i różowych, gdy dręczą czarnych i brunatnych. Pokazanie w złym świetle antysemitów polskich boli oczywiście antysemitów polskich - i o to ten cały wrzask.

Tabu zostało przełamane przez książki Grossa, a teraz doszedł film. Bo jak to tak? Nienawiść rasowa piętnowana? Wielu ludziom nie pozwala to rozwinąć skrzydeł. Więc antysemici krzyczą, że antysemityzm nie istnieje, że Żydzi się na Polaków uwzięli. Nie Żydzi, a ludzie mówiący prawdę i nie na Polaków, a na ksenofobiczną ciemnotę, i nie uwzięli się, a rzucili trochę światła.

autor: pandada, data nadania: 2012-12-09 03:09:56, suma postów tego autora: 213

a widzieliście nawiasem mówiąc

jaką sobie laurkę Okraska wywalił na wiki? Brakuje tylko zdjęcia w koronie. Nie chcę krytykować osiągnięć, ale ten balon tak się nadął że zaraz pęknie. Zna się DOSŁOWNIE na wszystkim!

autor: magenta, data nadania: 2012-12-09 13:52:14, suma postów tego autora: 102

pandada,

Piszesz o "wielu zdarzeniach", nie podając żadnego przykładu czy dowodu.
Proszę o konkret!!!

autor: Porta Nigra, data nadania: 2012-12-09 16:29:13, suma postów tego autora: 1682

Pasikowski miał wenę i...

popełnił film. Trochę jednak szkoda,ze talentem do kręcenia,przesłonił wiedzę o faktach, przynajmniej tych znanych.Ciekawe, jakie to dobra ziemskie chłopi pozyskali po zamordowanych Żydach,jeśli takowych nie mieli. ziemia na Podlasiu była w rękach "panów" i chłopstwa, a ludność poch.Żydowskiego trudniła sie rzemiosłem. Dla wsi Żydzi nie byli bliskimi sąsiadami,ani równorzędnymi partnerami w sprawach bytowych, gdyż integracja z Nimi była prawie niemożliwa z powodu odmienności języka, kultury, zwyczajów i religii.. Inna sprawa, to odwet za wywózki i gnębienie przez NKWDzistów najczęściej Żydów, którzy do litościwych nie należeli.

autor: bambosz0, data nadania: 2012-12-18 03:24:08, suma postów tego autora: 1835

No cóż..recenzent,był i oglądał...

ja nie i nie będę oglądać. Dlaczego?..bo nie chcę też już słuchać i na dodatek oglądać ( gdyby było co)"zamachu na samolot".. . Obrośnięte legendą ,dorobione na użytek sensacji i swoich interesów rozdęte "prawie fakty ", mają wbrew intencjom twórców, swoje własne, zakłamane życie. Oni się cieszą własną popularnością,a fałszywy przekaz siedzi w podświadomości. Bardzo trudno potem taki "rak "wyciąć. W dobie błyskawicznego przekazu wiadomości, trzeba być przewidującym w serwowaniu sensacji i wyciągania trupów z ze starej i nie swojej szafy.Ostatnio, mieliśmy 2 przekazy, z których jeden wywołał tragiczny skutek - samobójstwo pielęgniarki zaszczutej przez "motłoch medialny". Historia wielu Narodów ma swoje tragiczne i nikczemne historie,ale to nie powód aby licytować sie w ilości grzechów i ten lepszy, kto więcej ich swojej rodzinie przypisze.Bardziej, jednak niż to "poprawne" ( czyt.bałamutne)"dzieło reżysera od prawie hollywoodzkich sensacji",zniesmaczyło mnie zdanie o "niskiej kulturze (a może o jej braku)w PRL...tak.. to zdanie, jest dla mnie tym, co przekreśla całą pozytywną opinię o tym "dziele".. Jak widać, moda na totalną krytykę jest ważniejsza niż prawda, ale cóż takie czasy, ...to co pływa po wierzchu, to nie jest wysokiej próby kruszec.

autor: bambosz0, data nadania: 2012-12-18 09:24:35, suma postów tego autora: 1835

Dodaj komentarz