"Jeśli chodzi o to, czy w islamofobii chodzi o religię, ideologiczny charakter rasizmu jest determinowany nie poprzez jego cel lecz poprzez swoją funkcję społeczną i polityczną – Irlandczycy nie są “rasą” lecz narodem, Żydzi nie są ani rasą ani narodem, tak samo jak na przykład “czarni” czy “murzyni”. W rzeczywistości rasy generalnie nie istnieją w innym sensie niż jako konstrukty historyczne. To są “Oni”, którym można przypisać dowolne cechy – religijny fanatyzm, wstecznictwo, homofobię i przede wszystkim skłonność do terroryzmu."
Oczywiście, bo oskarżenia o homofobię to są wyimaginowane, prawda? Chrześcijanie są homofobami, ale muzułmanie już nie, tak?
Proszę w takim razie wyjaśnić na przykład to:
http://www.gaystarnews.com/article/twelve-men-be-executed-libyan-militia-allegedly-being-gay251112
http://translate.google.pl/translate?sl=auto&tl=pl&js=n&prev=_t&hl=pl&ie=UTF-8&layout=2&eotf=1&u=http%3A%2F%2Fderstandard.at%2F1350261301806%2FMenschenverachtende-Aussagen-im-Religionsunterricht
http://www.gaystarnews.com/article/muslim-extremists-tear-gas-gay-marais-attack051112
Powiem tyle - jeśli lewica internacjonalistyczna nie przestanie bronić islamu i nie zacznie traktować go co najmniej tak samo jak ultrachrześcijańskich sekt, to będzie wkrótce moralnie odpowiedzialna za każdy homofobiczny atak, a w szczególności na ataki zakończone tragicznie. Islam nie jest świętą krową i zasługuje na wszelką krytykę, tym bardziej od strony lewicy, która przecież nie cierpi religii jako tako, głównego hamulca równości wszystkich ludzi. A może się mylę, i nie cierpi tylko chrześcijaństwa? Oby nie, Marks przewróciłby się w grobie.
- jakoś w naszej części Europy islamofobia jest marginalna wobec antysemityzmu. Na szczęście akurat w Polsce skrromne miejsce zajmuje też rasizm antycygański. Na Węgrzech antysemityzm podaje sobie rękę z antycygańskością, ale z islamofobią? Nie mam danych o potędze islamofobii w Rumunii czy Czechach, ale moż mnie ktoś oświeci.
być możliwa islamofobia bez muzułmanów? Zwłaszcza że media głównego nurtu i lewica kawiorowa ramię w ramię pracują usilnie nad jej zaszczepieniem w ludzkich umysłach.
jest po prostu jednym z tych, co nawoływali do zabicia autora karykatur mahometa - i boi się, że mu ktoś da po mordzie w ciemnej ulicy i dla swego fanatyzmu o tolerancję się uprasza.
dziwne, że gość w zasadzie broni ekstremistów islamskich, jak cała antyamerykańska i antyizraelska lewica.
natomiast nic nie wspomina o wkładzie iberyjskiego islamu w rozwój kulturalny europy w średniowieczu (pewnie nawet go tam w szkole koranicznej o zdrajcach wiary nie uczyli)
zapewne, jako miłośnik fanatycznych mułłów z arabii saudyjskiej i pomiotów chomeiniego, nie wie, że antyislamizm europejczyków (jeśli takowy realnie istnieje - w co wątpię, zważywszy na to, że to szejkowie z arabii saudyjskiej, kraju islamskiego zamordyzmu, wykupują londyńskie city i jakoś rząd brytyjski nie robi z tego powodu histerii) dotyczy bandy tępych nienawistników, która o stryczek i kulę sama się prosi. a za co obrywają szeregowi, wcale nie fanatyczni, muzułmanie.
poza tym, lewica powinna być antyreligijna. anty chrześcijańska, antyislamska, antyhinduistyczna, antybuddyjska itd.
Jest nim i zawsze był podział dóbr. Niestety w krajach arabskich wciąż o nim mówi się zbyt mało.
Jako że deadbastard (nie on jeden) posłużył się wyrazem "fanatyk" w znaczeniu pejoratywnym - myślę że warto zwrócić uwagę na pewien mętlik w głowach, związany z pojęciem "fanatyzm". Otóż kto to jest fanatyk? Jest to osoba bezkompromisowa w wierności swoim celom i ideałom, tym wysokim i tym bardzo przyziemnym.
Takie osoby, niezależnie od poglądów, są dla współczesnego neoliberalnego kapitalizmu bardzo niewygodne i niebezpieczne, bo, o zgrozo, nie dość że traktują swoje poglądy SERIO to jeszcze KONSEKWENTNIE O NIE WALCZĄ.
Takich ludzi system bardzo nie lubi. W najgorszym razie go obalą, w najlepszym - popsują mu w jakiejś małej skali interesy. Wyobraźmy sobie, bo ja wiem, fanatyka (czy może lepiej fanatyczkę) szczupłej figury. Zauważmy, że taka osoba, traktująca swój, przyziemny i banalny, cel SERIO, będzie fatalnym konsumentem, bo osiągnie swoje cele nudną codzienną praktyką - sporo ruchu i nie za dużo jedzenia.
Żadnych diet-cud, gazet o odchudzaniu, żadnych wymyślnych treningów, żadnych fitness-clubów, żadnych dietetyczek, żadnych efektów jo-jo, żadnego podjadania po nocy itp. No po prostu koszmar senny każdego pracownika działu sprzedaży i marketingu.
Zauważmy też, że media głównego nurtu zwalczają każdy fanatyzm. Fanatyzm religijny i antyreligijny, fanatyzm żydowski, muzułmański i chrześcijański, fanatyzm komunistyczny i wolnorynkowy, fanatyzm abstynentów i fanatyzm obrońców zwierząt, itp.
Wyjątkiem są, oczywiście, fanatycy pozorni, którzy brudną praktykę przykrywają gromko brzmiącymi hasłami. Rozmaici obrońcy praw pracowniczych z partii milionera wzbogaconego na nieciekawych interesach, akademickie feministki na państwowych feministycznych etatach, chrześcijanie którzy bardziej niż swojego Boga boją się pana premiera itp.
Ci są niegroźni, a nawet pożyteczni.
Bo o to, by w krajach arabskich nie mówiono o podziale dóbr, tak samo Zachód zadbał, jak i u nas. To przeciwko prężnie rozwijającemu się socjalizmowi arabskiemu w latach 70. i 80. angażowano islamistów, to przeciwko resztkom socjalizmu - zniekształconym wprawdzie, ale nie zbrodniczym, nie zbrodniczym na skalę regionu na pewno - toczą się kampanie w Iraku, Libii, Syrii.
Świat arabski nie był bandą dzikusów bez świadomości (i, choć brak mi wiedzy, wierzę, że dalej nie jest), to, jaki jest, to skutek tego samego procesu, którego ofiarą staliśmy się i my. U nas taki a nie inny przybrała rewolucja w '89, u nich w '79.
Marcos:
"jeśli lewica internacjonalistyczna nie przestanie bronić islamu i nie zacznie traktować go co najmniej tak samo jak ultrachrześcijańskich sekt"
To kiedy akcje bezpośrednie przeciw polskim Tatarom?!
Altstettiner:
"jakoś w naszej części Europy islamofobia jest marginalna wobec antysemityzmu"
Może w skansenie, gdzie dba się, by nic się nie zmieniało. "Na ulicy" jest inaczej, za antysemityzm dziś niewielu nadstawiłoby głowy, za to walka z "islamskim terroryzmem", "zagrożeniem dla Europy" okazuje się być poważnym wyzwaniem.
Altstettiner:
"Na szczęście akurat w Polsce skrromne miejsce zajmuje też rasizm antycygański."
W przypadku tych Cyganów od taborów być może, bo ich nie ma. Co innego "Rumuny"...
---
West, nie wiem jak to się stało, ale mogę podpisać się pod Twoim ostatnim komentarzem.
""jeśli lewica internacjonalistyczna nie przestanie bronić islamu i nie zacznie traktować go co najmniej tak samo jak ultrachrześcijańskich sekt"
To kiedy akcje bezpośrednie przeciw polskim Tatarom?! "
Polscy Tatarzy są narażeni na szczególne niebezpieczeństwo ze strony islamistów przyjezdnych, głównie środowisk salafickich z Arabii Saudyjskiej i tym podobnych krajów. Polski tatarski islam był marginalny, lokalny i patriotyczny oraz pozbawiony związków z Mekką - odróżniał się tym na plus od reszty.
Polskie służby specjalne powinny się zająć odpowiednimi zagranicznymi islamskimi środowiskami w Polsce i ograniczać ich wpływy.
- Dżihad Legia widziałeś?
"Islamofobia" to takie samo pojęcie, jak nazwanie ostrożności wobec żmii "żmijofobią". Islam jest wykorzystywany przez przestępców i bandytów do wielu celów: bezpiecznego knucia spisków w meczetach, zdobywania ogłupionego mięsa armatniego, kanalizowania nastrojów społecznych... ale winnym jest ponad miliard zwykłych muzułmanów, który nic z tym nie robi lub... popiera bandytów. Dzięki ich dzialalności wytworzył się stan, w którym lepiej unikać oliwkowoskórego, bo zaskakująco często ma on bombę pod szmatami. Tak samo, jak lepiej unikać zygzakowatego węża, choć może to być niegroźny gniewosz. Póki muzułmanie nie wezmą za dupę Hamasu i reszty wraz z Bractwem Muzułmańskim, póty nie będą mieli dobrej prasy na świecie. To co sami wyprawiają z każdym miejscem, w którym mieszkają, także im nie pomaga. "Islamofobia" nie jest naszą winą, jest produktem "kultury islamskiej", prostą konsekwencją wrzasków, ataków, gwałtów i mordów czynionych na całym świecie w imię ich religii.
Altstettiner, ten "Jihad Legia" jest Twoim zdaniem miarą sympatii dla Arabów i mahometanizmu? :-))) O antysemityzm tu nie pytam, bo taki to on z pewnością nie jest, nawet jeśli jego twórcy mieli takie intencje.
Właściwie to ten transparent przemawia raczej za moją tezą, bowiem użyte arabskie symbole mają tutaj jednoznacznie złowrogą konotację, nad czym najwyraźniej sam przeszedłeś bezproblemowo do porządku dziennego. Islam - wojownicza ideologia terrorystów, dżihad - święta wojna przeciw cywilizowanemu światu, Arabowie - krwiożerczy antysemici, agresywni wrogowie wolności i demokracji. Wyjątkowo proste i bynajmniej nie opierające się na propagowanych przez media i powszechnie przyjętych uprzedzeniach. To tylko fakty, przecież "oni" rzeczywiście tacy są, a jak ktoś tej opinii nie podziela, to w najlepszym przypadku jest naiwnym pięknoduchem, który nawet nie wie co go czeka, gdy już islamiści z Bliskiego Wschodu zaleją Europę...
-----
Markos, parafrazując:
Polscy Żydzi są narażeni na szczególne niebezpieczeństwo ze strony syjonistów przyjezdnych, głównie środowisk neofickich izraelskich imigrantów z Rosji i tym podobnych krajów. Polski judaizm był marginalny, lokalny i patriotyczny oraz pozbawiony związków z Tel Awiwem - odróżniał się tym na plus od reszty.
Polskie służby specjalne powinny się zająć odpowiednimi zagranicznymi środowiskami syjonistycznymi w Polsce i ograniczać ich wpływy.
Brzmi nieco "dziwnie", prawda? ;-)
Jasne, Camel, a w synagogach siedzą mędrcy i spisują swoje słynne protokoły - jakież to do siebie podobne...
---
Spójrz, Altstettinerze, taki przeciętny Arab to nawet tych bomb, które oczywiście są jego nieodzownym ekwipunkiem wycieczkowym, pod ubraniem nie nosi, on je trzyma pod szmatami. Rozumiesz, ten "oliwkowoskóry" łachudra, a takich jest miliard. "Każdy inny, wszyscy winni" ;-)
Analogie można sobie robić, tylko, że są one nietrafione. W synagogach europejskich nie słychać nawoływań do obalania europejskiego porządku prawnego na rzecz szariatu, do zabijania gejów, gwałcenia kobiet. Nie słyszałem też, aby Żydzi wysadzali się w metrze. Islam odpowiada co prawda za znaczną mniejszość terrorystycznych ataków w Europie, ale jeśli wziąć pod uwagę statystyki agresji, gwałtów, prześladowań, homofobii, to wysuwa się na niechlubne pierwsze miejsce... W Europie powinny obowiązywać europejskie standardy praw człowieka, a nie te rodem z Trzeciego Świata. Nie można robić sobie, czego się chce, na co religia pozwala, tylko należy się grzecznie i potulnie dostosować do porządku prawnego, kulturalnego i społecznego w danym państwie. W Arabii Saudyjskiej czy Iranie kobiety muszą zasłaniać twarze chustami i nikt z przyjezdnych nie jazgocze, że jak tak można, itp.
Powiedzmy sobie szczerze - tatarski islam był pokojowy dlatego, że odciął się od wpływów reszty świata islamskiego, nie zamierzał obalać ustroju Rzeczpospolitej, a Tatarzy bardzo często służyli w armii broniąc ojczyzny. Często nie znali nawet arabskiego, a ich wiara była "ludowa".
Nie to żeby mnie ten temat specjalnie pasjonował, ale to co piszesz wygląda na jakąś taką papkę z rewelacji "Faktu" czy innego "Bilda". Ciekawe, że wiedza na temat Żydów (w kontekście terroryzmu) jest podobna, hehe. O panu o nazwisku Icchak Szamir słyszałeś?
Nawet więcej - znajomość języka arabskiego pojawiła się jedynie u mułłow, a oni sami nie używali swych dialektów tjurkskich
( skąd pochodzili) już od XVI wieku. Mówili po rusku lub bardzo rzadko po polsku.
Dzisiejsi Tatarzy mieszkający w Kruszynianach czy Bohonikach, mówią wyłącznie po polsku, choć próbują zaszczepić u siebie ponownie język kazański dla podkreślenia tożsamości.
Oni mają prawo mówić, że islam jest religią miłości, ale nie salafici, bracia muzułmańscy czy inni fanatycy islamscy dzisiejszego świata, zarówno szyici jak i sunnici.
Ci prowadzą z Zachodem wojnę, tłukąc się jednocześnie między sobą.
Moim zdaniem, tkwią mentalnie jeszcze w średniowieczu.
Markos, nie czytałeś wyżej? W synagogach knuje się spiski żydowskie i trenuje lichwę, w meczetach planuje zamachy terrorystyczne i uprawia gwałty, a w kościołach katolickich szerzy antysemityzm i krzewi szmalcownictwo. Siebie jesteście warci. A jeśli o to chodzi, czy ja wątpię, że i u Arabów zdarzają się takie ksenofobiczne indywidua, to wiedz, że nie wątpię, zdarzają się wszędzie.
-----
Jeśli o Pantaraka chodzi, to "tkwiący w Średniowieczu Arabowie" są dla niego niedoścignionym wzorcem, bowiem odkryli już, że można i warto przestać traktować siebie jak prymitywne zwierzę i podjąć wiążące się z tym wyzwania, podczas gdy on wciąż uważa ludzkość za gromadę karaluchów, gdzie panują znane mu karalusze obyczaje, a przede wszystkim "walka o status". W tym niebagatelną rolę odgrywa projekcja jego własnych wad i ułomności na innych...
chcesz powiedzieś, że antysemiccy kibole użyli transparentu "JIHAD LEGIA" z obrzydzeniem? Tacy bardziej sophisticated, z dystansem i autoironią? Urzekła mnie Twoja historia, może więcej szczegółów?
Może zamiast się przerzucać tym, to ustalmy sobie podstawowe fakty:
Oficjalna kara śmierci (jako prawo szariatu) za przejście z islamu na ateizm, cudzołóstwo, homoseksualizm jest w:
-Arabii Saudyjskiej
-Iranie
-Sudanie Północnym
-Jemenie
-Somalii
Potępiasz to, czy nie? W Koranie i hadisach jest wprost mowa o tym, jak traktować takie rzeczy, jedyną dopuszczalną karą za to jest kara śmierci.
W innych krajach islamskich oficjalnie są za to mniejsze kary, ale społeczność jest często głęboko na nie i zdarzają się przypadki zabójstw na tle religijnym, homofobicznym, mizoginistycznym, itp. W miarę wolne od zarazy pozostają Albania, Bośnia i Hercegowina oraz Kazachstan, a to tylko dlatego, że władza ludowa walczyła przez kilkadziesiąt lat z takim zdziczeniem obyczajów.
I ja bym chciał się zapytać: czym jest islam? Religią, czy kompletnym systemem politycznym? Tatarski ludowy islam jest religią, która pokojowo koegzystuje w polskim społeczeństwie. A islam ogólnoświatowy? Czy przypadkiem jego celem nie jest wprowadzenie barbarzyńskiego prawa szariatu, które ma na celu cofnąć przemiany społeczne i obyczajowe o kilka wieków wstecz, np. do poziomu Arabii Saudyjskiej?
Misiu, pisz tylko wtedy, jak masz coś konkretnego do przekazania. Robisz nam tutaj onet czy inną frondę. Nie sprowadzaj tego miejsca do poziomu mediów prawicowych. Co prawda lewica jest także antysemicka, ale uważam iż jest tak dlatego, że ludzie dostają tylko jednostronny, arabski opis rzeczywistości i nie mają szans dowiedzenia się prawdy. Czyli nie jest antysemicka w sposób wrodzony tylko jest tak wychowana (każdy w Polsce jest) a potem dokłamywana przez media.
- czy taki Markos naprawdę święcie wierzy w to, co przeczyta o islamie na stronie Gazety, w Fakcie czy usłyszy w TVN,
- czy też to po prostu prowok, który chce towarzyszy z lewicy radykalnej sprowokować do jakichś pochwał np. konkretnych aktów terroryzmu czeczeńskiego czy palestyńskiego, i potem to wykorzystać?
Bez wątpienia panie M.Bucharin - robi Pan jednak jakieś postępy.
Ale co do meritum - zero !
Altstettinerze, to właśnie ten powszechnie akceptowany tendencyjny wizerunek Arabów jako niebezpiecznych szaleńców, fanatyków i terrorystów tak bardzo odpowiada kibolom, bo oni też się za takich uważają, ale to się automatycznie nie przekłada na sympatię dla samych Arabów, jak usiłujesz twierdzić. Podobnie jak będziesz opowiadał Młodym, Przedsiębiorczym i Kreatywnym(tm) o tym, jaką to smykałką do interesów wykazują się Żydzi od poczęcia, aż po grób, to jeśli oni to łykną, będą ich podziwiać, ale kiedy pokażesz im zwyczajnych Żydów, to efekt już taki nie będzie.
A tak na marginesie, mógłbyś darować sobie takie wyświechtane frazesy, jak ten o "historii"? Jaka moja historia Cię urzekła, skoro ja Ci swojej historii nie opowiadam?!
---
Markos, nie wydaje mi się by nawet najbardziej niezrozumiałe podejście do kilku wybranych zagadnień obyczajowych mogło stanowić usprawiedliwienie dla szerzenia ksenofobicznych uprzedzeń, czym się Ty tutaj zajmujesz. Pewnie, że nie podoba mi się kara śmierci za cudzołóstwo, tak jak nie podoba mi się ta sama kara np. za przemyt 500 g marihuany w bynajmniej nie muzułmańskim Singapurze, ale też i jestem w stanie dostrzec, że pozwalający *sobie* na wszystko wyznawcy Wolności i Demokracji, bądź Prawa do Istnienia też jakoś nie należą do istot szczególnie ceniących *cudze* życie, więc z tym świętym oburzeniem przeciwko barbarzyństwu proponuję zbastować.
A swoją drogą, śmierć za cudzołóstwo przewiduje nie tylko Koran, ale także Tora, a zatem i Biblia, i tam to barbarzyństwo ma swoje (udokumentowane) źródło. Zamierzasz to odpowiednio napiętnować? :-)))
---
Camel, przestań bredzić. Niemożność dalszego przedstawiania sprawy tylko i wyłącznie z izraelskiego punktu widzenia, jak to miało miejsce do niedawna, to nie jest jeszcze prezentowanie wyłącznie palestyńskiego. Izraelski agit-prop w mediach wszystkich już skutecznie rozdrażnił i tak samo dzieje się z "hasbarą", którą tutaj usiłujesz uprawiać.
Głupoty o tym "wychowaniu w antysemityzmie" z litości pozostawię bez komentarza. Powinno Cię to ucieszyć.
---
West, trudno stwierdzić, skoro jedno od drugiego w treści się w ogóle nie różni.
---
Pantaraku, bardzo się cieszę, że w "Świecie Wiedzy", "Młodym Techniku", "Płomyczku", czy innym czasopiśmie uczonych mędrców napisano o projekcji, bo dzięki temu wiesz o czym piszę. Pozostaje mi jeszcze życzyć Ci, by nazwy własne i nazwiska pisano w takich artykułach zawsze w mianowniku, dzięki czemu nie będziesz na przykład autora książki nt. "wynalezienia narodu żydowskiego" nazywał Sandem, zamiast Sand.
Niepotrzebnie ironizujesz, Miś B. ma rację. W całej Europie grupy ultras adaptują wzbudzającą kontrowersje symbolikę w swojej działalności. Aby wywoływać oburzenie "strasznych mieszczan", oczywiście.:) Parę lat temu kibice Arki Gdynia wywieszali transparent "Terroryści z Ar-kaidy" - chyba nie myślisz, że z miłości do Bin Ladena?
Biorąc pod uwagę, jak mocno scena kibicowska w Polsce jest osadzona po prawej stronie, sympatia lub nawet neutralny stosunek do "beżowych" to ostatnia rzecz o którą bym ich podejrzewał. Tu ciekawostka - w trakcie ostatniej inwazji na Liban kibice Legii wywiesili flagę tego państwa. Oczywiście raczej nie z miłości do ofiar agresji, lecz z niechęci do konkretnego agresora. Tym bardziej, że zdaje się to miało miejsce na meczu z drużyną z Łodzi, czyli rzekomymi "żydami".;) Jednym słowem, typowa akcja ultras, aby dopiec rywalom. Na forach zawrzało, bo to przecież lewactwo, żeby wywieszać flagę "islamskiego kraju".:D
Dla mnie osobiście część religii monoteistycznych(także chrześcijaństwo i judaizm) jest źródłem zła. Islam jest po prostu obecnie tym najbardziej życiodajnym źródłem. Przez chore zapisy Koranu i zaimpregnowanie na naukę, miliony osób w świecie islamskim cierpią każdego dnia. Biblia i Tora również zawierają elementy zbrodnicze, ale nie ma już palenia na stosach kobiet, łamania karków niepokornym, itp. Tatarski islam jest taką odmianą islamu po reformacji (odejście od arabskiego, zerwanie kontaktów z Mekką, tożsamość narodowa ważniejsza od tożsamości religijnej), dlatego jest akceptowalny.
Enver Hodża w myśl dzisiejszych kalk myślowych był ksenofobem. Atak na chrześcijaństwo to wolnomyślicielstwo, ale atak na islam to ksenofobia? W takim razie od dzisiaj każda krytyka chrześcijaństwa jest rasizmem. Prawda, że głupie i nielogiczne?
"Pewnie, że nie podoba mi się kara śmierci za cudzołóstwo, tak jak nie podoba mi się ta sama kara np. za przemyt 500 g marihuany w bynajmniej nie muzułmańskim Singapurze, ale też i jestem w stanie dostrzec, że pozwalający *sobie* na wszystko wyznawcy Wolności i Demokracji, bądź Prawa do Istnienia też jakoś nie należą do istot szczególnie ceniących *cudze* życie, więc z tym świętym oburzeniem przeciwko barbarzyństwu proponuję zbastować."
W Singapurze wystarczy po prostu nie przemycać marihuany i można jakoś żyć, natomiast ingerencja prawa szariatu dotyka w najgłębsze sfery uczuciowe ludzi.
- z WIKIPEDII, gdzie, jak właśnie sprawdziłem, używa się tego nazwiska w formie Sand.
Bo jednak nie przypuszczam, że jest Żydem z Izraela i zna gramatykę hebrajską. Bo gdyby był polskim Żydem, rozprawiałby o jidisz a nie o hebrajskim, o czym piszą już w "Płomyczku".
Kpi sobie pan M.Bucharin z "Płomyczka", bo to była książeczka dla mądrych dzieci i dlatego rodzice mu jej nie kupowali, a on sam ma z tego powodu niemały kompleks niższości.
Dla mnie miernikiem stosunku do islamu jest jego stosunek do lewicy i idei emancypacji człowieka. To co stało w Iranie po obaleniu szacha z partią Tudeh jest dla mnie miernikem stosunku do islamu. (polecam wszystkim, którzy nie widzieli cudowny film rysunkowy "Persepolis" nie dlatego, że wyczerpije moją wiedzęo Iranie ale dlatego, że przwraca wiarę w człowieka). Mogę nawet przez palce patrzeć na kontakty Hugo Chaveza z Iranem w końcu i tak robi wspaniałe rzeczy, ale islam to coś porównywalnego z nazizmem - suma najgorszych koszmarów. To o stało się na bliskim Wschodzie jest jakąś reakcyjną rewolucją wynikającą z wzrastającego przeludnienia i beznadziei ludzi pozbawionych szans i perspektyw. Ponieważ jak sądzę katastrofa ekologiczna która pogłębia się ccoraz bardziej stworzy więcej takich koszmarów musimy się przygotować na wiele dramatów i rozczarowań a może na dziwne sojusze i nieoczekiwane zwroty akcji. Jedno mogę powiedzieć dla świata jaki znamy i i tego wszystkiego co jest lewicą humanizmem i człowieczeństwem najgorszym zagrożeniem jest islam.
Markos, rozumiem, że największą zaletą chrześcijaństwa i judaizmu, wywyższającą ponad mahometanizm, jest w Twoim mniemaniu to, że się już ich ze śmiertelną powagą nie traktuje. Jeśli tak, to może warto zbadać jakie procesy stoją za tym, że sytuacja tak wygląda, zamiast wyżywać się na ludziach, którzy podlegają ich działaniu?
To cokolwiek inne podejście niż atakowanie i obrona, jak Ty to chciałbyś widzieć.
--
Być może w Singapurze można "jakoś żyć" nie przemycając pewnej używki, ale i w wymienionych przez Ciebie krajach też można "jakoś", jeśli się nie cudzołoży niemalże publicznie (wymóg 4 wiarygodnych świadków), choć nie jestem tego do końca pewien w przypadku Somalii. Tylko co to za argument?!
-----
Pantaraku, zamiast pieprzyć trzy po trzy o hebrajskim, Wikipedii, cudzych kompleksach, tudzież rodzicach, trzeba było sobie najpierw obejrzeć okładkę książki, gdzie wyraźnie wypisane jest nazwisko autora. Wtedy nie byłoby wpadki, a tak po raz kolejny zdradziłeś swoją ignorancję.
Oczyma wyobraźni widzę, jak Pantarak wykrzykuje pod adresem bibliotekarki, że nie będzie go hebrajskiego uczyć, ponieważ ośmieliła się stwierdzić, że nie ma książki Sandema, a tylko Sanda (-:
Druga sprawa, ja sobie z "Płomyczka" nie kpię, ja drwię z głębokości wiedzy pantaracznej.
Popisz się wreszcie zapoznany geniuszu jakąś przemyślaną samodzielnie analizą w jakiejkolwiek sprawie, bo może niesłusznie uważa się Pana za miłośnika pyskówek.
Zresztą na poziomie podwórkowym.
Sedzia pilkarski Richard Nieuwenhuizen zapewne patrzyl nienawistnie na pilkarzy z Maroka, a jego sedziowanie pewnie bylo sedziowaniem nienawisci. Potem zaatakowal on swoja glowa ich buty wskutek czego zmarl.
Mam nadzieje, ze ci biedni chlopcy zostana otoczeni opieka psychologa, a w promieniu 100 km od miejsca ich kazni zostanie zakazane obchodzenia szowinistycznego Bozego Narodzenia.
Piszac mniej ironicznie. Jaki jest cel lewicy w bronieniu spolecznosci zlozonej z 99% Macierewiczow? Damskiego odpowiednika nie przywoluje bo kobiety powinny siedziec w workach w kuchni.
Taki sens, że to są tzw. zwyczajni ludzie, a ich "bronieniem" zajmuje się właśnie lewica. Lalki natomiast mogą sobie dalej bronić salonowych bawidamków...
Pantaraku, do pyskówki trzeba (co najmniej) dwojga. To po pierwsze, a po drugie, ja się wcale za geniusza nie uważam, ja jestem durniem. Na szczęście nie aż takim...