wg księży kobieta jest głównie do tego aby prać mężowi kalesony
przydałoby się tym co wymyślili nazwę tej konwencji. Bo z tego wynika, że przemoc wobec mężczyzn może się szrzyć dowolnie (brzmi to śmiesznie, ale jest ona coraz powszechniejsze, szczególnie psychiczna).
Przechodząc do istoty problemu, to widać, że rząd mysli, że jak uchwali nowe prawo to coś zmieni. Przecież większość (jeżeli nie wszystki) zapisów, które są w tej konwencji znajdują się w ustawodastwie polskim lub można je wyinterpretować. Ale oczywiście łatwiej jest przyjąć, kolejny debilny dokument niż postarać się zmienić nastawienie społeczeństwa do problemu. Bo żeby przyjąć dokument wystarczy "podnieść ręke i nacisnąć przycisk" a do zmiany świadomości konieczna jest długotrwała i trudna praca u podstaw, w postaci różnych kampanii informacyjnych i temu podobnych działań.
wg biskupów jak się kobiety nie bije to jej wątroba gnije
Ściganie z urzędu, jeżeli nie ma pokrzywdzonego, jest przestępstwem.
Może mi ktoś wyjaśnić?
Wbiło mi się w łeb: "kobieta" i "odszkodowanie".
Czy nie bedzie cudownym zarobkowaniem dogadanie się z kobietą np żoną o odszkodowanie ze skarbu państwa po pobiciu "za porozumieniem stron",w małżeństwie, jak nie ma pracy i zasiłek marny ?
...No cóż, kapitalizm nie ma na myśli "człowiek" a problematykę stwarza sztuczną...