już, to igrzyska. Olimpiada to czteroletni okres między igrzyskami.
Jeśli już, to za przedmówcą również dodam, że olimpiada w tytule powinna być pisana z małej litery, nie z dużej. :-)
Innymi słowy dzieci te są już takimi niedojdami, że problem stanowi dla nich przejście kilkaset metrów dalej, czy tak? Bo taki gdzieś dystans w prostej linii dzieli wspomniane SP 3 i SP 38, nawet więc jeśli do faktycznego pokonania będzie drugie tyle, powiedzmy 1500 m - to cóż to za odległość? Zamykanie szkół relatywnie ważniejsze jest na terenach wiejskich, ale i tu nie robiłbym z tego problemu.
Btw. Na zdjęciu to jest kolego budynek ratusza, szkoły zaś zamiaruje zlikwidować ratusz jako instytucja (władze miasta).
zwolnienia będą większe. te ponad 80 etatów wylicza się przy założeniu, że 30% nauczycieli i innych pracowników likwidowanych szkół przejdzie do szkół sąsiednich.
wszystkich zainteresowanych cięciami w oświacie (przede wszystkim krakowskiej) zapraszam tutaj: https://www.facebook.com/Edukacjadobrempublicznym
Chodzi o to, aby pan Jacek Majchrowski nie został oskarżony przez wiadome siły o niegospodarność. Najważniejsze jest dobro dzieci. Nie chce mi się wierzyć, żeby Prezydent nie miał też na względzie zminimalizowania kosztów społecznych podejmowanej decyzji. A Polacy chyba nie chcą mieć dużo dzieci, żeby potem emigrowały za pracą, więc nie trzeba też tylu nauczycieli, którzy z resztą też odchodzą na emerytury. 1000 szkół na tysiąclecie było, ale za komuny, po wojnie i 2,3 zamiast 1,3.
Za to w Krakowie Kościoły mają się dobrze.!!! wszystko inne pod młotek. Amen.!!!!!!!!! Ten biedny Edward Gierek to się w grobie przewraca jak to widzi.!! Polski KATO-LAND..
ale słuszna była tylko ta o pisaniu z małej litery. Wojowniku: owszem, czteroletni okres przerwy, ale wyłącznie w starożytnej Grecji. Współcześnie są to określenia stosowane wymiennie. Żeby oprzeć się na obiektywnym kryterium, upewniłem się w słowniku PWN.
Nie wiem czy Majchrowskiego cokolwiek obchodzą koszty społeczne, skoro przy zadłużeniu miasta buduje 2 gigantyczne stadiony tuż obok siebie dla tak ubogich panów jak Cupiał i Filipiak (nawet jako kibic zgody Cracovii nie jestem w stanie tego pojąć), oba pozwalające na uprawianie tylko nielicznych dyscyplin, i planuje (dosłownie i w przenośni) organizację igrzysk.
Natomiast założenie, że można likwidować szkoły przy mniejszym przyroście naturalnym oznacza:
a) uznanie, że szkoły działały do tej pory dobrze i nie było przeludnienia w klasach - a jest wręcz przeciwnie i niż powinien być ułatwieniem dla podwyższenia standardu nauczania przy braku konieczności zwiększania nakładów finansowych na edukację;
b) zignorowanie faktu, że niż jest kwestią tymczasową, a odtworzenie placówek jest droższe niż oszczędności z ich zamknięcia - przykład przedszkoli i żłobków. Demontaż sieci tych placówek zmusił samorządy do bardzo dużych wydatków po pewnym czasie.
80 etatów to może jest dużo w skali Myślenic, no może jeszcze powiedzmy Bochni, ale nie miasta 700-tysięcznego.
Dzietność w Niemczech przy państwie, nazwijmy to, socjalnym dała -0,1 procenta przyrostu w 2011 roku. Polska dogoni Niemcy w państwie socjalnym za PO nigdy. Żłobki budują, bo jest widoczna tragedia i kazdy żłobek to 0,5 pkt % poparcia i rączki do pracy. Najbarrdziej w tej ksenofobicznej Polsce można stracić na zgodzie importu taniej siły roboczej z Rosji, Ukrainy, nie mówiąc o RPA czy Czeczeni. Dzietność to umiała robić komuna, moim zdaniem az za dobrze.
a tworzenie nowych bezrobotnych to łobuzerstwo i draństwo ......
Cóż człowiek w tym kraju jest traktowany jak przedmiot który można wyrzucić na śmietnik :(.
Wrogiem moim jest każda władza co pozwala na utratę miejsc pracy ...... a ta która przyczynia się do tego powinna
byc traktowana przez Naród jak okupant własnego kraju.
Dla mnie utrata 90 miejsc pracy to tragedia 90 rodzin .....
a daje to 5,7 - 2,2 = 2,5 mln oszczędności
czyli na egzystencji 1 rodziny można zarobić 20 707,07 zł.
jacekx marksista chrześcijański
z SLD
5,7 - 2,2 = 3,5 mln
3,5 mln /90 = 38 888,89 zł
Tyle "oszczędności" na 1 miejscu pracy :(
a ile tragedii?
jacekx
Jasne, mnie akurat nie trzeba tego tłumaczyć. Nie sądzę jednak, by akurat to dla niektórych było tu najważniejsze. Zwróć proszę uwagę na czym przeważnie koncentrują się newsy dotyczące takich spraw. Ano zwykle są to przepychanki partyjne, atakowanie przeciwników politycznych, bądź kwestie finansowe ("budżet"). W najlepszym układzie wspomina się jedynie o uczniach ("standardy nauczania" czy coś w tym stylu). Niemal całkiem natomiast umyka rzecz absolutnie najistotniejsza, czyli jak to nazwałeś (choć IMHO z niemałą przesadą) tragedia POJEDYNCZEGO człowieka. W tym przypadku tego czy innego zwalnianego nauczyciela. Dla mnie zaś jest to miliard razy ważniejsze niż wygoda kolektywu uczniowskiego.
Jelenia Góra. Koścół garnizonowy, utrzymywany przez MON - garnizonu i żołnierzy brak. Źródło NIE.
Nie afiszuj się tak kolego. Po pierwsze - nie ma zbytnio czym, żadne bowiem pochodzenie nie jest powodem do specjalnej chluby (ani też oczywiście do wstydu). A po drugie - nadmierna ostentacja (którą ty w "tych sprawach" się wykazujesz) czasami świadczyć może o czymś zgoła przeciwnym.
"Wrogiem moim jest każda władza co pozwala na utratę miejsc pracy"
Czyli Jacku dzielnie zwalczasz waszego szefa L. Millera?
nie mogę odpowiadać za nie swoje grzechy :(
Po drugie L.Miller przyznał się do błędu liberalizmu
czyli wyspowiadał się czyli wyznał inaczej, że żałuje za grzechy
Po trzecie obiecał poprawę :)
Po czwarte nie wiem czy wyznaczono mu pokutę
ale utrata władzy chyba nią jest :(
Pozdrawiam.
jacekx marksista chrześcijański
z SLD