MILTON FRIEDMAN
Fajna sprawa, ale z tego co słyszałem darmowa komunikacja istniała już kiedyś w miastach ZSRR (Odessa, Władywostok), lecz czy to prawda - nie wiem. Nieco podważałoby to tezę o "e-demokracji". Poza tym Tallin to miasto stosunkowo, tj. jak na stolicę małe (choć z drugiej strony potężne jak na rozmiary Estonii), wprowadzenie więc darmowej komunikacji jest tu łatwiejsze niż np. w Warszawie, stolicy narodu polskiego.
Doktrynę szoku najpierw wprowadzał w krajach rządzonych przez prawicowe,krwawe junty wojskowo-oligarchiczne
"Generał Pinochet to wizjoner i mąż stanu"
Milton Friedman
Wstyd cytować to bydlę, które wspomagało krwawe dyktatury i łamanie praw człowieka dla zysku międzynarodowych korporacji.
A Estonia może i mniejsza i biedniejsza od Polski ale ludzie tam mądrzejsi (to chyba kulturowo i językowo naród bliski Finom) i wiedzą że kooperacja jest lepsza niż ta pojebana wolnoamerykanka.
W tekście pojawia sformułowanie: "tą formę" , "tą komunikację". Tak nie wolno mówć i pisać w oficjalnym języku. Prawidłowa forma to : "tę".
tak. To w sumie duże korzyści w walce o czystość powietrza. Czyste powietrze, to czyste elewacje,oświetlenie,jezdnie ,a drzewa z czarnym nalotem na liściach usychające po 20 latach to efekt smogu. Popatrzcie na duże miasta w godzinach szczytu - jeden samochód osobowy i kierowca,pasażera brak..Niekorzystanie z kom.miejskiej, to często brak biletu ,niemożność kupienia i obawa przed 'kanarem".. W zasobniejszych krajach komunikacja miejska jest wygodniejszym i szybszym środkiem transportu,to korzystają z niej również bogaci ,a u nas ci ostatni jako nuworysze muszą nawet 200 m podjechać bryką po zapałki.
Pieniądz gorszy wypiera lepszy. Ale "eleganciej" i kulturalniej jest mówić i pisać TĘ. Tako rzekł kiedyś Miodek. Ja stosuję TĘ staroświecką formę, bom elegancka (*_*)
Bury... "stolica narodu polskiego"? No tak, getto już nie istnieje. W okolicach klęczy jedynie modlący się fjurer...
.
W naszych miastach, szczególnie tych większych też powinna być darmowa komunikacja miejska na wybranych liniach dla wszystkich, nie tylko mieszkańców tego miasta i posłów RP. Mam tu na myśli linie łączące centrum z dużymi parkingami położonymi na obrzeżach miast. Te linie powinny być dotowane z budżetu centralnego i budżetu danego miasta, w jednakowej proporcji dla wszystkich miast mających takie linie. Myślę że w końcu koszty społeczne i zdrowy rozsądek zwyciężą. Życzę tego naszym miastom i wszystkim obywatelom.
A co on do tego może mieć? Przed nim też nią była.
Nawet nie wiedziałem, że już TĘ drugą formę językoznawcy dopuścili. Skoro wolno to niech piszą. Trudno.
Abstrahując od tej konkretnej kwestii, nie przykładałbym większej wagi do zdania dzisiejszych językoznawców (lub często a może nawet już częściej - "językoznawców"). Z pewnością przyjdzie bowiem czas, że na głębokie, bardzo głębokie i bardzo politycznie dalekosiężne żądanie (a jednocześnie ku uciesze głupiego motłochu) "dopuszczą" oni także pisanie góra przez "u" i rzeka przez "ż". Zresztą już dziś co jakiś czas przewijają się tu i ówdzie takie zakusy, na razie dość nieśmiałe. Ale, ale - właśnie, czy przypadkiem przedwojenna KPP nie próbowała zwalczać polskiej ortografii? Układałoby się to w jakąś całość.
Burżuazyjny rząd Estonii robi to czego komunistom w USSR nigdy się nie udało.
a na to, żeby sobie tallinianie pojeździli za darmo składa się cała reszta. Czy w jakim celu Tallin jest stolicą? W każdym państwie stolica jest utrzymywana przez prowincję i w Estonii też nie jest inaczej.
Jeżeli u na ktoś twierdzi, że Warszawa utrzymuje resztę kraju, to coś mu nie tak w głowie. Do Warszawy jadą pracować gotowi ludzie, wychowani i wykształceni na prowincji, a koszty wychowania i wykształcenia tych ludzi poniosła przecież prowincja, nie stolica. I nie inaczej jest w Estonii.
Darmowe byłoby, gdyby było za darmo dla każdego. Tak, jak oni sobie to uchwalili, to jest wielkie oszustwo i nielojalność wobec reszty kraju.
Lewica.pl jak widać przejęła styl takiej choćby interii, która pisze np. "emerytury wzrosną" w tytule, a potem okazuje się, że wzrosną nie każdemu lecz ułamkowi procenta emerytów, a w dodatku nie u nas lecz gdzieś za granicą. Po co te manipulacje?
Tak i niech już tak zostanie. Lepiej bowiem utrzymywać jedną stolicę niż kilka wybranych, na siłę sztucznie promowanych dziś tzw. dużych miast, takich (zwł. we własnym mniemaniu) też jakby stolic. Naszą stolicą jest akurat Warszawa (dla mnie osobiście może nią być każde inne miasto), wszystko inne zaś, jak Kraków, Wrocław, Inowrocław itp. jest prowincją - i naprawdę lepiej tego nie zmieniać. Nie idźmy za głosem socjo"logów" i ich widzeniem świata (bo to zdaje się m.in. za przyczyną tej "nauki" pojawił się uliczno-gazeciarski obyczaj "niezaliczania" do prowincji kilku wybranych a jak najbardziej prowincjonalnych (tj. niebędących stolicą) miejscowości. To tak przy okazji.
A co do komunikacji miejskiej: chyba możliwe jest objęcie bezpłatnością wszystkich korzystających. Zresztą nie robiłbym z takiej w gruncie rzeczy bzdury (cena biletu) jakiegoś wartego głębszych rozważań zagadnienia. Choć z drugiej strony niewykluczone, że dla "zamożnych" mieszkańców estońskiej (i każdej innej) stolicy czy w ogóle mieszkańców "miast" cena głupiego biletu autobusowego jest czymś rzeczywiście istotnym.
@Burżuazyjny rząd Estonii robi to czego komunistom w USSR nigdy się nie udało.
Public transportation [in USSR] was efficient, extensive, and practically free. Subway fare was about eight cents in the 1970s, unchanged from the 1930s. Nothing comparable has ever existed in capitalist countries. (Szymanski, Albert. Human Rights in the Soviet Union, Zed Books Ltd, London, 1984.)
http://gowans.wordpress.com/2012/12/21/do-publicly-owned-planned-economies-work/
"Public transportation [in USSR] was efficient, extensive, and practically free. Subway fare was about eight cents in the 1970s, unchanged from the 1930s."
Przejazd praktycznie za darmo (do gułagu ???), ale jednak 8 centów za metro. W burżuazyjnej Estonii nic nie płacą za przejazdy. Hi hi hi.
Po pierwsze nie w całym państwie, tylko w Tallinie, po drugie nie wszyscy mogę z niej korzystać tylko wybrani mieszkańcy, po trzecie praktycznie darmowa komunikacja w komunistycznej Rosji obejmowała całe państwo, a nie śmieszny regionik tylko trochę większy od województwa mazowieckiego.
#mocium panie#
Jak już to Panno, komuszku.
#tylko w Tallinie#
Odkryłeś Amerykę, komuszku. Ale warto zaznaczyć że w Tallinie, mieszka prawie 1/3 ludności Estonii.
#po drugie nie wszyscy mogę z niej korzystać tylko wybrani mieszkańcy#
"Postanowiono wówczas o wprowadzeniu ulgi dla wszystkich mieszkańców Tallinna posiadających zameldowanie w tym mieście oraz dla wszystkich Estończyków poniżej 19 roku życia i innych grup społecznych mających dotąd prawo do ulgowych przejazdów."
Naucz się czytać tekst ze zrozumieniem, komuszku.
#po trzecie praktycznie darmowa komunikacja w komunistycznej Rosji obejmowała całe państwo#
"Praktycznie darmowa"... ale po 8 centów, hi hi hi hi.
"Obejmowała całe państwo"... ale było coś o metrze. Nie wiedziałam że w USSRanym ustroju budowano metro w każdej wiosce, hi hi hi hi. Komuszkowa językowa ekwilibrystyka, hi hi hi hi.
"a nie śmieszny regionik tylko trochę większy od województwa mazowieckiego."
No właśnie takie małe burżuazyjne państewko, a wprowadziło w swojej stolicy naprawdę darmową komunikację (a nie zdzierało z ludzi po 8 centów, jak w USSR). Mumia Lenina przewraca się w formalinie. Hi hi hi hi.
@warto zaznaczyć że w Tallinie, mieszka prawie 1/3 ludności Estonii.
I co z tego, to 0,13% liczby ludności ZSRR i 3% liczby ludności Moskwa, a mimo to wciąż nie potrafią wprowadzić tam darmowej komunikacji dla wszystkich.
@Naucz się czytać tekst ze zrozumieniem, komuszku.
Kłamczuszku, może sam nauczysz się czytać ze zrozumieniem:
"Postanowiono wówczas o wprowadzeniu ulgi dla wszystkich mieszkańców Tallinna posiadających zameldowanie w tym mieście oraz dla wszystkich Estończyków poniżej 19 roku życia i innych grup społecznych mających dotąd prawo do ulgowych przejazdów."
czyli jak nie jesteś zameldowany w Tallinie i na masz więcej niż 19 lat, płaczesz i płacisz.
@"Obejmowała całe państwo"... ale było coś o metrze. Nie wiedziałam że w USSRanym ustroju budowano metro w każdej wiosce, hi hi hi hi. Komuszkowa językowa ekwilibrystyka, hi hi hi hi.
Nawet jeśli zostać tylko przy metrze, to sama Moskwa liczyła więcej ludności niż kilka komicznych Estonii razem wziętych. A nie było tam żadnej segregacji wobec obywateli tego samego państwa, jak to ma miejsce w kapitalistycznej pribaltice.
@takie małe burżuazyjne państewko a wprowadziło w swojej stolicy naprawdę darmową komunikację (a nie zdzierało z ludzi po 8 centów, jak w USSR)".
Darmowa dla wybranych, w przeciwieństwie do ZSRR; opłatę 8 centów nazwać zdzierstwem można tylko w kategoriach żartu.
#I co z tego, to 0,13% liczby ludności ZSRR i 3% liczby ludności Moskwa,#
Komuszku i co ty porównujesz ??? Kłopoty z logiką, hi hi hi. W STOSUNKU DO LICZBY LUDNOŚCI PAŃSTWA, z darmowego transportu będą mogli korzystać zameldowani w Tallinie (400 tys) + niepełnoletni ( 275 tys) + seniorzy ( 230 tys) = 905 tys czyli jakieś 70% ludności Estonii.
#a mimo to wciąż nie potrafią wprowadzić tam darmowej komunikacji dla wszystkich.#
Komuszku, nie od razu Rzym zbudowano.
#czyli jak nie jesteś zameldowany w Tallinie i na masz więcej niż 19 lat, płaczesz i płacisz.#
Ale większość nie płaci komuszku, a w USSRanym ustroju było na odwrót - tacy tam rządzili czerwoni dusigrosze.
#Darmowa dla wybranych, w przeciwieństwie do ZSRR#
Darmowa dla większości w przeciwieństwie do USSR.
#opłatę 8 centów nazwać zdzierstwem można tylko w kategoriach żartu.#
Żartem są komuszkowe wygibasy językowe, byle by tylko komucha racja była na wierzchu - typowy samiec z przerośniętym ego, hi hi hi.
@W STOSUNKU DO LICZBY LUDNOŚCI PAŃSTWA, z darmowego transportu będą mogli korzystać zameldowani w Tallinie (400 tys) + niepełnoletni ( 275 tys) + seniorzy ( 230 tys) = 905 tys czyli jakieś 70% ludności Estonii.
Te 70% ludności, to wciąż 1,86% ludności ZSRR, a więc coś w granicach błędu statystycznego.
@nie od razu Rzym zbudowano.
Prędzej zbudują tam kolejny pomnik Estnische SS-Legion niż drugi Rzym. Będziesz miał gdzie składać kwiatki.
@Ale większość nie płaci komuszku, a w USSRanym ustroju było na odwrót - tacy tam rządzili czerwoni dusigrosze.
W "usranym" ustroju puszcza się tania podpuchę niby darmowej komunikacji po to aby ściągać ludzi do miasta żeby zgarnąć z nich jeszcze większe podatki i załatać budżet, nie ma w tym żadnej idei ulżenia mieszkańcom a wręcz przeciwnie.
@Żartem są komuszkowe wygibasy językowe, byle by tylko komucha racja była na wierzchu.
Gdybyś przeczytał news, który komentujesz, to z samego newsa dowiedziałbyś się wszystkiego.
A jakież ma znaczenie czy dla większości, czy dla mniejszości??? Albo dla wszystkich, albo dla nikogo - proste. Proszę nie bawić się w demokracyjkę.