Świadczy to o ich lewicowych przekonaniach. Niestety żadna partia ich nie wyraża. Nie warto więc poczytnością tych opinii się zajmować a tym bardziej martwić się nią z miesiąca na miesiąc na tym portalu.
dla czego lewica bardziej niż kapitalizmu nienawidzi katolicyzmu.
Myślę, że gdyby najbardziej neoliberalna z neoliberalnych gazet/tygodników prześcignęła w rankingu Gościa Niedzielnego i Uważam że to w redakcji lewicy.pl strzeliły bo korki od szampana.
O samej pracy dla "Newsweeka"
Przez 1 tydzień byłem kolporterem prenumerat "Newsweeka" tj. zatrudniała mnie agencja pracy tymczasowej którą wynajęła firma kolporterska którą wynajął "Newsweeka". Praca była tak ch... i tak na każdym kroku ze mnie zdzierano, że po prostej kalkulacji wyszło mi, że to nie ja zarabiam a wręcz przeciwnie to ja dokładam do korporacji "Newsweeka" ale co was to obchodzi... najważniejsze to dowalić katolom & prawakom.
... na którym miałem zamiar zarabiać jak Kasia Tusk na swoim ale redakcja niczym pies ogrodnika zastosowała zasadę: sam nie zjem a i drugiemu nie dam.
.. chciałem podjąć pracę w KSS. Etatów brak !!! Umowa od dzieło czy inna śmieciówka ? Bez szans !!! Branie pieniędzy pod stołem tj. praca na czarno ? Wolne żarty KSS się nie zniża do takich metod. Jedyne co mieli do zaoferowania to wolontariat. No do k... a z czego ja zapłacę za czynsz? Ze złotych myśli Ikonowicza wyżyć się nie da.
Za jaki czynsz? Przecież jak sam mówiłeś masz własny dom, czynsz zaś to opłata za wynajmem (bez różnicy czy np. od gminy, czy osoby prywatnej). Sam od siebie wynajmujesz?
Ogrzanie domu kosztuje mnie około 1000 zł miesięcznie.
Skąd na to brać?
Pożyczysz?
Bury
pokaż pazury i otwórz portfel.
Czy zakup kg ziemniaków też nazywasz czynszem? Albo może tej niezwykłej czynności nadajesz jakieś inne specjalne miano.
co tam neoliberalizm, wazne żeby katolom czy JP2 dowalić, a no i na islam już złego słowa nie można powiedzieć
Co się stało, zwolnili Cię?
Pomyślcie jakie to musi być frustrujące dla takich lewicowców antyklerykałów (to szczególna kategoria zaraz obok obyczajowców) żyć w kraju gdzie ponad 90% ludzi uważa się za katolików nawet jeśli 20% praktykuje regularnie.
Masz jedno wyjście. Możesz prosić panienkę, żeby przywróciła PRL. Jeżeli cię wysłucha, twoje problemy znikną. Życzę ci w tych starania powodzenia.
A PT Temporze zadam pytanie: jak żyć w kraju, w którym 90% ludzi uważa się za wcielenie mądrości i pępek wszechświata?. Dodam, że ja należę do jak zwykle do mniejszości.
W Wałbrzychu też ci nie wyszło? Już prawie za Ślązaka się uważałeś... A tu wajchą w łeb?
.