Czytałem u Ziemkiewicza, że w manifeście Żegoty był taki zapis:
cytuje z pamięci:
Pomagamy żydom bo to Nasz Chrześcijański obowiązek ale po wojnie będzie trzeba rozwiązać/uregulować ostatecznie kwestię żydowską.
Kilka lat temu był artykuł w GW o założyciele Żegoty w której była przedstawiona jako antysemitka.
Czytaj Ziemkiewicza, a daleko zajdziesz. Następna "dyrektywa Stalina". Kossak-Szczucka owszem Żegotę zakładała, ale to nie antysemici w niej działali. Endecy non-stop krytykowali Żegotę, a to o rozwiązaniu kwestii żydowskiej to pisał chyba "Szaniec". Twierdzili, że rozwiązanie kwestii żydowskiej jest równie ważne jak osiągnięcie niepodległości bo nie będzie pełnej niepodległości dopóki są Żydzi. Samego tekstu nie widziałem widziałem tylko dwie odpowiedzi na niego. Jedną ze strony WRN drugą ze strony pisma "Sprawa".
To prawda, ten gość jest wyjątkowo żenujący.
Jeśli kogoś interesuje tematyka żydowska winien sięgnąć do klasyki. Na początek np. Henryk Rolicki, Zmierzch Izraela, Warszawa 1932. Jest w Sieci pdf.
http://rcin.org.pl/dlibra/doccontent?id=9191&from=FBC