"Grazie a Dio sono Italiano" (Dzięki Bogu jestem Włochem). Może najwyższy czas i u nas na podobne hasło? Albo właśnie szczególnie u nas...
Zamiast na ulicy lepiej mieć ich w wojsku, niech przekładają choćby kamienie z kupki na kupkę. Syci będą wówczas bezpieczniejsi.
i biedaków, którzy za obietnicę sfinansowania im studiów ochoczo idą dać się zabić, a nawet nędzarzy, którzy wolą wygrzebywać pety ze śmietników niż jeść wojskowe łososie z puszki, dającej się potem stosować jako kubek.
Tak to jest obecnie między przyjaciółmi, że ten większy przyjaciel likwiduje mniejszemu przyjacielowi całą milionową armię, a potem sobie tworzy u siebie wielokrotnie większą, niż ma obecnie. Oni jak widać naszych żołnierzy się bali, a teraz będą nas przekonywać, że my ich żołnierzy bać się nie powinniśmy, a gdy się zdarzy, że ich żołnierze będą nas zabijać, to wyjaśnią nam nasi przyjaciele, że to dla naszego dobra.
Całkiem niegłupi pomysł. Wspomnijmy, że USA zrezygnowała z wojny w Wietnamie między innymi z tego powodu, że przeciętnym młodym amerykanom groziła perspektywa powrotu w plastikowym worku. Teraz jest inaczej. W wojnie uczestniczą zawodowe zabijaki, robią to wyłącznie dla pieniędzy i kariery. Jeżeli któremuś stanie się co złego, to można traktować jak wypadek przy pracy.
Generalnie biorąc - armia poborowa gorzej nadaje się do prowadzenia wojen zaborczych, szczególnie gdzieś na odległym kontynencie. Co innego armia zawodowa. Ta musi co jakiś czas zaangażować się w wojenkę, bo w ten sposób uzasadnia potrzebę swojego istnienia i wydawania pieniędzy.
Rangel wcale nie jest Wlochem tylko skorumpowanym czarnym Portorykaninem.
A jego pomysl ktory nie ma szans na realizacje jest tylko po to zeby zaistniec, zeby ludzie znowu przypomnieli sobie o jego istnieniu
obejmie jankeski pobór :).
USA oszczędziłoby wtedy na dronach bo taki wróbelek Rebelek2 to jakby superdron z tytanową wkładką :(.
jacekx marksista chrześcijański
z SLD
Predzej tu zostaniesz kulturalnym czlowiekiem niz mnie wezma do wojska.
Armia z poboru też niezbyt się nadaje do ataku na własny naród.